rozwińzwiń

Dygot

Okładka książki Dygot Jakub Małecki
Okładka książki Dygot
Jakub Małecki Wydawnictwo: Sine Qua Non literatura piękna
336 str. 5 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Sine Qua Non
Data wydania:
2021-05-12
Data 1. wyd. pol.:
2015-10-07
Liczba stron:
336
Czas czytania
5 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788382102192
Tagi:
Poznań Armia Czerwona groteska II wojna światowa ironia klątwa literatura polska międzywojnie obsesja PRL przeznaczenie rodzina tajemnica uczucie wieś
Inne
Średnia ocen

7,8 7,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
50
29

Na półkach:

No cóż. Książka zupełnie mnie zciorała jak pozostałe książki tego autora. Oto opowieść o trzech pokoleniach . O wsi , pełnej zacofania , uprzedzeń . O historii ludzi , którym czekasz aż zacznie się układać i bęc , coś się psuje . Nie mogłam się oprzeć wrażeniu , że styl pisania autora zainspirowany został twórczością Radka Raka i "Baśni o wężowym sercu". Podobny styl, miejsce akcji też zapadła wieś. Może to nasunęło mi takie skojarzenia.
Najbardziej rozczarowało mnie zakończenie . Wiem to moja wina , że nastawiłam się na happy end.
Podsumowując - mam mieszane uczucia . Książka trochę rozczarowanie. Ale całkiem miła lektura.

No cóż. Książka zupełnie mnie zciorała jak pozostałe książki tego autora. Oto opowieść o trzech pokoleniach . O wsi , pełnej zacofania , uprzedzeń . O historii ludzi , którym czekasz aż zacznie się układać i bęc , coś się psuje . Nie mogłam się oprzeć wrażeniu , że styl pisania autora zainspirowany został twórczością Radka Raka i "Baśni o wężowym sercu". Podobny styl,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
72
3

Na półkach:

Jedna z książek mojego życia. Dla mnie to nie jest powieść, którą się czyta, ją się czuje, chłonie całym sobą, tak bolesna i piękna jednocześnie. Na przestrzeni ponad 40 lat poznajemy historię dwóch rodzin: Łabendowiczów i Geldów. Historię tragiczną ponieważ tym pierwszym rodzi się syn - odmieniec, albinos, napiętnowany i nieakceptowany przez wiejską społeczność. Rodzinę Geldów dotyka tragedia - ich córka w wyniku wypadku zostaje ciężko poparzona. Losy tych rodzin nieoczekiwanie przecinają się nawzajem. Powieść o życiu i umieraniu, o radościach i smutkach, o miejscach w człowieku o których nikt wcześniej nie pisał i do których nikt oprócz nas samych nie ma dostępu. O skrywanych na dnie duszy pragnieniach i tajemnicach. O niedoskonałościach, tęsknocie o której nikt nie wie. O życiu trudnym i nieprzewidywalnym. Pełna emocji, okrucieństwa i piękna jednocześnie.

Jedna z książek mojego życia. Dla mnie to nie jest powieść, którą się czyta, ją się czuje, chłonie całym sobą, tak bolesna i piękna jednocześnie. Na przestrzeni ponad 40 lat poznajemy historię dwóch rodzin: Łabendowiczów i Geldów. Historię tragiczną ponieważ tym pierwszym rodzi się syn - odmieniec, albinos, napiętnowany i nieakceptowany przez wiejską społeczność. Rodzinę...

więcej Pokaż mimo to

avatar
310
309

Na półkach:

Szybko się czyta, a historia wciąga. Tylko, że "harlequiny" też czyta się szybko, co wcale nie oznacza, że to literatura wybitna.
Czytając Dygot miałem wrażenie, że czytam zmixowane scenariusze francuskiego filmu "Amelia" i polskiego serialu "Dom". Ludzie się rodzą i umierają, a to co pomiędzy to życie - czasami dziwne i nietypowe a czasami banalne i zwykłe.
Dla mnie takie historie, nawet wciągające, ale pozbawione puenty, to za mało aby uznać xiążkę za wybitną.

