Pojedynek

Okładka książki Pojedynek Joseph Conrad
Okładka książki Pojedynek
Joseph Conrad Wydawnictwo: Virtualo Seria: Klasyka Virtualo literatura piękna
91 str. 1 godz. 31 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Klasyka Virtualo
Tytuł oryginału:
The Duel
Wydawnictwo:
Virtualo
Data wydania:
2010-08-05
Data 1. wyd. pol.:
2010-08-05
Liczba stron:
91
Czas czytania
1 godz. 31 min.
Język:
polski
Tagi:
conrad korzeniowski pojedynek the duel
Średnia ocen

6,2 6,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,2 / 10
24 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
822
780

Na półkach: , , , ,

"...Tak się wszystko skończyło, ale mogło się wcale inaczej zakończyć. O kilka linii na prawo lub na lewo w kierunku kul, a jakie by były następstwa, to łatwo sobie wyobrazić. Dziś na tej dolince, na której odbył się pojedynek, stoi dziękczynny pomnik kosztem kasztelana Znoińskiego wzniesiony, który znają okoliczni mieszkańcy, który odwiedzają ojcowie i tłumaczą jego znaczenie swym synom i na którym w roku 1852 czytaliśmy między wielu innymi nazwiskami także nazwiska Cecylii Sulejewskiej i Antoniny Zarzyckiej. Gdyby modlitwa tej matki, której włosy za trzy dni pobielały, była mniej skuteczną, na owej dolince stałby dziś tylko krzyż drewniany, a imię biednej Cesi byłoby gdzie indziej, może na Powązkach, na białej tabliczce, co by nad jej mogiłą świeciła..."

To nie ten "Pojedynek" stał się kanwą dla scenariusza doskonałego debiutu pełnometrażowego R.Scotta z 1977 roku "Pojedynek"
Szukam dalej u J. Conrada :)

"...Tak się wszystko skończyło, ale mogło się wcale inaczej zakończyć. O kilka linii na prawo lub na lewo w kierunku kul, a jakie by były następstwa, to łatwo sobie wyobrazić. Dziś na tej dolince, na której odbył się pojedynek, stoi dziękczynny pomnik kosztem kasztelana Znoińskiego wzniesiony, który znają okoliczni mieszkańcy, który odwiedzają ojcowie i tłumaczą jego...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
569
135

Na półkach:

Sięgnąłem po "Pojedynek" będąc pod silnym wrażeniem filmu Ridleya Scotta pod tym samym tytułem, filmu za którym przepadam. Spodziewałem się mocno spłyconej fabuły, archaicznego stylu i języka, lektury może mało przystępnej, lecz zdecydowanie godnej uwagi.
W zasadzie wszystko to dostałem, jednak rzeczywistość nieco przerosła moje wyobrażenia w kwestii samej treści. Film opowiada o długotrwałej rywalizacji pomiędzy dwoma napoleońskimi oficerami z pułków huzarów, co przekłada się na ciąg pojedynków wymuszonych wypaczonym pojmowaniem honoru.
Opowiadanie przenosi nas w inny czas i miejsce, są inni bohaterowie, inne zdarzenia. Film i prozę łączy wyłącznie sam pojedynek, pojmowanie honoru i konieczność zażądania satysfakcji. Sama treść nie porywa, a wstęp nieco przydługi. Akcja nie należy do zbyt dynamicznych, ale są momenty, gdy trudno się oderwać. Conrad skupia się mocno na kwestiach psychologicznych i problemach moralnych, bardziej naświetla niż ocenia. Atutem jest język autora, dziś może mało przystępny, za to obrazowy i bogaty.
Po filmie sięgnąłem po opowiadanie, po opowiadaniu raczej szukałbym ekranizacji.

Uwaga dodana po miesiącu:
Conrad napisał jeszcze "Pojedynek. Opowieść wojskowa" i wg tego opowiadania nakręcono film.

