Przygody Alexa w krainie liczb
- Kategoria:
- informatyka, matematyka
- Tytuł oryginału:
- ALEX'S ADVENTURES IN NUMBERLAND
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2013-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-04-26
- Liczba stron:
- 544
- Czas czytania
- 9 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788376597638
- Tłumacz:
- Anna Binder
- Tagi:
- matematyka liczby
W Przygodach Alexa w krainie liczb omówiono różne gałęzie matematyki, w kolejności odpowiadającej mniej więcej chronologii ich rozwoju w historii matematyki. Zagadnienia teoretyczne omawiane są na przykładzie analizy konkretnych problemów i ilustrowane anegdotami oraz sylwetkami postaci historycznych i żyjących. Autor przedstawia historię dociekań matematycznych w zakresie wybranych problemów oraz przedstawia (często zaskakujące) zastosowania wiedzy matematycznej. W każdym rozdziale znajdują się wywiady z wybitnymi matematykami oraz najróżniejszej maści pasjonatami matematyki, np. z kolekcjonerem suwaków logarytmicznych, znawcą numerologii czy zwycięzcą zawodów w liczeniu w pamięci na czas. Autor relacjonuje również swoje matematyczne podróże, np. do Japonii, gdzie odwiedził klubu sorobanu i poznał szympansa umiejącego liczyć, czy do Indii, gdzie spotkał się z guru matematyki wedyjskiej. Autor pokazuje obecność matematyki w życiu codziennym oraz jej związki z przemysłem, rolnictwem, architekturą, kulturą (również popularną),religią, filozofią czy rozrywką.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 200
- 101
- 50
- 13
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Na początek tylko skrócona recenzja, bo zaskoczyła mnie ta książka i nie chcę zapomnieć jej omówić. Pod wieloma względami i bardzo pozytywnie. Pierwsze - to ten Alex, wbrew moim pierwszym odczuciom wobec książki, nie jest małym chłopcem, który poznaje liczby, choć jego umysł jest równie otwarty, dziecięcy, a humor równie barwny. Ponadto, jak to w moim ulubionym rodzaju matematycznych dzieł popularnonaukowych, roi się tu od ciekawych faktów historycznych, ale choć wiele z nich znam z "Dziejów liczby" czy "Twierdzenia papugi", pan Bellos przytacza je dokładniej i jaśniej. Nie mówiąc już o tym, że rzecz jest o 20 lat nowsza niż pierwsza wspomniana pozycja i o wiele szerzej zorientowana, więc o ile "Dzieje" kończą się na początkach rachowania, tak "Alex" śmiało zagląda w wiek XX i XXI, czas prawdziwego rozwoju tej dziedziny, opowiada o osobistych spotkaniach ze współczesnymi naukowcami, matematykami, fascynatami, którzy patrzą na liczby tak, jak nikt dotąd. Otworzył przede mną nowe, praktyczne podejście do systemu dwunastkowego, o którym, choć jego koncepcja zawsze mnie czarowała, nie umiałam dotąd powiedzieć więcej niż to, że istniej. Podobnie aż wstyd mi przyznać, że jako wielka fanka matematyki dopiero teraz zrozumiałam istotę i przydatność liczenia z pomocą logarytmów, no i nauczyłam się liczyć za pomocą suwaków, choć - jak również od pana Bellosa się teraz dowiedziałam - były podstawowym narzędziem rachunkowym przez kilka wieków poprzedzających komputerowych współczesność...
A, jak mówię, nie przeczytałam jeszcze wszystkiego! I jak na razie nie przeczytam - dostępna w Internecie wersja darmowa jest umiejętnie okrojona (https://docer.pl/doc/x0e1ces). Co również pochwalam - mogę poczytać znaczną część ze wspaniałej 600-stronicowej historii, ale przy tym autor nie straci, bo ta część tylko zaostrza apetyt na resztę. Bardzo kosztowną jak na razie, ale na pewno kiedyś ją zdobętę!
