Ruska mafia

Okładka książki Ruska mafia Artur Górski
Okładka książki Ruska mafia
Artur Górski Wydawnictwo: Prószyński i S-ka reportaż
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Prószyński i S-ka
Data wydania:
2019-01-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-01-24
Język:
polski
ISBN:
9788381690126
Tagi:
literatura polska historia mafia Rosja
Średnia ocen

5,9 5,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Jerzy Dziewulski o polskiej policji Jerzy Dziewulski, Krzysztof Pyzia
Ocena 6,7
Jerzy Dziewuls... Jerzy Dziewulski, K...
Okładka książki Nowy alfabet mafii Ewa Ornacka, Piotr Pytlakowski
Ocena 7,3
Nowy alfabet m... Ewa Ornacka, Piotr ...
Okładka książki Majami. Zły pies Janek Fabiańczyk, Artur Górski
Ocena 6,5
Majami. Zły pies Janek Fabiańczyk, A...
Okładka książki Moja spowiedź Piotr Dobrowolski, Dawid Janczyk
Ocena 6,4
Moja spowiedź Piotr Dobrowolski, ...

Oceny

Średnia ocen
5,9 / 10
101 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
94
54

Na półkach:

Mam wrażenie, że to takie bajdurzenie. Czytając słowa głównego bohatera, podskórnie czuję że są one za bardzo "wyedytowane". Gdy zaczyna się robić interesująco i pada konkretne pytanie, Nazar (nie będący de facto Nazarem - imię mu zmieniono) stwierdza, że odpowiadać nie będzie. Równie dobrze panowie mogliby rozmawiać o sposobach pędzenia bimbru i okrasić to historiami typu: a na imprezie w Mińsku to wypiliśmy tyle, że mój kolega z podwórka zasnął na balkonie przy -15 i nie zamarzł (albo i zamarzł, bo trup tu ściele się gęsto).

Mam wrażenie, że to takie bajdurzenie. Czytając słowa głównego bohatera, podskórnie czuję że są one za bardzo "wyedytowane". Gdy zaczyna się robić interesująco i pada konkretne pytanie, Nazar (nie będący de facto Nazarem - imię mu zmieniono) stwierdza, że odpowiadać nie będzie. Równie dobrze panowie mogliby rozmawiać o sposobach pędzenia bimbru i okrasić to historiami typu:...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
608
606

Na półkach:

Z racji tego, że moje gusta i horyzonty literackie są bardzo szerokie i staram się nie ograniczać, sięgnęłam po książkę (zresztą już kolejną) o tematyce mafijnej.
"Ruska Mafia" Artura Górskiego to rozmowa z Nazarem, ruskim rezydentem mafii z czasów kiedy w Polsce dominował Pruszków i Wołomin.
Z tej książki dowiemy się, że mafia w Rosji to jak kultura, a gangsterski świat to po prostu życie. Widzimy tutaj, z jednej strony brutalny świat, a z drugiej strony przywiązane do tradycji i wiary.
To co najciekawsze w tej rozmowie, to obalanie mitów na temat Rusiej Mafii. Dodatkowo poznajemy korzenie mafii, gangsterskie egzekucję, kilka ciekawych osobowości. Zaskakujące i mrożące w żyłach krew historie z pewnością mogły by posłużyć na materiał do filmu.
Uważam, że to bardzo ciekawy wywiad w wykonaniu autora. Z pewnością sięgnę po kolejne jego pozycje.

Z racji tego, że moje gusta i horyzonty literackie są bardzo szerokie i staram się nie ograniczać, sięgnęłam po książkę (zresztą już kolejną) o tematyce mafijnej.
"Ruska Mafia" Artura Górskiego to rozmowa z Nazarem, ruskim rezydentem mafii z czasów kiedy w Polsce dominował Pruszków i Wołomin.
Z tej książki dowiemy się, że mafia w Rosji to jak kultura, a gangsterski świat...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
7
6

Na półkach:

Ksiazka nie była zła, ale też mnie jakoś nie zaskoczyła. Zaciekawił mnie wątek z Pershingiem, ale był bardzo mało rozbudowany. Prawie wcale, tylko kilka zdań i tyle. Brakowało mi więcej pytań o Pershinga, dlaczego? Skąd wie, że to on ? (Nie chce spoilerowac) Ja mam taki trochę niedosyt po tej książce. Ps: ja osobiście zawsze bardziej interesowała się polska mafia A nie ruska, więc może dlatego dałam, tylko 6. Jeśli ktoś rzeczywiście chce wiedzieć więcej o ruskiej mafii to warto przeczytać. Nie jest to jakoś obszernie napisane, ale zawsze jakieś informacje są.

