World of Warcraft: Przez mroczny portal

Okładka książki World of Warcraft: Przez mroczny portal Christie Golden, Aaron Rosenberg
Okładka książki World of Warcraft: Przez mroczny portal
Christie GoldenAaron Rosenberg Wydawnictwo: Insignis Cykl: World of Warcraft (tom 4) Seria: Blizzard Legends fantasy, science fiction
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
World of Warcraft (tom 4)
Seria:
Blizzard Legends
Tytuł oryginału:
World of Warcraft: Beyond the Dark Portal
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2019-02-13
Data 1. wyd. pol.:
2019-02-13
Data 1. wydania:
2008-02-01
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366071629
Tłumacz:
Dominika Repeczko
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
200 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
75
42

Na półkach:

Niespodziewana przegrana Orgrima Doomhammera po zwycięskim starciu z Anduinem zniweczyła szanse Hordy na podbicie Wschodnich Królestw. Upadek Blackrock Spire oznaczał ostateczne rozbicie Hordy. Ale czy na pewno? Wycofujący się orkowie uciekli przez mroczny portal do zrujnowanego świata, w którym mieli dokonać swych dni. Porażka zadana przez Sojusz ludzi sprawiła, że Ner’Zhul zaszywa się, unikając reszty klanów. Splamiony honor i poczucie przegranej wymizerniają go, i jest ledwo cieniem siebie. W książce pojawi się również Teron Gorefiend, jeden z pierwszych Mrocznych Jeźdźców. Przybędzie on do Ner’Zhula, żądając od niego, by ten zjednoczył klany. Mroczny Jeździec ponownie zechce otworzyć portale do innych światów.

W międzyczasie wydarzeń mających miejsce na zniszczonym Draenorze, Arcymag Khadgar odkryje skupiska mocy i rozdzierającą się materię rzeczywistości w miejscu starego mrocznego portalu. Wyruszy on z poselstwem do Lordaeronu, by prosić Króla Terenasa o pomoc w zażegnaniu kolejnego czającego się zagrożenia. Cel ludzi stanie się jasny: zapobiec powrotowi Hordy, lecz to nie wszystko. Młody paladyn Turalyon poprzysięga sobie, że powstrzyma zielonoskórych przed rozpoczęciem podboju innych krain i wyruszy za orkami przez mroczny portal. Książka rozwija wiele ciekawych wątków drugiej wojny, w której mieliśmy możliwość uczestniczenia za sprawą gry Warcraft II: Beyond the Dark Portal. Wieńczy ona trylogię historii rozpoczętej w książce "Narodziny Hordy". Tytuł ponownie podchodzi do sprawy dobra i zła z dystansem. Czytelnik, będąc obserwatorem historii, sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy Horda była tylko zła? Czy działała z powodu wyższej konieczności? Będąc jednocześnie wplątaną w pułapkę zastawioną przez siły, których nie rozumiała. Osobiście, jako zatwardziały Hordziak, czytając „Przez mroczny portal”, miałem niesamowitą chęć dołączyć do Hordy Ner’Zhula i walczyć u boku Grommasha Hellscream przed statuami na Blasted Land.
W tytule czuć było pióro Christie Golden, która, moim zdaniem, zbyt komplikuje proste historie, urozmaicając je rollercoasterami uczuciowymi rodem z brazylijskich seriali. Mówię tu o wątku Allerii Windrunner oraz głównego protagonisty Sojuszu, Turalyona. Nie popsuło to ogólnej bardzo dobrej oceny książki, ale jeżeli miałbym wskazać skazę, to właśnie byłby to ten wątek. Do Pani Golden do tej pory mam awersję po przeczytaniu "Arthasa". Książka, co prawda, czytało się dobrze, lecz sam Książę Lordaeronu był przedstawiony bardzo słabo, i aż prosi się o napisanie tej historii na nowo.
Z czystym sumieniem polecam "World of Warcraft: Przez mroczny portal". Uważam, że fani fantastyki spędzą wspaniałe chwile odkrywając historie czasów niepokoju pierwszej oraz drugiej wojny orczej.

