rozwińzwiń

The Name Drop

Okładka książki The Name Drop Susan Lee
Okładka książki The Name Drop
Susan Lee Wydawnictwo: HarperYA! literatura młodzieżowa
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
The Name Drop
Wydawnictwo:
HarperYA!
Data wydania:
2024-03-27
Data 1. wyd. pol.:
2024-03-27
Data 1. wydania:
2023-09-12
Język:
polski
ISBN:
9788383420486
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
38 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
269
265

Na półkach:

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Jessica wywodzi się z domu gdzie skrupulatnie przeliczano każdy wydany pieniądz. Więc jeżeli chciała sobie pozwolić na coś więcej musiała na to zarobić. Propozycja stażu była dla niej spełnieniem marzeń gdyż po ukończeniu go miała możliwość dostania się do takiej szkoły jakiej zapragnęła. Jednak wyjazd do Nowego Jorku już od początku wydawał jej się dziwny. Wydarzenia na lotnisku oraz później już na miejscu kazały dziewczynie przypuszczać że doszło do pomyłki.

Elijah natomiast pochodzi z domu gdzie pieniędzy jest pod dostatkiem. Jego ojciec prowadzi firmę, która od pokoleń należy do rodziny. Niestety nie jest on szczęśliwym nastolatkiem. Brakuje mu wolności, możliwości decydowania sam za siebie i najważniejszego - zrozumienia i wsparcia że strony ojca. Elijah ma już zaplanowaną przyszłość, to właśnie on ma przejąć firmę od ojca. I w związku z tym udaje się do Nowego Jorku na szkolenie dyrektorskie.
Jednak w skutek pomyłki ma odbyć staż, mieszkając w ciasnym mieszkaniu i kilkoma innymi osobami.

Za namową Elijaha Jessica zgadza się na tą zamianę. Jednak czy uda im się to ciągnąć do końca? Czy będą w stanie osiągnąć swój cel? Jak potoczy się ich znajomość?

Jest to druga książka autorki, którą miałam przyjemność przeczytać i powiem Wam że ta pozycja również mnie wciągnęła. Autorka ma tak lekki I przyjemny styl pisania że czyta się je bardzo szybko. W książce mamy przedstawione dwójkę nastolatków zupełnie od siebie różnych. On ma podane wszystko na tacy co już zaczęło go nudzić i chce spróbować samodzielnego życia. Ona zaś wie co to znaczy ciężko pracować aby osiągnąć swój cel. W książce znajdziecie również dość dużo informacji na temat kultury koreańskiej oraz zwyczajów tam panujących. Przyznam szczerze że mi osobiście nie podoba się ta dyskryminacja kobiet i uważnie nas za zbędny element 😉 Jednak zachęcam do przeczytania tej książki zwłaszcza nastolatków, dla których ta książka będzie ciekawą pozycją 😊
#recenzja #współpracabarterow

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥

Jessica wywodzi się z domu gdzie skrupulatnie przeliczano każdy wydany pieniądz. Więc jeżeli chciała sobie pozwolić na coś więcej musiała na to zarobić. Propozycja stażu była dla niej spełnieniem marzeń gdyż po ukończeniu go miała możliwość dostania się do takiej szkoły jakiej zapragnęła. Jednak wyjazd do Nowego Jorku już od początku wydawał jej się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
63
63

Na półkach:

Przeczytałam tę książkę w ramach booktouru, czyli trochę na czas, i mam wrażenie, że nic nowego do mojego życia nie wniosła, ale była dobrą rozrywką na jeden raz. Nawet jeśli na jeden z najgorszych wątków świata czyli przeskok czasowy na końcu książki, wiec o najciekawszych rzeczach dowiadujemy się w wielkim skrócie. Człowiek ma trochę wrażenie, że czyta k-dramę, ale odbywającą się w Nowym Jorku, ot taką filmową historię dobrą do komedii romantycznej, gdzie ona i on zamieniają się miejscami, bo mają to samo imię i nazwisko, a chcą doświadczyć innego życia. A obydwoje są za głupi, żeby wpaść na to, że oczywiście się to wyda i będą mieli przesrane.