Ksiazka nie była zła, ale też mnie jakoś nie zaskoczyła. Zaciekawił mnie wątek z Pershingiem, ale był bardzo mało rozbudowany. Prawie wcale, tylko kilka zdań i tyle. Brakowało mi więcej pytań o Pershinga, dlaczego? Skąd wie, że to on ? (Nie chce spoilerowac) Ja mam taki trochę niedosyt po tej książce. Ps: ja osobiście zawsze bardziej interesowała się polska mafia A nie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
381
380

Na półkach:

Ruska mafia – Artur Górski (2019)

Solidnie przeredagowany* zapis rozmów odbytych z „rezydentem mafii z byłego ZSRR w Polsce w latach 90.” – ciężko oddalić wrażenie, że z faktycznych wypowiedzi Białorusina, ostało się sens, a reszta to wypracowana przez lata fraza Górskiego. Oczywiście może to być odczucie mylne, ale bardzo przypomina to gadki bohaterów jego wcześniejszych publikacji.

Lepiej byłoby chyba używać wypowiedzi rozmówcy w formie obszernych cytatów, nawet jeśli byłby nieco nieporadne czy kalekie stylistycznie, które współtworzyłyby tekst nie będący wywiadem.

Pozwoliłoby to pełniej oddać charakter dzikich lat dziewięćdziesiątych i dużo spokojniejszych dwutysięcznych – tak w Polsce jak i krajach byłego ZSRR. Opowiedzieć o nastrojach społecznych, aktualnych przemianach – gospodarczych i kulturowych. Pokazać sytuację w jakiej znaleźli się różni ludzie, o różnym statusie, wywodzący się z różnych środowisk. Odmalować ten obraz przed czytelnikiem i wywołać w nim konkretne emocje. Poruszyć go i związać z bohaterem.

Zamiast solidnej, reporterskiej pozycji otrzymujemy krótką, nieskomplikowaną książeczkę do przeczytania w kilka godzin.

Rozmowy są dosyć płytkie, i choć pada w nich sporo nazwisk, dowiadujemy się kto kogo ukatrupił, dlaczego, na czym mafia ze Wschodu zarabiała kiedyś, z czego żyje teraz, to jednak brakuje tu konkretów. To nie jest wnikliwe spojrzenie, a zaledwie rozrywkowy materiał dla spragnionych sensacji szaraczków. Z tyłu książki jest patronat gazety Fakt, i chyba właśnie czytelnicy tego brukowca to grupa docelowa książeczki.

* Naturalnie staranna redakcja materiału bazowego, polegająca na usunięciu błędów stylistycznych, pomyłek, powtórzeń, wpływająca finalnie na korzystniejszy odbiór tekstu, jest działaniem całkowicie poprawnym, jednak zaburza nam nieco odbiór rozmówcy, i w przypadku dłuższego wywiadu, który ma być chyba pierwszą częścią serii, zakrojonej na co najmniej kilka tomów, wiąże się z pewnym „poprawianiem” rzeczywistości – a to nie jest to czego oczekujemy od literatury faktu. Oczywiście styl Górskiego jest bardzo dobry. Autor robi swoje w sposób przemyślany, z głową korzysta z wyrażeń kolokwialnych i środowiskowych, wie jaki efekt chce uzyskać. Unika długich zdań i intelektualnych popisów. Ma wprawę, porusza się tematyce kryminalnej od wielu lat. Nie zmienia to jednak faktu, że książka nie zaspakaja naszej ciekawości i pokazuje bardzo okrojony fragment rzeczywistości. Mimo wielu wad, pod kątem informacyjnym publikacja „Wory” (2017) Marka Galeottiego miażdży książeczkę Górskiego.



