Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka straszenie wtórna względem podobnych pozycji na rynku i widać inspiracje konkretnymi tytułami. Jednak jako książka motywacyjna spełnia swoją misje.

Książka straszenie wtórna względem podobnych pozycji na rynku i widać inspiracje konkretnymi tytułami. Jednak jako książka motywacyjna spełnia swoją misje.

Książka motywująca do osiągnięcia wolności finansowej napisana w bardzo przyjemnym gawędziarskim stylu. Autor na liczbach udowadnia, że każdy może osiągnąć pewien stopień niezależności finansowej. Podaje również gotowe strategie jak ją osiągnąć. Polski wydawca od siebie dodał informacje o krajowych formach oszczędzania IKE, IKZE, PPK, PPE co przekłada owe rady na nasze realia.

Książka motywująca do osiągnięcia wolności finansowej napisana w bardzo przyjemnym gawędziarskim stylu. Autor na liczbach udowadnia, że każdy może osiągnąć pewien stopień niezależności finansowej. Podaje również gotowe strategie jak ją osiągnąć. Polski wydawca od siebie dodał informacje o krajowych formach oszczędzania IKE, IKZE, PPK, PPE co przekłada owe rady na nasze realia.

Polecam każdemu inwestorowi! Pięknie wydana (wykresy, diagramy, ilustracje itp.), niesamowicie merytoryczna, jak to u Mateusza, a to wszystko podane w bardzo przystępnej formie.

Autor tłumaczy jak działają poszczególne instrumenty finansowe, podaje gotowe strategie i wskazuje jak ważne są emocje w inwestowaniu i trzymanie się planu.

Uwaga to nie jest książka o „niesamowitej mocy przyciągania" ;) ale o tym jak mądrzę wykorzystać pieniądze do pomnażania swojego majątku.

Polecam każdemu inwestorowi! Pięknie wydana (wykresy, diagramy, ilustracje itp.), niesamowicie merytoryczna, jak to u Mateusza, a to wszystko podane w bardzo przystępnej formie.

Autor tłumaczy jak działają poszczególne instrumenty finansowe, podaje gotowe strategie i wskazuje jak ważne są emocje w inwestowaniu i trzymanie się planu.

Uwaga to nie jest książka o...

Strasznie słaba pozycja składająca się z krótkich biogramów, które wydają się przepisane z wikipedii. Strata czasu.

Strasznie słaba pozycja składająca się z krótkich biogramów, które wydają się przepisane z wikipedii. Strata czasu.

Bardzo dobra dla osób, które chcą pomnażać swoje pieniądze. Autor w prosty i rzeczowy sposób wyjaśnia mechanizmy działania najważniejszych aktywów finansowych. Wszystko dopieszczone licznymi przykładami, wykresami i diagramami, które fantastycznie wpływają na przyswajanie treści. Dodatkowo książka super wydana: twarda oprawa, miłe dla oka rysunki oraz tabelki, wykresy itp. Pomimo swojej objętości (prawie 800stron) czyta się szybko i przyjemnie. Każda partia posiada krótkie podsumowanie z najważniejszymi informacjami, dzięki czemu łatwo można utrwalić przeczytany materiał, bądź, po jakimś czasie, sobie go powtórzyć

Bardzo dobra dla osób, które chcą pomnażać swoje pieniądze. Autor w prosty i rzeczowy sposób wyjaśnia mechanizmy działania najważniejszych aktywów finansowych. Wszystko dopieszczone licznymi przykładami, wykresami i diagramami, które fantastycznie wpływają na przyswajanie treści. Dodatkowo książka super wydana: twarda oprawa, miłe dla oka rysunki oraz tabelki, wykresy itp....

"Człowiek nietoperz" to pierwszy skandynawski kryminał, z którym się zetknąłem i niestety nie zrodziła się z tego miłość od pierwszego wejrzenia. Niespecjalnie polubiłem Harrego Hola (momentami strasznie mnie irytował), a i główny wątek jakoś mnie nie porwał. Największym, jak dla mnie, plusem tej książki były fragmenty zawierające opisy wierzeń Aborygenów oraz te traktujące o historii Australii.

Podobno kolejne części są lepsze, ale raczej szybko się nie skuszę, chyba że będzie jakaś dobra promocja na ebook.

"Człowiek nietoperz" to pierwszy skandynawski kryminał, z którym się zetknąłem i niestety nie zrodziła się z tego miłość od pierwszego wejrzenia. Niespecjalnie polubiłem Harrego Hola (momentami strasznie mnie irytował), a i główny wątek jakoś mnie nie porwał. Największym, jak dla mnie, plusem tej książki były fragmenty zawierające opisy wierzeń Aborygenów oraz te traktujące...

