Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Ważny esej Timothy'ego Snydera o charakterystycznych cechach populistycznych rządów w zwycięskim pochodzie zagarniających coraz więcej państw Europy i świata. Snyder napisał swój esej p zwycięstwie Trumpa, ale jest na tyle uniwersalny, że można go odnieść do każdej tyranii, także tej szczęśliwie już odchodzącej u nas.

Ważny esej Timothy'ego Snydera o charakterystycznych cechach populistycznych rządów w zwycięskim pochodzie zagarniających coraz więcej państw Europy i świata. Snyder napisał swój esej p zwycięstwie Trumpa, ale jest na tyle uniwersalny, że można go odnieść do każdej tyranii, także tej szczęśliwie już odchodzącej u nas.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tę poezję trzeba poczuć, bo zanurzona jest w emocjach i zmysłach. Przesycona miłością, nostalgią, tęsknotą, smutkiem. Maksymalnie sensualna - takie są w niej metafory. Poraża pięknymi i niepokojącymi obrazami.

Tę poezję trzeba poczuć, bo zanurzona jest w emocjach i zmysłach. Przesycona miłością, nostalgią, tęsknotą, smutkiem. Maksymalnie sensualna - takie są w niej metafory. Poraża pięknymi i niepokojącymi obrazami.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka dla dużych i dla małych. Książka o tym, cze najbardziej nie umiemy nazwać - o emocjach. Agnieszka Jucewicz opowiada o nich w symbolicznej przypowieści. Państwo Człowieczyńscy mają pięcioro dzieci: Radość, Złość, Smutek, Wstręt i Lęk. Każde jest kochane, każde jest piękne i wszystkie są potrzebne. Opowieść oswaja Lęk, który jest uczuciem najbardziej obcym, trudnym, paraliżującym, ale też ma swoją rolę do odegrania.
Polecam tę bajkę, jak i inne książki Agnieszki Jucewicz, które z przyjemnością poznaję.

Książka dla dużych i dla małych. Książka o tym, cze najbardziej nie umiemy nazwać - o emocjach. Agnieszka Jucewicz opowiada o nich w symbolicznej przypowieści. Państwo Człowieczyńscy mają pięcioro dzieci: Radość, Złość, Smutek, Wstręt i Lęk. Każde jest kochane, każde jest piękne i wszystkie są potrzebne. Opowieść oswaja Lęk, który jest uczuciem najbardziej obcym, trudnym,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bydgostiana wzbogaciły się o kolejną ciekawą pozycję. Książka Michała Jankowskiego opowiada historię nieistniejącej kolejki wąskotorowej między Bydgoszczą a Koronowem. Jej pozostałością jest most kolejki wąskotorowej w Koronowie, który został odnowiony i przerobiony na most pieszy i rowerowy, ślady biegu torów, a czasami zachowane szczątki torów, a także ruiny dawnych stacji. Szkoda, że potencjał tego nieistniejącego zabytku nie został wykorzystany w taki sposób jak w Żninie i Wenecji. W 1999 roku Zarząd PKP podjął decyzję o likwidacji wąskotorówek i wyłączeniu ich ze struktur PKP, a w 2002 roku zlecono rozbiórkę wszystkiego, co pozostało na szlakach.
Autor wspomina w publikacji zasłużonych kolejarzy i znane osobowości, które miały związek z kolejką. Przypomina o rekreacyjnej świetności Smukały, Janowa i Koronowa, które zaczęły tracić na popularności po zamknięciu "ciuchci" w 1969 roku. Wtedy został wykonany ostatni pożegnalny kurs...
Z wielkim sentymentem odkrywa się karty tej pięknej i niestety już nieodwołalnie zamkniętej historii.
Należy wspomnieć, że książka została świetnie wydana i bogato zilustrowana fotografiami.

Bydgostiana wzbogaciły się o kolejną ciekawą pozycję. Książka Michała Jankowskiego opowiada historię nieistniejącej kolejki wąskotorowej między Bydgoszczą a Koronowem. Jej pozostałością jest most kolejki wąskotorowej w Koronowie, który został odnowiony i przerobiony na most pieszy i rowerowy, ślady biegu torów, a czasami zachowane szczątki torów, a także ruiny dawnych...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Ty jesteś kobietą mojego życia, ona kobietą moich snów Pedro Brito, Joao Fazenda
Ocena 5,6
Ty jesteś kobi... Pedro Brito, Joao F...