Szybko się czyta, a historia wciąga. Tylko, że "harlequiny" też czyta się szybko, co wcale nie oznacza, że to literatura wybitna.
Czytając Dygot miałem wrażenie, że czytam zmixowane scenariusze francuskiego filmu "Amelia" i polskiego serialu "Dom". Ludzie się rodzą i umierają, a to co pomiędzy to życie - czasami dziwne i nietypowe a czasami banalne i zwykłe.
Dla mnie takie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
3866
3808

Na półkach: ,

Miałam nadzieję na coś genialnego na miarę "święto ognia", a otrzymałam coś ciut lepszego od "sąsiednie kolory", tu przynajmniej historia płynie. Jednak mam wrażenie że realizm magiczny na bazie zabobonów wiejskich to jakaś lokalna epidemia wśród polskich autorów mająca przykryć wszystkie niedostatki fabuły. Zbudowanie całkowicie fikcyjnego książkowego świata jest zbyt czasochłonne, to osadźmy fabułę w realnym współczesnym świecie wprowadźmy trochę dziwnych lub onirycznych scen na pograniczu magii, horroru zależnie od klimatu jaki chce się wywołać, na wszelki wypadek akcję umieśćmy na głębokim zadupiu i wszystko wytłumaczmy przesądami, głupotą zacofaniem i zabobonem okraśmy licznymi wulgaryzmami i zawsze coś z tego wyjdzie. Realizm magiczny w polskim wydaniu wywołuje u mnie z automatu wewnętrzny opór przed czytaniem, dla nagrodzonego Dygotu, zrobiłam wyjątek, ale jednak muszę pamiętać, że ten typ literatury tylko w wydaniu zagranicznym, tam nie ma tego specyficznego przaśnego wiejskiego folkloru, a w zasadzie strasznie obraźliwych dla polskiej wsi stereotypów. Nawet jako mieszczucha bardzo mnie to razi.
Wyzwanie LC maj 2024

Miałam nadzieję na coś genialnego na miarę "święto ognia", a otrzymałam coś ciut lepszego od "sąsiednie kolory", tu przynajmniej historia płynie. Jednak mam wrażenie że realizm magiczny na bazie zabobonów wiejskich to jakaś lokalna epidemia wśród polskich autorów mająca przykryć wszystkie niedostatki fabuły. Zbudowanie całkowicie fikcyjnego książkowego świata jest zbyt...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
79

Na półkach: , ,

Książka przeczytana w ramach wyzwania czytelniczego na kwiecień. Miała przenieść mnie na polską prowincję, a przeniosła do świata niepokoju, cierpienia i wewnętrznego dygotu. Nie wiem czy to zamierzony efekt, ale autentycznie czytanie wzbudza jakiś wewnętrzny lęk przed całym tym złem obecnym w życiu bohaterów. Warto przeczytać, ale jednocześnie cieszę się, że mam ją już za sobą.

Książka przeczytana w ramach wyzwania czytelniczego na kwiecień. Miała przenieść mnie na polską prowincję, a przeniosła do świata niepokoju, cierpienia i wewnętrznego dygotu. Nie wiem czy to zamierzony efekt, ale autentycznie czytanie wzbudza jakiś wewnętrzny lęk przed całym tym złem obecnym w życiu bohaterów. Warto przeczytać, ale jednocześnie cieszę się, że mam ją już za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
64

Na półkach: , , , ,

"Życie to jeden k***a wielki dygot.
Dygot czyli drżenie, trzęsienie wewnętrzne każdego człowieka przedzierającego się przez życie, od narodzin aż do śmierci "