***



„leitmotivem tej książki nie będzie niemal dwudziestoletni polski epizod w życiu Nazara [imię zmienione], ale dramatyczne początki armii [?] potocznie określanej u nas mianem »ruskiej« (i słusznie, że nie »rosyjskiej«, bo przecież chodzi o organizację wielonarodowościową, wielokulturową i zróżnicowaną pod względem religii)” (str. 12).

Totalna pomyłka. Rosjanin po rosyjsku to русский (ruski*),natomiast określenie россиянин (rosjanin) czy россиянка (rosjanka) tyczą się rosyjskich obywateli (россияне),ludzi rosyjskojęzycznych, ale niekoniecznie etnicznych Rosjan**.

Rosyjska mafia to русская мафия (ruska mafia). Gdyby autor chciał faktycznie zaakcentować jej krajowy, a nie narodowy charakter, nie wybrałby tytułu „Ruska mafia”. W polskim określenia „ruski”, „ruskie” to przymiotniki określające przynależność do rusińskiego kręgu kulturowego, ale to określenia w dużym stopniu historyczne, których używanie obecnie może być źle odbierane – jako przejaw lekceważenia albo złych intencji. Spadkobiercy Rusi Kijowskiej wolą dziś być Ukraińcami, ci żyjący na północ od bagien Polesia – Białorusinami, z Rosjanami-Moskalami to wiadomo. Natomiast określenie Rusin zarezerwowane jest obecnie w języku polskim jedynie dla nielicznych Łemków i Bojków, oraz mieszkańców Rusi Zakarpackiej.

Tytuł „Ruska mafia” ma inne wyjaśnienie – w polskim nieoficjalnie mówi się o Ruskich, między innymi dlatego że słowo jest krótsze niż określenie formalne (poza tym ma to korzenie w dawnym nazewnictwie). Zawarta jest w nim pewna nutka goryczy, jednak ciężko powiedzieć, że jest pejoratywne – tak jak chociażby kacap (albo Rusek).

Inna rzecz, wynikająca niejako z tego co padło wyżej – w Polsce nadal każdy Słowianin ze Wschodu będzie nazywany Ruskim. Głównie dlatego że ich języki brzmią dla nas podobnie. Poza tym wielu Białorusinów czy Ukraińców nie mówi po swojemu, tylko po rosyjsku, co wynika z setek lat podległości wobec Moskwy. Już w okresie carskim zaczęto postrzegać białoruskość i ukraińskość jako prowincjonalny, gorszy wariant rosyjskości, ale dopiero w Związku Radzieckim wprowadzono rusyfikację na skalę niespotykaną nigdy wcześniej.

Russkij mir to zarówno ruski świat, tj. olbrzymi fenomen geograficzno-kulturowy, jak i twór polityczny, który trzymał za mordę pół Europy i całą północną Azję, a nawet dziś sięga poza granice Federacji Rosyjskiej. Stąd też to co napisałem wcześniej, o akcentowaniu krajowego charakteru, z racji rozpadu ZSRR, wypada nieco nietrafnie, ale chodzi właśnie o ten wielki, post-sowiecki świat, w którym można dogadać się po rosyjsku i w Mołdawii, i w Azji Centralnej, na Zakaukaziu, w krajach bałtyckich, a nawet na stepach Mongolii. Zresztą obywatele z byłych republik Związku Radzieckiego nadal jeżdżą za chlebem do Moskwy.

* W rosyjskim określenia sygnalizujące przynależność narodową piszę się z małej litery.
** „Россияне (ед. ч. россиянин, россиянка) — политоним, совокупное название граждан России вне зависимости от их этнической принадлежности. Термин известен с начала XVI века, пройдя с тех пор существенную эволюцию значения. Своё современное значение он получил в 1990-е годы. По аналогии, на территории ряда новых независимых государств распространились похожие по смысловому наполнению политонимы: киргизстанцы, казахстанцы, узбекистанцы, латвийцы, эстоноземельцы и другие”.

