Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , ,

Urodziłem się tutaj ale to Państwo niegodne- tak mówi jeden z bohaterów reportaży zawartych w tej książce. Autorka nie pisze swoich reportaży siedząc wygodnie w swoim domu. Sama zdecydowała się doświadczyć tego co opisuje. Podróżuje, odwiedza, towarzyszy wszystko po to by samemu zetknąć się z biedą, odrzuceniem, rozgoryczeniem swoich bohaterów. Jeździ z patrolem drogówki, odwiedza opuszczony szpital zamieszkany przez nastoletnich narkomanów, odwiedza małe miasteczka i niemal opuszczone miejscowości by widzieć jak gasną i zanikają wszelkie międzyludzkie więzy. I to chyba jest najbardziej dojmujące w jej reportażach, jak człowiek obojętnieje na biedę drugiego. 

Urodziłem się tutaj ale to Państwo niegodne- tak mówi jeden z bohaterów reportaży zawartych w tej książce. Autorka nie pisze swoich reportaży siedząc wygodnie w swoim domu. Sama zdecydowała się doświadczyć tego co opisuje. Podróżuje, odwiedza, towarzyszy wszystko po to by samemu zetknąć się z biedą, odrzuceniem, rozgoryczeniem swoich bohaterów. Jeździ z patrolem drogówki,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Rozpocznę od bardzo głębokiej myśli autora: nie chcemy wiedzieć. Chcemy się najwyżej poinformować. Poznanie wymaga czasu i woli, chęci i wysiłku zrozumienia. Poznanie przeszkadza nam zająć zwykłą postawę, która polega na udawaniu, że nie wiemy o co chodzi. 

Nie jest to lektura łatwa choć gdy się czyta kolejną już z kolei książkę o konfliktach zbrojnych następuje oswojenie z tematem. Oswojenie, które nigdy nie może prowadzić do zobojętnienia, a bardziej do rzeczowego i chłodnego osądu trudnej sytuacji. Wielką wartością tej książki jest to, że autor był w miejscach, które opisuje i spotkał się z ludźmi których wypowiedzi przytacza. Dzięki temu mogłem wsiąknąć w narrację, stając się częścią obozu uchodźców czy grupy migrantów zmierzających do lepszego świata. Z drugiej jednak strony swoją książką chciał objąć zbyt wiele tematów i zagadnień przez co miałem wrażenie chaotyczności i niedokończonych wątków. 

Rozpocznę od bardzo głębokiej myśli autora: nie chcemy wiedzieć. Chcemy się najwyżej poinformować. Poznanie wymaga czasu i woli, chęci i wysiłku zrozumienia. Poznanie przeszkadza nam zająć zwykłą postawę, która polega na udawaniu, że nie wiemy o co chodzi. 

Nie jest to lektura łatwa choć gdy się czyta kolejną już z kolei książkę o konfliktach zbrojnych następuje oswojenie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nigdy nie zastanawiałem się dlaczego na PRLowskich banknotach o nominale 50 zł widniał portret generała Świerczowskiego (zresztą w naszym domu pamiętam całe ryzy takich banknotów świeżo z prasy drukarskiej). Dopiero po lekturze tej książki to i wiele innych rzeczy mi się rozjaśniło. Opowiada ona dlaczego i w jaki sposób rozwijał się kult generała Waltera. Nie próbuje rozwikłać zagadki jego śmierci pod Jabłonką przytaczając wszystkie możliwe scenariusze, za to szczegółowe opisuje to w jaki sposób komunistyczne władze wykorzystały jego śmierć na potrzeby konsolidacji społeczeństwa wokół siebie. Polecam. 

Nigdy nie zastanawiałem się dlaczego na PRLowskich banknotach o nominale 50 zł widniał portret generała Świerczowskiego (zresztą w naszym domu pamiętam całe ryzy takich banknotów świeżo z prasy drukarskiej). Dopiero po lekturze tej książki to i wiele innych rzeczy mi się rozjaśniło. Opowiada ona dlaczego i w jaki sposób rozwijał się kult generała Waltera. Nie próbuje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Lokomotywa Jan Lenica, Julian Tuwim
Ocena 7,1
Lokomotywa Jan Lenica, Julian ...

