Dni i noce
Wydawnictwo: Biuro Literackie poezja
92 str. 1 godz. 32 min.
- Kategoria:
- poezja
- Wydawnictwo:
- Biuro Literackie
- Data wydania:
- 2009-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2009-03-01
- Liczba stron:
- 92
- Czas czytania
- 1 godz. 32 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 978-83-60602-94-2
- Inne
"Dni i noce", pierwsza po dziesięcioletniej przerwie książka poetycka Piotra Sommera. Okładkę zaprojektował Tomasz Lec. Poeta znany jest z umiłowania detalu, w rozmowie z Andrzejem Sosnowskim przyznał: "to jest bardzo trudne, taka detaliczna czułość, ale może to jest też taki obrazek w ogóle możliwości skonsumowania tego typu uczuć w języku i poza językiem, kiedy zbliżasz się do tego detalu, tak że możesz rzecz nazwać jakoś w taki sposób, iżby tę pojedynczą czułość wydobyć..."
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 97
- 39
- 15
- 10
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Zapomniałem, co tu było zaraz po przeczytaniu.
Zapomniałem, co tu było zaraz po przeczytaniu.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChciałam sięgnąć po tomik wierszy zupełnie mi nieznany i cóż za rozczarowanie. Nie umiem znaleźć sensu i bezsensu poezji autora. Nie rozumiem kompletnie o czym pisze, jaki ma cel lub bez cel, słowa wydają się być dobierane niemal losowo. Można pisać pięknie i o gotowaniu ziemniaków,tu nie odnajduje ani piękna, ani brzydoty, która również potrafi przyciągać.
Chciałam sięgnąć po tomik wierszy zupełnie mi nieznany i cóż za rozczarowanie. Nie umiem znaleźć sensu i bezsensu poezji autora. Nie rozumiem kompletnie o czym pisze, jaki ma cel lub bez cel, słowa wydają się być dobierane niemal losowo. Można pisać pięknie i o gotowaniu ziemniaków,tu nie odnajduje ani piękna, ani brzydoty, która również potrafi przyciągać.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPo przeczytaniu tu dwóch opinii uznałem, że coś jest nie tak i muszę dodać swoją. W cytowanym przez użytkowniczkę Martę fragmencie widzę głównie afirmację tej drugiej osoby (tylko strój może być kluczem do identyfikacji płci) pozbawioną być może potrzeby doskonałości. Trochę jak Fisz w niedawnym hicie śpiewający „chciałbym być Twoim telefonem” (lub jakoś tak). U Sommera zresztą końcówka wiersza nieco zmienia punkt ciężkości.
Z drugiej recenzji wiemy, że lektura była przymusowa, a to jak gwałt, więc trudno o przyjemność. No i absolutnie nie ma takiej potrzeby, by poezja niosła jakiekolwiek przesłanie. Nie w tym leży jej siła, to nie przypowiastka moralna. Niemal widzę mękę czytelniczki, którą potem mogła wyładować jedną gwiazdką w ocenie.
Może zresztą poezja Sommera jest tak trudna w ocenie dlatego, że językowo dość przystępna, że nie wymaga czytania ze słownikiem wyrazów obcych, że unika sentymentalizmu, podniosłości, czułostkowości, że nie ma w niej posągowości znanych ze szkoły mistrzów, fraz będących gotowym mottem wypracowań. Zarazem zachwyca wyczuciem językowym, zmysłowością (niekoniecznie erotyczną),rytmem, ale i brakiem piosenkowości. Nienachalnie subtelna, pozbawiona wzniosłości, ale nie piękna. Lubię też swojskość jego poezji, w której nie ma nut przebrzmiałego patriotyzmu, łatwiej o łagodną ironię, czym Sommer trochę przypomina mi Zadurę, choć pisze w swojej, innej tonacji.
Na dobrą sprawę, jakby się uprzeć, to można by się dopatrzeć i przesłania. Bo Sommer – ok. podmiot liryczny – darzy jakąś szczególną atencją czas, czas nam dany niezbyt szczodrze, przygląda się ze stoickim spokojem, ale nieobojętnie, tym dniom i nocom, których upływu zwykle nie dostrzegamy.
