-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2021-02-25
2021-02-17
2021-02-15
To nie jest łatwa i przyjemna lektura. To nie jest książka, którą przeczytasz z przyjemnością i poczuciem, że trafiła w Twoje przekonania i zgodna jest z Twoim postrzeganiem świata. Jest to za to zbiór myśli, eksperymentów i dowodów naukowych, zmuszający przede wszystkim do głębokich przemyśleń dotyczących moralności zarówno swojej, otaczających nas ludzi jak i całych grup społecznych, politycznych czy religijnych.
Jeśli zadawaliście sobie pytanie jakim cudem w 2021 roku PiS ma nadal poparcie na poziomie 30% głosujących obywateli, jeśli ze zdumieniem patrzycie na nieustające wpływy kościoła katolickiego na stanowione prawo i wymuszane zasady moralne, jeśli z oburzeniem patrzycie na znaczenie nowych ruchów czy grup społecznych, jeśli zdziwieni jesteście wpływem absurdalnych zasad na życie ludzi w innych kulturach niż europejska i w końcu jeśli zastanawiacie się czy dyskusje i spory mogą być prowadzone w inny sposób niż obecnie, to ta książka niewątpliwie stara się wyjaśnić te wszystkie dziwy naszych moralności. Stara się także w sposób jasny pokazać drogę jaką można obrać, aby częściej rozmawiać pomimo różnic w postrzeganiu dobra i zła, różnic wydawałoby się fundamentalnych i niepodważalnych.
Myślę, iż ta publikacja niejednokrotnie wzbudzi w Tobie głębokie przekonanie, że autor pisze bzdury, że tezy w niej zawarte to przeintelektualizowane głupoty. Opór względem zawartych w niej tez niejednokrotnie każe Ci ze wzburzeniem czytać kolejne strony, niemniej z każdym następnym akapitem, z każdym kolejnym przedstawionym eksperymentem i dowodem skłania do przemyśleń czy aby na pewno Twój ugruntowany pogląd i moralność są tymi jedynymi słyszymy i dobrymi.
Na pewno z tej lektury dowiesz się skąd w ogóle bierze się moralność, etyka myślenia i postępowania. Jakie procesy kształcą naszą moralność i czy są one wspólne dla całego ludzkiego gatunku. Jak moralność wpływa na politykę i religię, jaki wpływ polityka i religia ma na nasze postrzeganie moralności. I w końcu jak wielki wpływ na nasze codzienne decyzje i zachowanie mają emocje i intuicje, a jak mały wpływ ma rozum i logiczne myślenie.
Książka jest napisana przystępnym językiem i choć opisuje wiele eksperymentów naukowych, często sięga do historii, biologii i innych dziedzin naukowych to czyta się ją sprawnie. Głównie dzięki autorowi, który potrafi przeplatać naukowe fakty z własnymi doświadczeniami i postrzeganiem świata.
To jedna z tych pozycji, po przeczytaniu której nasuwa się wiele różnych przemyśleń o fundamentalnym znaczeniu, z której wnioski wymagają głębokiego przemyślenia, a przy tym nie są jednoznaczne i oczywiste.
To książka, którą naprawdę może choć trochę zmienić postrzeganie moralności i zasad, które przyswoiliśmy w trakcie naszego dotychczasowego życia.
To nie jest łatwa i przyjemna lektura. To nie jest książka, którą przeczytasz z przyjemnością i poczuciem, że trafiła w Twoje przekonania i zgodna jest z Twoim postrzeganiem świata. Jest to za to zbiór myśli, eksperymentów i dowodów naukowych, zmuszający przede wszystkim do głębokich przemyśleń dotyczących moralności zarówno swojej, otaczających nas ludzi jak i całych grup...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020
2020
2020
2020
Cóż to uczyniłem porywając się na tę książkę!
Ja, czytelnik wszakże doświadczony w świecie papieru i druku, a przy tym będący niemal fanatycznym wyznawcą nauk wszelakich. Stanąłem przed lekturą potężną, liczącą ponad 1 100 stron i ważącą tyle co worek ziemniaków sprzedawanych obwoźnie przez miejscowego rolnika. Do tego napisaną przez Sir Rogera Perose, człowieka niewątpliwie wybitnego, laureata nagrody Nobla z fizyki, z umysłem wielkim, przy którym jawię się jako kupka mięsa, grzebiąca zaostrzonym patykiem w ziemi szukająca dżdżownic i zjadająca własne gile ;)
Pisaną przez 8 lat i będącą pozycją kompleksową, całkowitą i będącą podręcznikiem do zmiany myślenia i nauki o rzeczywistości nas otaczającej, o zjawiskach, których doświadczamy w każdej sekundzie, a przy tym kompletnie o nich nie myślimy.
Jakby tego było mało zabrałem się za książkę poruszającą takie kategorie nauki jak fizykę, kosmologię, fizykę teoretyczną, mechanikę kwantową, astrofizykę i pewnie jeszcze kilka innych dziedzin, których nawet nazw nigdy nie słyszałem i o których pojęcia nie mam żadnego.
