Roślinny kabaret. Botanika i wyobraźnia

Dawno czytałem. Kilka fragmentów potrafię odtworzyć - mania paproci. Bardzo fajny motyw/ moda - nie spotkałem się jeszcze. Selekcja jabłoni przez niedźwiedzie - ciekawa hipoteza. Nie rozwijam wątków, zachęcam do czytania lub słuchania (e-book).

Dawno czytałem. Kilka fragmentów potrafię odtworzyć - mania paproci. Bardzo fajny motyw/ moda - nie spotkałem się jeszcze. Selekcja jabłoni przez niedźwiedzie - ciekawa hipoteza. Nie rozwijam wątków, zachęcam do czytania lub słuchania (e-book).

Nie pamiętem gdzie znalazłem tę książkę, ale pamiętam, że jej opis mnie zaintrygował, ponieważ treść tej książki miała udowodnić dzięki wielu przykładom, że bardzo możliwe, że mylimy się co do roślin, że być może są one w stanie porozumiewać się między sobą, myślą, czują czy oczuwają ból, a przede wszystkim, że są istotami inteligentnymi. Zainteresowało mnie takie podejście, ponieważ już od jakiego czasu sam się nad tym zastanawiam. Może rośliny to jest inna forma życia niż sądzimy i inna od tych jakie do rej pory jako ludzie odkryliśmy? Okazuje się, że nie tylko ja mam takie podejście do tego tematu. O tym miała być ta książka, a okazało się, że są w niej głównie opisy różnych kwiatów, drzew itp. Dopiero ostatnie dwa rozdziały mówią o tym o czym myślałem, że będzie cała książka, dlatego jestem trochę zawiedziony. Mimo wszystko każdy z rozdziałów zawiera jakieś ciekawostki o roślinach utwierdzające mnie w mojej (i jak się okazało nie tylko mojej) teorii, dlatego nie żałuję, że przeczytałem tę książkę.

Nie pamiętem gdzie znalazłem tę książkę, ale pamiętam, że jej opis mnie zaintrygował, ponieważ treść tej książki miała udowodnić dzięki wielu przykładom, że bardzo możliwe, że mylimy się co do roślin, że być może są one w stanie porozumiewać się między sobą, myślą, czują czy oczuwają ból, a przede wszystkim, że są istotami inteligentnymi. Zainteresowało mnie takie...

Trochę chaotyczna, trochę przeładowana, czytałam przez ponad miesiąc.
ALE !
Ale to nie jest książka akcji, pisze ją człowiek, który przeżył depresję i zwątpienie, wrażliwy i wielowymiarowy, dla którego kontakt z naturą to medytacja. Z tego względu bliżej mu do Maeterlincka i Thoreau niż do poczytnych współczesnych piszących stylem flash.

Dla tych, co uwielbiają podkreślać i notować informacje do sprawdzenia i pogłębienia, dla fanów przypisów poszukujących nowych autorów i książek o botanicznej tematyce, ta pozycja to pewne i mocno bijące źródło.

Trochę chaotyczna, trochę przeładowana, czytałam przez ponad miesiąc.
ALE !
Ale to nie jest książka akcji, pisze ją człowiek, który przeżył depresję i zwątpienie, wrażliwy i wielowymiarowy, dla którego kontakt z naturą to medytacja. Z tego względu bliżej mu do Maeterlincka i Thoreau niż do poczytnych współczesnych piszących stylem flash.

Dla tych, co uwielbiają...

Tytuł niestety rozbuchał oczekiwania, i rozczarował. Kabaretu to tu nie było raczej nuda. Strasznie rozwlekłe, niestety zabrakło tu kunsztu literackiego który by to równoważył stylem. Nie umiałam się skupić, ledwo doczytałam. Ale obiektywnie rzecz biorąc treści zawarte w tej książce, w innej formie byłyby ciekawe.