Na początek tylko skrócona recenzja, bo zaskoczyła mnie ta książka i nie chcę zapomnieć jej omówić. Pod wieloma względami i bardzo pozytywnie. Pierwsze - to ten Alex, wbrew moim pierwszym odczuciom wobec książki, nie jest małym chłopcem, który poznaje liczby, choć jego umysł jest równie otwarty, dziecięcy, a humor równie barwny. Ponadto, jak to w moim ulubionym rodzaju...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toMatematyka w okresie szkolnym była dla mnie raczej ciemną stoną mocy. Niemniej, już wtedy podejrzewałem, że coś się za tym wszystkim musi jednak kryć... ;D Niniejsza książka w raczej nieortodoksyjny, a właściwie, można powiedzieć, w dość rozrywkowy sposób opisuje, z grubsza rzecz biorąc, kamienie milowe w rozwoju tej nauki i najciekawsze jej obszary. Fajne jest to, że nawet dla kogoś z relatywnie wątłą wiedzą matematyczną może być ona ciekawa i intrygująca. Ja się wielu rzeczy dowiedziałem, paru może nawet nauczyłem, mimo, że książce jest bardzo daleko do znanych mi podręczników, bo i nie było założeniem autora jego tworzenie. Miło było rozruszać nieco obszary szarych komórek, które już zdążyły trochę pokryć się kurzem :)
Matematyka w okresie szkolnym była dla mnie raczej ciemną stoną mocy. Niemniej, już wtedy podejrzewałem, że coś się za tym wszystkim musi jednak kryć... ;D Niniejsza książka w raczej nieortodoksyjny, a właściwie, można powiedzieć, w dość rozrywkowy sposób opisuje, z grubsza rzecz biorąc, kamienie milowe w rozwoju tej nauki i najciekawsze jej obszary. Fajne jest to, że nawet...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKocham matematykę! Ten przedmiot od dawna mnie interesuje.
Top 12 książki:
1. Pionowo i na krzyż!
2. Wszystko o pi :)
3. Prawdopodobieństwo gier hazardowych
4. Liczenie przez niemowlaki
5. Bagietkowa statystyka
6. Suwaki logarytmiczne
7. Miernik złotego podziału
8. Kluby Soboranu - chciałabym się zapisać <3
9. System dwunastkowy - teraz go krzewię
*. Szydełkowy model hiperboliczny
#. Dywan Sierpińskiego i gąbka
10. Niezwykła cierpliwość i poczucie humoru narratora :)
Kocham matematykę! Ten przedmiot od dawna mnie interesuje.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTop 12 książki:
1. Pionowo i na krzyż!
2. Wszystko o pi :)
3. Prawdopodobieństwo gier hazardowych
4. Liczenie przez niemowlaki
5. Bagietkowa statystyka
6. Suwaki logarytmiczne
7. Miernik złotego podziału
8. Kluby Soboranu - chciałabym się zapisać <3
9. System dwunastkowy - teraz go krzewię
*. Szydełkowy model...
Najlepsza ksiazka popoluryzujaca matematyke jak i obalajaca mniemanie o nudnosci tejże nauki.
Najlepsza ksiazka popoluryzujaca matematyke jak i obalajaca mniemanie o nudnosci tejże nauki.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTa książka nie jest tak naiwna jak można by sądzić po tytule. Jest to w zasadzie pozycja na podobnym poziomie jak NONZERO Roberta Wrighta, może zawierająca mniej filozofii, a więcej rozrywki. Oddaje również hołd amatorom nauki (czyli miłośnikom w prawidłowym tłumaczeniu) takim jak Martin Gardner. Duża ilość ilustracji to zdecydowany plus, o którym warto wspomnieć.
Ta książka nie jest tak naiwna jak można by sądzić po tytule. Jest to w zasadzie pozycja na podobnym poziomie jak NONZERO Roberta Wrighta, może zawierająca mniej filozofii, a więcej rozrywki. Oddaje również hołd amatorom nauki (czyli miłośnikom w prawidłowym tłumaczeniu) takim jak Martin Gardner. Duża ilość ilustracji to zdecydowany plus, o którym warto wspomnieć.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toBardzo sympatyczne wprowadzenie do świata liczb i matmy.
