Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Mam mieszane uczucia po tej książce. Niby wiele pomocnej treści pokrzepiające serce, ale jednoczesnie odczułem wiele wątpliwości.
Autor często, bardzo daleko wybiega w interpretacjach wydarzeń biblijnych i nadaje ich postaciom własne "profile/charakterystyki" z którymi miałaby się utożsamiać jak największą liczbą czytelników.
Druga sprawa jest, że treść tej książki może być niebezpieczna dla osób zmagajacych się z problemami psychicznymi, m.in. depresja. Autor pobieżnie traktuje takie ludzkie problemy i wskazuję jedno lekarstwo na to - oddanie się Chrystusowi i chlubienie się ze swojej choroby, problemów (poprzez porównanie do różnych postaci) itp.... Nie ma wzmianki o tym że cuda może i się zdarzają, ale są losowe, a łaska buduję na naturze. Jak złamie nogę to pójście do spowiedzi, przyjęcie Eucharystii i wyznanie że "Bog jest moi Panem" nie sprawi że ta noga mi się zagoi. Autor zaleca medytacje i wspólnotę co ma dać "cudowne uzdrowienie". A kończy sie tym że po wielu latach zmagań ludzie mają pretensje do samego Boga że ich nie chce uleczyć, więc te osoby jeszcze bardziej zaciskają zeby by nieść "swój krzyż" i zasłużyć na niebo.
Polecam w tej tematyce konferencje ks. Jacka Prusaka https://youtu.be/2JFxGCw-Xdc?si=XCw0ZdkhL5NzASCl kiedy należy pojść do konfesjonalu a kiedy do gabinetu psychologa.

Mam mieszane uczucia po tej książce. Niby wiele pomocnej treści pokrzepiające serce, ale jednoczesnie odczułem wiele wątpliwości.
Autor często, bardzo daleko wybiega w interpretacjach wydarzeń biblijnych i nadaje ich postaciom własne "profile/charakterystyki" z którymi miałaby się utożsamiać jak największą liczbą czytelników.
Druga sprawa jest, że treść tej książki może...

Książka "must have" dla każdego poszukującego i pogłębiającego swoja wiarę. Otwiera inne spojrzenie na słowa i samą postać Jezusa - mnie to zachwyciło. Napisana prostym jezykiem, choć miałem momentami problem, ponieważ autor posługuje się skrótami myslowymi, które nie były zbytnio rozwijane. Jednak nie zaburza to rytmu i płynności czytania. Pozycja do której z pewnością bede wracał.

Książka "must have" dla każdego poszukującego i pogłębiającego swoja wiarę. Otwiera inne spojrzenie na słowa i samą postać Jezusa - mnie to zachwyciło. Napisana prostym jezykiem, choć miałem momentami problem, ponieważ autor posługuje się skrótami myslowymi, które nie były zbytnio rozwijane. Jednak nie zaburza to rytmu i płynności czytania. Pozycja do której z pewnością...

Bogata treść, która porusza i skłania do refleksji. Książka idealna na okres Wielkiego Postu. Książka do której na pewno będę wracał.

Bogata treść, która porusza i skłania do refleksji. Książka idealna na okres Wielkiego Postu. Książka do której na pewno będę wracał.

Książka byłaby ciekawsza gdyby nie zawierała z 70% tego co już zdążyłem wysłuchać w formie konferencji na yt.

Książka byłaby ciekawsza gdyby nie zawierała z 70% tego co już zdążyłem wysłuchać w formie konferencji na yt.

Mało spójna. Czytając miałem wrażenie że treść jest mało płynna, treść nie była prowadzona liniowo. W zasadzie od początku przewijają się te same wątki.

Mało spójna. Czytając miałem wrażenie że treść jest mało płynna, treść nie była prowadzona liniowo. W zasadzie od początku przewijają się te same wątki.