Może kluczem do jego wrażliwości jest początek wiersza „Ulubione kawałki”:
[Ulubione kawałki] to te, w których ktoś opowiada
jakieś naprawdę drobne zdarzenie
z przeszłości, ale tak, że ta zupełnie
zwykła rzecz, […]
rośnie w piersiach do czegoś najważniejszego
na świecie.
A ile radości dają jego wiersze, dostrzegłem mimowolnie, tłumacząc ośmioletniemu synkowi „Zawijkę”, tu fragment:
Pokrzywa z grobu sąsiada, gruba
jak krzak, wrośnięta, na oko ze trzyletnia,
wściekała się jeszcze o drugiej w nocy
przy zgięciu kciuka, po powrocie
z przyjęcia po drugiej stronie torów –
wyszła, chociaż stawiała silny opór.
Po przeczytaniu tu dwóch opinii uznałem, że coś jest nie tak i muszę dodać swoją. W cytowanym przez użytkowniczkę Martę fragmencie widzę głównie afirmację tej drugiej osoby (tylko strój może być kluczem do identyfikacji płci) pozbawioną być może potrzeby doskonałości. Trochę jak Fisz w niedawnym hicie śpiewający „chciałbym być Twoim telefonem” (lub jakoś tak). U Sommera...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZawsze wydawało mi się, że rozumiem poezję, tej jakoś nie mogę zrozumieć...
Najbardziej przemówił do mnie początek wiersza "Na pasku", w którym podmiot liryczny sugeruje jakiejś kobiecie, że zupełnie nie ma biustu.
Zazdroszczę twojej bluzce w paski
chyba zrobionej na drutach
raczej nie przez ciebie
Spłaszcza cię trochę z przodu
ale to nic nie szkodzi
ponieważ nic zupełnie
nie jest ci w stanie zaszkodzić
Zawsze wydawało mi się, że rozumiem poezję, tej jakoś nie mogę zrozumieć...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNajbardziej przemówił do mnie początek wiersza "Na pasku", w którym podmiot liryczny sugeruje jakiejś kobiecie, że zupełnie nie ma biustu.
Zazdroszczę twojej bluzce w paski
chyba zrobionej na drutach
raczej nie przez ciebie
Spłaszcza cię trochę z przodu
ale to nic nie szkodzi
ponieważ nic...
Nie przepadam za poezją, ale w tym momencie nie ma to większego znaczenia. Bo lektura książki (obojętnie: tomiku poezji czy powieści) powinna sprawiać przyjemność albo przynajmniej nieść jakieś ważne przesłanie. Lektura tomiku "Dni i noce" nie sprawiła mi żadnej przyjemności. Z każdym kolejnym wierszem modliłam się o koniec tomiku. Nie znalazłam też żadnego konstruktywnego przesłania. W zasadzie nie wiem, o co w tym wszystkim chodzi.
Żałuję czasu poświęconego na "Dni i noce", a usprawiedliwienie, że musiałam je przeczytać na zajęcia uważam za marne, bo lektura tych wierszy nic mi nie dała. Zastanawiam się tylko w jakich superlatywach będzie się wypowiadać Pani Doktor o "Dniach i nocach" Piotra Sommera. Pewnie stwierdzi, że to najważniejsza pozycja ostatnich lat, jak nam to wmawia z każdą kolejną omawianą książką, więc tych naj trochę się już zebrało.
Nie przepadam za poezją, ale w tym momencie nie ma to większego znaczenia. Bo lektura książki (obojętnie: tomiku poezji czy powieści) powinna sprawiać przyjemność albo przynajmniej nieść jakieś ważne przesłanie. Lektura tomiku "Dni i noce" nie sprawiła mi żadnej przyjemności. Z każdym kolejnym wierszem modliłam się o koniec tomiku. Nie znalazłam też żadnego konstruktywnego...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to