Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Miałam tej książki w ogóle nie recenzować. Po samym tytule stwierdziłam, że to przecież nie dla mnie. "Kobiety nie kłamią i mają najwyżej 39 lat. Mentalny lifting dla początkujących", no właśnie a ja w tym roku skończę 33 lata, więc uznałam, że to bez sensu. Do tej magicznej 40 jeszcze trochę czasu zostało😁

Jednak coś mnie podkusiło żeby przeczytać darmowy fragment na stronie wydawnictwa otwarte i przepadłam... Fajnie napisane, z humorem... Decyzja była jedna: nie no, muszę to przeczytać, przecież dowodu mi nie sprawdzą😜

Przeczytałam w trymiga. Jest to bardzo przystępnie napisana książka, w której każda kobieta bez względu na wiek znajdzie coś dla siebie. Przykłady autorki z życia wzięte (co lubię najbardziej) pozwalają zastanowić się nad niektórymi ważnymi sprawami w naszym życiu i zyskać do nich dystans. Poza tym czas spędzony na lekturze to czysty relaks. Polecam👍

Miałam tej książki w ogóle nie recenzować. Po samym tytule stwierdziłam, że to przecież nie dla mnie. "Kobiety nie kłamią i mają najwyżej 39 lat. Mentalny lifting dla początkujących", no właśnie a ja w tym roku skończę 33 lata, więc uznałam, że to bez sensu. Do tej magicznej 40 jeszcze trochę czasu zostało😁

Jednak coś mnie podkusiło żeby przeczytać darmowy fragment na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Dom po drugiej stronie jeziora" to pełna sekretów historia rodziny zamieszkującej piękną willę nad jeziorem opowiedziana w dwóch czasach.
Akcja jednocześnie toczy się w 1928 r., gdy do domu w Błękitnych Brzegach przyjeżdża nowa, młoda guwernantka Maria pragnąca rozwikłać tajemnice swego pochodzenia oraz w 2017 r., gdy do tej samej willi nad jeziorem przyjeżdża doświadczona przez życie Małgorzata, pisarka która kompletnie nie spodziewa się tego co może ją w tym miejscu spotkać. Obie kobiety dowiadują się o sobie oraz o tym miejscu rzeczy, które kompletnie odmieniają ich dotychczasowe życie.
Nie oczekiwałam po tej książce fajerwerków tylko spokojną, przyjemną lekturę przy której mogę odpocząć i tak właśnie było. Rodzinne sekrety, tajemnice, stary, pełen niespodzianek dom nad jeziorem, no i oczywiście... miłość. Takiej mieszance zawsze ciężko się oprzeć😁

"Dom po drugiej stronie jeziora" to pełna sekretów historia rodziny zamieszkującej piękną willę nad jeziorem opowiedziana w dwóch czasach.
Akcja jednocześnie toczy się w 1928 r., gdy do domu w Błękitnych Brzegach przyjeżdża nowa, młoda guwernantka Maria pragnąca rozwikłać tajemnice swego pochodzenia oraz w 2017 r., gdy do tej samej willi nad jeziorem przyjeżdża...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Mężczyźni w potrzasku" to czwarta część serii o Kubie Szpikulcu i po przeczytaniu poprzednich (niestety pierwszej się jeszcze osobiście nie dorobiłam😔) dość mocno czekałam na kolejną. Dorwałam się do niej z pewnością, że się nie zawiodę i hmm no cóż... Nie, nie zawiodłam się, w każdym razie nie za bardzo... Ale jakby czegoś mi w tej części zabrakło, jakiegoś lepszego zakończenia. Niby sprawy prowadzone przez Bednarskiego kierującego teraz Archiwum X były ciekawe, nie wiało nudą, czytało się szybko i klimat wciąż mi odpowiadał, bo był taki sam jak w poprzednich tomach. A jednak lekkie rozczarowanie czekało na końcu. Może autor specjalnie to zrobił, zostawił czytelnika w niedosycie, żeby sięgnąć po kolejny tom. Hmm... może. Jeśli tak to mu się udało. Z pewnością będę czekała na kolejną część i mam nadzieję, że wtedy już się zupełnie nie zawiodę😊