Sięgnąłem po "Pojedynek" będąc pod silnym wrażeniem filmu Ridleya Scotta pod tym samym tytułem, filmu za którym przepadam. Spodziewałem się mocno spłyconej fabuły, archaicznego stylu i języka, lektury może mało przystępnej, lecz zdecydowanie godnej uwagi.
W zasadzie wszystko to dostałem, jednak rzeczywistość nieco przerosła moje wyobrażenia w kwestii samej treści. Film...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
697
90

Na półkach:

Historia pojedynków jest historią absurdu. Pierwotnie tradycja pojedynkowania się wyrosła ze sztuki szermierki. Oddawano się jej z medycznym zacięciem dezynfekując klingi przed ciosem, i z estetyczną niekonsekwencją: odcinając sobie co popadnie, zostawiając piękne blizny. W Polsce pojedynkowano się od średniowiecza, mordować w imię honoru zezwalało prawo magdeburskie, a moda na rzucanie rękawicy zapanowała za Stanisława Augusta. Przyszła z Francji, przez Niemcy, zbierając obfite żniwo (na pocz. XVII w. we Francji zginęło w pojedynkach 30 000 osób czyli tyle co na ówczesnych wojnach). Zginąć w pojedynku było uważane za jedną ze szlachetniejszych śmierci, która w XVII, XVIII i XIX wieku przypadła w udziale wielu sławom (z rąk przeciwnika polegli m.in. Puszkin i Lermontow).
Niemal 100-stronnicowe opowiadanie Conrad opublikował w 1909 roku w odcinkach w brytyjskim „Pall Mall Magazine”, w amerykańskim „Forum” (jako „Punkt honoru”),a w 1924 włączył do tomu „Sześć opowieści”, wydanego wtedy po polsku. Gdy zachwycano się, jak celnie sportretował epokę napoleońską, przyznawał, że „usiłował złapać w swoją małą siatkę Duch Epoki – w szczęku zbroi, nigdy czysto wojskowy, młodzieńczy, prawie dziecinny w egzaltacji uczuć, naiwnie heroiczny w swojej wierze”. Co ciekawe, nie uważał tego tekstu za dobry, pisał: „Nie zaznałem spokoju sumienia z powodu tego utworu. Oczywiście, opowiadanie mogłoby być lepiej zrobione. Lecz jest to ten rodzaj refleksji, który należy odważnie odrzucić, jeśli nie zamierza się każdego swojego pomysłu pozostawić na zawsze w sferze jakichś osobistych wizji i nietrwałych urojeń. Jakże wiele z nich ulatywało mi z pamięci! Ta jednak pozostała – jako świadectwo odwagi lub – jeśli wolicie – dowód porywczości.”
Conrad zaczerpnął pomysł ze wzmianki w prowincjonalnej francuskiej gazecie, odniósł się też do powszechnie znanej anegdoty dotyczącej oficerów armii napoleońskiej. Wyraził jednak typowo polską tradycję – sarmacki etos urażonej dumy, zapiekłości, walki wbrew wszystkiemu o tzw. dobre imię. W „Pojedynku” zawarł kpinę z systemu wartości, który dziś wielu rozpoznaje jako naszą narodową wadę.

Historia pojedynków jest historią absurdu. Pierwotnie tradycja pojedynkowania się wyrosła ze sztuki szermierki. Oddawano się jej z medycznym zacięciem dezynfekując klingi przed ciosem, i z estetyczną niekonsekwencją: odcinając sobie co popadnie, zostawiając piękne blizny. W Polsce pojedynkowano się od średniowiecza, mordować w imię honoru zezwalało prawo magdeburskie, a...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2225
841

Na półkach:

Po sieci chodzą słuchy, iż słynny film Ridleya Scotta „Pojedynek” został napisany na podstawie prozy niemniej słynnego pisarza, Josepha Conrada Korzeniowskiego. Film pamiętam nie całkiem dobrze, jednego jednak jestem pewien: opowiadał o dwójce francuskich żołnierzy, którzy przy każdej okazji, gdy na siebie wpadną pojedynkują się z powodu, którego praktycznie nie znamy, którego oni sami nawet nie pamiętają. Ich pojedynków było więcej niż jeden, a zwada trwa latami.

