-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2020-04-11
Całość książki jest przyjemna i zachęcająca (co najważniejsze nie są to szkolne wiadomości). Autor stawia na najświeższe badania, co może nam sugerować jak jeszcze wiele rzeczy mamy do odkrycia. Chociaż żeby nie było, nowinkom towarzyszą również dobrze wplecione wątki historyczne, które uzupełniają treść i stanowią merytoryczną całość.
Parę słów więcej -> https://www.instagram.com/p/B751BWUps8f/ :)
Całość książki jest przyjemna i zachęcająca (co najważniejsze nie są to szkolne wiadomości). Autor stawia na najświeższe badania, co może nam sugerować jak jeszcze wiele rzeczy mamy do odkrycia. Chociaż żeby nie było, nowinkom towarzyszą również dobrze wplecione wątki historyczne, które uzupełniają treść i stanowią merytoryczną całość.
Parę słów więcej ->...
Śmieci - temat codzienny, ważny, dla niektórych uporczywy. Czy "Śmieciogród" radzi sobie z tym tematem? Znając już "starszą siostrę" Śmieciogrodu, Zwierzokrację, wiedziałam czego się spodziewać. I koniec końców się nie przeliczyłam. Otrzymałam cenne źródło wiedzy podanej w bardzo przystępnej formie
Więcej na: https://www.instagram.com/p/B8GZtoWpi80/ :)
Śmieci - temat codzienny, ważny, dla niektórych uporczywy. Czy "Śmieciogród" radzi sobie z tym tematem? Znając już "starszą siostrę" Śmieciogrodu, Zwierzokrację, wiedziałam czego się spodziewać. I koniec końców się nie przeliczyłam. Otrzymałam cenne źródło wiedzy podanej w bardzo przystępnej formie
Więcej na: https://www.instagram.com/p/B8GZtoWpi80/ :)
Książka ma formę informatora, w którym autorka staje się swego rodzaju korepetytorem i skrupulatnie wyjaśnia formy działania w zakresie praw zwierząt.
.
Więcej @na.zakladke: https://www.instagram.com/p/B7f7BuSlCP1/ :)
Książka ma formę informatora, w którym autorka staje się swego rodzaju korepetytorem i skrupulatnie wyjaśnia formy działania w zakresie praw zwierząt.
.
Więcej @na.zakladke: https://www.instagram.com/p/B7f7BuSlCP1/ :)
Dzięki lekkiemu piórze autora czujemy jakbyśmy siedzieli obok niego i słuchali ptasich opowieści. Opowieści o ich (oraz niejednokrotnie naszym) zachowaniu. Bardzo mi się podobały fragmenty opisujące poszczególne sekwencje behawioru. I co ważne jest to kolejna książka, która "w między czasie" zwraca uwagę na problem naszej działalności czy śmieci na populacje zwierząt. Bardzo dobra robota! :)
Dzięki lekkiemu piórze autora czujemy jakbyśmy siedzieli obok niego i słuchali ptasich opowieści. Opowieści o ich (oraz niejednokrotnie naszym) zachowaniu. Bardzo mi się podobały fragmenty opisujące poszczególne sekwencje behawioru. I co ważne jest to kolejna książka, która "w między czasie" zwraca uwagę na problem naszej działalności czy śmieci na populacje zwierząt....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
To było chyba najszybciej rozegrane Lipowo. Akcja wartka i niedającą oddechu, ale przy tym dokładna, przemyślana i idealnie zapętlona w wątkach. Jak zawsze wszystko szybko się chłonie, a na końcu ukazuje się drugie, prawdziwe i szokujące dno.
Już po raz 11. wielkie brawa dla autorki! :)
To było chyba najszybciej rozegrane Lipowo. Akcja wartka i niedającą oddechu, ale przy tym dokładna, przemyślana i idealnie zapętlona w wątkach. Jak zawsze wszystko szybko się chłonie, a na końcu ukazuje się drugie, prawdziwe i szokujące dno.