Na półkach:

Komiks wydany po raz pierwszy w 2001 roku i nagrodzony na festiwalu Amadora, należy do klasyki komiksu portugalskiego.
Opowiada historię młodego twórcy, który usiłuje napisać scenariusz komiksu, męża ekscentrycznej malarki, który dziwnym trafem zakupuje od tajemniczej staruszki brzydką roślinkę o dziwnym kształcie. Roślina staje się jego muzą i wywołuje halucynacje, które inspirują go do stworzenia scenariusza. W onirycznych wizjach pojawia się piękna dziewczyna. W komiksie świat realny miesza się z
onirycznym. Ciekawe grafiki o oszczędnej, wyrazistej kresce w tonacji czarno-czerwonej.
Warte zapoznania się!

Komiks wydany po raz pierwszy w 2001 roku i nagrodzony na festiwalu Amadora, należy do klasyki komiksu portugalskiego.
Opowiada historię młodego twórcy, który usiłuje napisać scenariusz komiksu, męża ekscentrycznej malarki, który dziwnym trafem zakupuje od tajemniczej staruszki brzydką roślinkę o dziwnym kształcie. Roślina staje się jego muzą i wywołuje halucynacje, które...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Trzecia książka Jamesa Norbury'ego po "Wielkiej Pandzie i Małym Smoku" oraz "Podróży", z którą miałam okazję się zapoznać.
Książka poraża graficznie. Ilustracje zostały wykonane przez samego autora - 13 z nich sporządzone zostało w tradycyjnym japońskim stylu techniką sumi-e. Te właśnie są szczególnie piękne. Autor zbudował fabułę w oparciu o tradycyjne historie zen, ale i tworząc swoje własne, aby dopełnić opowieść i oddać ducha filozofii zen. Książka w przepiękny sposób przedstawia ścieżkę rozwoju duchowego jednostki. Wskazówki rozwoju zawarte są w tekście w formie mądrościowych cytatów:
"Nowe idee pozwalają nam dojrzewać i unikać powtarzania tych samych błędów.
Łatwiej jest się uczyć, kiedy zrozumiesz, że życie zawsze stara się coś ci przekazać.
Znajdź czas na doświadczanie ciszy, doceń naturę, bądź obecny i szukaj spokoju.
Natura nie używa słów, ale cały czas próbuje ci coś powiedzieć.
Słyszałem kiedyś, jak ktoś powiedział, że to nie droga ani cel są najważniejsze, ale towarzystwo w podróży.
Spędzaj czas z osobami, które wywołują w tobie to, co najlepsze."
"Dokądkolwiek pójdziemy, jesteśmy swoim własnym towarzystwem.
I dlatego musimy się starać być dla siebie przyjaciółmi i traktować się z delikatnością.
W końcu sami ze sobą spędzamy najwięcej czasu i mamy w zwyczaju brać nasze opinie bardzo poważnie."
Polecam z całego serca! ❤

Trzecia książka Jamesa Norbury'ego po "Wielkiej Pandzie i Małym Smoku" oraz "Podróży", z którą miałam okazję się zapoznać.
Książka poraża graficznie. Ilustracje zostały wykonane przez samego autora - 13 z nich sporządzone zostało w tradycyjnym japońskim stylu techniką sumi-e. Te właśnie są szczególnie piękne. Autor zbudował fabułę w oparciu o tradycyjne historie zen, ale i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka przepiękna graficznie i fabularnie, wypełniona wieloma mądrymi sentencjami. To utwór dla dzieci i dorosłych tego samego rodzaju co "Mały Książę". Idealnie nadaje się na prezent.
Kilka przykładów sentencji:
"Nic nie przebije dobroci, która drzemie we wszystkim."
"Jest tle piękna, o które musimy się troszczyć. "
"Czy to nie dziwne, że widzimy tylko to, co jest poza nami, a prawie wszystko dzieje się w nas?"
"Najwspanialszym przejawem wolności jest to, że sami decydujemy o tym, jak się zachować."
"Nicnierobienie z przyjaciółmi nigdy nie oznacza, że niczego się nie robi."
Polecam gorąco! ❤