Przeczytałam tę książkę w ramach booktouru, czyli trochę na czas, i mam wrażenie, że nic nowego do mojego życia nie wniosła, ale była dobrą rozrywką na jeden raz. Nawet jeśli na jeden z najgorszych wątków świata czyli przeskok czasowy na końcu książki, wiec o najciekawszych rzeczach dowiadujemy się w wielkim skrócie. Człowiek ma trochę wrażenie, że czyta k-dramę, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
584
54

Na półkach: ,

Elijah jest synem przedsiębiorcy, właściciela Haneul Corporation. Chłopak wyjeżdża do Nowego Jorku, gdzie ma pracować w firmie ojca. Jessica również przybywa do tej firmy, by wziąć udział w programie dla stażystów i zdobyć potrzebne doświadczenie. Gdy docierają na miejsce, orientują się, że zaszła pomyłka - Elijah trafia do grupy praktykantów i zamieszkuje w małym mieszkaniu z resztą osób, a Jessica otrzymuje prywatnego kierowcę i luksusową kamienicę. Odkrywają, że oboje noszą to samo koreańskie nazwisko. Zgodnie ustalają, że nie będą wyprowadzać pracodawców z błędu i spróbują innego życia. Tylko co się stanie, gdy ich zamiana wyjdzie na jaw? I jakie będą tego konsekwencje?

"The Name Drop" to bardzo lekka, nieangażująca, momentami zabawna lektura, którą polecam na popołudniowy relaks. Dla mnie była to typowa młodzieżówka, która powinna spodobać się zarówno nastolatkom, jak i starszym czytelnikom, którzy chcą sięgnąć po coś lekkiego. Główni bohaterowie to młodzi ludzie, którzy poznają życie, jakiego do tej pory nie znali. Elijah całe życie był rozpieszczanym dzieckiem, żyjącym pod kloszem. Gdy przybywa do Nowego Jorku, odkrywa uroki życia, dowiaduje się, czym jest przyjaźń oraz młodzieńcza miłość. Podczas czytania obserwujemy narodziny uczucia między dwojgiem bohaterów i śledzimy ich relację. Mimo, że momentami to uczucie było takie nierealne, wyimaginowane i pewnie niemożliwe w prawdziwym życiu, to czytało się to dobrze. Ja nastolatką już nie jestem, więc nie przeżywałam tego pewnie tak, jak odbiorą to młodsze osoby i byłam w stanie realnie ocenić, jak mało prawdopodobne były niektóre wydarzenia. Mimo to, książka mi się podobała i myślę, że jest ciekawą propozycją dla nastolatek. I co ważne - nie znajdziemy tam żadnych toksycznych wątków, co niestety ma miejsce w wielu wydawanych ostatnio książkach.

Elijah jest synem przedsiębiorcy, właściciela Haneul Corporation. Chłopak wyjeżdża do Nowego Jorku, gdzie ma pracować w firmie ojca. Jessica również przybywa do tej firmy, by wziąć udział w programie dla stażystów i zdobyć potrzebne doświadczenie. Gdy docierają na miejsce, orientują się, że zaszła pomyłka - Elijah trafia do grupy praktykantów i zamieszkuje w małym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
104
104

Na półkach:

Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Dawno nie czytałam książek z gatunku Young Adult. Młodzieżówki zwykle zostawiałam na sam koniec, jeśli chodzi o kolejność czytania, gdyż mają raczej zbyt delikatne fabuły jak dla mnie. Na „The Name Drop” zdecydowałam się, ponieważ opis mocno mnie zaintrygował. Brzmiał trochę jak mieszanka komedii, dramatu i romansu. Zapowiadały się elementy mizoginii, apodyktyzmu i braku tolerancji. A że to tematy raczej rzadkie w tego typu książkach, to chętnie sięgnęłam po lekturę od Susan Lee.