"Mężczyźni w potrzasku" to czwarta część serii o Kubie Szpikulcu i po przeczytaniu poprzednich (niestety pierwszej się jeszcze osobiście nie dorobiłam😔) dość mocno czekałam na kolejną. Dorwałam się do niej z pewnością, że się nie zawiodę i hmm no cóż... Nie, nie zawiodłam się, w każdym razie nie za bardzo... Ale jakby czegoś mi w tej części zabrakło, jakiegoś lepszego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Daniel Silva "Zakon".
Znacie tego autora? Czytaliście jego poprzednie książki? Bo ja (wstyd się przyznać), ale miałam z nim styczność pierwszy raz a "Zakon" jest już 20 tomem serii o Gabrielu Allon'ie!🤯 Nie wiem gdzie ja się uchowałam, że tego wcześniej nie zarejestrowałam😜
Ale ale, teraz już wiem i może z braku czasu za szybko nie nadrobię zaległości jednak z czasem myślę, że będę je podczytywać. A głównie dlatego, że spodobał mi się ten tom 20. Główny bohater, czyli wspomniany przeze mnie Gabriel Allon to as izraelskiego wywiadu. Gość równie niesamowity, nieśmiertelny, odważny, charyzmatyczny, etc. jak James Bond! Serio! A może nawet lepszy, bo jeszcze do tego jest artystą, który gdy nie ratuje świata to zajmuje się konserwacją dzieł sztuki. Wrażliwa dusza😁
W tej części Gabriel poszukuje zabójcę papieża Pawła VII (notebene swojego przyjaciela). Głównymi podejrzanymi są członkowie Zakonu Świętej Heleny ultraprawicowego społeczeństwa, które chce przejąć władzę w Watykanie. Jak się domyślacie superszpieg bierze się do roboty i nie ma bata żeby to się źle skończyło. Ale szczegółów nie zdradzę, żeby poznać całą akcję zachęcam do sięgnięcia po książkę😉

Daniel Silva "Zakon".
Znacie tego autora? Czytaliście jego poprzednie książki? Bo ja (wstyd się przyznać), ale miałam z nim styczność pierwszy raz a "Zakon" jest już 20 tomem serii o Gabrielu Allon'ie!🤯 Nie wiem gdzie ja się uchowałam, że tego wcześniej nie zarejestrowałam😜
Ale ale, teraz już wiem i może z braku czasu za szybko nie nadrobię zaległości jednak z czasem myślę,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli planujecie spędzić wieczór z dobrą książką to thriller "Była/żona" Tess Stimson od @wydawnictwootwarte będzie idealny! Mówię Wam sztos!👍
Książka jest mega wciągająca, akcja wartka, napięcie i tajemnice idealnie wyważone. No naprawdę czyta się świetnie (tak świetnie, że jak synek zaczął przesypiać noce to matka ślęczała nad książką zamiast odsypiać, co chyba jest najlepszą rekomendacją ;))
To może teraz trochę o treści: mamy tu nieźle pokręcony trójkąt składający się z męża, którym jest (a dokładniej był) Andrew, jego byłej żony Louise oraz aktualnej żony Caz. Początek książki to scena przedstawiająca zamordowanego Andrew oraz utytłane w jego krwi obie żony. Kto zabił? Obie miały motyw... Obie są podejrzane... Dalsza część książki to retrospekcja ostatnich tygodni przed morderstwem, gdzie atmosfera wśród tej trójki baaardzo gęstniała. Rozdziały są podzielone na opowieść z perspektywy każdej z żon osobno. W pewnym momencie sytuacja jest tak zagmatwana, że człowiek zupełnie nie wie kto jest winien. A zakończenie? Oczywiście wbija w fotel. Tego się raczej niewielu czytelników będzie spodziewało!

