Słaba "monografia" czołgu Panther, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że książki Thomasa Andersona należy omijać szerokim łukiem. Poziom wiedzy autora można przyrównać do licealisty zafiksowanego na punkcie niemieckiej broni pancernej - po przeczytaniu dwóch książek może o sobie powiedzieć, że jest już "znawcą tematu", lecz w konfrontacji z kimś, kto dysponuje większą wiedzą wypada naprawdę blado. Najbardziej rozbawił mnie podpis pod zdjęciem na stronie 142, cytuję fragment: "Przeznaczenie osobliwych "rydwanów" na drugim planie nie jest jasne". Gwoli wyjaśnienia: te "rydwany" to przewoźne stanowiska km typu Panzernest. Aż dziw bierze, że autor biorący się za temat II wojny światowej popełnia tak żenujące błędy. Merytorycznie jest nijako i bez żadnych konkretnych wniosków. Jedynym plusem tej książki są zdjęcia. Nie polecam.

Słaba "monografia" czołgu Panther, która utwierdziła mnie w przekonaniu, że książki Thomasa Andersona należy omijać szerokim łukiem. Poziom wiedzy autora można przyrównać do licealisty zafiksowanego na punkcie niemieckiej broni pancernej - po przeczytaniu dwóch książek może o sobie powiedzieć, że jest już "znawcą tematu", lecz w konfrontacji z kimś, kto dysponuje większą...

Ta książka to może nie jakaś wielka, ale jednak porażka. Autor czołgami zajmuje się chyba hobbystycznie, przy czym to jest raczej poziom licealny tego hobby. Więcej i ciekawiej można się dowiedzieć o Panterze z wikipedii. Tutaj na początku są już dawno obalone "prawdy" o tym że Niemców powstrzymał "generał mróz", jakieś ogólnikowe informacje o przyczynach i przebiegu wojny między Hitlerem a Stalinem. Co do samej treści, to o kolejnych fazach rozwoju czołgu Pantera właściwie nie można się zorientować, bo autor chyba sam nie wiedział jaki tok nadać swojej książce. Coś napisał na początku, w środku jeszcze coś innego, a na końcu przypomniało mu się co chciał na wstępie powiedzieć. Najwięcej można się dowiedzieć z opublikowanych w książce fragmentów raportów poszczególnych generałów niemieckich na temat Pantery i w ogóle użycia wojsk pancernych III Rzeszy. Ja się z tej książki nie dowiedziałem nic. Mało ciekawie to wszystko zostało napisane i opowiedziane.

Ta książka to może nie jakaś wielka, ale jednak porażka. Autor czołgami zajmuje się chyba hobbystycznie, przy czym to jest raczej poziom licealny tego hobby. Więcej i ciekawiej można się dowiedzieć o Panterze z wikipedii. Tutaj na początku są już dawno obalone "prawdy" o tym że Niemców powstrzymał "generał mróz", jakieś ogólnikowe informacje o przyczynach i przebiegu wojny...

Sięgnąłem po tę pozycję mając w pamięci poprzednią pracę tego autora o Tygrysie. Spodziewałem się tego samego stylu i tak też było. Książka jest napisana głównie na podstawie niemieckich raportów spisanych na bazie doświadczeń z użytkowania tytułowego czołgu. Na tym właśnie skupił się autor, czyli na eksploatacji czołgu w warunkach bojowych popartej materiałami źródłowymi. Nie jest to typowa monografia. W środku mamy sporo ciekawych fotografii oraz kilka kolorowych schematów, tabelek i porównań. Na minus drobne błędy w tłumaczeniu, np. jarzmo armaty nazywane jest tarczą armaty. Ogólnie polecam miłośnikom broni pancernej i nie tylko.

Sięgnąłem po tę pozycję mając w pamięci poprzednią pracę tego autora o Tygrysie. Spodziewałem się tego samego stylu i tak też było. Książka jest napisana głównie na podstawie niemieckich raportów spisanych na bazie doświadczeń z użytkowania tytułowego czołgu. Na tym właśnie skupił się autor, czyli na eksploatacji czołgu w warunkach bojowych popartej materiałami źródłowymi....

W końcu książka o czołgu w której autor nie podaje rozmiaru śruby na włazie przy silniku. Świetnie się czyta i stanowi doskonały wstęp do bardziej rozbudowanych monografii a i kilku ciekawostek można się z niej dowiedzieć. Całość okraszona ciekawymi zdjęciami i oryginalnymi opisami. Koniec bez wyrazu i w mojej opinii zrobiony na szybko ale to jedyny minus.

