Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Jako, że czytałem wcześniej co nie co na temat stoicyzmu, treść zawarta w tej książce nie była dla mnie szczególnie odkrywcza. Najlepszymi fragmentami książki są po prostu cytaty Seneki. Objaśnienia autora odnośnie cytowanych fragmentów, jego osobiste historie i anegdoty wypadają niezbyt ciekawie.

Jako, że czytałem wcześniej co nie co na temat stoicyzmu, treść zawarta w tej książce nie była dla mnie szczególnie odkrywcza. Najlepszymi fragmentami książki są po prostu cytaty Seneki. Objaśnienia autora odnośnie cytowanych fragmentów, jego osobiste historie i anegdoty wypadają niezbyt ciekawie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Na początku odrzucił mnie prosty język, ale po pewnym czasie zacząłem go postrzegać jako atut. Autorka ma ogromną wiedzę na temat neurobiologii i jest ją w stanie przekazać w przystępny i interesujący sposób. Bardzo wartościową książka, którą mogę można polecić każdemu. Na pewno będę do niej jeszcze wracał.

Na początku odrzucił mnie prosty język, ale po pewnym czasie zacząłem go postrzegać jako atut. Autorka ma ogromną wiedzę na temat neurobiologii i jest ją w stanie przekazać w przystępny i interesujący sposób. Bardzo wartościową książka, którą mogę można polecić każdemu. Na pewno będę do niej jeszcze wracał.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autorka nie sprawia wrażenia ekspertki od choroby hashimoto, ale na pewno jest ekspertką od marketingu i wie jak skutecznie sprzedawać swoje produkty. Ładna okładka, ale treść bardzo okrojona i rozczarowująca. Zamiast sięgać po tę książkę proponuje przeczytać parę artykułów w Internecie na temat hashimoto. Na jedno wyjdzie.

Autorka nie sprawia wrażenia ekspertki od choroby hashimoto, ale na pewno jest ekspertką od marketingu i wie jak skutecznie sprzedawać swoje produkty. Ładna okładka, ale treść bardzo okrojona i rozczarowująca. Zamiast sięgać po tę książkę proponuje przeczytać parę artykułów w Internecie na temat hashimoto. Na jedno wyjdzie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

O zmaganiu z samym sobą. O konflikcie między realnym i wyobrażonym. Podoba mi się szczerość bohaterki, w przypadku której pisarka bazuje zapewne w większości na własnych doświadczeniach. Momentami utożsamiałem się z nią i sympatyzowałem z niektórymi jej poglądami. Język jest prosty i czyta się przyjemnie, ale nie jest to prosta lektura przez wewnętrzne zmagania bohaterki. Esther nieustannie cierpi, jest niezrównoważona, niedojrzała i często nieprzyjemna dla innych.

O zmaganiu z samym sobą. O konflikcie między realnym i wyobrażonym. Podoba mi się szczerość bohaterki, w przypadku której pisarka bazuje zapewne w większości na własnych doświadczeniach. Momentami utożsamiałem się z nią i sympatyzowałem z niektórymi jej poglądami. Język jest prosty i czyta się przyjemnie, ale nie jest to prosta lektura przez wewnętrzne zmagania bohaterki....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zatraciłem się w tej książce, a po jej przeczytaniu jeszcze przez kilka dni chodziłem lekko skołowany z mętlikiem w głowie. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z twórczością, gdzie autorka tak mocno zamykałaby swoje życie w tekście. Niezwykle szczere i emocjonujące zapiski wrażliwej osoby nieco pogubionej w życiu. Mogłem odnaleźć w tej książce część siebie, choć ja staram się unikać cukru i kawy. Polecam wszystkim.

Zatraciłem się w tej książce, a po jej przeczytaniu jeszcze przez kilka dni chodziłem lekko skołowany z mętlikiem w głowie. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z twórczością, gdzie autorka tak mocno zamykałaby swoje życie w tekście. Niezwykle szczere i emocjonujące zapiski wrażliwej osoby nieco pogubionej w życiu. Mogłem odnaleźć w tej książce część siebie, choć ja staram się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam styl pisania Sobolewskiego, jego wrażliwość w podejściu do kina i generalnie do świata.

Uwielbiam styl pisania Sobolewskiego, jego wrażliwość w podejściu do kina i generalnie do świata.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie mam depresji, ale książka była dla mnie źródłem wielu cennych rad. Jestem zaskoczony, jak bardzo psychoterapia przedstawiona w książce pokrywa się z filozofią stoicką. Byłem nieco zawiedziony, że druga połowa książki dotyczy w większości antydepresantów. Tę część jedynie przekartkowałem.

Nie mam depresji, ale książka była dla mnie źródłem wielu cennych rad. Jestem zaskoczony, jak bardzo psychoterapia przedstawiona w książce pokrywa się z filozofią stoicką. Byłem nieco zawiedziony, że druga połowa książki dotyczy w większości antydepresantów. Tę część jedynie przekartkowałem.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Narkotyki” Witkacego to najpiękniej napisana krytyka używek jaką w życiu czytałem. Autor nie zostawia suchej nitki szczególnie na alkoholu i papierosach. Miejscami popada w groteskową przesadę, ale jest tutaj wiele aktualnych i bardzo celnych spostrzeżeń. Swoją drogą, te wszystkie wzmianki Witkacego o różnych gadach po wzięciu peyotlu, kojarzyły mi się z „Lękiem i odrazą w Las Vegas” Huntera S. Thompsona i jego wizjami jaszczurów.