Pierwszy raz Asimovem zetknąłem się przy okazji lektury jego "Fundacji", a że miło wspominam ten cykl, to postanowiłem poznać inne dzieła tego autora i tak padło na "Ja, robot". Pozycja ta opowiada o początkach sztucznej inteligencji na ziemi i składa z kilku krótkich opowiadań, które luźno do siebie nawiązują fabularnie oraz bohaterami w nich występującymi. Historie zawarte w "Ja, robot" traktują o wzajemnych relacjach między ludźmi a robotami, problemach związanymi z ich użytkowaniem oraz wpływie AI na przyszłość ludzkości. Te wszystkie kwestie poruszane są w bardzo przystępny formie, dzięki czemu książka nie nuży zawiłościami. Pozycja zdecydowanie na plus i na pewno sięgnę po dalsze części cyklu.

Pierwszy raz Asimovem zetknąłem się przy okazji lektury jego "Fundacji", a że miło wspominam ten cykl, to postanowiłem poznać inne dzieła tego autora i tak padło na "Ja, robot". Pozycja ta opowiada o początkach sztucznej inteligencji na ziemi i składa z kilku krótkich opowiadań, które luźno do siebie nawiązują fabularnie oraz bohaterami w nich występującymi. Historie...

Strasznie mieszane uczucia mam po lekturze tej pozycji. Z jednej strony fabuła wciąga i intryguje, a z drugiej zakończenie, które lekko rozczarowuje, chociaż tożsamość Szóstego (głównego antagonisty) niemal do samego końca jest niewiadomą, co zaliczyć trzeba za niewątpliwy plus.

Strasznie mieszane uczucia mam po lekturze tej pozycji. Z jednej strony fabuła wciąga i intryguje, a z drugiej zakończenie, które lekko rozczarowuje, chociaż tożsamość Szóstego (głównego antagonisty) niemal do samego końca jest niewiadomą, co zaliczyć trzeba za niewątpliwy plus.

Książka o uprawie ziemniaków? Może i tak ale za to jak się czyta! Nie sposób nie kibicować Markowi w jego zmaganiach z coraz to nowymi trudnościami. Jego chęć przetrwania i towarzyszący jej pogoda ducha, pomimo przeciwności losu, to siła tej książki. Być może rozważania chemiczno-fizyczne mogą co poniektórych nużyć, ale przy odrobinie samozaparcia fragmenty te są do przejścia;) Pokrzepiająca jest też mowa końcowa, która przywraca wiarę w ludzkość.

Książka o uprawie ziemniaków? Może i tak ale za to jak się czyta! Nie sposób nie kibicować Markowi w jego zmaganiach z coraz to nowymi trudnościami. Jego chęć przetrwania i towarzyszący jej pogoda ducha, pomimo przeciwności losu, to siła tej książki. Być może rozważania chemiczno-fizyczne mogą co poniektórych nużyć, ale przy odrobinie samozaparcia fragmenty te są do...

Bardzo przyjemna lektura, zwłaszcza gdy chcemy odpocząć od "cięższych" pozycji. Przygody Odyna, Thora, Lokiego i spółki są pełne małych złośliwości, intryg i podstępów. Bogowie Asgardu wydają się być psotnymi dzieciakami, przez co wydają się bardzo swojscy ;)Zdecydowanie warto poświęcić chwilę i poznać historię skandynawskich bóstw.

Bardzo przyjemna lektura, zwłaszcza gdy chcemy odpocząć od "cięższych" pozycji. Przygody Odyna, Thora, Lokiego i spółki są pełne małych złośliwości, intryg i podstępów. Bogowie Asgardu wydają się być psotnymi dzieciakami, przez co wydają się bardzo swojscy ;)Zdecydowanie warto poświęcić chwilę i poznać historię skandynawskich bóstw.

Niby wszystko było klimat, tajemnica, poczucie niepewności ale jednak czegoś mi brakowało. Troszkę trąciło rutyną, ciągłe schodzenie z drogi rozbijanie małego obozu, wiecznie "okutani w koce" i niezwykle irytujący syn, który każdy dialog kończył stwierdzeniem "dobrze".

Niby wszystko było klimat, tajemnica, poczucie niepewności ale jednak czegoś mi brakowało. Troszkę trąciło rutyną, ciągłe schodzenie z drogi rozbijanie małego obozu, wiecznie "okutani w koce" i niezwykle irytujący syn, który każdy dialog kończył stwierdzeniem "dobrze".