W końcu książka o czołgu w której autor nie podaje rozmiaru śruby na włazie przy silniku. Świetnie się czyta i stanowi doskonały wstęp do bardziej rozbudowanych monografii a i kilku ciekawostek można się z niej dowiedzieć. Całość okraszona ciekawymi zdjęciami i oryginalnymi opisami. Koniec bez wyrazu i w mojej opinii zrobiony na szybko ale to jedyny minus.

"Mała monografia na niemieckim tłuszczu"
Zachęcony poprzednim wydawnictwem o tygrysie, zacząłem czytać. Książka stanowi jakby monografię czołgu na podstawie niemieckich dokumentów. Całość uzupełnia dość duża liczna zdjęć.
Niestety publikacja jest jedynie liźnięciem tematu. Niektóre rozdziały, aż proszę się o rozbudowanie. Zarys działań bojowych Pantery wypada strasznie blado, jakby zrobiony po łebkach.
Porównanie czołgu z innymi również.
Książka wydana ekonomicznym trybem. Klejona. Niezbyt trwała, mój egzemplarz już się rozleciał.
Całość może służyć jako uzupełnienie innych monografii czołgu.
Pomysł świetny ale wykonanie zbyt szybkie i oszczędne...

"Mała monografia na niemieckim tłuszczu"
Zachęcony poprzednim wydawnictwem o tygrysie, zacząłem czytać. Książka stanowi jakby monografię czołgu na podstawie niemieckich dokumentów. Całość uzupełnia dość duża liczna zdjęć.
Niestety publikacja jest jedynie liźnięciem tematu. Niektóre rozdziały, aż proszę się o rozbudowanie. Zarys działań bojowych Pantery wypada strasznie...

Panzerkampfwagen V Panther (Sd.Kfz.171),bo taka jest pełna nazwa znanej w Polsce „Pantery”, to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych wozów bojowych II wojny światowej. W naszym kraju pamiętany przede wszystkim z powodu dwóch zdobycznych na wrogu egzemplarzy („Pudel”/”Magda” i „WP”) przez powstańców warszawskich. Nakładem wydawnictwa RM ukazała się druga, po „Tygrysie” monografia tego czołgu autorstwa Thomasa Andersona w ramach serii „Historia broni”. Autor skutecznie rozprawia się z mitami czołgu Pantera, ale także przygląda się jego niewątpliwym zaletom w porównaniu z wozami Aliantów Zachodnich i Sowietów. Jego wady, przede wszystkim tzw. „choroby wieku dziecięcego”, których eliminacja postępowała zbyt wolno, znacząco wpłynęła na rozwój wydarzeń frontowych, co było jednym z elementów porażki III Rzeszy Niemieckiej.

Pełna treść recenzji tutaj: http://www.nowastrategia.org.pl/thomas-anderson-pantera-legendarny-czolg-recenzja

Panzerkampfwagen V Panther (Sd.Kfz.171),bo taka jest pełna nazwa znanej w Polsce „Pantery”, to niewątpliwie jeden z najbardziej znanych wozów bojowych II wojny światowej. W naszym kraju pamiętany przede wszystkim z powodu dwóch zdobycznych na wrogu egzemplarzy („Pudel”/”Magda” i „WP”) przez powstańców warszawskich. Nakładem wydawnictwa RM ukazała się druga, po „Tygrysie”...

Zawiodłem się na tej książce. Dobre zdjęcia i minimalistyczna treść.

Zawiodłem się na tej książce. Dobre zdjęcia i minimalistyczna treść.

Książka bardzo ciekawa. Autor opisuje nie tylko czołg Pantera, ale także porównuje kilka innych pojazdów w stosunku do Pantery. Dam ocenę 8 ze względu na brak kolorowych zdjęć i autor nie napisał do jakiej dywizji należą te czołgi.

Książka bardzo ciekawa. Autor opisuje nie tylko czołg Pantera, ale także porównuje kilka innych pojazdów w stosunku do Pantery. Dam ocenę 8 ze względu na brak kolorowych zdjęć i autor nie napisał do jakiej dywizji należą te czołgi.

Dla zainteresowanych.

Dla zainteresowanych.