Jeśli planujecie spędzić wieczór z dobrą książką to thriller "Była/żona" Tess Stimson od @wydawnictwootwarte będzie idealny! Mówię Wam sztos!👍
Książka jest mega wciągająca, akcja wartka, napięcie i tajemnice idealnie wyważone. No naprawdę czyta się świetnie (tak świetnie, że jak synek zaczął przesypiać noce to matka ślęczała nad książką zamiast odsypiać, co chyba jest...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Połknęłam "Fortepian" (dosłownie! jakkolwiek to brzmi😂) Gaji Kołodziej od @harpercollinspolska No i dla równowagi jak w ostatnim poście ganiłam tak teraz pochwalę książkę, bo bardzo fajnie spędziłam przy niej czas.
"Fortepian" to lektura dosłownie na jeden, dwa wieczory. Czyta się bardzo szybko, jest ciekawa, napisana przystępnym stylem i językiem. Cała akcja to jeden wieczór, dosłownie kilka godzin, z wtrętami z przeszłości bohaterów, więc wydawałoby się, że skrzydeł to ona nie rozwinie a jednak nie nudziłam się ani przez moment.
Sceną dla książki jest gala z okazji 30lecia szkoły muzycznej założonej przez Konstancję Nutę. Zjeżdża się cała śmietanka towarzyska, by uczcić to wydarzenie. Ale najważniejszymi i kluczowymi postaciami są dzieci Konstancji: Seweryna- aktualna dyrektorka szkoły i organizatorka gali, która pragnie udowodnić wymagającej matce, że godnie zastępuje ją na tym stanowisku, Bogusz- biznesmen, mąż i ojciec, który nie widzi wiele poza czubkiem własnego nosa i nie tyka się niczego co nie przyniesie mu zysku i Julia- najmłodsza z rodzeństwa, fotografka, artystyczna, roztrzepana dusza, która nie potrafi nigdzie na dłużej zagrzać miejsca. Na uroczystości dochodzi do starcia tych tak różniących się charakterów. Chowane urazy, niesnaski i niedopowiedzenia wychodzą na wierzch. A jeśli chcecie wiedzieć do czego to doprowadzi to zapraszam do lektury😉

Połknęłam "Fortepian" (dosłownie! jakkolwiek to brzmi😂) Gaji Kołodziej od @harpercollinspolska No i dla równowagi jak w ostatnim poście ganiłam tak teraz pochwalę książkę, bo bardzo fajnie spędziłam przy niej czas.
"Fortepian" to lektura dosłownie na jeden, dwa wieczory. Czyta się bardzo szybko, jest ciekawa, napisana przystępnym stylem i językiem. Cała akcja to jeden...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Kontra" Jonatana Rutza od @harpercollinspolska bo to właśnie o nią chodzi to satyra, która skutecznie odciąga ponure myśli. Głównym jej bohaterem oraz narratorem jest Tomasz Wilmowski (tak tak... jak ten z książek dla młodzieży, ale to zbieżność nazwisk :)) doktor nauk historycznych, zajmujący się głównie czasami napoleońskimi i pracownik instytutu naukowego w Warszawie. Gość groszem nie śmierdzi a w dodatku dach jego starego zaczyna mu się sypać na głowę. Więc gdy pojawia się wybawiciel w postaci kolegi ze szkoły z propozycją objęcia posady dyrektora w ważnej firmie energetycznej nie waha się nawet chwili. Nawet to, że nie ma totalnego pojęcia o co z tą całą energetyką chodzi oraz podejrzewa, że jednak nie jest to taka bezinteresowna pomoc godzi się na objęcie nowej funkcji. Wpada głową w dół w reguły obowiązujące w dużej korporacji i balansuje między czystością sumienia a utrzymaniem się jak najdłużej na stanowisku.
Książkę bardzo fajnie, szybko się czyta. Główny bohater daje się polubić od pierwszych stron, więc to sama przyjemność przeżywać z nim perypetie pracy w korporacji ukazane trochę w krzywym zwierciadle. W każdym razie polecam!

"Kontra" Jonatana Rutza od @harpercollinspolska bo to właśnie o nią chodzi to satyra, która skutecznie odciąga ponure myśli. Głównym jej bohaterem oraz narratorem jest Tomasz Wilmowski (tak tak... jak ten z książek dla młodzieży, ale to zbieżność nazwisk :)) doktor nauk historycznych, zajmujący się głównie czasami napoleońskimi i pracownik instytutu naukowego w Warszawie....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Przyznaję, że trochę czasu zajęło mi przeczytanie tej książki, ale zupełnie nie dlatego, że mi się nie podobała a przez zwykły brak czasu. Sama lektura była wciągająca, czego trochę się po niej nie spodziewałam. Na pierwszy rzut oka ten debiut pana Hurki wydawał się dość ciekawy, aczkolwiek bez fajerwerków. A tu niespodzianka! A ja bardzo lubię takie zaskoczenia😁
Styl w jakim jest napisana książka jest tak łatwo przyswajalny dla czytelnika, że to sama przyjemność ją czytać. Do tego akcja. Ni to kryminał ni to obyczajówka, ale fajne pomieszanie tych dwóch gatunków sprawia, że czyta się z zainteresowaniem. W dodatku w tej książce nic nie jest przewidywalne. Autor zapewnił sporo atrakcji częstymi zwrotami akcji. Na początku miałam trochę problemów z opisami tematów typowo ze światka finansowo-prawnego, w którym rozgrywa się spora część spraw, jednak autor wplata w akcje ich łatwe i zrozumiałe dla przeciętnego Kowalskiego wyjaśnienia albo sprawia, ze nie są one niezbędne do zrozumienia dalszego ciągu zdarzeń.
Głównym motywem od którego zaczyna się książka jest zniknięcie prawniczki z renomowanej, warszawskiej kancelarii Joanny Szymalak. Podczas prywatnego śledztwa jej szef Michał Tumski odkrywa, że tuż przed zaginięciem prowadziła ona sprawę firmy, która zamieszana była w duży przekręt opiewający na ogromne sumy pieniędzy. Michał sam próbuje rozwikłać tę sprawę co skutkuje tylko ciągiem fatalnych zdarzeń. Jaki będzie ich finał? Przekonajcie się sami, nic więcej nie zdradzę, poza tym, że mnie bardzo zaskoczył.

