Opinie użytkownika
Po obejrzeniu, w ramach Teatru Telewizji, inscenizacji sztuki dość długo szukałem oryginału drukowanego. Ku mojemu bezbrzeżnemu zaskoczeniu okazało się, że (jak wynika z zapisów zawartych w książce) wystawienie tej sztuki uzależniono od wejścia Polski do UE(sic!). Znów wyszło jak w starym i bardzo marnym dowcipie.
Polska to kraj demokratyczny. Podobno.
Urząd cenzora został...
Kolejny raz doszło do tego, musiałem przetłumaczyć czytaną książkę na język zbliżony do polskiego.
Co za wnętrze kapusty tę publikację korygowało? Pewnie było po polgliszu stosowanym. Rusycyzm na rusycyzmie i inne niedociągnięcia spowodowały to, że oceniłem tę interesującą książkę bardzo nisko. Wydawnictwo dało plamę na całej linii. Trzeba będzie omijać wszystko co...
Dałem jedną gwiazdkę tej interesującej powieści, bo korekta celowo przepuściła polgliszowe głupoty na okładce. I niech mi tu nikt nie wciska twierdzeń, że taka była umowa z kimś tam. W Polsce piszemy po polsku, a nie polgliszowo. Pewnie korekta nie zna ustawy o języku, ale kto tam będzie się zamartwiał jakimś tam polskim? Przecież to język niemodny. Jakoś w Rosji nazwy obce...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJak nie przepadam, delikatnie mówiąc, za ckliwymi romansami, tak to dzieło z papieru i atramentu ma swój urok. Może dlatego, że jest o pianistach i ich wewnętrznych rozterkach na temat ważności wyborów? Nie wiem do końca. Gdyby nie wypadek w szczenięcych latach, to grałbym, właśnie na fortepianie. Za to pozostała mi dozgonna miłość do muzyki klasycznej. Ze szczególnym...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
O ile sama powieść, to rodzaj wewnętrznego monologu, pewnego typu wewnętrznej spowiedzi i jest rodzajem rozliczenia z koszmarną przeszłością, to po przeczytaniu tekstu z okładki musiałem zażyć środki uspokajające, bo autor zapisu tam wydrukowanego wykazał się najwyższą pogardą dla bohatera, będącego ofiarą niemieckiego planu o nazwie „Endlösung der Judenfrage”.
Schmidt...
Za ortografię (już na okładce) i całokształt niedoróbek stawiam ocenę ZERO.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Postarał się wydawca, oj postarał...
Nie doczytałem tego koszmaru do końca, bo ogromna ilość, zapewne celowo, wydrukowanych błędów ortograficznych i stylistycznych uniemożliwia przeczytanie. Żyję długo, ale jeszcze nie widziałem takiej niekompetencji wydawnictwa, które posunęło się do tego, że młodą osobę krytykującą koszmary ortograficzne chciało podać do sądu. Niech mnie...
Ten utwór literacki to zupełnie inne widzenie świata niż u większości pisarzy. Opis ludzkich namiętności i charkaterów bez upiększeń i patosu. Niewielu ludzi pióra to potrafiło. Z polskich pisarzy nie mogę skojarzyć nikogo. Dziś trudno znaleźć odważnego, który bez steku najobrzydliwszych wulagryzmów napisałby coś podobnego. Film nakręcony w czasach siermiężnego socjalizmu...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Kiedyś znałem tylko "Archipelag GUŁAG" i nie sądziłęm, że Aleksander Sołżenicyn wceśniej coś napisał. Wiem, to był mój wielki brak w wykształceniu. Nadrobiłem ten brak po latach i nie żałuję.
Takiego debuitu pisarskiego mogą pozazdrościć inni pisarze. To dzieło mogło wywrócić pewnik ustanowiony przez bezmyślny aparat ucisku. Nie dziwota, że przez wiele lat krążyła w drugim...
Niby kryminał pomieszany z sensacją i wątkami psychologicznymi, ale tak mnie jakoś zmęczył że zasnąłem snem sprawiedliwego.
Czyżby kolejny środek na bezsenność?
Tak, jestem złośliwy.