Rosjanie (pojedyncza rosjanin, rosjanka) – nazwa polityczna, łączna nazwa rosyjskich obywateli, niezależnie od ich pochodzenia etnicznego. Termin ten jest znany od początku XVI wieku, od tego czasu przeszedł znaczącą ewolucję znaczenia. Swoje współczesne znaczenie otrzymał w latach 90. Analogicznie na terytorium szeregu nowo niepodległych państw rozpowszechniły się nazwy polityczne o podobnym znaczeniu: kirgistańcy/kirgistanie, kazachstańcy/kazachstanie, uzbekistańcy/uzbekistanie, łotwianie, esto-ziemcy (?) [brak polskich odpowiedników – w ostatnim przypadku dosłowny przekład rosyjskiego to ludzie z estońskiej ziemi] i inne. [Przymiotnik fiński i finlandzki – ten pierwszy tyczy się cech i tradycji narodowych, etnicznej fińskości, drugi zaś przynależności do finlandzkiego państwa].

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%A0%D0%BE%D1%81%D1%81%D0%B8%D1%8F%D0%BD%D0%B5

Konkretny przykład: kiedy Oleg Gazmanow (Олег Газманов) śpiewa rzewnie „Офицеры, офицеры, ваше сердце под прицелом. За Россию и свободу до конца” a zaraz po tym zwraca się do nich „россияне” – kieruje swoje słowa do wszystkich oficerów którym leży na sercu dobro ojczyzny, wywodzących się ze wszystkich nacji czerwonego imperium.

Piosenka „Господа офицеры” [Panowie oficerowie]:

О. Газманов - Господа офицеры (первая версия) 1991.mpg
https://www.youtube.com/watch?v=gD12mNLOvj4

Олег Газманов - Офицеры (Live)
https://www.youtube.com/watch?v=FPZFNe2N5kY

...i inne wersje. Nawet Putin stoi jak ludowy artysta Federacji Rosyjskiej śpiewa.



***



UWAGI: str. 6 i dalej – kick bokser (kick-boxer/kick-bokser – taki zapis lepiej wygląda); str. 34 – podkupili (podchwycili, nikt nikomu nie płacił); str. 52 – to jak, oblano ją „jakąś żrącą substancją” czy jedynie „jodyną”? (sprzeczne informacje); str. 65 – kick boxingu (kick-boxingu?); str. 83 – z przynależnością do niej (z taką przynależnością – stylistycznie zagrałoby to lepiej); str. 90 – na Piątej Alei (w Piątej Alei) + tutaj i na kolejnej stronie otrzymujemy skrócony życiorys Iwankowa, stawiajacy go w o wiele lepszym świetle niż sugerują fakty, tj. jako grubą rybę (bardziej rzeczowo pisze o tym Galeotti w wydanej u nas w tym roku [2020] „Worach”); str. 140 – opuściły tysiące ludzi (opuściło?); str. 144 – źródeł zysków (zysku?); str. 194 – kick boxing (kick-boxing – z myślnikiem to tworzy jedną całość i lepiej wygląda); str. 157/165/175 – jeśli Cmentarz Północny to nazwa własna, a tak można wnioskować z tekstu, także pierwszy człon nazwy powinien być zapisywany z dużej litery; str. 205 – Zmartwiałem (zamarłem?). Tył książki: yacuzy (yakuzy); nie wrócić (nie wracać)

+

W jakim celu na okładce akcentowany jest fakt że rozmowy odbyły się z „Nazarem”, skoro to imię fikcyjne, wybrane na potrzeby tej publikacji? Odpowiedz jest prosta: marketing. W książce pada kilka razy, że to czy inne zagadnienie to materiał na osobną rozmowę, ma to więc chyba na celu wypromowanie tej postaci, przygotowanie gruntu pod serię wywiadów podobną do tej jaką autor przeprowadził z Masą.

Ruska mafia – Artur Górski (2019)

Solidnie przeredagowany* zapis rozmów odbytych z „rezydentem mafii z byłego ZSRR w Polsce w latach 90.” – ciężko oddalić wrażenie, że z faktycznych wypowiedzi Białorusina, ostało się sens, a reszta to wypracowana przez lata fraza Górskiego. Oczywiście może to być odczucie mylne, ale bardzo przypomina to gadki bohaterów jego wcześniejszych...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
90
26

Na półkach:

Forma wywiadu, dość ciekawa. Ale bez szaleństw.

