Oswoić smoka

Książka bardzo mi się podobała, rozszerzyła moje poglądy na CHRL. Napisana w przyjemny sposób , wciąga po pierwszej stronie.

Książka bardzo mi się podobała, rozszerzyła moje poglądy na CHRL. Napisana w przyjemny sposób , wciąga po pierwszej stronie.

Książka przyjemna do czytania, podzielona na krótkie historyjki dotyczące różnych codziennych sytuacji, które spotkały autorkę podczas jej życia w Chinach.

Książka przyjemna do czytania, podzielona na krótkie historyjki dotyczące różnych codziennych sytuacji, które spotkały autorkę podczas jej życia w Chinach.

Jestem fanką Weroniki (kupiłam ją zeby wesprzeć moją ulubioną youtuberkę),a ta książka jest solidną pozycją dla każdej osoby zainteresowanej Chinami. W 100% dobrze wydane pieniądze. Po innych opiniach ludzi wnoszę, że chyba nie ogarnęli o co chodzi z tą ksiązką. ;) Weronika nie jest żadnym dziennikarzem, żeby pisać ksiązkę-reportaż. Nie jest też to wydanie popularno-naukowe (jak checie konkretów posłuchacie podcastu MaoPowiedziane),także weźcie na luz te historie z książki i cieszcie się nie tylko jej pięknym wydaniem.

Jestem fanką Weroniki (kupiłam ją zeby wesprzeć moją ulubioną youtuberkę),a ta książka jest solidną pozycją dla każdej osoby zainteresowanej Chinami. W 100% dobrze wydane pieniądze. Po innych opiniach ludzi wnoszę, że chyba nie ogarnęli o co chodzi z tą ksiązką. ;) Weronika nie jest żadnym dziennikarzem, żeby pisać ksiązkę-reportaż. Nie jest też to wydanie...

Książka to zbiór opowiastek z życia autorki, które stają się pretekstem do krótkiego opisania zjawisk społecznych i kulturowych we współczesnych Chinach (a często tylko zasygnalizowania, że owe zjawiska istnieją). Jeśli ktoś liczy na reporterskie podejście do tematu to się zawiedzie. Dużo jest tu nic nie wnoszącej prywaty, natomiast tematy dotyczące Chin są potraktowane bardzo ogólnikowo. Dowiedziałam się kilku nowych rzeczy, ale czuję niedosyt. Lubię oglądać filmy Weroniki, jednak "Oswoić smoka" mnie rozczarowało.

Nie mogę nie wspomnieć, że książka (jak na Altenberg przystało) jest przepięknie wydana. Z oglądania jej mam chyba więcej satysfkacji niż z czytania.

Książka to zbiór opowiastek z życia autorki, które stają się pretekstem do krótkiego opisania zjawisk społecznych i kulturowych we współczesnych Chinach (a często tylko zasygnalizowania, że owe zjawiska istnieją). Jeśli ktoś liczy na reporterskie podejście do tematu to się zawiedzie. Dużo jest tu nic nie wnoszącej prywaty, natomiast tematy dotyczące Chin są potraktowane...

Po słuchaniu podcastu Mao Powiedziane, byłem oczarowany ilością ciekawostek i informacji, więc szybko kupiłem tę książkę, która niestety okazała się raczej rozczarowująca. Z podcastów, rozmów, innych książek i od znajomych co nie co wiem o Chinach. Jeśli ktoś liczy na poznanie Państwa Środka, bądź poszerzenie wiedzy, to odradzam tę książkę, bo mało tutaj o kulturze, a więcej o przeżyciach autorki, dodatkowo przedstawionych w dość nudnawy i ogólnikowy sposób.

Rozdziały książki (nie wszystkie, ale zdecydowana większość) są napisane jak w pamiętniku, gdzie autorka w połowie opisywania nic nie wprowadzającego dnia właściwie jakby znudziła się i zostawiła czytelnika w losowym punkcie. Pełno w nich niczego, pytań bez odpowiedzi, kolącego w oczy języka, który zawiera narzekanie i pretensjonalność. Czasem w losowej historii, pojawiały się jeszcze bardziej losowe, nie mające nic wspólnego z resztą wstawki.

Pierwsza połowa, to zlewający się ze sobą miszmasz niczego i niczego, druga względnie nadrabia i troszkę bardziej wchodzi w szczegóły, przedstawia parę interesujących pojęć, zjawisk i doświadczeń jak pogrzeby na wsi, zakup pojazdu czy tongqi i inne. Niestety jest to dość mała część w porównaniu do morza tekstu-zapychacza, przez który nie warto kupować tej książki. Jestem pewien, że te 'ciekawsze części' znajdą się w wielu innych pozycjach, które przedstawią je ciekawiej i BARDZIEJ SZCZEGÓŁOWO.

