-
ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
-
Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
-
ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Cytaty z tagiem "jedzenie" [397]
[ + Dodaj cytat]Niebawem będzie dawał chleb, zamiast go kraść - to kolejny dowód na pełną przeciwieństw ludzką naturę. Trochę w niej dobra, trochę zła. Wystarczy dodać wody i zamieszać.
[Klienci baru Najlepsze Żeberka Hargi] nie szukają potraw wyszukanych czy egzotycznych, ale wolą dania konwencjonalne, jak embriony ptaków nielotów, mielone organy w powłoce jelit, plastry ciała świń czy bulwy bylin przypalane na zwierzęcym tłuszczu; w ich gwarze określa się je jako jajka, kiełbasę, bekon i frytki.
Śniadanie, chłopcze. Ten prosty, poranny posiłek, po którym rozpoznaje się, czy znalazłeś się wśród ludzi cywilizowanych, czy barbarzyńców. Czy trafiłeś dobrze, czy źle. Jeżeli gdzieś nie jadają śniadania w ogóle albo dojadają resztki z kolacji, nie jest dobrze. Jeśli zaś gdzieś nie wolno czegoś spożywać lub robić różnych codziennych rzeczy, to trafiłeś pod rządy tyranów i w tym zorientujesz się właśnie już przy śniadaniu. Jeśli bogowie lub królowie wtrącają się nawet do tego, czym prosty człowiek krzepi się o poranku, to niechybnie wtrącają się do wszystkiego i ciężko będzie żyć w takim miejscu. Moja rada: najpierw przyjrzyj się śniadaniu, gdy znajdziesz się w obcych ziemiach i między obcymi. Jeśli można tam godnie zjeść, wypić czarkę naparu i zapalić fajeczkę bakhunu, trafiłeś między dobrych ludzi. Jeśli nikt się nie zdziwi, gdy po śniadaniu do fajeczki weźmiesz szklaneczkę korzennego piwa lub ambriji, jesteś między ludźmi zacnymi i wolnymi. Jeżeli nawet tego nie wolno, lepiej uciekaj, jeśli tylko zdołasz. To znaczy, że nie wolno też mówić albo myśleć. Tyle mamy wolności, ile dotyczy nas samych. Kiedy i tę nam odbiorą, zmienią wkrótce w zwierzęta.
- Mama ciągle przypala jedzenie? - zapytała.
- Skądże, ale jeśli nie jest przypalone, to zwykle wciąż się rusza.
Gdyby seks był jedzeniem, Rankohr zwany też Hollywoodem, byłby obrzydliwym grubasem.
-Może dokładkę duszonego żebraka?
Rozkojarzona pokręciła głową i spojrzała bezmyślnie na pusty talerz. I wtedy zamarła. W ogrodzie służący zbierali ciała i zabierali je do środka.
-Powiedziałeś żeberka, prawda?
Miesiące usługiwania coraz bardziej marudnej Alexii nauczyły wszystkich mieszkańców Woolsey, że w razie braku natychmiastowej przekąski poleci sierść lub, co gorsza, lady Maccon wybuchnie płaczem. W rezultacie paru gorliwców szeleściło przy każdym kroku papierem śniadaniowym, gdyż wszędzie mieli poupychane kanapki”.
Odwaga powstaje w brzuchu - a wszystko inne to tylko zwątpienie!