Na półkach: , , ,

Mam swoich ulubionych wierszy Tuwima pewnie kilkanaście, te jest wśród tych ulubionych jednym z najulubieńszych. Czytam i czytam i naczytać się nie mogę. Przy tym intonuję na różne sposoby, zmieniam rytm, a nawet zdążyło mi się go wyśpiewać. Wszystko ku uciesze dzieciaków. Cieszą się one i frajdę mam ja. Choć znamy go już na pamięć to lubimy przeglądać przeurocze do niego ilustracje. Ostatnio zdarzyło się nam nawet wspólne recytowanie na zakupach i podczas jazdy autem. I tylko nie jechaliśmy jak dotąd prawdziwą lokomotywą. 

Mam swoich ulubionych wierszy Tuwima pewnie kilkanaście, te jest wśród tych ulubionych jednym z najulubieńszych. Czytam i czytam i naczytać się nie mogę. Przy tym intonuję na różne sposoby, zmieniam rytm, a nawet zdążyło mi się go wyśpiewać. Wszystko ku uciesze dzieciaków. Cieszą się one i frajdę mam ja. Choć znamy go już na pamięć to lubimy przeglądać przeurocze do niego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna bardzo dobra książka Szymona Hołowni. Tym razem odkrywa dla nas po swojemu najważniejsze prawdy chrześcijańskiego życia. Dekoduje dwanaście prawd wiary, pięć przykazań kościelnych, dekalog (zdanie po zdaniu), osiem Błogosławieństw, oraz siedem uczynków miłosierdzia. Robi to nie po to by pokazać Boże prawo, ale by dostrzec w nich Jego łaskę. Wiary bowiem nie hoduje się na pewności ale na niepewności. A kiedy mówisz komuś prawdę rób to z życzliwością, inaczej może być okrucieństwem. Jest też wiele innych myśli, które dostrzega w prawie starając się wyjść poza jego ściśle normy i starając się dostrzec to czemu ma służyć, bo prawo jest zawsze w służbie człowiekowi, a nigdy dla samego siebie. Jeśli chcesz innych prowadzić w życiu, sam pierwszy przejdź tą drogę. 

Kolejna bardzo dobra książka Szymona Hołowni. Tym razem odkrywa dla nas po swojemu najważniejsze prawdy chrześcijańskiego życia. Dekoduje dwanaście prawd wiary, pięć przykazań kościelnych, dekalog (zdanie po zdaniu), osiem Błogosławieństw, oraz siedem uczynków miłosierdzia. Robi to nie po to by pokazać Boże prawo, ale by dostrzec w nich Jego łaskę. Wiary bowiem nie hoduje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Trudna w odbiorze jest jego poezja. Mistyczna, pełna tajemniczości i niejednoznaczności. Gubiłem się w aluzjach i nie bardzo potrafiłem się odnaleźć w licznych odniesieniach. Choć miała coś w sobie co przykuwa i nie pozwala przerwać czytania. Może ta aura tajemniczości powoduje, że ma się do czynienia z obcowaniem z czymś wyższego rzędu. Po lekturze mam jednak przekonania, że cenię literaturę jeśli ją rozumiem, a nawet jeśli nie pojmuję tego co czytam to przynajmniej mam przeświadczenie, że ma wartość dla świata. W przypadku tego tomiku nie ma jednego ani drugiego. A samo poczucie mistycyzmu to za mało, żeby coś cenić. 

Trudna w odbiorze jest jego poezja. Mistyczna, pełna tajemniczości i niejednoznaczności. Gubiłem się w aluzjach i nie bardzo potrafiłem się odnaleźć w licznych odniesieniach. Choć miała coś w sobie co przykuwa i nie pozwala przerwać czytania. Może ta aura tajemniczości powoduje, że ma się do czynienia z obcowaniem z czymś wyższego rzędu. Po lekturze mam jednak przekonania,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jestem zauroczony książką, zresztą tak samo jak autorem. Nie wiem czy już przeczytałem ale na pewno kupiłem wszystkie książki Colina Thurbona jakie wydano w języku polskim. Jest podróżnikiem o wyjątkowych zdolnościach literackich, których kunszt widać szczególnie w tej książce. Tym razem wędruje wzdłuż rzeki Amur, od jej źródeł, aż do ujścia w Morzu Ochockim. Odkrywa to co zwykle jest zakryte, dociera tam gdzie bywa niewielu, a przede wszystkim dzieli się swoimi przeżyciami z nami. Wyjaśnia zawiłości chińsko-rosyjskich relacji na przykładzie trudnych zagadnień granicznych wzdłuż Amuru. Jest polityka, są stosunki gospodarcze, są w końcu zwykli ludzie, których los sprawił, że żyją w cieniu wielkiej polityki.