Przyznaję, że trochę czasu zajęło mi przeczytanie tej książki, ale zupełnie nie dlatego, że mi się nie podobała a przez zwykły brak czasu. Sama lektura była wciągająca, czego trochę się po niej nie spodziewałam. Na pierwszy rzut oka ten debiut pana Hurki wydawał się dość ciekawy, aczkolwiek bez fajerwerków. A tu niespodzianka! A ja bardzo lubię takie zaskoczenia😁
Styl w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Już sam opis książki mnie zaintrygował, zobaczcie: "Kiedy Henryk Rassmussen wraca do domu z porannych zakupów, zastaje otwarte drzwi mieszkania, a w kuchni martwą żonę. Policyjne dochodzenie pozostawia wiele do życzenia, więc Pan Rasmussen bierze sprawy w swoje ręce...
Czy Pan Rasmussen to kryminał? Zapewne, są przecież zbrodnia, ofiara i policyjne śledztwo. Ale przede wszystkim jest to jednak powieść o miłości, przemijaniu, zawiedzionych nadziejach, iluzji postępu i odchodzeniu świata jaki znamy. O nieuchronności społeczno-ekonomicznych procesów, których nie jesteśmy w stanie powstrzymać..."
Ten opis to kwintesencja treści zawartej w książce. Nie znajdziemy tu wartkiej akcji, ścigania przestępców przez oddających całe swe serce pracy policjantów. Nic z tych rzeczy. Jest tu szara, zwykła rzeczywistość, która zamiata śmierć staruszki pod dywan, bo czy to jeden taki przypadek? W sumie to przecież lepiej nie drążyć, bo jeszcze się można bardziej wkopać i potem trzeba będzie się tłumaczyć a to tylko dodatkowy kłopot. Ale naszemu bohaterowi taka postawa kompletnie nie odpowiada, on jest pewien, że wie kto zabił jego żonę i chce to udowodnić nawet za cenę własnego życia. Obmyśla chytry plan i zastawia bardzo przemyślaną pułapkę na mordercę. Czy mu się uda? Czy faktycznie ma rację? Jednocześnie książka skłania nas do zastanowienia dokąd zmierza ten dzisiejszy świat. Czy postęp jaki osiągamy, możliwości jakie dziś mamy, ta globalna wioska w jakiej żyjemy to taka idylla? A może tylko krok ku chaosowi? Niby taka niepozorna jest to książka a zostaje w pamięci na dłużej i zmusza człowieka do refleksji...

Już sam opis książki mnie zaintrygował, zobaczcie: "Kiedy Henryk Rassmussen wraca do domu z porannych zakupów, zastaje otwarte drzwi mieszkania, a w kuchni martwą żonę. Policyjne dochodzenie pozostawia wiele do życzenia, więc Pan Rasmussen bierze sprawy w swoje ręce...
Czy Pan Rasmussen to kryminał? Zapewne, są przecież zbrodnia, ofiara i policyjne śledztwo. Ale przede...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tess Gerritsen "Śladem zbrodni" od wydawnictwa @harpercollinspolska to pozycja pewnie znana niektórym wielbicielom kryminałów i thrillerów, a jej autorka na pewno, bo książki napisane przez Tess Gerritsen królują na listach bestsellerów tego gatunku. Nie dziwię się, czyta się je przyjemnie, szybko, akcja jest wartka a bohaterowie bardzo ciekawi. Fajny, lekki styl pisania potęguję chęć sięgnięcia po lekturę.
W "Śladem zbrodni" możemy się wczuć w klimat rodem z Jamesa Bonda. Mamy tu tajnych agentów, wywiad, MI6, CIA, angielskich arystokratów, także na bogato😄 Ale jest też romans, miłość, tajemnica i morderstwo sprzed 20 lat. Czy faktycznie ojciec Beryl i Jordana zabił ich matkę a potem popełnił samobójstwo? W dodatku okazał się zdrajcą? A może łatwo zrzucić wszystko na nieżyjących, bo sami się nie obronią i nic nie jest takie proste jak się na pierwszy rzut oka wydaje? Beryl wraz z bratem i zaprzyjaźnionym agentem CIA wyrusza w podróż do Paryża, gdzie wydarzyła się ta tragedia, by rozwikłać tajemnicę sprzed lat.
Jeśli szukacie kryminału, który czyta się prawie sam, okraszony jest nutką romansu i chcecie się pozastanawiać kto zabił to jak najbardziej polecam "Śladem zbrodni"👍😊