Niespodziewana przegrana Orgrima Doomhammera po zwycięskim starciu z Anduinem zniweczyła szanse Hordy na podbicie Wschodnich Królestw. Upadek Blackrock Spire oznaczał ostateczne rozbicie Hordy. Ale czy na pewno? Wycofujący się orkowie uciekli przez mroczny portal do zrujnowanego świata, w którym mieli dokonać swych dni. Porażka zadana przez Sojusz ludzi sprawiła, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2738
2357

Na półkach: , , ,

Pierwsze spotkanie z uniwersum. Nie grałem w gry. Dość kiepskie fantasy, płaskie i teatralne dialogi. Nie zachęciło do dalszego zapoznania się.

Pierwsze spotkanie z uniwersum. Nie grałem w gry. Dość kiepskie fantasy, płaskie i teatralne dialogi. Nie zachęciło do dalszego zapoznania się.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
283
69

Na półkach:

Książka to takie klasyczne dark fantasy ze znanymi, mniej lub bardziej, postaciami z uniwersum Warcrafta. Orkowie znowu chcą zagrozić światu ludzi, chociaż w sumie to nie do końca, czego dowiadujemy się już na samym początku. Historia jest wartka, ale jednocześnie mimo dość niewielkiej objętości tytułu, ciąg przyczynowo skutkowy jest płynny, bez dziwnych przeskoków miejsc i czasu akcji, a opisy są wystarczająco długie.
Ilość kojarzonych bohaterów i elementów świata zależy od tego, które części znanej serii zostały przez czytelnika ukończone i czy czytał poprzednie tomy z trylogii (ta książką jest trzecią i ostatnią). W moim przypadku wiedza z 3 części Warcrafta przydała się w niewielkim stopniu, dużo bardziej pomógł fakt, że wcześniej miałem do czynienia z utworem „Sylwana”. Przy czym tytuł jest napisany w taki sposób, że nawet osoby które w ogóle nie miał kontaktu ze światem Blizzarda będą mogły czerpać przyjemność z obcowania z tym tekstem.
Opisy walk - są, obecność magii i potężnych artefaktów - odhaczona, prawi i szlachetni bohaterowie – obecni. Jeżeli tak jak ja nie czytałeś wcześniejszych tomów z tej trylogii, to autorzy tu i ówdzie wplatają najistotniejsze fakty i wydarzenia, które pomogą zorientować się czytelnikowi w sytuacji.
Warto sięgnąć po tę historię, nawet jeżeli nie jesteś osobą bezpośrednią interesującą się uniwersum Warcrafta.

Książka to takie klasyczne dark fantasy ze znanymi, mniej lub bardziej, postaciami z uniwersum Warcrafta. Orkowie znowu chcą zagrozić światu ludzi, chociaż w sumie to nie do końca, czego dowiadujemy się już na samym początku. Historia jest wartka, ale jednocześnie mimo dość niewielkiej objętości tytułu, ciąg przyczynowo skutkowy jest płynny, bez dziwnych przeskoków miejsc i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
102
55

Na półkach: ,

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej serii, spodziewałem się antologii złożonej z osobnych historii, luźno ze sobą powiązanych. Pozytywnym zaskoczeniem więc było, kiedy dowiedziałem się, że "Fale ciemności" posiadają swój sequel z akcją osadzoną kilka lat później. I muszę przyznać, że "Przez Mroczny Portal" robi wszystko to, co robił tom poprzedni, tylko ciut lepiej i dodając coś, czego brakowało mi poprzednio - emocjonalną głębię.

Bohaterowie tego tomu - czy to ci znani z poprzedniego, czy ci zupełnie nowi - wydają się tym razem bardziej ludzcy. Każdy ma swoje motywacje, a do tego nie określa się jedną cechą charakteru. Potrafią zarówno kochać, jak i nienawidzić. Czy to wrogów, czy samych siebie za własne słabości. Nie przestają jednak przeć do przodu ku wyznaczonym celom, a słabość przekuwają w siłę. Nie mają innego wyjścia - stawka tym razem jest jeszcze większa niż poprzednio.

W trakcie lektury poza powrotem do Azeroth odwiedzamy również świat orków, Draenor, o którym poprzednio słyszeliśmy tylko straszne historie. Dodaje to kolejną warstwę światotwórczą i jest wykonane z głową, bowiem nie ma tu już takiego natłoku nazw i imion jaki był poprzednio. A sama historia Draenoru i Hordy jest szalenie intrygująca i w pewien sposób tragiczna.