Tytuł niestety rozbuchał oczekiwania, i rozczarował. Kabaretu to tu nie było raczej nuda. Strasznie rozwlekłe, niestety zabrakło tu kunsztu literackiego który by to równoważył stylem. Nie umiałam się skupić, ledwo doczytałam. Ale obiektywnie rzecz biorąc treści zawarte w tej książce, w innej formie byłyby ciekawe.

Kurczę. Nie dałam rady, skończyłam w połowie i nie było żadnego sposobu, żeby mnie przekonać do ponownego sięgnięcia po tę książkę. Naprawdę próbowałam, bo czytałam hybrydowo - trochę ebook, trochę audiobook - jednak treść mnie wykończyła. Miał być kabaret, a wcale mi do śmiechu nie było. Sama nie wiem, jakoś tak nudno, długie rozdziały, zmasakrowane nazewnictwo (róg renifera, kły mamutów, mięso owadów, ciernie jeżyny...),no po prostu nie. Nie wiem, może to przez obszerne tło historyczne w opisie każdego gatunku i prywatne historie autora odnośnie poszukiwań okazów, pełno dygresji i zachwytów - to zupełnie nie dla mnie, bo ja wolę konkrety. W każdym razie wynudziłam się niesamowicie. Bardzo się zawiodłam, bo liczyłam na coś w stylu Sekretnego życia drzew.

Kurczę. Nie dałam rady, skończyłam w połowie i nie było żadnego sposobu, żeby mnie przekonać do ponownego sięgnięcia po tę książkę. Naprawdę próbowałam, bo czytałam hybrydowo - trochę ebook, trochę audiobook - jednak treść mnie wykończyła. Miał być kabaret, a wcale mi do śmiechu nie było. Sama nie wiem, jakoś tak nudno, długie rozdziały, zmasakrowane nazewnictwo (róg...

Po bardzo dobrym początku, mniej więcej w połowie książki, poziom zainteresowania spada i nie wzrasta do ostatnich stron.

Po bardzo dobrym początku, mniej więcej w połowie książki, poziom zainteresowania spada i nie wzrasta do ostatnich stron.

Ostatnio dość ciężko słucha mi się książek popularnonaukowych. Z "Roślinnym kabaretem" było podobnie. Niemniej książka ciekawa. Autor podaje nam wiele ciekawostek na temat różnych roślin m.in. cisów, dębów czy pięknych storczyków.

Ostatnio dość ciężko słucha mi się książek popularnonaukowych. Z "Roślinnym kabaretem" było podobnie. Niemniej książka ciekawa. Autor podaje nam wiele ciekawostek na temat różnych roślin m.in. cisów, dębów czy pięknych storczyków.

Napisana z zacięciem reporterskim pigułka ciekawostek i zaskakujących faktów... i w tym cały problem. To już było, i to nie raz, "odkrywcze" informacje pojawiały się już wielokrotnie, m. in. w książkach D. Attenborough, do tego dominują rozwlekłe dywagacje nad urodą roślin i ich artystycznych ilustracji (bez załączenia zdjęć wyżej wymienionych),jednocześnie wielokrotnie stosowane są skróty myślowe wprowadzające laika w błąd. Ale jeśli to twoje pierwsze spotkanie z roślinną tematyką - powodzenia, na pewno zachęci do sięgnięcia po wartościowsze lektury.

Napisana z zacięciem reporterskim pigułka ciekawostek i zaskakujących faktów... i w tym cały problem. To już było, i to nie raz, "odkrywcze" informacje pojawiały się już wielokrotnie, m. in. w książkach D. Attenborough, do tego dominują rozwlekłe dywagacje nad urodą roślin i ich artystycznych ilustracji (bez załączenia zdjęć wyżej wymienionych),jednocześnie wielokrotnie...

Popularnonaukowe, lekkie, zbyt dużo uproszczeń

Popularnonaukowe, lekkie, zbyt dużo uproszczeń