Aniela Dulska wisi nad wszystkimi domownikami i nie tylko nimi, jak ten miecz podwójnej moralności. Zahukany mąż nie umie przeciwstawić się swojej żonie (komentarz jednego z uczniów - Dulski był sterylizowany przez żonę). Córki mają być wzorcem skromności.
Tylko syn jakoś wyleciał spod pachy i zaczął rozrabiać jak pijany zając. Mamusia patrzyła przez palce na wyczyny...
Pierwsza część serii usiłuje przedstawić młodą, chociaż może nieco zagubioną w otaczającym świecie, jednak, niezależną i zrównoważoną kobietę jako osobę inteligentną inaczej. Takie wnioski nasunęły mi się po przeczytaniu pierwszej części "Dziennika..."
W drugiej części przygód Bridget Jones autorka poszła dalej. Znacznie dalej. Postarała się dość mocno i niesłychanie...
Z nieco zagubionej, jednak niezależnej, samotnej młodej kobiety, autorka usiłowała nieudolnie zrobić blondynkę z nędznego dowcipu. Czytając "Dziennik..." zastanawiałem się, czy przypadkiem tej książki nie napisał jakiś wróg kobiet. Szczególnie tych, które nie chcą się wiązać z byle pierwszym z brzegu. Jest w tej książce kilka wesołych scen, jednak całość to literatura CDD...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
"...przed miliardem lat
gdyby bieg rzeczy zmianie uległ
i gdyby Polak stworzył świat...
O - rany Julek!
Kulą nie byłaby ta Ziemia!
Nie kulą byłby Księżyc blady...
Sześcianem? ... Nie wiem.
Jedno wiem ja:
Bez kantów nie dałoby rady!"
Napisał Marian Załucki jakiś czas temu.
Nie sądziłem, że dożyję czasów, w których lwia część elit politycznych będzie klonami...
"Wróble na agreście" TFU! Znaczy "Ptaki ciernistych krzewów" to kolejny kicz. Przewidywalny od początku do końca. Ekranizacja o niebo lepsza, ale też nie trafiła do mnie. Teraz, pewnie, zostanę zlinczowany przez wielbicielki romansów...
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Jakoś udało mi się ten (po)twór przeczytać. Rety, ale naiwne... Kolejny gniot. Znów przypomniał mi się Krasicki:
"... niejeden głupi był wydrukowany
bibliotekarz rzekł do Honorata..."
Błędów stylistycznych i logicznych jest tu taka ilość, że nie sposób wymienić wszystkie. Ta książka zajęła u mnie poczesne miejsce w kategorii koszmarny gniot.
Autorka powinna pamiętać, że tak może pisać, gdy będzie sławna. A teraz MUSI pisać dobrze.
Zwięzłe opracowanie na temat pracy radzieckiego zwiadu wojskowego. Według mnie, stanowi uzupełnienie książki "Akwarium" i jest kopalnią wiedzy o tej formacji. Dla mniej zainteresowanych jest,może, i mniej ciekawa, ale dla koneserów sensacji rzeczywistej (nie takiej jak w amerykańskich filmach sensacyjnych) to klasyka gatunku. Autor pracę dla GRU odczuł na własnej skórze.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Fragment wiersza
"Swojskie stworzenie świata"
"...gdyby bieg rzeczy zmianie uległ
i gdyby Polak stworzył świat…
O – rany Julek!
Kulą nie byłaby ta Ziemia!
Nie kulą byłby Księżyc blady…
Sześcianem? … Nie wiem.
Jedno wiem ja:
Bez kantów nie dałoby rady!
Spitsbergen byłby – gdzie Kalkuta.
Alpy na głowie by stały…
Włochy by miały może kształt buta,
lecz pewnie o numer za...
"Wszystkie zwierzęta są równe, ale niektóre są równiejsze od innych".
Będąc obywatelem państwa, w którym prowadzenie samochodu po pijanemu bywa pomrocznością jasną (tylko trzeba mieć kogoś odpowiednio wysoko postawionego w rodzinie), doszedłem do wniosku, że Orwell to ktoś przypominający proroka...
Totalitaryzm wszelkiej maści zaczyna się od szczytnych haseł i wielkich...