Czy ktoś tu jest normalny? Dwieście lat poszukiwania normalnych ludzi (i dlaczego tacy nie istnieją)
- Kategoria:
- nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
- Tytuł oryginału:
- Am i normal?
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Poznańskie
- Data wydania:
- 2024-02-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2024-02-28
- Liczba stron:
- 336
- Czas czytania
- 5 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367974691
- Tłumacz:
- Nika Sztorc
- Tagi:
- normalność seksualność ciało psychologia
Czy moje ciało jest normalne?
Czy mój umysł jest normalny?
Czy moje życie seksualne jest normalne?
CZY MOJE DZIECI SĄ NORMALNE?!
Kogo nigdy nie naszły takie wątpliwości?
Sarah Chaney zastanawia się, dlaczego w czasach coraz większej wolności i swobody decydowania o sobie ludzie wciąż tak chętnie zadają sobie pytania o swoją normalność. A przy okazji sama docieka, jak to się stało, że daliśmy się uwieść tej utopijnej idei i uznaliśmy, że normalność to coś pożądanego.
W XIX wieku termin „normalność” był przecież stosowany do opisu kątów w geometrii, nie człowieka. To trójkąty były normalne, nie ludzie. Od prawie dwustu lat kategoria normalności zrobiła jednak w Europie i Ameryce Północnej zawrotną karierę. Wraz z rozpowszechnieniem się spisów ludności, masowej produkcji, testów IQ i badań nad seksualnością naukowcy coraz śmielej wyrokowali o tym, którzy ludzie są normalni, a którzy od normy odstają.
Ta książka opowiada zaskakującą historię, jak narodziło się pojęcie normalności i jak nas wszystkich ukształtowało, jak utrwaliły się pewne opresyjne wartości i jak wskaźniki oraz wzorce normalności zmieniały się na przestrzeni czasów.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 159
- 8
- 8
- 4
- 3
- 3
- 2
- 2
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Czy ktoś tu jest normalny? Dwieście lat poszukiwania normalnych ludzi (i dlaczego tacy nie istnieją)
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Książkę przeczytałam jako część mojego wyzwania dla samej siebie żeby w tym roku czytać więcej książek popularno naukowych - i bardzo się ciesze, że to zrobiłam. Chociaż zajęło mi to dłużej niż zazwyczaj to czuje satysfakcje z lektury. Autorka snuję historię pojęcia "normalności" w krajach angielskojęzycznych, i nie tylko, przed każdym rozdziałem, przywołując anegdotę z własnego życia. To dodaje książce wypełnionej historycznymi smaczkami i danymi z badań trochę formy fabularnej, co ułatwia przyswajanie ;) Choć z początku jej opowiastki z własnego życia troszkę mnie denerwowały to potem zrozumiałam, że sama wiedza historyczna -naukowa mogłaby mnie przytłoczyć. Zdecydowanie fakty przedstawione przez autorkę pokazały mi jak pojęcie normalności może być wykorzystywane przez korporacje i władze do kontrolowania społeczeństwa. Po za tym przeczytanie o danych pokazujących jak wiele badań jest zrobionych na białych, cis mężczyznach z klasy średniej a ich wyniki przecież są aplikowane do CAŁEGO społeczeństwa sprawiło, że poczułam jeszcze silniejszą feministyczną złość. Dużo wiedzy jest w tej książce i warto do niej wrócić choć przyznam, że jest to głównie historia białych, średnio wykształconych ludzi i to tylko z ostatnich 200 stu lat.
Książkę przeczytałam jako część mojego wyzwania dla samej siebie żeby w tym roku czytać więcej książek popularno naukowych - i bardzo się ciesze, że to zrobiłam. Chociaż zajęło mi to dłużej niż zazwyczaj to czuje satysfakcje z lektury. Autorka snuję historię pojęcia "normalności" w krajach angielskojęzycznych, i nie tylko, przed każdym rozdziałem, przywołując anegdotę z...
więcej Pokaż mimo toZaczęło się bardzo obiecująco: wydawało się, że lektura będzie jak podróż przez to, co na przestrzeni dziejów uznawano za "normalne", że zostaną omówione słabe strony powszechnego przykładania do wszystkiego krzywej Gaussa... potem jest jednak dosyć chaotycznie, momentami wręcz zadawałam sobie pytanie co autorka chce przekazać, o czym dokładnie miała w jej zamyśle być ta książka? Sporo tu ciekawostek, nie przeczę, ale to za mało, by uznać tę lekturę za wystarczającą. Momentami interesujący groch z kapustą 😉
Zaczęło się bardzo obiecująco: wydawało się, że lektura będzie jak podróż przez to, co na przestrzeni dziejów uznawano za "normalne", że zostaną omówione słabe strony powszechnego przykładania do wszystkiego krzywej Gaussa... potem jest jednak dosyć chaotycznie, momentami wręcz zadawałam sobie pytanie co autorka chce przekazać, o czym dokładnie miała w jej zamyśle być ta...
więcej Pokaż mimo toAutorką opisuje, skąd tak naprawdę wzięło się sformułowanie ,,normalności” oraz jak ona wpływa na nas nawet w XXI w.