Książka przepiękna graficznie i fabularnie, wypełniona wieloma mądrymi sentencjami. To utwór dla dzieci i dorosłych tego samego rodzaju co "Mały Książę". Idealnie nadaje się na prezent.
Kilka przykładów sentencji:
"Nic nie przebije dobroci, która drzemie we wszystkim."
"Jest tle piękna, o które musimy się troszczyć. "
"Czy to nie dziwne, że widzimy tylko to, co jest poza...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Piotr Smolar jest synem Aleksandra Smolara - publicysty, działacza politycznego i prezesa zarządu Fundacji Batorego i wnukiem Grzegorza Smolara - polityka komunistycznego, dziennikarza i działacza społecznego. Piotr pracuje jako dziennikarz we francuskim "Le Monde". Urodził się we Francji i ma francuskie obywatelstwo.
Książka jest próbą wiwisekcji tożsamości autora w świetle żydowskich korzeni jego rodziny. Zadanie nie jest łatwe. To rodzina wywodząca się z Polski, ale zarówno dziadek, jak i ojciec byli zmuszeni ją opuścić. Dziadek osiedlił się w Izraelu, a ojciec ostatecznie we Francji, gdzie też urodził się Piotr.
Historia rodzinna pokazuje sprzęgnięcie polsko-żydowskiej tożsamości z jednoczesnym wykorzenieniem, bo każde z tych pokoleń jest odrzucone i obce i właściwie nie ma przestrzeni, w której jednoznacznie może poczuć się swojsko, u siebie. Nawet Piotr Smolar, który nie mówi ani w jidysz ani w hebrajskim, nie zna religii żydowskiej, od urodzenia wychowuje się w zlaicyzowanej Francji, nie jest w stanie wyprzeć się ani korzeni żydowskich, ani polskich. Przy tym wszystkim jest jeszcze dziennikarzem, który stara się bezstronnie relacjonować konflikt żydowsko-palestyński, bo przez jakiś czas mieszka w Jerozolimie jako korespondent "Le Monde". Bezstronność wynika nie tylko z rzemiosła dziennikarskiego, ale także z ludzkiej wrażliwości. Chce popatrzeć na obie strony konfliktu, aby dostrzec ich racje i ból. Surowo ocenia postępowanie Izraelczyków w Strefie Gazy.
Smolar nie definiuje, kto jest tytułowym złym Żydem, czy on sam, nie znając religii, kultury i języków, czy jego ojciec, czy dziadek wyjeżdżający z Polski po 1968 roku, czy Izraelczycy z narodu będącego ofiarą II wojny światowej, stający się teraz agresorem w stosunkach z Palestyną i mniejszościami palestyńskimi na terenie Izraela.
To bardzo dobra książka, która nie zamyka perspektyw, a stara się otworzyć na dyskusję. Sytuacja tożsamościowa Piotra Smolara nie jest najłatwiejsza, ale prawdę mówiąc, czy kiedykolwiek sięganie do swojej tożsamości i dokopywanie się do korzeni jest najłatwiejsze? To zawsze jest podróż i często odbywa się na wyboistej drodze. A tożsamość nie jest i nie powinna być zamknięta, bo zamykanie się w jasno zdefiniowanych granicach i okopywanie przed Innym (wtedy dookreśla się ostro tożsamość) powoduje jedynie wrogość, przemoc, agresję. Dlatego ja głosuję za tożsamością płynną (Baumanowską ;)), otwartą, wchłaniającą Innego, demokratyczną. Bez przemocy. Wydaje mi się, że Piotr Smolar reprezentuje podobne stanowisko.

Piotr Smolar jest synem Aleksandra Smolara - publicysty, działacza politycznego i prezesa zarządu Fundacji Batorego i wnukiem Grzegorza Smolara - polityka komunistycznego, dziennikarza i działacza społecznego. Piotr pracuje jako dziennikarz we francuskim "Le Monde". Urodził się we Francji i ma francuskie obywatelstwo.
Książka jest próbą wiwisekcji tożsamości autora w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Z Pokorą przez życie Wojciech Pokora, Krzysztof Pyzia
Ocena 6,6
Z Pokorą przez... Wojciech Pokora, Kr...