„Narkotyki” Witkacego to najpiękniej napisana krytyka używek jaką w życiu czytałem. Autor nie zostawia suchej nitki szczególnie na alkoholu i papierosach. Miejscami popada w groteskową przesadę, ale jest tutaj wiele aktualnych i bardzo celnych spostrzeżeń. Swoją drogą, te wszystkie wzmianki Witkacego o różnych gadach po wzięciu peyotlu, kojarzyły mi się z „Lękiem i odrazą w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Mam dość pozytywne odczucia po skończeniu, choć pierwsza połowa często mnie nużyła. Były momenty, że nie mogłem połapać się w mnogości postaci. Druga połowa wciągnęła mnie znacznie bardziej. Główny bohater intrygujący od początku do końca. Najmądrzejsza i najciekawsza postać.

Mam dość pozytywne odczucia po skończeniu, choć pierwsza połowa często mnie nużyła. Były momenty, że nie mogłem połapać się w mnogości postaci. Druga połowa wciągnęła mnie znacznie bardziej. Główny bohater intrygujący od początku do końca. Najmądrzejsza i najciekawsza postać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka była dla mnie pokaźnym źródłem ciekawych przypadków samotników, jak i tego w jaki sposób samotność była odbierana przez społeczeństwo na przestrzeni wieków. Sam jestem zwolennikiem bardziej samotniczego stylu życia, ale do niektórych historycznych „ekscentrycznych” pustelników jeszcze mi bardzo daleko. Pewne przytaczane sytuacje były tak groteskowe, że pomimo swojej tragiczności, mocno mnie bawiły. Refleksji po ukończeniu książki miałem bardzo wiele, choć mógłbym je zamknąć w jednym zdaniu: dobrze jest być samemu, pod warunkiem, że jesteśmy w dobrym towarzystwie.

Książka była dla mnie pokaźnym źródłem ciekawych przypadków samotników, jak i tego w jaki sposób samotność była odbierana przez społeczeństwo na przestrzeni wieków. Sam jestem zwolennikiem bardziej samotniczego stylu życia, ale do niektórych historycznych „ekscentrycznych” pustelników jeszcze mi bardzo daleko. Pewne przytaczane sytuacje były tak groteskowe, że pomimo swojej...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W pierwszej połowie świetna, ale od pewnego momentu zaczyna nużyć. Wolę filmową adaptację Cronenberga.

W pierwszej połowie świetna, ale od pewnego momentu zaczyna nużyć. Wolę filmową adaptację Cronenberga.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Całkiem szalona była to podróż. Czułem się jakbym czytałem nieco bardziej wyrafinowanego Bukowskiego. Postać Deana była najmocniejszym elementem tej książki. Utkana z różnych skrajności i absurdów, i przez to na swój sposób inspirująca.

Całkiem szalona była to podróż. Czułem się jakbym czytałem nieco bardziej wyrafinowanego Bukowskiego. Postać Deana była najmocniejszym elementem tej książki. Utkana z różnych skrajności i absurdów, i przez to na swój sposób inspirująca.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Pokonać mur. Wspomnienia Marina Abramović, James Kaplan
Ocena 8,1
Pokonać mur. W... Marina Abramović, J...

Na półkach:

Wciąga od samego początku i nie puszcza do końca. Wcześniej postać Mariny Abramović była mi dość obojętna, teraz myślę, że to fascynująca artystka, która była w stanie zrobić niesamowite rzeczy w imię sztuki. Fascynująca postać.

Wciąga od samego początku i nie puszcza do końca. Wcześniej postać Mariny Abramović była mi dość obojętna, teraz myślę, że to fascynująca artystka, która była w stanie zrobić niesamowite rzeczy w imię sztuki. Fascynująca postać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie podobało mi się nagminne porzucanie i powracanie do poszczególnych wątków. Przez sporą ilość postaci, szybkie tempo akcji i niezwykłość wydarzeń często gubiłem sens i przestawałem orientować się o co tutaj biega. To z minusów, a tak po za tym uwielbiam styl i wyobraźnie Vonneguta. Wiem, że w jego powieściach zawsze znajdę sporo absurdu i humoru, który będzie się przeplatał ze zdrowym rozsądkiem i różnymi fundamentalnymi prawdami. Często bardzo gorzkimi. Właściwie teraz dopiero dotarło do mnie, jak bardzo cynicznym Vonnegut jest pisarzem. Obwinia o całe zło świata te biedne wielkie mózgi, a nie docenia jak wiele dobra istnieje dzięki nim.