Na dodatek opisaną często językiem niepodważalnej Królowej wszystkich nauk - Matematyką. Tą samą, z którą od zawsze, od lat dziecięcych szczerze się nienawidzimy. Matematyka bowiem ma mnie, słusznie zresztą, za kompletnego debila, który przez wiele lat nauki nie zdołał przyswoić często jej podstawowych zasad. Moja nienawiść do niej wynika zapewne z kompletnego jej niezrozumienia i ze strachu przed jej obliczem, podszytego wszakże wielkim szacunkiem na jaki niewątpliwie zasługuje nawet ze strony ignoranta i nieuka.
Zatem jakże to, zapytacie, oceniasz książkę i piszesz jej recenzję, a nawet polecasz bliźniemu mimo, że nie przeczytałeś jej całej, a co gorsza na pewno jej nie zrozumiałeś?! Otóż głównym powodem mojej śmiałości, jest fakt niepodważalny dla każdego kto będzie miał tę książkę w ręku i podejmie się próby jej przeczytania.
Ta książka to Wiedza.
Są wszakże takie pozycje, które na stałe wpisują się w historię literatury. Czasem tą globalną odciskając swe piętno w przekonaniach milionów, czasem tą intymną będącą dla nas osobiście pozycją wyjątkową z powodów różnych. Są także książki, które stanowią przełom i wpływają bezpośrednio na różne dziedziny życia zmieniając je, modyfikując ich paradygmaty, które do tej pory jawiły się nam jako logiczne i niepodważalne.
I to właśnie jedna z takich książek - podręcznik do zrozumienia rzeczywistości zarówno tej bliskiej, której możemy dotknąć, jak i tej odległej której skala jest niewyobrażalna i nieskończona. Jest to wyprawa, wielka ekspedycja aby pojąć to co się dzieje, dlaczego się dzieje i jak się dzieje. Podszyta historią liczącą tysiące lat, umysłami mającymi tak wielki wpływ na dzisiejszy świat, książkami, które zmieniły bieg historii ludzkiej cywilizacji.
I choć zawiera ogrom Wiedzy to od pierwszych stron mówi, że jednym z zadań nauki jest podważanie wszystkiego, każdej teorii, każdego naukowego faktu, że obalanie pewnych dogmatów i wynajdowanie błędów w nauce jest za każdym razem tej nauki wielkim sukcesem. I że być może także to opasłe tomisko będzie w przyszłości niczym więcej jak zlepkiem pomyłek nie wartym więcej niż papier, na którym je zapisano.
Czy zatem warto podjąć trud przeczytania tej pozycji? Nawet gdy wzory i ryciny w niej zawarte mówić nam będą niewiele? Cóż, można wówczas zastosować metodę polecaną przez samego autora i po prostu... pominąć formuły matematycznie skupić się na tekście pomiędzy nimi. Choć może się to wydać dziwne gdy mamy kontakt z podręcznikiem aby pomijać jego podręcznikową formę, to naprawdę to działa. Nawet gdy czytelnik wchłonie jedynie cząstkę zawartej tu Wiedzy, to będzie to cząstka istotna, wpływająca na postrzeganie świata, być może ułatwiająca jego zrozumienie i funkcjonowanie w nim, będącą impulsem do dalszego poszukiwania i nauki.
Przyznaję - każdy rozdział tej książki jest dla mnie kolejną bitwą. Pokazuje mi jak mało wiem, jak ograniczone jest moje rozumowanie, jak marne jest moje wykształcenie, jak ciężko zmienia się dotychczasowe pojmowanie. Każdy akapit jest wyzwaniem, z którego czasem wyciągnę wnioski, ale częściej po prostu odpuszczam uznając, że te bitwę przegrałem.
Niemniej prowadzę tę wojnę z podniesioną głową. Świadom tego, że nawet jeśli ograniczenia mojego rozumu powodują, że kolejne bitwy przegrywać będę, to jest to wojna która prowadzić warto i którą mogę wygrać.
Wojna o poszerzanie własnych horyzontów, wojna o otwieranie umysłu, wojna o przekraczanie kolejnych, własnych granic. Walka, która przynosi konkretne korzyści nie tylko w formie umysłowej, ale zmieniająca często zasady moralne czy duchowe, zmieniająca moje "ja".
Bo Wiedza jest także Piękna.
I choć książka "Droga do rzeczywistości" jest niewątpliwie trudna, ciężka, wyczerpująca, często niezrozumiała i odpychająca to jest także Piękna. I warto pojąć próbę zapoznania się z tym Pięknem :)
Cóż to uczyniłem porywając się na tę książkę!
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJa, czytelnik wszakże doświadczony w świecie papieru i druku, a przy tym będący niemal fanatycznym wyznawcą nauk wszelakich. Stanąłem przed lekturą potężną, liczącą ponad 1 100 stron i ważącą tyle co worek ziemniaków sprzedawanych obwoźnie przez miejscowego rolnika. Do tego napisaną przez Sir Rogera Perose, człowieka...