Jestem zauroczony książką, zresztą tak samo jak autorem. Nie wiem czy już przeczytałem ale na pewno kupiłem wszystkie książki Colina Thurbona jakie wydano w języku polskim. Jest podróżnikiem o wyjątkowych zdolnościach literackich, których kunszt widać szczególnie w tej książce. Tym razem wędruje wzdłuż rzeki Amur, od jej źródeł, aż do ujścia w Morzu Ochockim. Odkrywa to co...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo chwytliwy tytuł, wpisujący w dominującą dzisiaj narrację medialną i naukową. Parag Khana bardzo szczegółowo wyjaśnia fundamenty na których opiera się Azja. Nie skupia się jedynie na Chinach, choć tym poświęca najwięcej miejsca. Analizuje sytuację Wietnamu, Singapuru, Korei Południowej, Japonii i innych krajów. Próbuje zrozumieć przyczyny rozwoju państw azjatyckich upatrując ją w czymś co nazywa 'technokracją', czyli silnym wpływem elit polityczno-urzędniczych. Zabrakło mi jednak w tej książce większego krytycyzmu, wskazania i opisania słabości Azji oraz mogących wyniknąć z tego konsekwencji. Niemniej książka jest niezwykle wartościowa świetnie pokazująca kontrasty między wschodem,  zachodem oraz wielopłaszczyznową między nimi rywalizację. 

Bardzo chwytliwy tytuł, wpisujący w dominującą dzisiaj narrację medialną i naukową. Parag Khana bardzo szczegółowo wyjaśnia fundamenty na których opiera się Azja. Nie skupia się jedynie na Chinach, choć tym poświęca najwięcej miejsca. Analizuje sytuację Wietnamu, Singapuru, Korei Południowej, Japonii i innych krajów. Próbuje zrozumieć przyczyny rozwoju państw azjatyckich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Tappi i awantura z olbrzymem Marta Kurczewska, Marcin Mortka
Ocena 7,7
Tappi i awantu... Marta Kurczewska, M...

Na półkach: , ,

W czasie lektury synek mnie zapytał kim byli wikingowie i czy byli dobrzy. O ile pierwsze pytanie było faktograficzne, to drugie już wartościujące. Prawdziwa odpowiedź nijak by się miała do niezwykłej empatii Tappiego dlatego musiałem się natrudzić by odpowiadając prawdziwie nie zburzyć piękna tej opowieści. Tappi jest więc wyjątkowym wikingiem. Dzielnym i życzliwym. Jedno i drugie wystawia na próbę pojawienie się w Szepczącym Lesie pewnego Olbrzyma. Prostota tej opowieści oraz piękne ilustracje tworzą niesamowity klimat tej książki, którą można polecić każdemu dziecku. 

W czasie lektury synek mnie zapytał kim byli wikingowie i czy byli dobrzy. O ile pierwsze pytanie było faktograficzne, to drugie już wartościujące. Prawdziwa odpowiedź nijak by się miała do niezwykłej empatii Tappiego dlatego musiałem się natrudzić by odpowiadając prawdziwie nie zburzyć piękna tej opowieści. Tappi jest więc wyjątkowym wikingiem. Dzielnym i życzliwym. Jedno...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Długo leżała na półce zanim dojrzałem do lektury. Dobrze bo musiałem do niej dojrzeć, zresztą podobnie jak opisywane w niej wydarzenia musiały dojrzeć by zostać właściwie opowiedziane. Autor wykonał naprawdę świetną pracę opisując bardzo świeże (zwłaszcza z perspektywy długiej cywilizacji chińskiej) wydarzenia rewolucji kulturalnej. Swoją opowieść oparł nie tylko o dokumenty epoki co świadectwa żyjących jeszcze świadków, wydarzeń o których najchętniej by zapomnieli by nigdy tam nie wracać. Bo to boli, tak samo jak lektura tej książki. Autor mistrzowsko opisuje również to w jaki sposób Mao wykorzystał rewolucji by rozprawić się ze swoimi wrogami wewnątrz partii komunistycznej. Książka naprawdę rewelacyjna choć miejscami naprawdę trudna.