Nieskładna, nielogiczna, a ponad to, napisana językiem bardzo obraźliwym dla wszystkich tych którzy wierzą w cokolwiek i kogokolwiek. Nigdy nie przeczytałem książki filozoficznej bądź teologicznej w której autor wyrażałby się tak pogardliwie o ateistach. Autor niniejszej książki będąc osobą wykształconą, o pewnym poziomie kultury osobistej, pozwolił sobie na bardzo obraźliwy i prowokujący język. No ale rozumiem, że celem było zaszokowanie formą, a nie treścią. Pan Dawkins stawia pytania o kwestii wiary które poziomem dorównują lekcją religii w gimnazjach. Przy tym, autor nie pozostawia miejsca na dialog z kimkolwiek,często obrzucając czytelnika teoriami ze świata nauki nie mających nawet podstaw prawdopodobieństwa (co wg autora i tak nadal ma większe prawdopodobieństwo niż istnienie "wielkiego architekta"). Autor cytuje przede wszystkim przedstawicieli swojego poglądu, często nie będącymi na tyle takimi autorytetami społecznymi, a tym bardziej specjalistami, by mieć jakikolwiek głos w dyskusji na taki temat. Jednak jak już pan Dawkins cytuje kogoś z tej "drugiej", "ciemnej" strony to robi to w sposób groteskowy, ośmieszający i poniżający.
Dawkins podjął się tematu zbyt obszernego będącego poza zasięgiem jego zdolności intelektualnych. Negowanie istnienia wiary samej w sobie, bez niby, wg autora, zbytniego skupiania się na poszczególnych religiach, jest już samą w sobie walką z wiatrakami.
Autor jest biologiem, badaczem, eksperymentatorem, czyli osobą która odbiera świat w sposób empiryczny. Potrzebuje on danych i liczb by opisywać zjawiska zachodzące w okół niego. Takie jednowymiarowe podejście do tak obszernego tematu jak wiara jest błędem na tyle dużym, że kładzie cień na sensowność całej publikacji.

Nieskładna, nielogiczna, a ponad to, napisana językiem bardzo obraźliwym dla wszystkich tych którzy wierzą w cokolwiek i kogokolwiek. Nigdy nie przeczytałem książki filozoficznej bądź teologicznej w której autor wyrażałby się tak pogardliwie o ateistach. Autor niniejszej książki będąc osobą wykształconą, o pewnym poziomie kultury osobistej, pozwolił sobie na bardzo...

Podchodziłem do tej książki i jej autora z nadzieją znalezienia odpowiedzi na pytanie mnie nurtujące. Tytuł książki był bardzo zachęcający, więc jakie było moje zdziwienie i rozczarowanie już po pierwszych jej rozdziałach.
O ile w tej książce niewiele jest o cierpliwości wobec Boga, o tyle podtytuł "spotkanie wiary z niewiarą" stanowi jedynie luźny punkt wyjścia autora do licznych, i w mojej opinii, nie powiązanych ze sobą wątków. Punktem wyjściowym miała być przypowieść o Zacheuszu, więc jakie było moje zdziwienie gdy w pewnym momencie autor przeszedł na temat dialogu miedzy chrześcijaństwem a Islamem, no i oczywiście walką z terroryzmem.
Spodziewałem się po autorze, że będzie konstruował swój wywód w sposób liniowy, konwergencyjne lub promieniście; od szczegółów do ogółów, bądź od ogółów do szczegółów. A tak powstała książka, która wydaje się być zlepkiem jakiś esejów, wykładów, prelekcji.
Na początku autor zwraca się z treścią książki do ludzi będących na obrzeżach kościoła, w jego przedsionku. Jednak pierwsze rozdziały, swoją złożonością, ciężkim stylem (dość specjalistycznym jak dla mnie) skutecznie zniechęca nawet mnie, miłośnika takiej literatury. Miałem wrażenie, że rzucę tą książkę i już raczej drugi raz po nią nie sięgnę. Jednak przebolałem ten okres polotu autora i później styl zrobił się luźniejszy.
Zgodzę się z komentarzem wcześniejszym, że wyczuwa się u autora lekką megalomanie. Jednak muszę też dodać, że osobiście wyczuwam po tej książce, że autor reprezentują te "lewe" skrzydło kościoła katolickiego. Autor zachwycony jest radykalnością św. Pawła, ale z drugiej strony w pewnych momentach nagle o niej zapomina, albo ją wygładza na swoje potrzeby.
W moim odczuciu książka w niewielki sposób wypełnia treść jej tytułu, a wielowątkowość książki, jej bezład, sprawia, że niektórzy coś sobie z niej wygrzebią, a drudzy będą czuć się dalej zagubieni i bez odpowiedzi na własne pytania.