W powieści zasadniczo chodzi o staż w ogromnej korporacji, jaką jest Haneul Corporation. Szansę na praktyki dostali nieliczni, bo tylko dziesięciu studentów. Wśród nich jest Jessica, inteligentna i ambitna dziewczyna, która obiecała się za bardzo nie wychylać i która jest też niesamowitą gadułą, czym przyciąga uwagę wielu ludzi. Jest to bardzo fajnie wymyślona postać, podobał mi się jej charakter i bijąca od niej pozytywność.
Elijah natomiast to syn właściciela całego przedsiębiorstwa, który przyjeżdża po to, aby wyszkolić się na dyrektora. Jego postać również bardzo pozytywna, mimo że początkowo chłopak wydaje się snobem.
Dochodzi do pomyłki, gdyż oboje mają to samo nazwisko. Tak więc Jessica trafia na miejsce chłopaka, a Elijah na miejsce dziewczyny. Zaczyna im się to podobać, więc nie robią z tym problemu, tylko świadomie zamieniają się miejscami. Cóż to była za zamiana! Naprawdę świetna. Podobał mi się ten pomysł, to zamieszanie i ta aura tajemniczości rzucana przez bohaterów na resztę ludzi. Teraz trzeba robić wszystko, aby nikt się nie dowiedział, prawda?

„The Name Drop” to książka, która bardzo mi się spodobała. Było w niej naprawdę dużo luzu, radości, ale też wiele komplikacji, dodających jej animuszu. Tematy mizoginii, apodyktyzmu i braku tolerancji były tutaj mocno zaznaczone, autorka rzuciła dużo światła na te problemy, oraz na to, jak one potrafią wpłynąć na człowieka. Fajnie. Oprócz tego, że czytało się tę powieść świetnie, to można było wyciągnąć z niej pewne wnioski. Jeśli chodzi o gatunek, to właśnie taka lektura powinna być najchętniej czytaną książką wśród młodzieży, gdyż tekst jest lekki, fabuła ciekawa, nie ma w niej przekleństw, a poruszane ciężkie tematy są od razu znaczone jako złe. Nie ma w niej więc złych przykładów, są tylko rzeczy do przemyślenia. Gdybym miała dziecko w wieku nastoletnim, to na pewno bym mu poleciła taką powieść. Lekka i przyjemna. 9/10

Książka otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Dawno nie czytałam książek z gatunku Young Adult. Młodzieżówki zwykle zostawiałam na sam koniec, jeśli chodzi o kolejność czytania, gdyż mają raczej zbyt delikatne fabuły jak dla mnie. Na „The Name Drop” zdecydowałam się, ponieważ opis mocno mnie zaintrygował. Brzmiał trochę jak mieszanka komedii, dramatu i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Recenzja patronacka: „The Name Drop"
Ocena: 100/5⭐

🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽

Moja opinia:

Książka „The Name Drop" to historia,która zawładnęła moim sercem już od pierwszych stron,pierwszych dialogów,pierwszych spotkań.
Zgłaszając się do naboru partronackiego,nie myślałem że tak pokocham tą książkę,styl pisania autorki był,lekki,prosty i ciekawy.W dużej ilości najbardziej popularne romanse młodzieżowe mają toksyczne postacie,a tu nasi główni bohaterowie byli bardzo dobrze wykreowani,ich charaktery były ciekawe, wyjątkowe i wyróżniające się na tle innych.Najważniejsze,nie były normalizowane toksyczne zachowania. Akcja rozgrywała się w idealnym tempie,moim zdaniem nie było,ani za szybko,ani za wolno. Bardzo podobał mi się motywy nastoletniego dorastania.Nigdy wcześniej nie czytałam książki z takim motywem,a ta historia była moją pierwszą i na pewno,nie ostatnią. Zakończenie było W-O-W.
Podobało mi się też to,że bohaterowie wyjechali,na staż,bo jakby fajnie się o tym czytało I fajnie było się dowiedzieć jak wygląda taki wyjazd i co tam się robi. Uwaga rzecz,która mnie strasznie zachęciła do zgłoszenia się do naboru patronackiego, ponieważ książka jest pisana z perspektywy głównej bohaterki i głównego bohatera,a ja to po prostu uwielbiam.
Czy uważam że książkę warto przeczytać? Oczywiście że tak.Ale czy uważam że każdemu może spodobać się ta książka?Nie,ponieważ może komuś nie przypaść do gustu i całkiem to zrozumiem,bo jest to dość lekka młodzieżówka ,a nie każdy za takimi przepada.
(Książka 11/12+)
Chciałbym jeszcze ogromnie podziękować za wsparcie oraz za szansę wydawnictwo Harper Collins,bo gdyby nie oni to nie objąłbym tej cudownej książki pod moje skrzydła🥹❤️

🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽

Recenzja patronacka: „The Name Drop"
Ocena: 100/5⭐

🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽🏛️🗽

Moja opinia:

Książka „The Name Drop" to historia,która zawładnęła moim sercem już od pierwszych stron,pierwszych dialogów,pierwszych spotkań.
Zgłaszając się do naboru partronackiego,nie myślałem że tak pokocham tą książkę,styl pisania autorki był,lekki,prosty i ciekawy.W dużej ilości najbardziej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
452
399

Na półkach:

Elijah przyjeżdża do Nowego Jorku na staż w przedsiębiorstwie należącym do jego ojca. Jest przekonany, że wszyscy będą traktować go jak przystało na przyszłego prezesa. Trafia jednak do grupy praktykantów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia i mieszkają w spartańskich warunkach.

Jessica przyjeżdża do Nowego Jorku na staż w Haneul Corporation. Karierę zaczyna na najniższym szczeblu korporacyjnej drabiny. Ku jej zaskoczeniu zostaje skierowana na szkolenie dyrektorskie, podczas którego ma zamieszkać w przepięknej kamienicy.

Elijah i Jessica szybko odkrywają przyczynę pomyłki – oboje noszą takie samo koreańskie nazwisko. Postanawiają jednak nikogo nie wyprowadzać z błędu. Dzięki temu Elijah będzie mógł na pewien czas odpocząć od apodyktycznego ojca, a Jessica zyska szansę na otrzymanie wymaganych przez uczelnię listów polecających.
***
Mimo, że ta historia nie jest zła, to wpędziła mnie w ogromny zastój czytelniczy. Liczy sobie raptem trzysta stron, a męczyłam ją przez tydzień. Sama koncepcja historii mi się spodobała, jednak zabrakło chemii między nami. Myślę, że jest to przede wszystkim wynik stylu pisania autorki, który kompletnie do mnie nie trafił.
„The Name Drop” ma spory potencjał. Autorka porusza w niej wiele ciekawych motywów, m.in. presji ze strony rodziny, dotyczącej życiowych wyborów nastolatków, czy też ich pierwsze kroki w kierunku dorosłości. Zaprezentowane zostały również tradycyjne poglądy koreańskie, dotyczące pozycji kobiet w biznesie, aranżowanych związków itp.
Jessica i Elijah pochodzą z dwóch różnych światów. I choć jedno z nich ma wszystko, czego dusza zapragnie, a drugie szanuje każdy grosz, to jednak oboje mają ten sam cel – walczą o swoją przyszłość i marzenia. Nie obdarzyłam ich jakąś szczególną sympatią, więc automatycznie nie byłam zaangażowana w przeżywaniu ich życiowych perypetii.
Historię tę zaliczam do grona książek „Przeczytać – Zapomnieć”. Dawno już żadna książka nie wywołała we mnie tak obojętnych odczuć. Jest to jednak tylko i wyłącznie wynik moich osobistych preferencji czytelniczych. Dlatego nikomu jej nie odradzam. Każdy powinien wyrobić o niej swoje własne zdanie.

Moja ocena: 5/10

Elijah przyjeżdża do Nowego Jorku na staż w przedsiębiorstwie należącym do jego ojca. Jest przekonany, że wszyscy będą traktować go jak przystało na przyszłego prezesa. Trafia jednak do grupy praktykantów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia i mieszkają w spartańskich warunkach.