Długo leżała na półce zanim dojrzałem do lektury. Dobrze bo musiałem do niej dojrzeć, zresztą podobnie jak opisywane w niej wydarzenia musiały dojrzeć by zostać właściwie opowiedziane. Autor wykonał naprawdę świetną pracę opisując bardzo świeże (zwłaszcza z perspektywy długiej cywilizacji chińskiej) wydarzenia rewolucji kulturalnej. Swoją opowieść oparł nie tylko o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Klasyka społeczno-ekonomiczna. Książka niezwykle detalicznie prezentuje wpływ żydów (i narodu żydowskiego) na początki i funkcjonowanie kapitalizmu. Autor będący wybitnym socjologiem i ekonomistą (profesor min uniwersytetu we Wrocławiu) podważa sztandarową tezę Maxa Webera o decydującym wpływie protestanckiego odłamu chrześcijaństwa na początki kapitalizmu. Dowodzi, że wpływ ten mieli przede wszystkim Żydzi z ich cechami indywidualnymi i zbiorowymi. Choć książka została napisana ponad 100 lat temu to czyta się nią świetnie, z rzadka tylko dostrzegalne były archaizmy i nieaktualności. Autor opisuje wpływ narodu wybranego na budowanie nowożytnej gospodarki, dalej analizuje kapitalistyczne zdolności Żydów, a na samy końcu genezę narodu i społeczności żydowskiej. Książka jest rewelacyjna. Na blisko 400 stronach dostajemy w pigułce ale i z solidnym naukowym uzasadnieniem zestaw cech psychologicznych i społecznych żydów oraz śledzimy ich niebagatelny gospodarczy wpływ w dziejach ludzkości.

Klasyka społeczno-ekonomiczna. Książka niezwykle detalicznie prezentuje wpływ żydów (i narodu żydowskiego) na początki i funkcjonowanie kapitalizmu. Autor będący wybitnym socjologiem i ekonomistą (profesor min uniwersytetu we Wrocławiu) podważa sztandarową tezę Maxa Webera o decydującym wpływie protestanckiego odłamu chrześcijaństwa na początki kapitalizmu. Dowodzi, że...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Wszystko co powinieneś wiedzieć na temat Biblii skondensowane w jednej wcale nie długiej książce. Pisanej żywym językiem, z licznymi odwołaniami do współczesności, miejscami dowcipna, ale trzymająca bardzo wysoki poziom merytoryczny. Autor analizuje języki w jakich powstawała Biblia (hebrajski, aramejsku, grecki), kontekst i okoliczności powstania Wulgaty (tj. jej łacińskiego przekładu). Dalej opisuje autorów poszczególnych Ksiąg biblijnych, momenty w jakich powstawały, pochodzenie gatunków biblijnych oraz kontrowersyjną świętość Biblii. Lektura była bardzo przyjemna, książka była dla mnie popularnonaukową wersją monografii pisanych przez x. Chrostowskiego czy prof. Świderkównę. 

Wszystko co powinieneś wiedzieć na temat Biblii skondensowane w jednej wcale nie długiej książce. Pisanej żywym językiem, z licznymi odwołaniami do współczesności, miejscami dowcipna, ale trzymająca bardzo wysoki poziom merytoryczny. Autor analizuje języki w jakich powstawała Biblia (hebrajski, aramejsku, grecki), kontekst i okoliczności powstania Wulgaty (tj. jej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Książka z serii o roboczej nazwie: Ludy i krainy których dzisiaj już nie uświadczysz. Wydana na chwilę przed wybuchem II wojny światowej, więc ma już przeszło 90 lat, ale jest całkiem przyjaznym kompendium wiedzy na temat Prusów. Autor zmieścił zwięźle podstawową wiedzę na każdy z obszarów związanych z funkcjonowaniem ludzkim. Całość jest podzielona na trzy duże rozdziały (kultura materialna, ustrój społeczny oraz kultura duchowa). Przekazują one syntetyczne informacje na temat życia Prusów począwszy od sposobów życia, uprawy roślin, łowiectwa, produkcji materialnej, budownictwa, rzemiosła, transportu i komunikacji. Ciekawe są części poświęcone stosunkom społecznym – opis obrzędowości związanej z narodzinami, małżeństwem i zwyczaje grzebalne. Autor opisuje zwyczaje domowe i gospodarskie oraz skrótowo zwyczaje prawne. Intersujące są opisy życia duchowego, relacje z przyrodą, oraz lecznictwo. Wszystko jest niezwykle zwięzłe, ale na początek w zupełności wystarcza.