Niezwykle przejmująca, momentami wzbudzająca nieokreślony niepokój historia dwóch rodzin: Łabędowiczow i Geldów. Jest to opowieść o życiu prostych ludzi, o ich sekretach,słabościach, pragnieniach i codziennej walce. Kluczową postacią tej powieści jest Wiktor Łabędowicz,który urodził się jako albinos i z powodu swojej odmienności musiał zmagać się z niezrozumieniem, wykluczeniem i strachem ówczesnych mieszkańców polskiej prowincji. Ludzie uważali chłopaka za wcielenie zła. To właśnie za sprawą Wiktora, który zakochał się w okaleczonej w płomieniach dziewczynie , losy tych dwóch wspomnisnyvh rodzin łączą się. Akcja powieści toczy się w latach 1938-2004, więc na drugim planie mamy obraz zmieniającej się polskiej rzeczywistości. To było moje dhrugie spotkanie z twórczością autora i znów jestem zachwycona doskonałym warsztatem pisarskim Jakuba Małeckiego👌

"Życie to jeden k***a wielki dygot.
Dygot czyli drżenie, trzęsienie wewnętrzne każdego człowieka przedzierającego się przez życie, od narodzin aż do śmierci "

Niezwykle przejmująca, momentami wzbudzająca nieokreślony niepokój historia dwóch rodzin: Łabędowiczow i Geldów. Jest to opowieść o życiu prostych ludzi, o ich sekretach,słabościach, pragnieniach i codziennej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
18

Na półkach:

"Dygot" jest niezwykły w swojej zwykłości.

Moje wrażenia są pełne sprzeczności, bo wszystko co było w tej książce tak samo mi się podobało jak i denerwowało.

Dużo bohaterów sprawiło, że ciężko było mi połapać kto był kim, jaką przeszłość miał i denerwowało mnie, że każdy z nich nie miał wystarczająco miejsca w tej książce na swoją historię. Jednak na tym polegała ta książka, żeby przestawić pokolenia i tylko część ich życia, która miała wpływ na inne życie.

Pasmo porażek w ich życiu bywało frustrujące jak i pełne zrozumienia. Bo takie mieli czasy, takie pokusy na nich czekały i takie traumy w sobie nosili. Liczne "końce świata" w ich życiu choć przygnębiały, powodowały przewracanie oczami i wzdychanie "jeszcze to", to pasowały tam. Gdyby nie one, to czy ta książka miałaby tak genialny przekaz jak ma?

O stylu pisania Małeckiego powinno mówić się częściej i głośniej. Jestem pod wrażeniem jak słowa jakie zna każdy z nas, ten człowiek potrafi złożyć w zdania, które zapierają dech w piersiach. Bo są proste a jednocześnie tak poetyckie. Lekkie a zarazem ciężkie i uderzające w serce z zaskoczenia.

"Dygot" jest niezwykły w swojej zwykłości.

Moje wrażenia są pełne sprzeczności, bo wszystko co było w tej książce tak samo mi się podobało jak i denerwowało.

Dużo bohaterów sprawiło, że ciężko było mi połapać kto był kim, jaką przeszłość miał i denerwowało mnie, że każdy z nich nie miał wystarczająco miejsca w tej książce na swoją historię. Jednak na tym polegała ta...

więcej Pokaż mimo to

avatar
98
90

Na półkach: ,

Dobra książka, mocno w stylu "Prawieku..." Olgi Tokarczuk.

Dobra książka, mocno w stylu "Prawieku..." Olgi Tokarczuk.

Pokaż mimo to

avatar
432
380

Na półkach:

Samo życie, a wiem coś o tym, bo lata 50-te i 60-te XX w.,
to okres mojego dzieciństwa i dorastania w Poznaniu. Warto było przeczytać.

Samo życie, a wiem coś o tym, bo lata 50-te i 60-te XX w.,
to okres mojego dzieciństwa i dorastania w Poznaniu. Warto było przeczytać.

Pokaż mimo to

avatar
429
116

Na półkach:

Normicki szmelc

Normicki szmelc

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    8 239
  • Chcę przeczytać
    4 696
  • Posiadam
    1 431
  • Ulubione
    354
  • 2018
    172
  • 2021
    138
  • 2019
    121
  • 2022
    112
  • Teraz czytam
    111
  • 2023
    99

Cytaty

Więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Jakub Małecki Dygot Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także