Thriller pełen zwrotów akcji - tak jak lubię najbardziej. ;)
Już sięgam po kolejną część!

Thriller pełen zwrotów akcji - tak jak lubię najbardziej. ;)
Już sięgam po kolejną część!

[IG: @bookful_]

Dla mnie dobry thriller to taki, który przede wszystkim zaskoczy mnie jakimś dobrym plot twistem, a najlepiej kilkoma. Gdzie trzyma w napięciu, niepewności, niepokoju. Czy znalazłam to wszystko w "Pomocy domowej?".

No cóż, na pewno muszę przyznać, że doceniam plot twist, który pojawił się tak po połowie książki. W pewnym momencie trochę mi świtało, że coś takiego może mieć miejsce, ale na pewno nie spodziewałam się wszystkiego, więc za to duży plus.

Niestety, czytając w ogóle nie czułam żadnego napięcia ani niepokoju. Ale nie obyło się też w ogóle bez emocji - kłębiły się we mnie takie małe wicherki irytacji i poddenerwowania. Powodem tego byli bohaterowie - co tutaj uznam to za plus, bo takie emocje mieli wzbudzać, ale też momenty bez większej logiki lub ładu i składu. Najbardziej w pamięci utknął mi moment, jak główna bohaterka ze swoim pracodawcą poszła do teatru, stwierdziła, że nie ma sensu zamawiać taksówki do domu więc pójdą do hotelu, po czym... pojechali tam taksówką. Jakby... co XD.

Jeśli chodzi o bohaterów, to każdy z nich miał własną rolę do odegrania i w większości wypadło to naprawdę dobrze, szczególnie w przypadku Niny. Jej historia dostarczała najwięcej emocji. Za to nie do końca zrozumiałam kreacje głównej bohaterki, Millie - to co okazało się na koniec miało szokować, ale mi jakoś w ogóle nie pasowało do kreacji, którą dostawaliśmy od początku. Może taki był zamysł, ale we mnie to jakoś nie trafiło.

Nie jest to jakaś zła historia, ale też nie jest zbyt dopracowana i w niektórych momentach rzuca się to w oczy. Ale z drugiej strony, dostarczyła mi rozrywki, język był przyjemny w odbiorze, a punkt kulminacyjny przynosił pewną satysfakcję. Tak więc jeśli szukacie raczej lekkiego thrillera na jeden czy dwa wieczory, to zapoznajcie się z tym tytułem 😁

[IG: @bookful_]

Dla mnie dobry thriller to taki, który przede wszystkim zaskoczy mnie jakimś dobrym plot twistem, a najlepiej kilkoma. Gdzie trzyma w napięciu, niepewności, niepokoju. Czy znalazłam to wszystko w "Pomocy domowej?".

No cóż, na pewno muszę przyznać, że doceniam plot twist, który pojawił się tak po połowie książki. W pewnym momencie trochę mi świtało, że coś...

Strasznie dużo sytuacji typu Deus ex-machina.

Strasznie dużo sytuacji typu Deus ex-machina.

Super książka. Akcja trzyma w ciągłym napięciu, a autorka stopniowo odkrywała karty. Bohaterowie swietni. Zakończenie spowodowało niedosyt i mam nadzieję że to wstęp do równie emocjonującej lektury. Bardzo mi się podobało. Nawet usłyszałam że przyssałam się do czytnika jak pijawka;))) POLECAM

Super książka. Akcja trzyma w ciągłym napięciu, a autorka stopniowo odkrywała karty. Bohaterowie swietni. Zakończenie spowodowało niedosyt i mam nadzieję że to wstęp do równie emocjonującej lektury. Bardzo mi się podobało. Nawet usłyszałam że przyssałam się do czytnika jak pijawka;))) POLECAM

Ależ to było dobre, nie sposób się oderwać. Pisana z perspektywy dwóch osób Millie i Niny. Ciekawa i mroczna lektura, świdrujaca zakamarki umysłu i wywołująca dreszcze niepokoju. Zakończenie niespodziewane i dzięki temu książka zyskuje w moich oczach. To co jest w tym wszystkim najlepsze to pióro autorki, które wciąga na maksa, pozwala płynąć przez książkę, i nawet nie zdajemy sobie sprawy z otaczającego nas świata.

Ależ to było dobre, nie sposób się oderwać. Pisana z perspektywy dwóch osób Millie i Niny. Ciekawa i mroczna lektura, świdrujaca zakamarki umysłu i wywołująca dreszcze niepokoju. Zakończenie niespodziewane i dzięki temu książka zyskuje w moich oczach. To co jest w tym wszystkim najlepsze to pióro autorki, które wciąga na maksa, pozwala płynąć przez książkę, i nawet nie...

Bardzo dobra. Jak dla mnie styl niezwykle przypomina ksiazki B. A. Paris. Wiec dla miloscnikow polecam. Nie jest latwa do przewidzenia. Trzyma w napieciu.

Bardzo dobra. Jak dla mnie styl niezwykle przypomina ksiazki B. A. Paris. Wiec dla miloscnikow polecam. Nie jest latwa do przewidzenia. Trzyma w napieciu.

Dawno nie czytałam kryminału tego typu, parokrotnie zostałam pozytywnie zaskoczona bardziej niż oczekiwałam.
Szczególnie podoba mi się zmiana perspektyw i postać Millie- jakkolwiek parę razy wydawała się być zaskakująco naiwna, to im dalej w las tym lepiej. I tym szybciej się czyta.

Dawno nie czytałam kryminału tego typu, parokrotnie zostałam pozytywnie zaskoczona bardziej niż oczekiwałam.
Szczególnie podoba mi się zmiana perspektyw i postać Millie- jakkolwiek parę razy wydawała się być zaskakująco naiwna, to im dalej w las tym lepiej. I tym szybciej się czyta.

Pierwsza część tragicznie nudna. Potem trochę się rozkręca, ale i tak te schematy są tak powtarzalne, że przestają zaskakiwać. Jako lektura na rozluźnienie może być.

Pierwsza część tragicznie nudna. Potem trochę się rozkręca, ale i tak te schematy są tak powtarzalne, że przestają zaskakiwać. Jako lektura na rozluźnienie może być.

dawno nie czytałam tak emocjonującej książki! ale to było dobre!

dawno nie czytałam tak emocjonującej książki! ale to było dobre!

Świetna, wciągająca, czyta się bardzo szybko. Momentami na prawdę zaskakująca.

Świetna, wciągająca, czyta się bardzo szybko. Momentami na prawdę zaskakująca.