Forma wywiadu, dość ciekawa. Ale bez szaleństw.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
240
240

Na półkach:

Książka niewątpliwie ciekawa. Ale ile tu faktów, a ile "wpuszczania w kanał"? Nazar (imię fałszywe) zwany "Niedźwiedziem", przez parę lat rezydent ruskiej (nie rosyjskiej!) mafii w Polsce przedstawia się trochę jako ideowiec, który chciał tylko przeżyć i zarabiać. Przy tym żadnej prostytucji, żadnych narkotyków... Nie wiem. Polska mafia opisana (za sprawą głównie "Masy") przez tegoż Górskiego, to wręcz zupełnie inna bajka... Ale fakt, że "Niedźwiedzia" dobrze się słucha, bo nie jest to zwykły "kark".
Co głównie rzuca się w oczy? Że ruska mafia "sportowców" to są ludzie na poziomie. To naprawdę sportowcy, często mistrzowie świata! Są więc wyszkoleni i dlatego mogą sobie radzić nawet z "worami w zakonie", czyli sowiecką i postsowiecką elitą przestępczą.
A jednak opowieść "Nazara" to głównie śmierć jego przyjaciół... Można odnieść wrażenie, że ci, co przeżyli, to zakonnicy prawosławni (tatuaż: "prawosławie albo śmierć!"),albo już legalni biznesmeni.
A jednak wiele można z tej książki wyczytać... W tej chwili jest "mafia słowiańska" przeciw gruzińskiej i muzułmańskiej. Ta ostatnia to świadome działanie w ramach dżihadu, stawiające głównie na narkotyki i prostytucje w krajach jeszcze nie muzułmańskich.
O polskiej mafii "Nazar" mówi niewiele. Głównie o "Pershingu" (nie żyje),z którym się przyjaźnił. No i o zatargach w Szczecinie z "Oczką", którego sztandarowy rozmówca Górskiego, "Masa", też nie szanował.
Książka nie zachwycająca - muszą być inne, bo to tylko "spisane po łebkach" - ale dobra. Na polskim rynku na pewno cenna.
Ale trzeba ciągle pamiętać, że "Niedźwiedź" to gangster z Mińska (Białoruś). Mówi wiele o mafii rosyjskiej, ale czy był wystarczająco mocny? Podważa mit Sołncewa i Mogilewskiego, przypomina inne, bardziej krwawe struktury (z Lubierców - jedyna z własnym strojem mafijnym - i - zwłaszcza - z Oriechowa - najbrutalniejsza, najzasobniejsza w broń, z ludźmi "służb" w składzie). Podkreśla, że obecnie nie ma mafii, jako takiej, tylko biznesmeni i drobni przestępcy. Ale czy tak jest?

Książka niewątpliwie ciekawa. Ale ile tu faktów, a ile "wpuszczania w kanał"? Nazar (imię fałszywe) zwany "Niedźwiedziem", przez parę lat rezydent ruskiej (nie rosyjskiej!) mafii w Polsce przedstawia się trochę jako ideowiec, który chciał tylko przeżyć i zarabiać. Przy tym żadnej prostytucji, żadnych narkotyków... Nie wiem. Polska mafia opisana (za sprawą głównie...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
571
565

Na półkach: , ,

"właściciele biznesów lubili układy z nami, bo wiedzieli, że Ruscy to efemerydy-dziś są tu, jutro tam, pojutrze w ogóle nigdzie ich nie ma. Policja ich nie namierzy. Tak nas traktowano. Kolumbijczycy czy Grecy też lubili współpracować z nami, bo wiedzieli, że wyparujemy szybko jak kamfora (..)"

Z Ruskimi lepiej nie zadzierać. Wiedzą to wszyscy na całym świecie ale jaka jest prawda o Ruskiej Mafii? Czy są to napakowane mutanty tworzące barwne gangi wywodzące się z sal bokserskich z bazookami w bagażniku czy eleganccy biznesmeni z finezyjnymi zachciankami jak opancerzona limuzyna z 7 telewizorami w środku czy własna świątynią przy posesji.