Na półkach:

Bardzo lubię czytać biografie i wywiady. Można wtedy poznać życie z innej perspektywy, zaczerpnąć czyjejś mądrości, spotkać się z doświadczeniami nam niedostępnymi, poznać czyjeś bóle i radości, a przede wszystkim w innym kontekście zobaczyć życie znanej nam najczęściej, choć zwykle tylko z pewnych symbolicznych dokonań osoby. Takie spotkanie pozwala odkryć człowieka i jego "tajemnice", które były motywacją takich, a nie innych zachowań i wydarzeń.
Wywiad Krzysztofa Pyzia odkrywa nam wybitnego aktora Wojciecha Pokorę takim, jakim go nie znamy. Był niezwykle skromnym, spokojnym człowiekiem. Kompletnie nie nadawał się do zajęć estradowych, bo kontakt z żywą publicznością podczas niekiedy siłą rzeczy improwizowanych występów kabaretowych go stresował. Z niezwykłą czułością wypowiadał się i traktował żonę Hanię, która była miłością jego życia. Była obecna w trakcie wywiadu i stanowiła podporę jego pamięci, która już nieco szwankowała (książka została wydana w 2015 roku, a więc 3 lata przed śmiercią aktora).
Największą miłością Wojciecha Pokory był teatr, choć na pewno szerszej publiczności zapisał się w pamięci jako aktor filmowy niezapomniany z ról w filmach "Poszukiwany, poszukiwana", "Brunet wieczorową porą", "Czterdziestolatek", "Alternatywy 4", "Kariery Nikodema Dyzmy", "C.K. Dezerterzy". Swoją drogą warto nadmienić, że Wojciech Pokora szczerze nie znosił swojej roli w filmie "Poszukiwany, poszukiwana" i to była jedna z nielicznych rzeczy, które wyprowadzały go z równowagi. Przez lata był zaczepiany na ulicy tekstami w stylu "Te, Maryśka, zupa ci kipi", trzy razy zmieniał numer telefon, bo dzwoniono do niego z propozycją pracy dla Marysi jako pomocy domowej, wydzwaniano do domofonu z pozdrowieniami dla Marysi przy okazji nocnych powrotów z zakrapianych imprez. Była to jednak jego pierwsza główna rola filmowa i ona własnie przyniosła mu sukces. Mimo to Pokora pytany, czy zdecydowałby zagrać się w tym filmie, gdyby wiedział o wszystkich konsekwencjach, twardo mówił: "nie".
Warto zwrócić jeszcze uwagę na jedną rzecz - na język, jakim posługuje się aktor. To elegancka polszczyzna z pięknie zbudowanymi zdaniami.
Szkoda jedynie, że książka nie powstała wcześniej, kiedy pan Wojciech był w lepszej formie i pamiętał więcej.

Bardzo lubię czytać biografie i wywiady. Można wtedy poznać życie z innej perspektywy, zaczerpnąć czyjejś mądrości, spotkać się z doświadczeniami nam niedostępnymi, poznać czyjeś bóle i radości, a przede wszystkim w innym kontekście zobaczyć życie znanej nam najczęściej, choć zwykle tylko z pewnych symbolicznych dokonań osoby. Takie spotkanie pozwala odkryć człowieka i jego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Marcina Kąckiego jest ciekawa. Łączy reportaż z felietonem, bo jednak autor inaczej niż w reportażu wyraża swoje opinie, sądy, emocje, a także utworem literackim, bo dają się tu we znaki kreatywne zabiegi autora. Dosłownie dają się we znaki, bo forma bywa czasem męcząca. Mimo to uznaję książkę za ciekawą, bo udało się Kackiemu wniknąć w środowisko Konfederacji - jednej z najbardziej niemoralnych i niebezpiecznych partii. Przedstawia z bliska sylwetki najbardziej znaczących osób z tego kręgu: Janusza Korwina-Mikkego, Stanisława Żółtka, Przemysława Wiplera, Karola Wilkosza, Roberta Winnickiego, Krzysztofa Bosaka, Grzegorza Brauna, Sławomira Mentzena. Zarysowuje historię ruchu, ale także indywidualne historie poszczególnych osób, jak i czasem świadectwa dojrzewania do "wyznania wiary" szeregowych członków i sympatyków. Historie są barwne, język swobodny, bogaty w Korwinowskie anegdoty, a jednak lepiej czytało mi się równolegle wydane "Kulisy PIS". Tym razem autorski znak firmowy w postaci formy i języka nieco utrudnił lekturę. Nie można Kąckiemu odmówić wiedzy, kompetencji, wyczucia. Dobrze, gdy ktoś taki dzieli się swoimi opiniami. Egzotyczna i niebezpieczna w swoich poglądach koalicja Konfederacji zbiera zbyt wielu zwolenników. Mam nadzieję, że wiedza jest w stanie uodpornić społeczeństwo na szerzenie się wirusa takich przekonań.