Nie podobało mi się nagminne porzucanie i powracanie do poszczególnych wątków. Przez sporą ilość postaci, szybkie tempo akcji i niezwykłość wydarzeń często gubiłem sens i przestawałem orientować się o co tutaj biega. To z minusów, a tak po za tym uwielbiam styl i wyobraźnie Vonneguta. Wiem, że w jego powieściach zawsze znajdę sporo absurdu i humoru, który będzie się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo dobra książka z bardzo kiepskim zakończeniem, jak na Kinga przystało.

Bardzo dobra książka z bardzo kiepskim zakończeniem, jak na Kinga przystało.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Zrażony po książce Marcina "Adepta" Szabelskiego - "Sekrety seksualnej pewności siebie" - bałem się, że sięgając po kolejną książkę o tematyce uwodzenia będę mieć do czynienia z równie odrażającym, grafomańskim tworem. Tymczasem "Gra" to nie tylko świetnie napisana książka, ale dodatkowo jedna z najzabawniejszych jakie w życiu czytałem. Prawdziwa do bólu, a jednak tak "pozytywnie nihilistyczna" i często udowadniająca, że życie to jeden wielki żart.

Zrażony po książce Marcina "Adepta" Szabelskiego - "Sekrety seksualnej pewności siebie" - bałem się, że sięgając po kolejną książkę o tematyce uwodzenia będę mieć do czynienia z równie odrażającym, grafomańskim tworem. Tymczasem "Gra" to nie tylko świetnie napisana książka, ale dodatkowo jedna z najzabawniejszych jakie w życiu czytałem. Prawdziwa do bólu, a jednak tak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Joga. Indyjski system leczniczy. Podstawowe metody i zasady Swami Kuvalayananda, S.L. Vinekar
Ocena 6,3
Joga. Indyjski... Swami Kuvalayananda...

Na półkach:

".... Pojawiają się nienormalne stany emocjonalne wywołane przez dumę, lęk i wstyd, frustrację, łączone z podwyższeniem podniecenia seksualnego przez erotyczną literaturę, zabawy, alkohol czy ciężkostrawne jedzenie. Prowadzą one do nadmiernej seksualności i anormalnych praktyk seksualnych, masturbacji, homoseksualizmu (!) czy lesbijstwa (!)..." (str. 58)

Dobrnąłem do tego momentu i zacząłem powątpiewać czy ta książka stanowi aktualne i rzetelne źródło informacji...

".... Pojawiają się nienormalne stany emocjonalne wywołane przez dumę, lęk i wstyd, frustrację, łączone z podwyższeniem podniecenia seksualnego przez erotyczną literaturę, zabawy, alkohol czy ciężkostrawne jedzenie. Prowadzą one do nadmiernej seksualności i anormalnych praktyk seksualnych, masturbacji, homoseksualizmu (!) czy lesbijstwa (!)..." (str. 58)

Dobrnąłem do tego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja czwarta książka Vonneguta. Wcześniej czytałem "Rzeźnię numer pięć", "Kocią kołyskę" i "Matkę noc". Uwielbiam styl pisania autora. To jak przeplata w swoich książkach inteligentne refleksje z komicznym absurdem. Z wyżej wymienionych książek "Śniadanie mistrzów" będzie przeze mnie chyba najgorzej wspominane. To zupełnie inna książka. Pomimo całego absurdalnego humoru znacznie bardziej gorzka. Nie jest to ostatnia książka Vonneguta, a przypomina taką. Sprawia wrażenie książki, podczas której autor zwątpił w pisanie, zwątpił w siebie, zwątpił we wszystko i zupełnie pogrążył się w chaotycznej niemocy. Często jest tutaj burzona czwarta ściana, a fabuła ostatecznie nie ma żadnego sensu.

Moja czwarta książka Vonneguta. Wcześniej czytałem "Rzeźnię numer pięć", "Kocią kołyskę" i "Matkę noc". Uwielbiam styl pisania autora. To jak przeplata w swoich książkach inteligentne refleksje z komicznym absurdem. Z wyżej wymienionych książek "Śniadanie mistrzów" będzie przeze mnie chyba najgorzej wspominane. To zupełnie inna książka. Pomimo całego absurdalnego humoru...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Autor funduje nam jakąś pokraczną, spłyconą wersję rzeczywistości. Takie generalizowanie i sprowadzanie ludzi do czterech kolorów budzi we mnie negatywne emocje.
Np. „Wiem, że jestem chamem i prostakiem, wyzywam cię i obrażam ci matkę, ale to po prostu dlatego, że jest we mnie dużo czerwonego. Musisz pogodzić się z tym i zaakceptować, że po prostu taki mam kolor”.

Autor funduje nam jakąś pokraczną, spłyconą wersję rzeczywistości. Takie generalizowanie i sprowadzanie ludzi do czterech kolorów budzi we mnie negatywne emocje.
Np. „Wiem, że jestem chamem i prostakiem, wyzywam cię i obrażam ci matkę, ale to po prostu dlatego, że jest we mnie dużo czerwonego. Musisz pogodzić się z tym i zaakceptować, że po prostu taki mam kolor”.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

W jednym momencie potrafi rozbawić do łez, a chwilę później straumatyzować.

W jednym momencie potrafi rozbawić do łez, a chwilę później straumatyzować.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to