Jeśli chcecie poznać świat mafijnych bossów ze wschodu musicie sięgnąć po tą lekturę.
Wywiad Andrzeja Górskiego to pełna interesujących smaczków rozmowa autora z Nazarem - rezydentem Ruskiej Mafii w Polsce, który obala wiele mitów na temat Ruskiej Mafii.
Poznacie tu wiele ciekawych osobliwości, dowiecie się o korzeniach mafii ruskiej, poczytajcie o gangsterskich egzekucjach, dowiecie się o worach w zakonie czy poznacie pop'ów których życiorys może Was bardzo zdziwić...

W tym wzbudzającym grozę świecie, pełnym gangsterskich porachunków gdzie w pewnym momencie chłopaki wykupili całą aleje na cmentarzu żeby mieć gdzie chować swoich kumpli nie było łatwo. Sam rok 1994 to 1500 ofiar.

Poznajcie gangsterski świat w którym mafia to kultura, mafia to życie.

"właściciele biznesów lubili układy z nami, bo wiedzieli, że Ruscy to efemerydy-dziś są tu, jutro tam, pojutrze w ogóle nigdzie ich nie ma. Policja ich nie namierzy. Tak nas traktowano. Kolumbijczycy czy Grecy też lubili współpracować z nami, bo wiedzieli, że wyparujemy szybko jak kamfora (..)"

Z Ruskimi lepiej nie zadzierać. Wiedzą to wszyscy na całym świecie ale jaka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
197
162

Na półkach: ,

Dziś skończyłam czytać "Ruską mafię" Artura Górskiego, w której to przedstawiono rozmowę z Nazarem- rezydentem rosyjskiej mafii w Polsce. Bez wątpienia, narodziny mafii to proces długofalowy, na który oddziaływały liczne czynniki. Mitem jest to, że fundamenty gangsterskiego świata powstały na obrzeżach Moskwy, w Sołncewie. Na terytorium byłego ZSRR dominowały dwie grupy, tj. sportowcy oraz recydywiści. Te dwa odmienne światy prowadziły ze sobą nieustanne wojny, np. o kasyna. W książce można znaleźć kilka interesujących wątków dotyczących, np. Siemiona Mogilewicza (uznawany jako pierwszy "wór w zakonie"),legendy o Białej Strzale, bossów dowodzących ruską mafią, przestępczości koncesjonowanej. Jednakże po przeczytaniu tej książki miałam wrażenie, że Nazar traktuje ją jako formę oczyszczenia swojej osoby: "Ja też nie uważam się za przestępcę, podobnie jak nie uważam przestępców moich przyjaciół (...). Żyliśmy, jak umieliśmy, zarabialiśmy, a nie okradaliśmy. Nie uważałem się za członka mafii, ale za młodego człowieka, który umie sobie radzić w życiu". Reasumując, książka mnie nie przekonała, za bardzo zbita i zwięzła forma, mało konkretnych faktów. Spodziewałam się zdecydowanie czegoś więcej.

Dziś skończyłam czytać "Ruską mafię" Artura Górskiego, w której to przedstawiono rozmowę z Nazarem- rezydentem rosyjskiej mafii w Polsce. Bez wątpienia, narodziny mafii to proces długofalowy, na który oddziaływały liczne czynniki. Mitem jest to, że fundamenty gangsterskiego świata powstały na obrzeżach Moskwy, w Sołncewie. Na terytorium byłego ZSRR dominowały dwie grupy,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
74
41

Na półkach: ,

ksiazka chyba jedna z lepszych Pana Gorskiego. Pomijam juz ze glowny rozmowca jest nazwany inaczej niz w rzeczywistosci jednak i tak kazdy wie o kogo chodzi. Wydaje mi sie ze dosc ciekawie opowiedziane bez zbednego wywyzszania siebie, ksiazka obala mit mafi z Soloncewa przede wszystkim (a moze glowny bohater wbrew pozorom byl zbyt "krótki") tego sie nigdy nie dowiemy. Ksiazka co prawda opisuje pojedyncze historie sa jednak one ciekawe, szczegolowe i moim zdaniem nieprzesadzone. Jezeli chodzi o mnie to z czystym sumieniem moge polecic ksiazke

ksiazka chyba jedna z lepszych Pana Gorskiego. Pomijam juz ze glowny rozmowca jest nazwany inaczej niz w rzeczywistosci jednak i tak kazdy wie o kogo chodzi. Wydaje mi sie ze dosc ciekawie opowiedziane bez zbednego wywyzszania siebie, ksiazka obala mit mafi z Soloncewa przede wszystkim (a moze glowny bohater wbrew pozorom byl zbyt "krótki") tego sie nigdy nie dowiemy....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
219
214

Na półkach:

"Tak naprawdę wiele zdjęć, które mam w swoim archiwum, jest jak apel poległych- z pięciu czy sześciu uśmiechniętych chłopaków przy życiu pozostał tylko jeden. Tak się składa, że najczęściej to ja jestem tym jednym."

