cytaty z książek autora "Joanna Balicka"
- „Łabędzie i lwy mają to do siebie, że nigdy nie zignorują bliskiego w potrzebie. Ty jesteś dla mnie, ja jestem dla ciebie. Chcę cię na gorsze, na lepsze też, bo to, co nam pisane, wyszeptał nam deszcz”.
Dałeś mi najpiękniejsze wspomnienia nie uprzedzając, że sam staniesz się jednym z nich.
Na tym polega idea szczęścia. Nie szukasz go w chwilach pełnych radości. Pragniesz go w sytuacjach pozbawionych nadziei. Ono nie pyta, nie zagląda, po prostu przychodzi wtedy, gdy najmniej się tego spodziewasz.
Czy to nie przerażające, jak cicho potrafimy płakać?
Przeszliśmy od rozmów od trzeciej w nocy do trzech godzin w ciągu dnia. od trzech minut dziennie do "trzy dni temu".
A później?
Dałeś mi najpiękniejsze wspomnienia, nie uprzedzając, że sam staniesz się jednym z nich.
W strachu nie ma nic złego. To ekscytujące gdy zamieniasz go w siłę.
Wszyscy weszliśmy kiedyś do piaskownicy, nie wiedząc, że robimy to po raz ostatni.
Nasz umysł to jednocześnie najpotworniejsze i najlepsze miejsce na ziemi.
Sprawiłeś, że nie boję się zasnąć, jeśli twój dotyk będzie ostatnią rzeczą, którą poczuję.
Dla mnie była jedną z wielu. W chwili, w której mi jej zabrakło, zrozumiałem, że to ona jest tą jedyną na tle milionów.
- Chcę, żebyś żył, Rain. Masz światu tak wiele do opowiedzenia.
- Ty też masz.
- Nie jestem tak ważna. Jestem nikim.
- Jesteś wszystkim. A dla mnie jesteś całym światem.
Z nikogo stałem się kimś i choć o tym marzyłem, nagle zacząłem żałować.
Ktoś powiedział, że życie jest jak fortepian. Białe klawisze reprezentują szczęście, a czarne smutek. Podczas tej podróży zwanej życiem należy pamiętać, że te czarne również tworzą muzykę.
Życie przed tobą jest mi nieznane. Właściwie nie pamiętam, jak żyłam, zanim się w nim zjawiłeś. Życie z tobą było jak pozostanie w ramionach, z których nigdy nie chciałam się wydostać. Ale życie bez ciebie? Och, Rain. Życie bez ciebie zmusiło mnie do ponownego odnalezienia siebie. A ja wcale nie chciałam szukać się od nowa.
-Zawsze będę cię kochał. I nic tego nie zmieni, łabądku.
-Zawsze.
-Zawsze-zawsze.
Tak działa wszechświat. Ci źli muszą istnieć, by tych drugich uważać za dobrych. Są biedni i bogaci. Grzesznicy i święci. Równowaga musi pozostać zachowana.
Był moim pierwszym. Pierwszą miłością. Prawdziwym zakochaniem. Prawdziwym oddaniem. Pierwszym złamaniem serca. Moim wszystkim.
Mamo nie zabieraj mi jej jeszcze. Ona jest mi tutaj potrzebna.
Gdybym tylko wiedziała, że każda sekunda z nim była dla mnie na wagę złota...
Chcę cię na gorsze...na lepsze też, bo to co nam pisane...wyszeptał nam deszcz.
W końcu zakochałam się w kimś, kto naprawdę istnieje... i on też mnie bardzo lubi.
Kochanie kogoś z pewnością ma swoją cenę. To dawanie z siebie wszystkiego dla tej drugiej osoby, wychodzenie z własnej strefy komfortu, akceptowanie wynikających z tego konsekwencji.
Nadzieja to niebezpieczna broń w rękach lekarzy. W obliczu choroby, na którą nie ma żadnego lekarstwa, dawanie choremu nadziei na wyzdrowienie jest jak przyłożenie komuś pistoletu do głowy i zapewnienie, że nie będzie bolało.
Wiesz, jeśli nie chcesz złamać komuś serca, to nie wchodź z nim na emocjonalny szczebel.
Kiedy możesz mieć wszystko, okazuje się, że zwyczajne, małe rzeczy cieszą najbardziej.
To trudne, by zaakceptować to, że ktoś, kogo kochasz z dnia na dzień może po prostu zgasnąć.
A wspomnienia były ważne. Z czasem obracały się w popiół, by wrócić do nas jak feniksy, ogrzewając swoim ciepłem.
Życie z tobą było jak pozostanie w ramionach, z których nigdy nigdy nie chciałam się wydostać.