Po raz kolejny Terry Pretchett za pomocą satyry porusza ważne tematy, tym razem na warsztat poszły konflikty rasowe/narodowościowe. Całość podana w konwencji kryminału, a humor jak zawsze inteligentny i na wysokim poziomie:)

Po raz kolejny Terry Pretchett za pomocą satyry porusza ważne tematy, tym razem na warsztat poszły konflikty rasowe/narodowościowe. Całość podana w konwencji kryminału, a humor jak zawsze inteligentny i na wysokim poziomie:)

Jak wszystkie książki Jacka Dukaja tak i ta jest lekturą niezwykle wymagającą. Świat przedstawiony przez autora to misterna plątanina intryg i konfliktów interesów. w których troszkę ciężko się połapać dlatego też czytać trzeba bardzo uważnie;) Pozycja szczególnie dla wszystkich przekładających zmagania polityczne ponad tymi militarnymi (choć i tych troszkę w książce jest).

Jak wszystkie książki Jacka Dukaja tak i ta jest lekturą niezwykle wymagającą. Świat przedstawiony przez autora to misterna plątanina intryg i konfliktów interesów. w których troszkę ciężko się połapać dlatego też czytać trzeba bardzo uważnie;) Pozycja szczególnie dla wszystkich przekładających zmagania polityczne ponad tymi militarnymi (choć i tych troszkę w książce jest).

O dziwo książka dalej jest niesamowicie aktualna i pomimo, że opisuje inny ustrój, to zmusza do refleksji na temat obecnie działających mechanizmów władzy. Zwłaszcza warto zwrócić uwagę na wątki propagandy oraz "dopasowywania pamięci mas" do aktualnych potrzeb rządzących, bo w końcu historię piszą zwycięzcy.

O dziwo książka dalej jest niesamowicie aktualna i pomimo, że opisuje inny ustrój, to zmusza do refleksji na temat obecnie działających mechanizmów władzy. Zwłaszcza warto zwrócić uwagę na wątki propagandy oraz "dopasowywania pamięci mas" do aktualnych potrzeb rządzących, bo w końcu historię piszą zwycięzcy.

Najważniejszy w tej pozycji jest klimat! Niemalże czułem jakbym sam podróżował przez ciemne, ciasne i brudne tunele metra. Sama podróż troszkę chaotyczna i jakby na siłę wciskane poszczególne stacje, chyba żeby jak najwięcej z nich opisać, można było zawrzeć je w znacznie większej ilości tomów. Za to różnorodność stacji, ich charakterystyki i wynikający z tego pluralizmu geopolityka to cud miód malina.

Najważniejszy w tej pozycji jest klimat! Niemalże czułem jakbym sam podróżował przez ciemne, ciasne i brudne tunele metra. Sama podróż troszkę chaotyczna i jakby na siłę wciskane poszczególne stacje, chyba żeby jak najwięcej z nich opisać, można było zawrzeć je w znacznie większej ilości tomów. Za to różnorodność stacji, ich charakterystyki i wynikający z tego pluralizmu...

Niestety strasznie słaba kontynuacja Metro 2033. Historia właściwie o niczym, bohaterowie nieciekawi i nawet tego klimatu metra z pierwszej części brak. Słowem rozczarowanie.

Niestety strasznie słaba kontynuacja Metro 2033. Historia właściwie o niczym, bohaterowie nieciekawi i nawet tego klimatu metra z pierwszej części brak. Słowem rozczarowanie.

Ciekawe zbiór z opowiadania na dobrym poziomie:) inaczej poprzydzielałbym poszczególne miejsca (opowiadanie nr 10 jak dla mnie petarda:), ale to już szczegół.

Ciekawe zbiór z opowiadania na dobrym poziomie:) inaczej poprzydzielałbym poszczególne miejsca (opowiadanie nr 10 jak dla mnie petarda:), ale to już szczegół.

Zdecydowanie warto! Historię pielgrzymów są ciekawe i co najważniejsze różnorodne! Bardzo dobrze się przeplatają i uzupełniają, czym zachęcają czytelnika do poznania tajemnicy Dzierzby.

Zdecydowanie warto! Historię pielgrzymów są ciekawe i co najważniejsze różnorodne! Bardzo dobrze się przeplatają i uzupełniają, czym zachęcają czytelnika do poznania tajemnicy Dzierzby.

Bardzo przyjemna lektura, tylko kolejność (dla mnie:) dyskusyjna ale to rzecz gustu:)

Bardzo przyjemna lektura, tylko kolejność (dla mnie:) dyskusyjna ale to rzecz gustu:)