-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1190
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Cytaty z tagiem "tata" [53]
[ + Dodaj cytat]Niebo zawsze jest piękne. Nawet wtedy, gdy jest ciemno, deszczowo czy pochmurno. To moja ulubiona rzecz na całym świecie, bo wiem, że nawet jeśli kiedyś się zgubię, będę samotny albo przerażony, ono i tak zawsze będzie nade mną. I będzie piękne. Odtąd za każdym razem, gdy tata sprawi ci przykrość, możesz zamiast o nim myśleć o niebie”.
- Ciężko jest stracić matkę, ja to wiem - powiedziała babcia. - A na ciebie za wcześnie to przyszło. Ale co robić, stało się - i teraz musisz sobie poradzić.
- Jak, babciu?
- To się jeszcze okaże. Najlepiej jest człowiekowi wtedy, kiedy nie myśli o sobie.
- Nie o sobie? Więc o kim?
- O tym, kto go najbardziej potrzebuje.
- Mnie nikt nie potrzebuje.
- Nieprawda. Twój tata cię potrzebuje.
- Nieprawda, babciu!
- A ja ci mówię, że tak. On tego sam nie wie. Ale ja to wiem.
- Nie, babciu. Nie potrzebuje. Zostawił mamusię i mnie.
- Bo mu się zdawało, że będzie miał lepiej. A nie ma. Jak się chce zmieniać swoje życie, to nie trzeba zmieniać tego, co jest naokoło, tylko to, co się ma w środku. Rozumiesz?
- Nie bardzo.
- No, to patrz: jak cię boli ząb, a ty pojedziesz nad morze, to czy ząb wtedy przestanie cię boleć?
- Nie.
- A kiedy przestanie?
- Jak go wyleczę.
- No, więc, widzisz. To o to chodzi. [...]
Powinienem tu zdementować pogłoski, że niewidomi słyszą więcej. To nieprawda. My po prostu słyszymy inaczej, szukamy słuchem innych informacji niż
ludzie, którzy widzą. Wyłapujemy dźwięki pasujące do obrazów, które spodziewalibyśmy się zobaczyć, takie jak uśmiech sugerowany przez ton głosu albo usta pełne suchych liści zebranych na placu zabaw przez kilkulatka, mówiącego teraz w szczególny, zduszony sposób. Niewidomi słuchają tak, jak widzący patrzą. Szkoda, że obrazy nie zawsze są wyraźnie słyszalne.
Ach, tato, gdybyś miał tyle siły w rękach, aby nic nigdy nie mogło mnie z nich wyrwać. Słyszę twoje serce, czuję, jak drży, a przecież bije pewnie, zdecydowanie. Gotowe podjąć walkę, która je czeka, wyczekujące na ciosy, krwawiące z rany, zadanej w najczulszym miejscu - to rozstanie. A jednak bije, będzie i musi bić! Nasze serca będą z nim, będą z nim walczyć, cierpieć, ufać i wierzyć. I tak jak nasze biją dla niego, ono będzie bić dla nas.
Tata obejmował mnie i tulił do piersi, opierał zarośnięty policzek na moim, mydląc ręce. Zawsze mieliśmy różowe mydło, które pachniało kwiatkami i środkiem czystości, ale nawet mimo tej woni czułam zapach taty. Mojego rodzica. Pachniał dymem i lasem. Miłością.
W dzień powszedni widzimy go rzadko,
czasem spyta nas, jak się uczymy,
czasem krótko porozmawia z matką
i znów wraca do swojej maszyny
Ale w święto jest całkiem nowy,
siedzi z nami długo przy śniadaniu,
uśmiech jasny ma, głos niesurowy,
a do mamy mówi wtedy "Maniu"!
A my idąc ulicami miasta,
gdy patrzymy na ten świat bogaty,
wiemy o tym, że cały wyrasta
z twardej pracy rąk naszego taty.
Bo te domy sięgające nieba,
samochody i żelazne mosty,
chleb i wszystko, co do życia trzeba,
tworzy ojciec mój, robotnik prosty...
Pamiętam, że tata powiedział kiedyś, iż człowiek może niekiedy stać się częścią cudzego życia, będąc po prostu świadkiem zupełnie nieistotnych dla niego wydarzeń.
- Naprawdę nie mogę z nim porozmawiać? -upewniam się.
-Na ten moment nie. przykro mi.-Sięga po słuchawki, montuje je do swojej komórki i przykłada ostrożnie do mojego ucha,uprzednio odsunąwszy brzeg bandaża.- Słyszysz dobrze?-pyta, ale nie odpowiadam,zasłuchana w głos taty.
"Posłuchaj mnie uważnie.Masz się o mnie nie martwić. Rozumiesz?"-pyta drżącym głosem, a ja chce kiwnąć głowa, ale nie potrafię, więc słucham i myślę, że tato wie,że każde jego słóweczko zostawia ślad w mojej głowie i w moim sercu." Tu nie jest aż tak źle, pewnie szybko stad wyjdę,ale ty masz wyjść pierwsza.Sama i na własnych siłach. Słyszysz Domisiu? Musisz przetrwać, żebym uwierzył, że ja też dam rade. Masz żyć, nie poddawaj się. Moja księżniczko,walcz! Ja też będę walczył, przysięgam, ale gdy ciebie zabraknie, przegram.
Czterolatkom nie pasują czarne garnitury. Czterolatki powinny nosić stroje bramkarzy i przytulać się do tatusiów.
Nie jesteś przecież odpowiedzialny za to, że ojciec odszedł z domu, ale jesteś odpowiedzialny za to, jak się zachowujesz i za wszystko, co robisz, od chwili Jego odejścia.