Nijaka. Mam wrażenie, że się prześlizguje po każdym temacie.

Nijaka. Mam wrażenie, że się prześlizguje po każdym temacie.

Nudna . Niczego nie wnosząca . Na biografię zbyt ogólnikowa , na książkę o sztuce zbyt pobieżna

Nudna . Niczego nie wnosząca . Na biografię zbyt ogólnikowa , na książkę o sztuce zbyt pobieżna

Jaka sztuka do Was przemawia w największym stopniu? Smakujecie wizualne dźwięki obrazów, czy może wolicie zanurzyć się w świecie muzyki?

Zdecydowanie należę do pierwszej grupy odbiorców – uwielbiam podziwiać malowidła (zarówno w muzeach, jak i w porywanych kolekcjach),a jednocześnie nie mam ulubionego Twórcy.

Jednak sztuka ma też swoją ciemną, mroczną stronę, a jej rynek jest równie niebezpieczny, co podejrzane zakamarki wielkich miast. O tym procederze opowiada Tony Tetro (przy pomocy dziennikarza śledczego Giampiera Ambrosiego) – znany szerokiej publiczności znakomity i wszechstronnie utalentowany fałszerz.

A musicie wiedzieć, że Tony to prawdziwy człowiek renesansu – szalenie uzdolniony malarz, któremu nie straszne były doskonałe próby podrobienia najznamienitszych obrazów czuł się równie dobrze w gangsterskim półświatku, zapewniając sobie nie tylko sowite wynagrodzenie, ale też dostęp do używek, drogich samochodów i wszelkich luksusów.

Spodobał mi się sposób na napisanie tej osobliwej biografii. Pierwszoosobowa narracja znacznie bardziej skraca dystans między bohaterem a czytelnikiem, uchyla rąbków tajemnicy związanych z osobistymi spostrzeżeniami i emocjami związanymi z kolejnymi etapami życia. Podczas lektury kilka razy uległam pokusie czytania na głos: cała historia brzmiała wtedy jak luźna pogawędka, którem można słuchać w nieskończoność. Bo historia życia Toniego wydaje się podobna do filmów gangsterskich! Przy jednoczesnym bogactwie i życiu na krawędzi (Tetro miał świadomość konsekwencji, z jakimi może spotkać się w przyszłości) zachował duszę artysty – z dbałością i znajomością sztuki malarskiej perfekcyjnie podrabiał oryginale obrazy zachowując ich wyjątkowość.

Dlatego jeśli interesuje Was rynek sztuki, a jednocześnie lubicie książki akcji przypominające thrillery i kryminały, „Być jak Caravaggio” będzie pozycją łączącą wszystkie te elementy. I jest dowodem na to, że życie pisze najdziwniejsze i najbardziej szalone scenariusze!

Jaka sztuka do Was przemawia w największym stopniu? Smakujecie wizualne dźwięki obrazów, czy może wolicie zanurzyć się w świecie muzyki?

Zdecydowanie należę do pierwszej grupy odbiorców – uwielbiam podziwiać malowidła (zarówno w muzeach, jak i w porywanych kolekcjach),a jednocześnie nie mam ulubionego Twórcy.

Jednak sztuka ma też swoją ciemną, mroczną stronę, a jej rynek...

Na sztuce nie znam się kompletnie, ale nie znaczy to, że jestem wobec niej obojętna. Wręcz przeciwnie. Sztuka potrafi wywołać nie tylko mój zachwyt, ale także trafić we wrażliwą część mojej duszy i popchnąć mnie w otchłań przeróżnych emocji.

Sięgając po tę książkę obawiałam się, że brak mojej wiedzy technicznej w tym zakresie będzie przeszkodą w jej odbiorze. Obawy te były zupełnie niepotrzebne.

Książka pisana jest jak pamiętnik, z którego dowiadujemy się całej drogi przebytej przez Tony’ego Tetro, którą odbył żeby zdobyć tytuł jednego z najlepszych fałszerzy sztuki.

Zastanawiało mnie jak to jest, że ktoś kto niewątpliwie kocha sztukę, co daje się odczuć w sposobie jakiej Tetro o niej mówi, mógł robić coś tak okropnego jak fałszowanie jej. Po tej lekturze odpowiedź okazała się być dla mnie bardzo prosta. Bo mógł i robił to tak dobrze, że zwodził najlepszych znawców tamtych czasów. No powiedzcie, że to jako artystom nie połechtało by wam ego tak bardzo, że to wystrzeliło by kosmos? 🙈

Nie brak w tej historii przepychu, snobizmu, znanych nazwisk, drogich samochodów, gdy wszystko układało się dobrze. Ale wiecie jak to jest, ostatecznie i tak prawda wyjdzie na jaw i tutaj nie było inaczej. Ogromnie podobała mi się pokora, która wbrew wszystkiemu autor w sobie miał. Choć z powodzeniem jego sfałszowane dzieła uznawane były za oryginalne, to gdy przyszedł czas na konsekwencje, ten po prostu je przyjął i zrobił coś dobrego na tyle ile mógł.