Książka Marcina Kąckiego jest ciekawa. Łączy reportaż z felietonem, bo jednak autor inaczej niż w reportażu wyraża swoje opinie, sądy, emocje, a także utworem literackim, bo dają się tu we znaki kreatywne zabiegi autora. Dosłownie dają się we znaki, bo forma bywa czasem męcząca. Mimo to uznaję książkę za ciekawą, bo udało się Kackiemu wniknąć w środowisko Konfederacji -...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Biografia jednego z najcudowniejszych polskich aktorów Jana Kobuszewskiego napisana przez jego siostrzenicę. Książka ta przedstawia nam ciepłego, uroczego człowieka, który wyróżniał się wybitnym poczuciem humoru, a także wybitną inteligencją, ale nie był nieustannym wesołkiem w zakulisowym życiu. Oczywiście robienie żartów kolegom ze sceny należało do standardów zawodowego życia aktorów w tamtym czasie, ale pan Janek, czyli Kobusz był kimś więcej niż tylko niezwykłym aktorem komediowym. Mało kto wie, że Jan Kobuszewski to swoje emploi aktorskie odkrył po bodajże 10 latach kariery aktorskiej i tak już do niego przylgnęło, że potem już nie grywał ról innych niż komediowe. Widzowie kupowali bilety do Teatru Kwadrat na pana Janka, nieważne, w jakiej sztuce występował.
Był człowiekiem wielkiej kultury i dobroci, szanowanym i kochanym przez rodzinę, przyjaciół, znajomych, współpracowników i widzów.
Poza jego genialnym talentem mam do niego sentyment , bo kojarzy mi się z czasami mojego dzieciństwa, kiedy jeszcze był bardzo popularny. Razem z Wiesławem Michnikowskim i Wiesławem Gołasem stanowił dla mnie Świętą Trójcę Polskiej Komedii. ❤

Biografia jednego z najcudowniejszych polskich aktorów Jana Kobuszewskiego napisana przez jego siostrzenicę. Książka ta przedstawia nam ciepłego, uroczego człowieka, który wyróżniał się wybitnym poczuciem humoru, a także wybitną inteligencją, ale nie był nieustannym wesołkiem w zakulisowym życiu. Oczywiście robienie żartów kolegom ze sceny należało do standardów zawodowego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Duda i jego tajemnice Marcin Celiński, Tomasz Piątek
Ocena 6,1
Duda i jego ta... Marcin Celiński, To...

Na półkach:

To pierwsza dokumentalna książka Tomasza Piątka, którą przeczytałam (kiedyś miałam okazję przeczytać jego fabularną opowieść). Ta została napisana w duecie z Marcinem Celińskim. Sądzę, że dobrze jest znać publikacje, które sięgają głębiej niż tylko powierzchnia aktualnych wydarzeń. Ciekawe są historie o tym, że Andrzej Duda należał do Unii Wolności, pracował jako prawnik w niedobrze zarządzanym przez aferzystkę C. Towarzystwie Budownictwa Społecznego Południe, a w późniejszym czasie równolegle pełnił funkcję podsekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Był także krótko w radach nadzorczych 2 spółek państwowych: Rzeszowskiego Zakładu Energetycznego i Krakowskiego Parku Technologicznego. W 2008 roku objął stanowisko podsekretarza stanu w Kancelarii Prezydenta RP, a po katastrofie smoleńskiej wylądował jako szeregowy poseł PISu w polskim Parlamencie, a od 2014 jako europoseł w Parlamencie Europejskim. Od 2015 roku znamy powszechnie przebieg jego kariery. Niekoniecznie znane nam są jednak jego powiązania z Joachimem Brudzińskim, Zbigniewem Ziobrą i ludźmi Solidarnej Polski, a także z biznesmenami chińskimi. Znamienny wydaje się tytuł ostatniej części książki "Świadomość głowy państwa". Niepokojem napawa obawa, że prezydent nie ma wystarczającej wiedzy na temat obszarów, w jakich się porusza lub też świadomie, z premedytacją w niektóre niebezpieczne rejony się zapuszcza. Obydwa scenariusze są jednakowo niepokojące.
Dorzucę jeszcze jedną uwagę. Książka jest niezwykle bogata pod względem faktograficznym, ale to tez utrudnia jej lekturę, bo wymaga wyjątkowego skupienia, żeby połączyć nitki wszystkich powiązań. Nie zmienia to faktu, że uważam, że to są zbyt istotne obszary życia politycznego dotyczące osób, które mają wpływ na naszą egzystencję, żebyśmy obok takiej wiedzy i informacji przechodzili obojętnie.