Tess Gerritsen "Śladem zbrodni" od wydawnictwa @harpercollinspolska to pozycja pewnie znana niektórym wielbicielom kryminałów i thrillerów, a jej autorka na pewno, bo książki napisane przez Tess Gerritsen królują na listach bestsellerów tego gatunku. Nie dziwię się, czyta się je przyjemnie, szybko, akcja jest wartka a bohaterowie bardzo ciekawi. Fajny, lekki styl pisania...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Smak nadziei" Sherryl Woods to pierwsza część serii "Słodkie Magnolie" na podstawie której powstał serial Netflixa cieszący się ogromnym powodzeniem. Tak przynajmniej przeczytałam w sieci, bo serialu nie widziałam.
W każdym razie te pozytywne opinie o serialu, że taki lekki, przyjemny, w sam raz dla babeczek żeby przy nim odpocząć po ciężkim dniu i się odstresować to skusiłam się na przeczytanie i recenzję. Nooo i powiem Wam, że opornie mi szło to czytanie. Ogólnie mam mało czasu, ale jak książka mnie zainteresuje to podczytuje w każdej wolnej chwili choć troszkę a tu leżała i jakoś mi się do niej nie spieszyło. Wiedziałam, że nie jest to literatura z górnej półki, ale tak płytka fabuła mnie dobiła. Wszystko było takie cukierkowe i wspaniałe, że do bólu nierzeczywiste.
Główną bohaterkę Maddie, po 20 latach porzuca mąż, ta zostaje z trójką ich dzieci, bez pracy, perspektyw na jej znalezienie, w domu byłego męża. Ale nagle bum! Były mąż podczas rozwodu oddaje im swój dom, przyjaciółki wykładają kasę na wspólny interes i robią z Maddie wspólniczkę, buntujący się nastoletni syn staje się wzorem do naśladowania a nasza bohaterka spotyka miłość życia. No trochę tego było już dla mnie za wiele... Ale jak lubicie happy endy, książki w których wszystko pięknie się układa to jak najbardziej jest to lektura dla Was😉

"Smak nadziei" Sherryl Woods to pierwsza część serii "Słodkie Magnolie" na podstawie której powstał serial Netflixa cieszący się ogromnym powodzeniem. Tak przynajmniej przeczytałam w sieci, bo serialu nie widziałam.
W każdym razie te pozytywne opinie o serialu, że taki lekki, przyjemny, w sam raz dla babeczek żeby przy nim odpocząć po ciężkim dniu i się odstresować to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