Różne ciekawostki, ktore sprawiają ze ludzie chorzy na "matmofobię" mają szansę zobaczyć, że za abstrakcyjnymi liczbami stoją konkretne idee, rozwiązania i potrzeby (a czasem wyłącznie rozrywka intelektualna).
Bardzo sympatyczne wprowadzenie do świata liczb i matmy.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRóżne ciekawostki, ktore sprawiają ze ludzie chorzy na "matmofobię" mają szansę zobaczyć, że za abstrakcyjnymi liczbami stoją konkretne idee, rozwiązania i potrzeby (a czasem wyłącznie rozrywka intelektualna).
Ogromnie ciekawa i wciągająca książka. Zaraz, zaraz ale czy książka o matematyce może być wciągająca. Dzięki Alexowi Bellosowi na pewno. Jego ogroma erudycja i filozoficzne wykształcenie były podstawą sukcesu. Na kartach książki znajdziemy mnóstwo ciekawostek. Ujęcie matematyki w kontekście historii, religii, kultury. Jedyny mój zarzut to skupienie się prawie wyłącznie na świecie anglosaskim (z jednym wyłomem na rzecz matematyki weddyjskiej) - no ale skoro nawet Sudoku wymyślili Amarykanie, a nie Japończycy...
Ogromnie ciekawa i wciągająca książka. Zaraz, zaraz ale czy książka o matematyce może być wciągająca. Dzięki Alexowi Bellosowi na pewno. Jego ogroma erudycja i filozoficzne wykształcenie były podstawą sukcesu. Na kartach książki znajdziemy mnóstwo ciekawostek. Ujęcie matematyki w kontekście historii, religii, kultury. Jedyny mój zarzut to skupienie się prawie wyłącznie na...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka dobra dla gimnazjalistów lub licealistów interesujących się matematyką. Osoba po wykształceniu ścisłym (niekoniecznie matematycznym!) nie znajdzie w niej raczej nic nowego poza ciekawostkami typu - kto w którym roku wyznaczył rozwinięcie dziesiętne liczby pi do dwusetnego miejsca po przecinku, lub jak starożytne kultury zapisywały liczby.
Autor na początku pisze, że skończył zarówno dziennikarstwo jak i matematykę. Potem został w Brazylii korespondentem dla jakiejś gazety i umiejętności matematyczne czasem bardzo mu się przydawały, gdy na przykład (cyt. z pamięci) "musiał wyznaczyć, które europejskie państwo ma powierzchnię najbardziej zbliżoną do ostatnio wyciętego obszaru dżungli amazońskiej". I chyba zakłada, że poziom wiedzy przeciętnego czytelnika, jest taki, że trzeba tłumaczyć czym jest równanie kwadratowe. Albo przed podaniem definicji logarytmu uprzedza, że jest ona skomplikowana i łatwiej ją zrozumieć na przykładzie.
Niemniej sądzę, że dla uczniów książka może być fascynującą podróżą po świecie matematyki. No, wstępem do podróży.
Książka dobra dla gimnazjalistów lub licealistów interesujących się matematyką. Osoba po wykształceniu ścisłym (niekoniecznie matematycznym!) nie znajdzie w niej raczej nic nowego poza ciekawostkami typu - kto w którym roku wyznaczył rozwinięcie dziesiętne liczby pi do dwusetnego miejsca po przecinku, lub jak starożytne kultury zapisywały liczby.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAutor na początku pisze,...