Podchodziłem do tej książki i jej autora z nadzieją znalezienia odpowiedzi na pytanie mnie nurtujące. Tytuł książki był bardzo zachęcający, więc jakie było moje zdziwienie i rozczarowanie już po pierwszych jej rozdziałach.
O ile w tej książce niewiele jest o cierpliwości wobec Boga, o tyle podtytuł "spotkanie wiary z niewiarą" stanowi jedynie luźny punkt wyjścia autora...

Część wypowiedzi P. Ziemkiewicza znam z jego występów w różnych stacjach radiowych i telewizyjnych. W książce autor zawarł oczekiwany przeze mnie nurt wypowiedzi, ale zaskoczył naprawdę wnikliwym i skutecznym komentarzem życia społeczno-politycznego w nawiązaniu do historycznych i socjologicznych doświadczeń naszego narodu. Bardzo umiejętnie autor ułożył wszystkie wątki w jedną całość. Książkę tą przeczytałem 3 lata po jej premierze, więc jakie było moje zaskoczenie jak P. Rafał skutecznie przewidział kolejne wydarzenia na scenie politycznej, czego obecnie jesteśmy świadkami. Książkę czyta się szybko i przyjemnie. Polecam.

Część wypowiedzi P. Ziemkiewicza znam z jego występów w różnych stacjach radiowych i telewizyjnych. W książce autor zawarł oczekiwany przeze mnie nurt wypowiedzi, ale zaskoczył naprawdę wnikliwym i skutecznym komentarzem życia społeczno-politycznego w nawiązaniu do historycznych i socjologicznych doświadczeń naszego narodu. Bardzo umiejętnie autor ułożył wszystkie wątki w...

Choć książka jest bogata w różne historyjki o tym jak ktoś tam uwierzył i... wysypka znikła, auto odpaliło albo ktoś się nawrócił - co kompletnie do mnie nie przemawia. To liczne cytaty z Pisma Świętego i umiejętna ich interpretacji jak najbardziej poruszają i dają rzeczywisty obraz własnej wiary w Boga. Książa godna polecenia dla poszukujących.

Choć książka jest bogata w różne historyjki o tym jak ktoś tam uwierzył i... wysypka znikła, auto odpaliło albo ktoś się nawrócił - co kompletnie do mnie nie przemawia. To liczne cytaty z Pisma Świętego i umiejętna ich interpretacji jak najbardziej poruszają i dają rzeczywisty obraz własnej wiary w Boga. Książa godna polecenia dla poszukujących.

Książka bogata w liczne porównania dla uproszczenia zawiłych myśli teologicznych.

Książka bogata w liczne porównania dla uproszczenia zawiłych myśli teologicznych.

Autor w sumienny i obiektywny sposób postarał się o wyjaśnienie przyczyn kryzysu wiary w kościele. Odnosząc się również do spraw bardzo wrażliwych, m.in. sprawa pedofilii. Starał się przedstawić rzeczywistą skalę problemu oraz jego ewentualne przyczyny, demaskując przy tym manipulacyjne działania mediów. Autor nie unika krytyki samej wspólnoty kościoła pokazując ewentualną drogę naprawy stanu rzeczy. Książka napisana bardzo rzetelnie z licznymi odnośnikami do dokumentów źródłowych.

Autor w sumienny i obiektywny sposób postarał się o wyjaśnienie przyczyn kryzysu wiary w kościele. Odnosząc się również do spraw bardzo wrażliwych, m.in. sprawa pedofilii. Starał się przedstawić rzeczywistą skalę problemu oraz jego ewentualne przyczyny, demaskując przy tym manipulacyjne działania mediów. Autor nie unika krytyki samej wspólnoty kościoła pokazując ewentualną...

Genialna!!!

Genialna!!!