Z pozytywów powiem, że wydanie papierowe bardzo ładne, wszystko schludne, dołączone zdjęcia pojawiające się tu i tam - super, a książkę czyta się szybko i w miarę przyjemnie, dzięki tym kilku rozdziałom, które względnie ratują tę książkę. Ogólnie totalnej tragedii nie ma, ale to zdecydowanie nie poziom absolwentki sinologii.

Po słuchaniu podcastu Mao Powiedziane, byłem oczarowany ilością ciekawostek i informacji, więc szybko kupiłem tę książkę, która niestety okazała się raczej rozczarowująca. Z podcastów, rozmów, innych książek i od znajomych co nie co wiem o Chinach. Jeśli ktoś liczy na poznanie Państwa Środka, bądź poszerzenie wiedzy, to odradzam tę książkę, bo mało tutaj o kulturze, a...

Z ciekawością oglądam filmy Weroniki na Youtubie, ale książka jest w mojej ocenie fatalna. Jest pięknie wydana i na tym koniec. Język, którym jest napisana jest prymitywny do bólu (zdania takie jak " To się zabrali od dupy strony - pomyślałam" zdarzają się bardzo często). Treść jest zwyczajnie nudna, autorka koncentruje się na swoich przeżyciach i nie zagłębia się w chińską kulturę prawie wcale. Czytając tę książkę zaraz po doskonałych "Chinach bez makijażu" (które serdecznie polecam!) czułam niesmak. Rozumiem, Weronika jest vlogerką, ma inne talenty. Ale gdzie u licha byli redaktorzy/redaktorki!? Ta książka wygląda, jakby nikt jej nie przeredagował! Przecież Weronika wiedzę ma, ktoś powinien więc nad jej szkicem siąść, powykreślać (zwłaszcza kompletnie bezsensowne tutaj przekleństwa, kolokwializmy i sztampowe zdania kończące rozdziały),popoprawiać, poprosić o uzupełnienia i dałoby się to czytać.
A tak? Zawód. Nie polecam.

Z ciekawością oglądam filmy Weroniki na Youtubie, ale książka jest w mojej ocenie fatalna. Jest pięknie wydana i na tym koniec. Język, którym jest napisana jest prymitywny do bólu (zdania takie jak " To się zabrali od dupy strony - pomyślałam" zdarzają się bardzo często). Treść jest zwyczajnie nudna, autorka koncentruje się na swoich przeżyciach i nie zagłębia się w chińską...

Spodziewałam się długiego reportażu z długimi rozwinięciami każdego tematu, jednak książka jest podzielona na wiele mikro rozdziałów. Czy jest to plus, czy minus, to należy do oceny każdego z osobna. Ja wolę dłuższe rozdziały, ale bez wątpienia te krótsze lepiej czytać, gdy ma się niewiele czasu. Co do samej treści — bardzo dużo ciekawych wątków, a każdy rozdział dotyka zupełnie innego tematu, dzięki czemu możemy zrobić rozeznanie o Chinach z naprawdę wielu stron.

Spodziewałam się długiego reportażu z długimi rozwinięciami każdego tematu, jednak książka jest podzielona na wiele mikro rozdziałów. Czy jest to plus, czy minus, to należy do oceny każdego z osobna. Ja wolę dłuższe rozdziały, ale bez wątpienia te krótsze lepiej czytać, gdy ma się niewiele czasu. Co do samej treści — bardzo dużo ciekawych wątków, a każdy rozdział dotyka...

Krótkie rozdziały, lekko się czyta. Jak ktoś śledzi kanał YT - Weroniki. To wiele z opisanych rozdziałów będzie kojarzyć. Mimo to warto przeczytać. Polecam!

Krótkie rozdziały, lekko się czyta. Jak ktoś śledzi kanał YT - Weroniki. To wiele z opisanych rozdziałów będzie kojarzyć. Mimo to warto przeczytać. Polecam!

Świetnie się czyta, rozdziały są krótkie i konkretne. Naprawdę polecam.

Świetnie się czyta, rozdziały są krótkie i konkretne. Naprawdę polecam.

Autorka dotyka wielu ciekawych aspektów życia w Chinach i kultury tego kraju, ale niestety wg mnie zbyt powierzchownie. Czytało się bardzo przyjemnie, jednak chciałabym więcej historycznego i kulturowego tła do każdej prywatnej historii.

Autorka dotyka wielu ciekawych aspektów życia w Chinach i kultury tego kraju, ale niestety wg mnie zbyt powierzchownie. Czytało się bardzo przyjemnie, jednak chciałabym więcej historycznego i kulturowego tła do każdej prywatnej historii.