To pierwsza dokumentalna książka Tomasza Piątka, którą przeczytałam (kiedyś miałam okazję przeczytać jego fabularną opowieść). Ta została napisana w duecie z Marcinem Celińskim. Sądzę, że dobrze jest znać publikacje, które sięgają głębiej niż tylko powierzchnia aktualnych wydarzeń. Ciekawe są historie o tym, że Andrzej Duda należał do Unii Wolności, pracował jako prawnik w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książkę Kamila Dziubki czyta się bardzo szybko. Została podzielona na dziewięć rozdziałów. Każdy został poświęcony innej osobie z wyjątkiem dwóch ostatnich zatytułowanych: "Giermkowie" i "Wykarmieni", które traktują bardziej zbiorczo polityków PIS. Kogo zatem Dziubka zaszczycił osobnym rozdziałem? W kolejności od pierwszej postaci, zatem od najbardziej znaczącej: Kaczyńskiego, Dudę, Morawieckiego, Szydło, Ziobro, Kurskiego, Obajtka. Jako giermkowie pojawiają się: Brudziński, Suski, Terlecki, Karczewski, Kuchciński, Błaszczak, Lipiński, Kamiński, Czarnek, Krasnodębski, Paruch, Legutko. "Wykarmionych" są już całe rzesze, tych bardziej i mniej znanych z nazwiska, więc nie będę ich wymieniać.
Książkę należy przeczytać, żeby mieć świadomość tego, kto nami rządzi. Każda władza demoralizuje, ale ta jest zepsuta do szpiku kości i z taką ilością afer, takim kolesiostwem, dyletanctwem, korupcją, cynizmem, arogancją i pogardą jeszcze nie mieliśmy do czynienia.
Zapoznaję się z informacjami z jednej i drugiej strony, słucham podcastów, czytam, a jednak stopień demoralizacji mnie zaskoczył, choć nie powinien.
Czytajcie. Wiedza prowadzi o świadomego wyboru. Polecam!

Książkę Kamila Dziubki czyta się bardzo szybko. Została podzielona na dziewięć rozdziałów. Każdy został poświęcony innej osobie z wyjątkiem dwóch ostatnich zatytułowanych: "Giermkowie" i "Wykarmieni", które traktują bardziej zbiorczo polityków PIS. Kogo zatem Dziubka zaszczycił osobnym rozdziałem? W kolejności od pierwszej postaci, zatem od najbardziej znaczącej:...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka Julii Kalęby to zbiór dykteryjek o nieodżałowanym, wybitnym neurobiologu Jerzym Vetulanim. Słynął jako postać nietuzinkowa i nieco ekscentryczna. Nie wpisywał się w rolę profesora. Książka do szybkiej, łatwej lektury. Trochę mi zabrakło myśli porządkującej, połączenia tego w jakąś zgrabną całość, ale zbiór to zbiór. Rządzi się własnymi prawami. A książka może być wstępem do poznania myśli profesora Vetulaniego.

Książka Julii Kalęby to zbiór dykteryjek o nieodżałowanym, wybitnym neurobiologu Jerzym Vetulanim. Słynął jako postać nietuzinkowa i nieco ekscentryczna. Nie wpisywał się w rolę profesora. Książka do szybkiej, łatwej lektury. Trochę mi zabrakło myśli porządkującej, połączenia tego w jakąś zgrabną całość, ale zbiór to zbiór. Rządzi się własnymi prawami. A książka może być...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Twórczość Manueli Gretkowskiej poznałam przed rokiem 2000. Ba!... Poświęciłam jej nawet rozdział pracy magisterskiej. Skrupulatnie poznałam pierwszych pięć jej książek. Fascynowała mnie jej erudycja i umiejętność żonglowania faktami i łączenia ich w komplementarną całość poprzez wieki i kontynenty. Potem przeczytałam eseje "Na dnie nieba" i powieść "Trans" i kontakt stracił na intensywności i przestałam szukać jej książek.
Jakiś czas temu zdarzyło mi się być na spotkaniu z nią i jej żarliwość, wyrazistość ponownie do mnie przemówiły. Zakupiłam kilka książek. Jedną z nich jest jej ostatnia - "Przeprawa".
Warto sięgnąć do tej lektury. Nie zawiodłam się. Pióro pozostało nadal bardzo sprawne, celne i błyskotliwe. Gretkowska snuje swoją opowieść w formie dziennika. Znajdzie się tu miejsce dla rodziny, przyjaciół, tematów życiowych, ocen polityczno-społecznych. Wszystko oczywiście obficie zakrapiane erudycją kulturową. Zdecydowanie nadal cenię i lubię Manuelę Gretkowską i cieszę się, że ponownie to odkryłam. 😊