Chaney zwraca uwagę na to, jak na przestrzeni czasu kształtowała się . Wspomina także o tym, jak ramy przeciętności wpływają na nas, gdy nawet o tym nie myślimy. Opowiada także o obsesji współczesnych ludzi na punkcie liczb i spisów, które kiedyś nie były tak istotne.
Sama książka oraz pomysł na temat jest dla mnie strzałem w dziesiątkę! Jako młoda osoba śmiem twierdzić, że warto zapoznać się z tematem mitycznej normalności, która wpływa na nas. Osobiście uwielbiam książki, w których muszę porozmyślać oraz samodzielnie uporać się z danym tematem. Jestem fanką tego typu lektur. W tej książce zdecydowanie tak było. Miło spędziłam czas także na przeglądaniu badań oraz wykresów z minionych epok, gdzie charakteryzowano normy ,,normalności”. Po lekturze książki uzmysłowiłam sobie, w jaki sposób marki odzieżowe wpływają na nas, oraz że niewpisywanie się w normy, wcale nie jest złe. Może jest wyjątkowe?
- IG: be.like.writinglovers
Autorką opisuje, skąd tak naprawdę wzięło się sformułowanie ,,normalności” oraz jak ona wpływa na nas nawet w XXI w.
więcej Pokaż mimo toChaney zwraca uwagę na to, jak na przestrzeni czasu kształtowała się . Wspomina także o tym, jak ramy przeciętności wpływają na nas, gdy nawet o tym nie myślimy. Opowiada także o obsesji współczesnych ludzi na punkcie liczb i spisów, które kiedyś nie były...
Tytuł i początek o krzywej dzwonowej były ogromnie obiecujące. Ale Autorka nie udźwignęła tematu, nie potrafiąc utrzymać logiki wywodu, czasem popadając w autosprzeczności, a często - w długie opisy bez związku. Zaprzeczając dziedziczności Autorka przedkłada "poprawność polityczną" nad naukę. Ale nie przesadzajmy z krytyką: zachwytu nie ma, ale mimo wszystko można się dowiedzieć dużo ciekawych rzeczy.
Tytuł i początek o krzywej dzwonowej były ogromnie obiecujące. Ale Autorka nie udźwignęła tematu, nie potrafiąc utrzymać logiki wywodu, czasem popadając w autosprzeczności, a często - w długie opisy bez związku. Zaprzeczając dziedziczności Autorka przedkłada "poprawność polityczną" nad naukę. Ale nie przesadzajmy z krytyką: zachwytu nie ma, ale mimo wszystko można się...
więcej Pokaż mimo toNormalne sytuacje, ciało, dzieci, życie, zachowania? Istnieje coś takiego jak normalność?
Pewnie nie raz zadawaliście sobie takie pytanie? Ba, u mnie jest to dość częste zjawisko. Szczególnie złapałam się na tym od kiedy jestem mamą i wszelkie okoliczności wiążą się z pytaniem "czy to normalne?".
Kontrowersyjne pytanie, ponieważ dla kogoś zupełnie inne podejście do świata jest normalne, a dla nas może ujawniać się jako szokujące bądź niezrozumiałe. Jak to natomiast jest, że w świecie pełnym różnorodności zastanawiamy się coraz częściej czy to wszystko, aby na pewno jest normalne.
Kiedy określenie to zaczęło szufladkować ludzi?
Samo stwierdzenie oznaczało kiedyś wyznaczanie kątów w geometrii, jednak jak doszło do kategoryzowania ludzkości? Zachęcam Was gorąco do tej historycznej, osobliwej i filozoficznej w pewnych kwestiach książce!
Seria Zrozum wzbogaciła się o kolejny świetny i intrygujący tytuł. Gdzie oczywiste w rzeczywistości daje jeszcze więcej do myślenia, jednak czy normalność da się całkowicie zakwestionować? Przekonajcie się sami.
Normalne sytuacje, ciało, dzieci, życie, zachowania? Istnieje coś takiego jak normalność?
więcej Pokaż mimo toPewnie nie raz zadawaliście sobie takie pytanie? Ba, u mnie jest to dość częste zjawisko. Szczególnie złapałam się na tym od kiedy jestem mamą i wszelkie okoliczności wiążą się z pytaniem "czy to normalne?".
Kontrowersyjne pytanie, ponieważ dla kogoś zupełnie inne podejście do świata...