Nie spodziewałam się, że ten tytuł aż tak mi się spodoba. Autentyczna, szczera, momentami zabawna. Bawiłam się wybornie i polecam wszystkim fanom sztuki i nie tylko!

Na sztuce nie znam się kompletnie, ale nie znaczy to, że jestem wobec niej obojętna. Wręcz przeciwnie. Sztuka potrafi wywołać nie tylko mój zachwyt, ale także trafić we wrażliwą część mojej duszy i popchnąć mnie w otchłań przeróżnych emocji.

Sięgając po tę książkę obawiałam się, że brak mojej wiedzy technicznej w tym zakresie będzie przeszkodą w jej odbiorze. Obawy te...

Dla mnie mocno rozczarowująca. Kompletnie nic nie wyniosłam z tej lektury, z wyjątkiem świadomości, że był taki fałszerz sztuki TT. Liczyłam na smaczki z zakresu sztuki malarskiej, nieoczywistych spostrzeżeń, analizy warsztatu kopiowanych malarzy, choćby odrobiny światła, koloru, cienia, techniki. W mojej ocenie, może był to genialny fałszerz ale książka do genialnych nie należy.

Dla mnie mocno rozczarowująca. Kompletnie nic nie wyniosłam z tej lektury, z wyjątkiem świadomości, że był taki fałszerz sztuki TT. Liczyłam na smaczki z zakresu sztuki malarskiej, nieoczywistych spostrzeżeń, analizy warsztatu kopiowanych malarzy, choćby odrobiny światła, koloru, cienia, techniki. W mojej ocenie, może był to genialny fałszerz ale książka do genialnych nie...

Odtwórstwo, nawet jeśli wymaga talentu (a w tym wypadku wymaga) nie jest twórczością. Ta książka niewiele mówi o malarstwie, a już na pewno o Caravaggio - to portret średnio sympatycznego cwaniaczka. Szkoda, liczyłam na więcej

Odtwórstwo, nawet jeśli wymaga talentu (a w tym wypadku wymaga) nie jest twórczością. Ta książka niewiele mówi o malarstwie, a już na pewno o Caravaggio - to portret średnio sympatycznego cwaniaczka. Szkoda, liczyłam na więcej

W moim życiu sztuka, malarstwo jest od zawsze. Choć sama mam do tego totalnie dwie lewe ręce, to podziwiam talent innych, wertuję książki traktujące o historii sztuki i codziennie okrywam nowe niuanse związane ze sztukami plastycznymi. Wielokrotnie przyglądałam się mojej siostrze, która potrafi stworzyć na płótnie niezwykłe rzeczy. Dla mnie samo oddanie chociażby perspektywy, kształtów jest czymś bardzo trudnym, nie mówiąc już o światłocieniu, chiaroscuro.

Bycie artystą malarzem i posiadanie swojego stylu to jedno, a próba idealnego odwzorowania dzieła to zupełnie inna kwestia. I o tym jest książka, reportaż, autobiografia BYĆ JAK CARAVAGGIO. Tony Tetro to z pewnością człowiek o wielkim talencie, bo w końcu „oszukał” tak wiele osób. Stworzył dzieła, które były doskonałą imitacją kompozycji wielkich artystów, co więcej inni uwierzyli, że to właśnie ich dzieła, Chagalla, Picassa, Moneta i wielu innych.
Mogłoby się wydawać, że rynek sztuki to niezmącone niczym środowisko, pełen piękna i chęci gloryfikowania dzieł sztuki. Nic bardziej mylnego, jak się okazuje mnóstwo w nim korupcji, zamętu, chęci wzbogacenia się, presji i chciwości. To balansowanie na granicy. Sam autor wyznaje, że jego życie to naprzemienne wzloty i upadki. Tak, osiągnął wielki sukces, był rozchwytywany, miał mnóstwo pieniędzy, ale przyszedł moment kiedy wszystko się posypało, kiedy policja w końcu aresztowała go, kiedy wszystko stracił.

Bez wątpienia można stwierdzić, że przedstawiony został tu niezwykle barwny życiorys, ale… sięgając po tę książkę, liczyłam na to, że „drzwi tajemnego pokoju” Tetro zostaną mi bardziej uchylone, że więcej będzie tu informacji o samym procesie tworzenia danych kopii, chociażby o pozyskiwaniu odpowiednich barw stosowanych przez dawnych mistrzów. Owszem pojawiają się informacje z tego zakresu, z procesu twórczego, ale czuję niedosyt. Może autor bał się, że dany czytelnik wykorzysta jego wiedzę, aby samemu stać się fałszerzem?