Jakież było moje zaskoczenie, gdy okazało się, iż opowiadanie „Pojedynek” wspomnianego Conrada jest KOMPLETNIE CZYM INNYM. Czyżby napisał dwa o tym samym tytule? :) Nie dość, że toczy się w Polsce, nie we Francji, to bohaterami są zupełnie innej postawy ludzie. Spokojnie, myślę sobie – takie szczegóły jak miejsce akcji czy postaci zawsze można dopasować do różnych realiów. Niestety jednak nie są to jedyne różnice.

Bohaterami opowiadania jest dwóch mężczyzn, owszem. Jeden z nich to starannie wychowany młody człowiek, którego szacunek do starszych, a już w szczególności do własnych rodziców jest tak wielki, że aż przesadny. Drugim z kolei jest człowiek znacznie lżej traktujący życie, wspomagający się spadkami po licznych krewnych, nie posiadający stałego zajęcia – typowy bawidamek, żyjący od balu do balu, od przyjęcia do kolejnego. Rzecz jasna dochodzi między nimi do spięcia, które – ostatecznie – doprowadza do tytułowego pojedynku. Jednakże tylko jednego, nie licznych, ponadto sam pojedynek opisany jest na jednej stronie, pod sam koniec opowieści. Przedtem natomiast musimy zapoznać się z przeróżnymi opisami wewnętrznych rozterek bohaterów, jak to u Conrada – często różnych od postaci głównych, na przykład przyjaciela jednego z pojedynkujących się czy jego ojca.

Dużo się tu mówi o honorze, w klasycznie pojmowany przez Polaków sposób – zwycięstwo albo śmierć, honor albo śmierć... Trzy słowa za dużo wypowiedziane w publicznym miejscu powodują u jednych myśli samobójcze, u innych absolutną zgryzotę, cierpienie nie z tej ziemi... Wszystko jak dla mnie stało się szybko groteskowe, tak pojmowany honor to rzecz typowa dla romantyzmu, przez co o wiele bardziej interesowały mnie powody drugiej postaci, lekko traktującego życie i innych szlachcica, bohatera w domyśle negatywnego, niż starannie wyedukowanego, honorowego Polaka.

Najgorsze jest to, iż nie dość, że akcja brnie przed siebie mozolnie, męczy się bardziej niż mucha w smole, to jeszcze wszystko ostatecznie zostaje sprowadzone do opowieści z morałem, którego człowiek uznający przede wszystkim zdrowy rozsądek nie jest w stanie na trzeźwo przyjąć do wiadomości. Nie polecam. Lepiej obejrzeć film Scotta, nieważne na podstawie czyjego opowiadania zrobiony :)

Po sieci chodzą słuchy, iż słynny film Ridleya Scotta „Pojedynek” został napisany na podstawie prozy niemniej słynnego pisarza, Josepha Conrada Korzeniowskiego. Film pamiętam nie całkiem dobrze, jednego jednak jestem pewien: opowiadał o dwójce francuskich żołnierzy, którzy przy każdej okazji, gdy na siebie wpadną pojedynkują się z powodu, którego praktycznie nie znamy,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    34
  • Chcę przeczytać
    32
  • Posiadam
    6
  • Niedokończone
    2
  • 2020
    1
  • Ulubione
    1
  • 2017 ROKIEM J. CONRADA / 1857 - 1924 - 2017 / 160 LECIE URODZIN / 93 ROCZNICA ŚMIERCI
    1
  • Do kupienia
    1
  • Kindle
    1
  • Klasyka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Pojedynek


Podobne książki

Przeczytaj także