14.07.2020 r. premierę miała baaardzo fajna książka Joanny Jodełki "Córka nieboszczyka" rozpoczynająca kryminalny cykl, których głównymi bohaterkami są wspaniałe przyrodnie siostry Raj: Tycjana (starsza z nich, spokojna, ustępliwa konserwatorka dzieł sztuki) i Angelina (młodsza, pełna werwy charakteryzatorka teatralna).
Obie siostry poznajemy w dniu pogrzebu ich ojca, bibliotekarza z Pracowni Zbiorów Masońskich, który zmarł na skutek pogryzienia przez pszczoły. Jednak nie tylko my dowiadujemy się wtedy o ich istnieniu, ale również one same spotykają się po raz pierwszy w życiu (siostry, nie pszczoły😄) i delikatnie mówiąc niezbyt przypadają sonie do gustu. Przy okazji poznajemy całą ekscentryczną rodzinkę Raj oraz ich najbliższych przyjaciół. Ciotka Józefina wiecznie wietrząca wokół siebie spiski jako jedyna wątpi by jej bratanek zmarł śmiercią naturalną i wynajmuje byłego policjanta Jarotę, by ten znalazł mordercę Tomasza. Z kolei Tycjana nie wierzy, że były w to zaplątane osoby trzecie i żeby ciotka nie wydawała pieniędzy na marne sama zaczyna się wgłębiać w sprawy zmarłego ojca, natomiast Angelina chce jak najszybciej rozwiać wątpliwości wokół tej śmierci, by spokojnie zgarnąć spadek po ojcu. Im siostry pałające do siebie niechęcią coraz bardziej angażują się w sprawę tym zaczyna ona być bardziej zagmatwana, pojawia się coraz więcej wątków, ginie kolejna osoba i nie mają wyjścia są zmuszone przeprowadzić własne śledztwo.
Wartka akcja, świetne dialogi, bohaterowie, którzy bawią do łez. Kapka historii masonów, wycieczka po Poznaniu to wszystko składa się na bardzo fajną lekturę, którą czyta się jednym tchem. Naprawdę nie wiem, kiedy przeleciałam przez te ponad 400 stron, ale brałam ją do ręki kiedy tylko mogłam, bo tak fajnie się czytało. No i jestem strasznie ciekawa kolejnych części o siostrach Raj😊

14.07.2020 r. premierę miała baaardzo fajna książka Joanny Jodełki "Córka nieboszczyka" rozpoczynająca kryminalny cykl, których głównymi bohaterkami są wspaniałe przyrodnie siostry Raj: Tycjana (starsza z nich, spokojna, ustępliwa konserwatorka dzieł sztuki) i Angelina (młodsza, pełna werwy charakteryzatorka teatralna).
Obie siostry poznajemy w dniu pogrzebu ich ojca,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Po "Chłopcach, których kochano za mocno" Kazimierza Kyrcza Jr wzięłam się od razu za czytanie kolejnej części serii o Kubie Szpikulcu, czyli "Kobiet, które nienawidzą", która miała premierę w czerwcu tego roku.
Książka jest utrzymana w tym samym klimacie i sposobie pisania co poprzednia. Tu również są niedługie rozdziały, które pochłania się jeden za drugim.
Jeśli chodzi o treść to tym razem grupą policjantów polujących na Szpikulca dowodzi komisarz Sebastian Bednarski, tylko już na początku okazuje się, że sprawę tego seryjniaka przejmuje Archiwum X, więc co z naszą grupą? Dostają nowe zadanie i nowego seryjnego przestępcę do odnalezienia. Tym razem ktoś poluje na policjantów i ich bliskich. Kim jest tajemniczy morderca nazwany przez prasę Bobem Zabójcą. Co nim kieruje? Za co się mści? Poznając treść z punktu widzenia przestępcy możemy się przekonać jakimi pokrętnymi ścieżkami chadza ludzki umysł. Co się może stać z do tej pory przeciętnym, normalnym, nie wyróżniającym się niczym człowiekiem. Jak traumatyczne przeżycie może wpłynąć na jego psychikę i doprowadzić do robienia tak strasznych rzeczy w imię wyższych celów.
Jednocześnie nie tracimy wątku Kuby Szpikulca, dalej poznajemy jego myśli i wiemy co dzieje się w jego życiu.
Podobnie jak poprzednią część serii tę czytało mi się bardzo dobrze, polecam ją i na pewno sięgnę po następną jeśli autor postanowi ją napisać👍😊

Po "Chłopcach, których kochano za mocno" Kazimierza Kyrcza Jr wzięłam się od razu za czytanie kolejnej części serii o Kubie Szpikulcu, czyli "Kobiet, które nienawidzą", która miała premierę w czerwcu tego roku.
Książka jest utrzymana w tym samym klimacie i sposobie pisania co poprzednia. Tu również są niedługie rozdziały, które pochłania się jeden za drugim.
Jeśli chodzi o...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Jeśli szukacie jakiejś ciekawej lektury to polecam "Chłopcy, których kochano za mocno" Kazimierza Kyrcza Jr. Zanim zaczęłam pisać tę recenzję przeczytałam kilka innych i doszłam do jednego wniosku, że albo się tą książką można zachwycić albo uznać, że jest totalnie do luftu... Nie znalazłam nic pośredniego. Ja należę do tej pierwszej grupy. Spodobała mi się bardzo, czytało mi się fajnie, płynnie. Że dobrze bawiłam się przy czytaniu ciężko powiedzieć, bo temat nie sprzyja zabawie jak na thriller/kryminał przystało.
Grupa policjantów z krakowskiej komendy pod kierownictwem Edyty Fortuny poluje na seryjnego mordercę Kubę Szpikulca, którego celem są prostytutki. Kim jest? Dlaczego to robi? Odpowiedzi na te pytania stoją przed grupą dochodzeniową, której skład pozostawia wiele do życzenia. Przy okazji rozwiązywania sprawy wychodzi na jaw wiele innych przestępstw, pokręconych, patologicznych spraw, z którymi policjanci mierzą się na co dzień a my nie mamy o nich pojęcia a nawet nie chcemy mieć, żeby móc żyć spokojnie. Jak stróże prawa dają sobie z nimi radę? A może nie dają? Sami przeczytajcie i przekonajcie się do której grupy czytelników należycie. Do fanów czy przeciwników książki Kyrcza?