Żeby jednak nie było za dobrze - pierwsze sto kilkadziesiąt stron ma sporo technicznych błędów, obok których nie mogę przejść obojętnie. Co rusz pojawia się jakaś błędna odmiana, imię niewłaściwej postaci czy zwyczajne literówki. Pozostałe 2/3 książki już jest bardziej dopracowane, dzięki czemu można w spokoju cieszyć się porywającą fabułą i widowiskową akcją. Przez to jednak nie mogę ocenić tej książki wyżej.

Mimo wszystko chętnie sięgnę po kolejne książki z serii. Wciąż jest tu kilka nierozwiązanych wątków, które mogą posłużyć za intrygujące historie w przyszłości.

Kiedy pierwszy raz usłyszałem o tej serii, spodziewałem się antologii złożonej z osobnych historii, luźno ze sobą powiązanych. Pozytywnym zaskoczeniem więc było, kiedy dowiedziałem się, że "Fale ciemności" posiadają swój sequel z akcją osadzoną kilka lat później. I muszę przyznać, że "Przez Mroczny Portal" robi wszystko to, co robił tom poprzedni, tylko ciut lepiej i...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1160
106

Na półkach: , ,

Przez Mroczny Portal godna kontynuacja, którą trzeba czytać tuż po Fali Ciemności


Kiedy powiesz aaa, trzeba powiedzieć bee. Ta prosta zasada sprawdza się również w świecie Warcrafta. Więc po przeczytaniu książki Fale Ciemności w zeszłym roku, powinieneś od razu sięgnąć po kontynuację pt. Przez Mroczny Portal i dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy Turaliona, Allerii, Khadgara oraz całego Przymierza. A także podpatrzeć ruchy nieprzyjaciela w ciągle rozwijającej się spółce o nazwie Horda. Zapraszam więc na kolejną Biblioteczkę Gracza #48, gdzie opowiem trochę o tym, co zaszło przed grą Warcraft 3 poprzez książkę Przez Mroczny Portal.
Akcja książki Fale Ciemności kończy się zwycięstwem Przymierza nad Hordą. Wojska obronne odbiły atak zielonych orków i zagoniły je pod sam portal, z którego wyszły. W późniejszej kontrofensywie portal zostaje zniszczony i na kilka lat w Azeroth zapanował ogólny spokój. Niestety stworzone przez Medivha połączenie między światami przetrwało i już nigdy nie zostanie przerwane. Natomiast Ner'zhul władca Hordy postanawia znów zebrać pozostałe na Draenorze (rodzimy wymiar orków) klany i napaść na świat ludzi kolejny raz. Tym razem ostateczny.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=142885

Przez Mroczny Portal godna kontynuacja, którą trzeba czytać tuż po Fali Ciemności


Kiedy powiesz aaa, trzeba powiedzieć bee. Ta prosta zasada sprawdza się również w świecie Warcrafta. Więc po przeczytaniu książki Fale Ciemności w zeszłym roku, powinieneś od razu sięgnąć po kontynuację pt. Przez Mroczny Portal i dowiedzieć się, jak potoczyły się dalsze losy Turaliona,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4998
4789

Na półkach:

Czytnik super rzecz na turnus. Chodzę po Zakopanym. Byłem w Termy Chocholowskie..Jadłem bundz;brynza i oscypek. Warcrarf super .Mroczna fantasty.

Czytnik super rzecz na turnus. Chodzę po Zakopanym. Byłem w Termy Chocholowskie..Jadłem bundz;brynza i oscypek. Warcrarf super .Mroczna fantasty.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
111
68

Na półkach: , ,

Kontynuacja "Fal Ciemności", lepsza od swojej poprzedniczki. Stare postacie otrzymały pogłębione wątki, pojawiają się też i nowi bohaterowie, choć w żadnym momencie nie ma się wrażenia, że jest ich za dużo. Połapać jest się tu bardzo łatwo, akcja pokazywana na przemian z perspektywy Przymierza i Hordy jest wartka, nie pozwalając nawet na chwilę przestoju. Chciałoby się przy tym może nieco bardziej zagłębić w świat Draenoru, do którego zmierzają postacie, jednak ze względu na formułę książki ograniczamy się jedynie do obserwacji wydarzeń, dotyczących konkretnych osób. Jest to, oczywiście, prosta, lekka fantastyka, więc ci, którzy lubią świat WarCrafta powinni sięgnąć i po tę pozycję. Wciąż wielu może się oburzyć kontrowersyjnym spolszczaniem wielu imion i nazw, np. "Piekłorycz" zamiast "Hellscream", ale ja się do tego już przyzwyczaiłem.