Książka o matematyce dla humanistów. Ponieważ matematyka nigdy nie była moją mocną stroną, postanowiłam uzupełnić odrobinę swoją wiedzę w przyjemny sposób. Książka, którą wybrałam gwarantuje dużą dawkę informacji podaną w przystępny sposób. Polecam wszystkim humanistom :-)
Książka o matematyce dla humanistów. Ponieważ matematyka nigdy nie była moją mocną stroną, postanowiłam uzupełnić odrobinę swoją wiedzę w przyjemny sposób. Książka, którą wybrałam gwarantuje dużą dawkę informacji podaną w przystępny sposób. Polecam wszystkim humanistom :-)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Jeśli ktoś gra wiele gier jedna po drugiej, co całkiem naturalne, że po długiej serii przegranych pomyśli: „Następnym razem na pewno wygram''. ''
Nie cierpię matmy od najmłodszych lat - samo patrzenie na liczby wprawia mnie w zły nastrój i mam ochotę je wymazać z pamięci. A jednak po książkę sięgnęłam. Dlaczego? Ponieważ nie mogłam uwierzyć, że można odbyć podróż po cudownym świecie matematyki. Po przeczytaniu książki Alexa Bellosa zmieniłam zdanie i zaczynam patrzeć na ten przedmiot trochę inaczej.
Autor zaczyna w dość nietypowy sposób, bo przedstawia nam ciekawostki, o których wcześniej nie wiedzieliśmy. Mnie zafascynowało to, w jaki sposób pisarz pokazuje nam to wszystko, a robi to z pasją i uśmiechem na twarzy. Czytając czuje się to, więc przygoda jest naprawdę udana. Będą tutaj również dowody, skąd wzięło się to i dlaczego coś nie może być takie, tylko akurat takie. Zobaczymy jak można mnożyć, nie znając na pamięć tabliczki mnożenia oraz dowiemy się o innych dziedzinach matematyki, które pełnią ważną rolę w innych kulturach. Porównamy czym różni się wiedza małego dziecka od wiedzy ludzi z plemienia Munduruku; co może zrobić szympans za przekąskę oraz przyjrzymy się jak autor prawie zmienił swoje imię!
Przyznam się, że nie wszystko oczarowało mnie w tej pozycji, jednak z pewnością mogę wymienić więcej jej zalet niż wad. Z racji tej, że do liczb nie pałam wielką miłością obliczenia i dowody nie bardzo mnie interesowały - raczej przyglądałam się im i nie rozwiązywałam ich sama w głowie. Niektórych rzeczy nie mogłam do końca ogarnąć, żebym coś zrozumiała od razu musiałabym posiąść nowy mózg. Ale nie o tym chciałam... Zaskoczyło mnie to jak niektórzy matematycy (albo i nie tylko!) mają kompletnego świra na punkcie cyferek, dowodów i bycia pierwszym w odnalezieniu jakiejś liczby z czegoś. Wydaje mi się, że poloniści nie mają takiego pola do popisu jak osoby z umysłami ścisłymi. Więcej do odnalezienia, udowodnienia itd.
Ja jestem tą pozycją w większej części zachwycona, ponieważ nie spodziewałam się, że po jej przeczytaniu zmienię zdanie o swoim najgorszym przedmiocie w szkole oraz, że niektóre dziedziny jej mnie zainteresują. Osoby, które uwielbiają liczyć, powinny przeczytać tę książkę obowiązkowo - myślę, że zapałacie sympatią do Alexa i dowiecie się wielu naprawdę ciekawych i istotnych rzeczy. Ja o nich nie wiedziałam i szkoda, że nie uczą nas tak w szkołach. Tutaj jest masę sposobów na proste obliczenia, które ułatwią nam pracę i rozwiązywanie zadań, a na lekcji najczęściej wykorzystujemy jedna metodę. Matematyka może sprawiać radość, wystarczy wejść do świata Bellosa.
Ludzie, którzy opowiadają w swoich książkach o swojej pasji muszą odnieść sukces w postaci uznania i zachwytów nad pozycją. Autorze - kolejny wędruje do Ciebie!
http://niebianskie-pioro.blogspot.com/2013/07/przygody-alexa-w-krainie-liczb-alex.html
„Jeśli ktoś gra wiele gier jedna po drugiej, co całkiem naturalne, że po długiej serii przegranych pomyśli: „Następnym razem na pewno wygram''. ''
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie cierpię matmy od najmłodszych lat - samo patrzenie na liczby wprawia mnie w zły nastrój i mam ochotę je wymazać z pamięci. A jednak po książkę sięgnęłam. Dlaczego? Ponieważ nie mogłam uwierzyć, że można odbyć podróż po...