Jeśli szukacie jakiejś ciekawej lektury to polecam "Chłopcy, których kochano za mocno" Kazimierza Kyrcza Jr. Zanim zaczęłam pisać tę recenzję przeczytałam kilka innych i doszłam do jednego wniosku, że albo się tą książką można zachwycić albo uznać, że jest totalnie do luftu... Nie znalazłam nic pośredniego. Ja należę do tej pierwszej grupy. Spodobała mi się bardzo, czytało...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Oto szybka recenzja "Beztroskiego księcia" Nory Roberts. Dlaczego szybka? Bo chyba każdy bliżej lub dalej zetknął się z twórczością Nory Roberts i wie że nie są to wymagające wielkiego skupienia książki. Ta również jest taka. Romans z serii łatwy, lekki i przyjemny :) Czyta się szybciutko, akcja jest przewidywalna, ale czasami chce się sięgnąć po taką literaturę. Odpocząć, nie musieć się wysilać z czytaniem i kombinowaniem w zawiłościach jej treści. Wiedząc, że na końcu jest happy end, po wielu burzach on i ona na pewno się spikną i będą żyli długo i szczęśliwie❤ Nasz tytułowy książę Bennett de Cordina to czarujący mężczyzna o opinii podrywacza. Poznaje skromną i delikatną Hannah, gdy ta zostaje damą do towarzystwa jego ciężarnej bratowej. Kobieta zawraca mu w głowie, choć zupełnie nie jest w jego typie. Dość szybko okazuje się, że książę również nie jest jej obojętny. Wszystko byłoby pięknie, gdyby nie to, że Hannah skrywa tajemnicę o której Bennett nie może się dowiedzieć...

Oto szybka recenzja "Beztroskiego księcia" Nory Roberts. Dlaczego szybka? Bo chyba każdy bliżej lub dalej zetknął się z twórczością Nory Roberts i wie że nie są to wymagające wielkiego skupienia książki. Ta również jest taka. Romans z serii łatwy, lekki i przyjemny :) Czyta się szybciutko, akcja jest przewidywalna, ale czasami chce się sięgnąć po taką literaturę. Odpocząć,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czas na recenzję "Katalogu motyli" Izabeli Knyżewskiej. Zabieram się za nią od kilku dni i nadal do końca nie wiem jak mam ująć moje odczucia po jej przeczytaniu. Może zacznijmy od opisu treści. Młody, przebojowy, majętny Krzysztof Brzeski zostaje zamordowany we własnym domu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi doświadczony komisarz Adam Smygalski wraz z nową partnerką Niną Jurską. Na początku wszystkie znaki na niebie i ziemi jasno wskazują na to, że za zabójstwo odpowiada żona zmarłego, która przepadła jak kamień w wodę. Jednak dość szybko okazuje się to niemożliwe. Podczas swej żmudnej pracy Adam i Nina odkrywają, że zmarły miał wiele romansów, a zbrodni dokonała jedna z zazdrosnych kobiet. Zaczynają się poszukiwania tej jednej z wielu. Bardzo mądrej, inteligentnej, perfekcyjnej, która postanowiła się zemścić za to że została odrzucona... Ogólnie wygląda to super, jest morderstwo, jest śledztwo, czyta się nieźle. Tylko niestety praktycznie od początku można się domyślić kto jest tym mordercą. Przez to końcówka, która powinna mieć "nagły zwrot akcji" nie była dla mnie zupełnie zaskoczeniem. Jednak z drugiej strony od kilku dni zastanawiam się co mam myśleć o tej książce, więc jakieś wrażenie na mnie zrobiła. Również styl w jakim została napisana jest całkiem przyjemny w odbiorze, czyta się szybko i bezproblemowo. Także biorąc pod uwagę to, że jest to debiut pisarski nie skreślam jej zupełnie. Myślę, że warto po nią sięgnąć w wolną chwilę, gdy najdzie ochota na przeczytanie nieskomplikowanego kryminału.