Jessica przyjeżdża do Nowego Jorku na staż w Haneul Corporation. Karierę zaczyna na najniższym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
866
465

Na półkach:

Zapowiadała się świetnie, ale od drugiej połowy zrobiło się irytująco.

Zapowiadała się świetnie, ale od drugiej połowy zrobiło się irytująco.

Pokaż mimo to

avatar
197
88

Na półkach:

Urocza, kochana, zabawna i lekka. Właśnie tak mogłabym po krótce opisać książkę ze zdjęcia. Okazała się jednak na tyle przyjemna, że chciałabym powiedzieć o niej coś więcej niż kilka krótkich słów. Dlatego też rozsiądźcie się wygodnie, czytajcie i zamawiajcie swoje egzemplarze 🌼

🪻"The name drop" to historia, która urzekła mnie od pierwszego rozdziału. Może nie jest to książka, gdzie znajdziecie masę zaskoczeń i fajerwerków, jednak ma w sobie to ✨coś✨, dzięki czemu nie miałam ochoty jej odkładać i w pewien sposób skradła moje serduszko. Urzekło mnie również to, że czytając ją, miałam wrażenie, jakbym oglądała komedię romantyczną, które zresztą szczerze uwielbiam!

🪻Jest to książka naprawdę sympatyczna. Styl autorki jest lekki, przyjemny i sprawia, że czytelnik ma okazję nieco się zrelaksować przy jej lekturze, a właśnie tego w ostatnim czasie bardzo potrzebowałam.

🪻Sporym zaskoczeniem była również kwestia tego, że w zupełnie luźną książkę, autorka potrafiła wpleść naprawdę ciekawie, ale też wartościowe informacje. Czytając "The name drop" mogłam dowiedzieć się kilku rzeczy o koreańskiej kulturze, a jako że nigdy wcześniej się nią nie interesowałam, byłam szczerze zaskoczona kilkoma faktami. Susan Lee postanowiła stanąć naprzeciwko utartym przez lata ścieżkom i pokazać w swojej historii, że trzeba walczyć o swoje, by powoli zmieniać świat na lepsze.

🪻Jestem nią szczerze zauroczona. Myślałam, że bedzie to lektura na jeden dzień, gdzie po jej przeczytaniu odłożę ją na półkę, po czym szybko o niej zapomnę. Tak się jednak nie stało, ponieważ pozostawiła we mnie swoją cząstkę. Książka Susan Lee zostanie ze mną na dłużej i na pewno kiedyś na nowo postawię nogę w tłocznym Nowym Jorku, by przeżyć wszystko jeszcze raz!

Urocza, kochana, zabawna i lekka. Właśnie tak mogłabym po krótce opisać książkę ze zdjęcia. Okazała się jednak na tyle przyjemna, że chciałabym powiedzieć o niej coś więcej niż kilka krótkich słów. Dlatego też rozsiądźcie się wygodnie, czytajcie i zamawiajcie swoje egzemplarze 🌼

🪻"The name drop" to historia, która urzekła mnie od pierwszego rozdziału. Może nie jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2341
2325

Na półkach:

Nowy Jork, zamiana, dwójka młodych ludzi wchodząca w dorosły świat, praca w tej samej firmie

Elihsj jako syn szefa miał dostać przywileje na stażu. Zamiast tego trafił do grupy praktykantów, nie ma luksusów, ani wynagrodzenia.

Na takie coś liczyła Jessica, którego jednak przyznała szkolenie dyrektorskie, i mieszkanie w przepięknej kamiennicy.

Jak do tego doszło? Oboje mają takie same koreańskie nazwisko, więc zwyczajnie doszli do pomyłki. Jednak, gdy już się o tym dowiedzieli, nie zamierzali spray odkręcać. Dzięki tej przypadkowej złamanie Elijah może odpocząć od ojca, a Jessica może otrzymać list polecający na uczelnię, ci jest jej bardzo potrzebne.