W końcu Tony nauczył się wszystkiego sam, dzięki obserwacji, czytaniu książek historyczno sztucznych i dogłębnej obserwacji dzieł sztuki.

Warto sięgnąć po ten tytuł, aby zobaczyć, że życie malarza, czy fałszerza i samo malarstwo to fascynujące kwestie. W przypadku tej drugiej profesji możliwe są pościgi policyjne, element niepewności, strachu i ogrom satysfakcji, kiedy w końcu, po wielokrotnych próbach przed Tobą pojawia się ukończone dzieło, ba nawet podpisane i wygląda kropka w kropkę jak oryginał 😉

W moim życiu sztuka, malarstwo jest od zawsze. Choć sama mam do tego totalnie dwie lewe ręce, to podziwiam talent innych, wertuję książki traktujące o historii sztuki i codziennie okrywam nowe niuanse związane ze sztukami plastycznymi. Wielokrotnie przyglądałam się mojej siostrze, która potrafi stworzyć na płótnie niezwykłe rzeczy. Dla mnie samo oddanie chociażby...

To szalona podróż przez życie fałszerza dzieł sztuki ale również wnikliwa analiza obrazów malarskich. Książkę czyta się jak dobrą powieść, a spryt i talent Tony'rgo przeraża i fascynuje jednocześnie.🤩
Oprócz życiorysu "twórcy", który fałszował obrazy znanych artystów- a potrafił to robić z ogromną precyzją i zaangażowaniem, czytamy również o działaniu domów aukcyjnych i całym rynku sztuki, który nie jest tak piękny i autentyczny jak się wydaje.

Również opisy i analiza dzieł malarskich bardzo przypadły mi do gustu, gdyż sama interesuje się sztuką. ☺️

Ta interesująca biografia jest moim czytelniczym odkryciem tego roku.😁 Polecam serdecznie i odkąd skończyłam czytać, wiem że moje wizyty w muzeum i galeriach sztuki nabiorą innego wymiaru.

To szalona podróż przez życie fałszerza dzieł sztuki ale również wnikliwa analiza obrazów malarskich. Książkę czyta się jak dobrą powieść, a spryt i talent Tony'rgo przeraża i fascynuje jednocześnie.🤩
Oprócz życiorysu "twórcy", który fałszował obrazy znanych artystów- a potrafił to robić z ogromną precyzją i zaangażowaniem, czytamy również o działaniu domów aukcyjnych i...

"Być jak Caravaggio. Życie i oszustwa genialnego fałszerza dzieł sztuki", autorzy: Giampiero Ambrosi, Tony Tetro.

Prezentowana książka to reportaż, ale czyta się ją naprawdę szybko i jest bardzo ciekawa 🔥

Tony Tetro nie stronił od dobrej zabawy, szybkich samochodów i szemranego towarzystwa. Mężczyzna nigdy nie pobierał formalnie lekcji plastyki. Sam uczył się malować. Tetro zasłynął jako fałszerz dzieł sztuki, który był znany ze swojego perfekcjonizmu. Swoje "dzieła" malował w latach 70 i 80 XX wieku. Kopiował dzieła takich malarzy jak: Rembrandt, Chagall czy Salvador Dali itp. Złapano go dopiero gdy jeden ze współczesnych mu artystów znalazł w galerii podróbkę swojej własnej pracy.

Jeśli interesujecie się sztuką lub po prostu macie ochotę na ciekawą lekturę, to koniecznie sięgnijcie po ten tytuł 👍 Polecam 👍

Książka jest bardzo ładnie wydana, tak więc może być też świetnym pomysłem na prezent 👍

#współpracarecenzencka

"Być jak Caravaggio. Życie i oszustwa genialnego fałszerza dzieł sztuki", autorzy: Giampiero Ambrosi, Tony Tetro.

Prezentowana książka to reportaż, ale czyta się ją naprawdę szybko i jest bardzo ciekawa 🔥

Tony Tetro nie stronił od dobrej zabawy, szybkich samochodów i szemranego towarzystwa. Mężczyzna nigdy nie pobierał formalnie lekcji plastyki. Sam uczył się malować....

Oceniam audiobook, niska nota wynika z oceny lektora, a nie treści książki.
Tę trudno mi docenić, gdyż słuchanie tak kiepsko przeczytanej książki przyprawiało mnie o dyskomfort

Oceniam audiobook, niska nota wynika z oceny lektora, a nie treści książki.
Tę trudno mi docenić, gdyż słuchanie tak kiepsko przeczytanej książki przyprawiało mnie o dyskomfort