Czas na recenzję "Katalogu motyli" Izabeli Knyżewskiej. Zabieram się za nią od kilku dni i nadal do końca nie wiem jak mam ująć moje odczucia po jej przeczytaniu. Może zacznijmy od opisu treści. Młody, przebojowy, majętny Krzysztof Brzeski zostaje zamordowany we własnym domu. Śledztwo w tej sprawie prowadzi doświadczony komisarz Adam Smygalski wraz z nową partnerką Niną...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

„Wojna i miłość. Andrzej i Halina” Jolanty Marii Kalety to drugi tom opowieści o tym co sam tytuł dosadnie wskazuje, czyli miłości w czasie wojny, w czasie walk o wolność ojczyzny i jej obywateli pozbawionych nagle podstawowych praw i środków do życia. W pierwszej części podczas I wojny światowej o przetrwanie tego pięknego uczucia walczyli Katarzyna i Igor, teraz gdy po kilkunastu latach względnego spokoju wybucha kolejna wielka wojna to samo spotyka jednego z ich synów Andrzeja, który zakochuje się w swej ślicznej sąsiadce Halinie. Czy młodzi będą mieli szansę być razem? Czy przeżyją? Co z resztą osób, które dotknął koszmar toczących się wokół walk, bombardowań, łapanek i egzekucji? Co się dzieje z pozostałymi członkami rodziny Jaxa-Raweckich z Miechowa? O tym wszystkim dowiemy się na stronach drugiego tomu „Wojny i miłości”, która moim zdaniem swym kunsztem pisarskim przewyższa pierwszą część opowieści. Akcje są żywsze, opisy bardziej brutalne, ale chyba przez to bardziej prawdziwe i autentyczne dla czytelnika, który może się wczuć tę historię i na chwilę przenieść w czasy jakich nikt nie chciałby przeżyć na własnej skórze.

„Wojna i miłość. Andrzej i Halina” Jolanty Marii Kalety to drugi tom opowieści o tym co sam tytuł dosadnie wskazuje, czyli miłości w czasie wojny, w czasie walk o wolność ojczyzny i jej obywateli pozbawionych nagle podstawowych praw i środków do życia. W pierwszej części podczas I wojny światowej o przetrwanie tego pięknego uczucia walczyli Katarzyna i Igor, teraz gdy po...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta książka to prawdziwa historia o różnych obliczach miłości. O tej tytułowej Katarzyny i Igora, której na przeszkodzie najpierw stają rodzice, a potem wojna. Ale również innych członków rodziny Jaxa-Raweckich, kochających bardziej lub mniej od lat, a także zakochujących się pierwszy raz nienasyconą pierwszą miłością. No i tej wymagającej w czasach wojny największego poświęcenia, czyli miłości do ojczyzny, gdy młodzi ludzie (i to nie tylko chłopcy, ale i dziewczęta!) wkładają mundury i idą stoczyć bardzo często swoją pierwszą a zarazem ostatnią walkę.

Wielka miłość w trudnych czasach, gdy brat staje przeciwko bratu w walce na śmierć i życie, czy ma ona szanse przetrwać? Czy można się odnaleźć w wojennej zawierusze, przez dzielące dwa kochające się serca setki kilometrów? Skąd ludzie czerpią siły, żeby to wszystko przetrzymać i dalej kochać i być wiernym swoim ideałom?

"Wojna i miłość. Katarzyna i Igor" Jolanty Marii Kalety to piękna, choć czasem brutalna, ale prawdziwa opowieść ze świetnym tłem historycznym opisanym i wyjaśnionym tak, że każdy się w niej odnajdzie. Mimo sporej objętości, czyta się ją rewelacyjnie i z zapartym tchem, więc tylko wypatrywać kolejnej części...

Ta książka to prawdziwa historia o różnych obliczach miłości. O tej tytułowej Katarzyny i Igora, której na przeszkodzie najpierw stają rodzice, a potem wojna. Ale również innych członków rodziny Jaxa-Raweckich, kochających bardziej lub mniej od lat, a także zakochujących się pierwszy raz nienasyconą pierwszą miłością. No i tej wymagającej w czasach wojny największego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to