Kontynuacja "Fal Ciemności", lepsza od swojej poprzedniczki. Stare postacie otrzymały pogłębione wątki, pojawiają się też i nowi bohaterowie, choć w żadnym momencie nie ma się wrażenia, że jest ich za dużo. Połapać jest się tu bardzo łatwo, akcja pokazywana na przemian z perspektywy Przymierza i Hordy jest wartka, nie pozwalając nawet na chwilę przestoju. Chciałoby się przy...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
147
28

Na półkach:

Super kontynuacja "Fal ciemności" szybko się czyta.

Super kontynuacja "Fal ciemności" szybko się czyta.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
38
30

Na półkach:

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

jeśli jesteś fanatykiem gry WoW albo lubisz ten klimat to książka zainteresuje Cię na pewno. nie tak obstawiałem zakończenie ale warto zabrać sie za ten egzemplarz, polecam. coś co fascynuje od początku i nie odpuszcza aż nie zakończysz tej powieści...

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
319
114

Na półkach: ,

Z trzech książek która mam ze świata Warcrafta ta wydaje mi się, może nie tyle co najgorsza, co najsłabsza z trzech.
Jest to kontynuacją Fal Ciemności, i to bezpośrednia. Muszę docenić pomysł, historię i zamysł twórców, coś faktycznie fajnie było ale tak jakby...no dziwnie momentami. Już wyjaśniam, wszystko tkwi w szczegółach, np mamy postać pewnego Arakkoa który nagle w niewyjaśniony sposób znika z kart powieści, mimo że kilka postaci wieszczyła jego zdradę. Faktycznie tę książkę pisały dwie postacie.I choć opowieść o przejściu na drugą stronę mrocznego portalu jest dobra, to jednak nie jest aż tak porywająca jak Fale Ciemności. Szaman Ner'zul moim zdaniem dostał za mało czasu antenowego, choć faktycznie nieco go nakreślili. I nieco się rozczarowałem, zawsze uważałem Ner'zula za dumnego ale sprawiedliwego szamana który ponad wszystko chciał ratować swój lud, popełnił głupstwa dał się zmanipulować i zawiódł wszystkich...ale zawsze myślałem że zrobił to w dobrej wierze. Tym czasem co...okazuje się że z Ner'zula to kawał skur... bo ma w dupie swój lud. Nieco dziwne moim zdaniem, ale fakt Ner'zul ma wydaje się mieć nawet dwie osobowości (coś czuje sprawkę dwóch autorów). Bardzo podobały mi się nawiązania szczególnie do białej czaszki Ner'zula i jego obsesji w sprawie śmierci (hehehe). Ogólnie całkiem gładka i dobra opowieść, dobra kontynuacją godna poświęcenia jej uwagi.
Pozdrawiam
Z Panem Bogiem.

Z trzech książek która mam ze świata Warcrafta ta wydaje mi się, może nie tyle co najgorsza, co najsłabsza z trzech.
Jest to kontynuacją Fal Ciemności, i to bezpośrednia. Muszę docenić pomysł, historię i zamysł twórców, coś faktycznie fajnie było ale tak jakby...no dziwnie momentami. Już wyjaśniam, wszystko tkwi w szczegółach, np mamy postać pewnego Arakkoa który nagle w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    252
  • Chcę przeczytać
    175
  • Posiadam
    114
  • Warcraft
    10
  • World of Warcraft
    8
  • Fantasy
    7
  • 2019
    7
  • Chcę w prezencie
    6
  • Teraz czytam
    6
  • Fantastyka
    4

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki World of Warcraft: Przez mroczny portal


Podobne książki

Przeczytaj także