Ale czy uda się to długo ukrywać w tajemnicy? Do tego dochodzą równie niespodziewanie uczucia. Co zrobią, gdy przyjdzie im wybierać między uczuciami, a dochowaniem sekretu?

Czytałam już inną książkę autorki i bardzo mi się podobała i ta także mnie nie zawiodła. Mamy piękną okładką, bohaterów, których nie da się nie lubić, lekki, wciągający styl pisania i romans YA który aż chce się czytać.

Nowy Jork, zamiana, dwójka młodych ludzi wchodząca w dorosły świat, praca w tej samej firmie

Elihsj jako syn szefa miał dostać przywileje na stażu. Zamiast tego trafił do grupy praktykantów, nie ma luksusów, ani wynagrodzenia.

Na takie coś liczyła Jessica, którego jednak przyznała szkolenie dyrektorskie, i mieszkanie w przepięknej kamiennicy.

Jak do tego doszło? Oboje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
255

Na półkach:

Elijah przylatuje do Nowego Jorku na staż w firmie swojego ojca. Niespodziewanie trafia do grupy praktykantów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia i mieszkają w średnich warunkach. Jessica również przylatuje do Nowego Jorku. Ma być praktykantką w firmie ojca Elijaha. Trafia jednak na szkolenie dyrektorskie, a mieszkać będzie w pięknej kamienicy. Para szybko odkrywa przyczynę pomyłki - mają takie samo koreańskie nazwisko. Postanawiają nie wyprowadzać nikogo z błędu. Jak potoczą się ich losy?

"The Name Drop" to powieść, która zaskoczyła mnie pozytywnie. Myślałam, że będzie to słodka historia o miłości. Dostajemy jednak losy dwójki młodych ludzi wrzuconych w trybiki ogromnego przedsiębiorstwa, w którym kobiety nie są traktowane na równi z mężczyznami.
Główni bohaterowie mają takie samo koreańskie nazwisko. Od samego początku tej historii mają przez to problemy. Jednak kiedy orientują się co właściwie się stało podejmują decyzję, że nie będą wyprowadzać ludzi z błędu. To jest naprawdę fajne, ponieważ on zaczyna zadawać się z ludźmi mniej zamożnymi i robi to co oni. Dodatkowo bardzo mu się to podoba, więc i dla nas jest to ciekawe doświadczenie. Ona natomiast musi stać się pewną siebie kobietą, która kiedyś ma zostać dyrektorem. Z zainteresowaniem obserwowałam jak Jessica się przez to zmienia. Pomysł z zamianą był naprawdę świetny i ten wątek bardzo mi się podobał.
Autorka przedstawia nam również jak niesprawiedliwie traktowane są kobiety w firmie oraz jak może być ciężko żyć w bogatej rodzinie. Oba wątki są warte uwagi i uważam, że to był wspaniały pomysł, by się znalazły w tej powieści.
"The Name Drop" to historia, w której zatracimy się po całości. Wciąga i ciężko się od niej oderwać. Fajny styl autorki sprawia, że czyta się tę książkę rewelacyjnie. Z całą pewnością spodoba się fanom lekkich romansów, poruszających ważne tematy. Mi osobiście bardzo się podobała, dlatego chciałabym polecić ją również Wam ❤️

Elijah przylatuje do Nowego Jorku na staż w firmie swojego ojca. Niespodziewanie trafia do grupy praktykantów, którzy nie otrzymują wynagrodzenia i mieszkają w średnich warunkach. Jessica również przylatuje do Nowego Jorku. Ma być praktykantką w firmie ojca Elijaha. Trafia jednak na szkolenie dyrektorskie, a mieszkać będzie w pięknej kamienicy. Para szybko odkrywa przyczynę...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    55
  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Dysk
    1
  • Kolejka
    1
  • Gdy nie będzie co czytać
    1
  • Ulubione
    1
  • Read in 2024
    1
  • Young adults/New adult/Młodzieżówki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki The Name Drop


Podobne książki

Przeczytaj także