Książka z serii o roboczej nazwie: Ludy i krainy których dzisiaj już nie uświadczysz. Wydana na chwilę przed wybuchem II wojny światowej, więc ma już przeszło 90 lat, ale jest całkiem przyjaznym kompendium wiedzy na temat Prusów. Autor zmieścił zwięźle podstawową wiedzę na każdy z obszarów związanych z funkcjonowaniem ludzkim. Całość jest podzielona na trzy duże rozdziały...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Co mi powiedział tata Astrid Desbordes, Pauline Martin
Ocena 7,8
Co mi powiedzi... Astrid Desbordes, P...

Na półkach: , , ,

Nie gaś ciekawości świata u swoich dzieci, bo to jedna z największych i najpiękniejszych cech jakie mają. Przeurocza książeczka o tym jak ważne jest podróżowanie na koniec świata. Literalnie. Niezależnie od wszystkich i wszystkiego. Niezależnie od przeszkód, tych naprawdę ważnych i tych zupełnie wymyślonych, przez nas samych i ludzi wokół. Tata wyjaśnia synkowi, że żadna przeszkoda nie jest na tyle ważna by porzucić naprawdę ważne marzenia. I każda przeszkoda może być zawsze okazją by odkryć piękno życia, którym żyjemy.

Nie gaś ciekawości świata u swoich dzieci, bo to jedna z największych i najpiękniejszych cech jakie mają. Przeurocza książeczka o tym jak ważne jest podróżowanie na koniec świata. Literalnie. Niezależnie od wszystkich i wszystkiego. Niezależnie od przeszkód, tych naprawdę ważnych i tych zupełnie wymyślonych, przez nas samych i ludzi wokół. Tata wyjaśnia synkowi, że żadna...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kim ma być chrześcijanin, czy nudnym przeciętniakiem, a w dodatku nieudacznikiem naprzemiennie z cierpiętnikiem? A sam Kościół,  czy jest tylko dla słabeuszy? Czy pokora to zwykłe tchórzostwo, czy może prawdą, a wtedy pycha staje się fantazją. Książka zaskakująco odkrywcza, obala wiele stereotypów, zarówno tych poważnych i znanych jak i tych mniej widocznych i często ukrytych pod innymi pozorami. Czy radość zawsze jest przyjemnością? Tak często opisujemy chrześcijaństwo przez pryzmat naszych osobowości i naszych doświadczeń zapominając, że jest nie tyle religią co relacją. Żyjemy tym życiem na którego końcu jest nie śmierć tylko spotkanie i nowy początek, a śmierć może odebrać nam to co posiadamy, a nie to kim jesteśmy. 

Kim ma być chrześcijanin, czy nudnym przeciętniakiem, a w dodatku nieudacznikiem naprzemiennie z cierpiętnikiem? A sam Kościół,  czy jest tylko dla słabeuszy? Czy pokora to zwykłe tchórzostwo, czy może prawdą, a wtedy pycha staje się fantazją. Książka zaskakująco odkrywcza, obala wiele stereotypów, zarówno tych poważnych i znanych jak i tych mniej widocznych i często...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jest o słoniu co na całe trąbi Kongo, i o głasków mapie. Jest o małpie całkiem dzikiej, która w tą i w tamtą ciągle fika. Jest o foce z pyskiem wąsatym i dużym oczyma co tuli się i tuli. Jest i jaszczurka co chce synem być lub córką. Przecudne wierszyki co zachęcają do każdej bliskości: przytulania, głaskania, obejmowania, podnoszenia. Nie ważne jak, ważne po co. Bliżej jest lepiej. Dla wszystkich. 

Jest o słoniu co na całe trąbi Kongo, i o głasków mapie. Jest o małpie całkiem dzikiej, która w tą i w tamtą ciągle fika. Jest o foce z pyskiem wąsatym i dużym oczyma co tuli się i tuli. Jest i jaszczurka co chce synem być lub córką. Przecudne wierszyki co zachęcają do każdej bliskości: przytulania, głaskania, obejmowania, podnoszenia. Nie ważne jak, ważne po co. Bliżej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Kolejna książka z serii zimowej autorstwa Ilony Wiśniewskiej. Byłem już z nią na północy Norwegii i na Grenlandii. Teraz przyszedł czas na Spitsbergen. To niezwykła wyspa w północnej Arktyce. Autorka odwiedziła najdalej wysunięte siedliska ludzie w archipelagu Svalbard. Reportaż jest w zasadzie zbiorem jej opowieści na temat miejsc i ludzi, których spotkała. Jedni całkiem zwyczajni, inni zupełnie niezwykli. Wszystkich łączy śnieg i zimno. Niebywała była różnorodność etniczna osób których spotkała, ich pasje, zawody oraz motywacje stojące za tym, że zdecydowali się mieszkać w tym mało przyjaznym zakątku naszego globu. Ciekawe były opowieści na temat „miasteczka rosyjskiego” oraz polskiej bazy arktycznej. Całość w klimacie naprawdę zaskakującym.