Twórczość Manueli Gretkowskiej poznałam przed rokiem 2000. Ba!... Poświęciłam jej nawet rozdział pracy magisterskiej. Skrupulatnie poznałam pierwszych pięć jej książek. Fascynowała mnie jej erudycja i umiejętność żonglowania faktami i łączenia ich w komplementarną całość poprzez wieki i kontynenty. Potem przeczytałam eseje "Na dnie nieba" i powieść "Trans" i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki George i tajny klucz do wszechświata Lucy Hawking, Stephen Hawking
Ocena 7,5
George i tajny... Lucy Hawking, Steph...

Na półkach:

Niesamowicie wciągająca opowieść fabularna z elementami książki popularno-naukowej przeznaczona dla dzieci i młodzieży.Nie spodziewałam się, że słynny Hawking popełni taką książkę. Zapewne współautorstwo córki sprawiło, że powstało tak zgrabne dziełko, a po nim cała seria. Jeśli ktoś ma pociechy interesujące się światem nauki, a szczególnie Kosmosu, to warto zachęcić do przeczytania. Według mnie zresztą książkę spokojnie mogą przeczytać dorośli, ale proszę wziąć poprawkę na to, że sąd wygłasza osoba, która nigdy nie przestała czytać książek dla dzieci i młodzieży. 😁 Zdecydowanie lektura warta przeczytania, bo dzięki niej otrzymujemy klucz do tajemnic Kosmosu. 😉

Niesamowicie wciągająca opowieść fabularna z elementami książki popularno-naukowej przeznaczona dla dzieci i młodzieży.Nie spodziewałam się, że słynny Hawking popełni taką książkę. Zapewne współautorstwo córki sprawiło, że powstało tak zgrabne dziełko, a po nim cała seria. Jeśli ktoś ma pociechy interesujące się światem nauki, a szczególnie Kosmosu, to warto zachęcić do...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Prezydent. Aleksander Kwaśniewski w rozmowie z Aleksandrem Kaczorowskim Aleksander Kaczorowski, Aleksander Kwaśniewski
Ocena 7,6
Prezydent. Ale... Aleksander Kaczorow...

Na półkach:

Książka, którą czyta się wyjątkowo dobrze. Błyskotliwy rozmówca, świetny prowadzący wywiad sprawiają, że lektura jest przyjemna i ciekawa. Z latami doceniam coraz bardziej klasę Kwaśniewskiego, jego inteligencję i umiejętność czytania polityki krajowej i światowej. Niewielu obecnych polityków może się pochwalić podobnym poziomem, a już na pewno nie z partii rządzącej. Dystansuję się nieco wobec opowieści Kwaśniewskiego dotyczącej czasów PRLu. Jakoś nie do końca brzmi to prawdziwie, trochę jak historia opowiedziana po latach, przykrojona do jedynej prawdziwej wersji. Niewątpliwie jednak lektura warta przeczytania, bo polityka odsłania nieco kulisy, a Aleksander Kwaśniewski umiejętnie okrasza swoje wypowiedzi anegdotami.

Książka, którą czyta się wyjątkowo dobrze. Błyskotliwy rozmówca, świetny prowadzący wywiad sprawiają, że lektura jest przyjemna i ciekawa. Z latami doceniam coraz bardziej klasę Kwaśniewskiego, jego inteligencję i umiejętność czytania polityki krajowej i światowej. Niewielu obecnych polityków może się pochwalić podobnym poziomem, a już na pewno nie z partii rządzącej....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie wiem, skąd mi się wzięło przekonanie, że to będzie humorystyczna opowieść o depresji. Prawdopodobnie usłyszałam to lub przeczytałam w jakiejś recenzji. Spowodowało to lekki dysonans poznawczy, bo książka Emilia Długożewskiej żadną humoreską nie jest. Nie jest także żadnym poradnikiem. Jest to prywatna opowieść o życiu, w którym przydarzyła się jej depresja. Opowieść podana jest w formie krótkich felietonów na różne tematy. Nie ma tu porządku chronologicznego, a raczej porządek poznania/roz-poznania siebie. Dużo w tych opowieściach humoru, ale niech on Was nie zwiedzie - to taki śmiech przez łzy. Emilia Długożewska ma zdecydowanie talent literacki, a także ogromną wrażliwość, dlatego będę czekać na jej następną książkę. Niecierpliwie. ☺️