Dzisiaj chciałam wam trochę opowiedzieć o książce, która swoją premierę miała wczoraj (5.02.2019). Opowiada ona o losach ruskiej mafii, Artur Górski nawiązał kontakt z Nazarem, byłym gangsterem, który był jednym z liderów przestępczości zorganizowanej w białoruskim Mińsku oraz współpracownikiem najpotężniejszych szefów rosyjskiej mafii.

Jest to powiedzmy luźna rozmowa pomiędzy Arturem Górskim a Nazarem, czytając czułam się jakbym była obok i słuchała tej rozmowy. Czyta się dość szybko, a to za sprawą ciekawych pytań i jeszcze ciekawszych odpowiedzi. Zawarte w książce historie, wspomnienia i anegdoty niekiedy są bardziej przerażające niż niektóre przeczytane przeze mnie kryminały, a najbardziej przeraża to, że wydarzyło się to naprawdę i to nie tak dawno temu.

"Wierzę, że Ruska mafia skutecznie rozprawi się z wszelkimi półprawdami i przekłamaniami. Będzie stanowić głos brzmiący odrobinę inaczej."

Mówi się o niej: największa mafia świata. Przy gangsterach zza Buga bledną mafiosi z Sycylii, z japońskiej yacuzy czy z kolumbijskich karteli. Jej brutalność szokuje; FBI uważa ją za największą mafijną organizację na świecie. A jaka jest prawda?

Jeśli interesujecie się takimi tematami, to zachęcam do sięgnięcia po książkę. Nie pożałujecie, a przy okazji dowiecie się różnych rzeczy o których nikt wcześniej nie wspominał.

Ów Nazar spędził w polskim więzieniu cztery i pół roku, za zabójstwo w obronie własnej. Opowiada niezwykle ciekawie o swoich losach zanim trafił do Polski, o tym co działo się w latach 90. kiedy przebywał w Polsce oraz o tym dlaczego musiał z Polski wyjechać.

W książce są również zdjęcia w większości już nieżyjących osób, bossów mafijnych oraz Nazara, dzięki temu możemy jeszcze bliżej przyjrzeć się ruskiej mafii.

Nazar opowiada także o przyjacielu Wiktorze Fiszmanie, którego ściągnął do Polski. Niestety chłopak zginął w zaplanowanej egzekucji, Nazar do dzisiaj ma kontakt z jego synem Miszą.

Więcej wam nie opowiem, żeby książki nie spalić, ale mam nadzieję, że zaciekawiłam was na tyle żeby do książki zajrzeć.

Moja ocena 10/10

Artur Górski wykonał kawał świetnej roboty. Książkę czyta się przyjemnie i szybko. Historia przeraża, ale jest na tyle prosto napisana, że nie przytłacza.

"Jeśli spytacie, po co komu siedem telewizorów w limuzynie, w tym jeden prawie jak mały kinowy ekran, to oznacza, że nie wiecie, czym jest nadmiar gotówki."

"Tak naprawdę wiele zdjęć, które mam w swoim archiwum, jest jak apel poległych- z pięciu czy sześciu uśmiechniętych chłopaków przy życiu pozostał tylko jeden. Tak się składa, że najczęściej to ja jestem tym jednym."

Dzisiaj chciałam wam trochę opowiedzieć o książce, która swoją premierę miała wczoraj (5.02.2019). Opowiada ona o losach ruskiej mafii, Artur Górski nawiązał...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    124
  • Chcę przeczytać
    107
  • Posiadam
    24
  • Literatura faktu
    5
  • 2019
    5
  • Legimi
    3
  • E-book
    2
  • 2021
    2
  • 2019
    2
  • Literatura polska
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Ruska mafia


Podobne książki

Przeczytaj także