Kolejna książka z serii zimowej autorstwa Ilony Wiśniewskiej. Byłem już z nią na północy Norwegii i na Grenlandii. Teraz przyszedł czas na Spitsbergen. To niezwykła wyspa w północnej Arktyce. Autorka odwiedziła najdalej wysunięte siedliska ludzie w archipelagu Svalbard. Reportaż jest w zasadzie zbiorem jej opowieści na temat miejsc i ludzi, których spotkała. Jedni całkiem...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Urzekające wiersze. Krótkie, nawet lapidarne, ale o niezwykłej głębi. Ma Wiesława Szymborska niesamowitą spostrzegawczość, uważność na otaczający świat. Ma też ogromną wrażliwość i dystans. Choćby jej wiersz do swojego wiersza. Piękna autoironia. Nie ma w nich nadmiaru słów, jest tylko tyle ile wystarczy. Tak samo jak z myśleniem, trzeba go tyle co warto, ani chwili dłużej, bo za tą chwilą już czai się wątpliwość. Pozwól aby te wiersze przez Ciebie przepłynęły. 

Urzekające wiersze. Krótkie, nawet lapidarne, ale o niezwykłej głębi. Ma Wiesława Szymborska niesamowitą spostrzegawczość, uważność na otaczający świat. Ma też ogromną wrażliwość i dystans. Choćby jej wiersz do swojego wiersza. Piękna autoironia. Nie ma w nich nadmiaru słów, jest tylko tyle ile wystarczy. Tak samo jak z myśleniem, trzeba go tyle co warto, ani chwili dłużej,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Opowieść o tym jak pewne zupełnie niespodziewane wydarzenie może zmienić nasze życie. Wydarzenie które przynosi dobro, rozwija, powoli staje się piękną pasją. Daje też szczęście innym. Tylko, że idąc za głosem tylko własnego serca możemy zostawić tych co zawsze byli wokół nas, którzy byli naszymi przyjaciółmi. Mieliśmy ten przywilej iść przez życie razem nimi. Nie zawsze to co nowe jest dla nas najlepsze. Czasem wystarczy żeby było dobrze. Dobrze z tymi których możemy nazwać przyjaciółmi. Tego uczy nasz niedźwiadek i jego pasja grania.

Opowieść o tym jak pewne zupełnie niespodziewane wydarzenie może zmienić nasze życie. Wydarzenie które przynosi dobro, rozwija, powoli staje się piękną pasją. Daje też szczęście innym. Tylko, że idąc za głosem tylko własnego serca możemy zostawić tych co zawsze byli wokół nas, którzy byli naszymi przyjaciółmi. Mieliśmy ten przywilej iść przez życie razem nimi. Nie zawsze to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Zawsze potomkom łatwiej sądzić w czem błądzili przodkowie, a każde pokolenia popełnia nowe błędy. Nie sztukę jest ich nie popełniać, a korygować zawczasu ich niekorzystne skutki, tak by niepoprawność jedna nie rozlała się nadto i nie doprowadziła do jeszcze większych. Czytając tą książeczkę o zakonie taka myśl mi przyświecała. A sama jest naprawdę ciekawa. Z dzisiejszej perspektywy ogólna i w wielu miejscach anachroniczna (wydana w 1908 r.). Ale ciekawym jest czytanie o historii z perspektywy czasów późniejszych, ale nie współczesnych. Dodatkowo piękny (miejscami archaiczny) język wyrażający niezwykłą kulturę słowa no i niespotykana już dzisiaj szata graficzna. Choćby z tych powodów warto poświęcić chwilę czasu na lekturę.

Zawsze potomkom łatwiej sądzić w czem błądzili przodkowie, a każde pokolenia popełnia nowe błędy. Nie sztukę jest ich nie popełniać, a korygować zawczasu ich niekorzystne skutki, tak by niepoprawność jedna nie rozlała się nadto i nie doprowadziła do jeszcze większych. Czytając tą książeczkę o zakonie taka myśl mi przyświecała. A sama jest naprawdę ciekawa. Z dzisiejszej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to