Nie wiem, skąd mi się wzięło przekonanie, że to będzie humorystyczna opowieść o depresji. Prawdopodobnie usłyszałam to lub przeczytałam w jakiejś recenzji. Spowodowało to lekki dysonans poznawczy, bo książka Emilia Długożewskiej żadną humoreską nie jest. Nie jest także żadnym poradnikiem. Jest to prywatna opowieść o życiu, w którym przydarzyła się jej depresja. Opowieść...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Wisławy Szymborskiej pamiątkowe rupiecie, przyjaciele i sny Anna Bikont, Joanna Szczęsna
Ocena 7,4
Wisławy Szymbo... Anna Bikont, Joanna...

Na półkach:

Anna Bikont i Joanna Szczęsna napisały nietypową biografię Wisławy Szymborskiej. Jako że sama bohaterka niespecjalnie lubiła opowiadać o swojej prywatności, zmuszone były do składania jej historii z prawd ujawnianych w "Poczcie Literackiej" (dział "Życia literackiego", w którym publikowano młodych poetów lub odrzucano ich dzieła z notką wyjaśniającą) i "Lekturach nadobowiązkowych" (w tych felietonach Szymborska omawiała lektury dobrane według klucza nieoczywistego, a właściwie jedynego prawdopodobnego w jej przypadku - im książki dziwniejsze, bardziej nietypowe, a czasem kuriozalne, tym lepiej). Swoje wspomnienia dorzucili znajomi i przyjaciele. Autorki korzystały też z fotografii, kartek-kolaży, które Szymborska namiętnie wysyłała przez całe życie, limeryków. Ostatecznie Pani Wisława zgodziła się, aczkolwiek bardzo niechętnie, dorzucić gdzieniegdzie kilka swoich wspomnień.
Powstała z tego opowieść, którą doskonale streszcza tytuł "Wisławy Szymborskiej pamiątkowe rupiecie, przyjaciele i sny". Opowieść świetna literacko. Z tego zbioru najróżniejszych literackich "rupieci" na naszych oczach tworzy się wyjątkowo wyrazisty, spójny i pełen życia obraz niezwykłej, choć tak zwyczajnej osoby.
Książka została wydana w roku 1997, a więc w rok po otrzymaniu Nagrody Nobla, ale nic nie traci na swojej świeżości.

Anna Bikont i Joanna Szczęsna napisały nietypową biografię Wisławy Szymborskiej. Jako że sama bohaterka niespecjalnie lubiła opowiadać o swojej prywatności, zmuszone były do składania jej historii z prawd ujawnianych w "Poczcie Literackiej" (dział "Życia literackiego", w którym publikowano młodych poetów lub odrzucano ich dzieła z notką wyjaśniającą) i "Lekturach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Fascynująca kontynuacja powieści graficznej "Legenda o Sally Jones" tym razem w formie regularnej powieści. Jako że autor Jakob Wegelius jest ilustratorem książek dla dzieci ilustracji nie mogło jednak zabraknąć. Sally Jones to niezwykle inteligentna gorylica, która jest mechanikiem okrętowym na statku Fina Henry'ego Koskeli. Pewnego dnia ich idylliczne życie zostaje przerwane oskarżeniem fińskiego marynarza o morderstwo i osadzeniem go w areszcie. Od tego momentu rozpoczyna się fantastyczna fabuła pełna niezwykłych przygód, także w egzotycznych miejscach, bardzo interesujących bohaterów, z których część stanie się przyjaciółmi Sally Jones i Koskeli oraz frapujących intryg i tajemnic, które zostają rozwiane na końcu opowieści.
Polecam, bo fabuła jest wartka i wciągająca, a książka wydane pięknie z cudnymi ilustracjami Wegeliusa. Nie tylko dla dzieci! 😉

Fascynująca kontynuacja powieści graficznej "Legenda o Sally Jones" tym razem w formie regularnej powieści. Jako że autor Jakob Wegelius jest ilustratorem książek dla dzieci ilustracji nie mogło jednak zabraknąć. Sally Jones to niezwykle inteligentna gorylica, która jest mechanikiem okrętowym na statku Fina Henry'ego Koskeli. Pewnego dnia ich idylliczne życie zostaje...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to