Już po raz 11. wielkie brawa dla autorki! :)
Samej formy komiksu obawiałam się najbardziej, a jak się okazało, była niecodzienną i przyjemną odskocznią dla „standardowych” książek.
Co do postaci Audubona. Jest to historia pełna pasji, cierpliwości i skrupulatności.
Trochę więcej (okiem ptakoluba, behawiorysty i słuchacza technika weterynarii) napisałam tutaj -> https://www.instagram.com/p/B4XDWA2FKeh/ :)
Samej formy komiksu obawiałam się najbardziej, a jak się okazało, była niecodzienną i przyjemną odskocznią dla „standardowych” książek.
Co do postaci Audubona. Jest to historia pełna pasji, cierpliwości i skrupulatności.
Trochę więcej (okiem ptakoluba, behawiorysty i słuchacza technika weterynarii) napisałam tutaj -> https://www.instagram.com/p/B4XDWA2FKeh/ :)
Książka skierowana jest do młodszych czytelników, "zasiewa" ziarno współczucia oraz świadomości (co jest istotne w kontekście, np. ochrony przyrody). Potrafi zaciekawić oraz przykuć uwagę...
Więcej na https://www.instagram.com/p/B2_8xG2IUmC/ :)
Książka skierowana jest do młodszych czytelników, "zasiewa" ziarno współczucia oraz świadomości (co jest istotne w kontekście, np. ochrony przyrody). Potrafi zaciekawić oraz przykuć uwagę...
Więcej na https://www.instagram.com/p/B2_8xG2IUmC/ :)
Noah Strycker zabiera nas w roczną podróż dookoła świata w poszukiwaniu 5 tysięcy gatunków ptaków, czyli blisko połowy wszystkich zidentyfikowanych. Z książki dowiemy się trochę o samej idei Wielkiego Roku - kto już wcześniej podejmował się tego wyzwania, od kogo się ono rozpoczęło, jak się do niego przygotować czy jakie zasady w nim panują.
Więcej na.zakladke -> https://www.instagram.com/p/B3uNi9bpAMj/
Noah Strycker zabiera nas w roczną podróż dookoła świata w poszukiwaniu 5 tysięcy gatunków ptaków, czyli blisko połowy wszystkich zidentyfikowanych. Z książki dowiemy się trochę o samej idei Wielkiego Roku - kto już wcześniej podejmował się tego wyzwania, od kogo się ono rozpoczęło, jak się do niego przygotować czy jakie zasady w nim panują.
Więcej na.zakladke ->...
Brutalna, dosadna , niepokojąca, ale przy tym wciągająca.
Więcej na.zakladce https://www.instagram.com/p/B4E_C2jBANu/
Brutalna, dosadna , niepokojąca, ale przy tym wciągająca.
Więcej na.zakladce https://www.instagram.com/p/B4E_C2jBANu/
Osobliwa, dla niektórych wręcz kultowa, „Plamka mazurka” zawitała w moich progach by móc jeszcze bliżej przyjrzeć się ptakom oraz ich zawiłościom ukazanych we wszelakiej kulturze. 😉
.
🦉Na wstępie powiem, że lubię poznawać i zaglądać w różne przyrodnicze aluzje występujące w dawnych wierzeniach, niekiedy wciąż aktualnych zabobonach czy historii. Pod tym względem „Plamka” wysyciła i zupełnie zaspokoiła moją ciekawość. Ale co ważniejsze rozprawiła się z mitami m.in. dotyczącymi sów (które rzekomo zapowiadają śmierć czy pożar).
Więcej na: https://www.instagram.com/p/B4J-LJshILP/
Osobliwa, dla niektórych wręcz kultowa, „Plamka mazurka” zawitała w moich progach by móc jeszcze bliżej przyjrzeć się ptakom oraz ich zawiłościom ukazanych we wszelakiej kulturze. 😉
.
🦉Na wstępie powiem, że lubię poznawać i zaglądać w różne przyrodnicze aluzje występujące w dawnych wierzeniach, niekiedy wciąż aktualnych zabobonach czy historii. Pod tym względem „Plamka”...
Książa składa się z 6 rozdziałów. I tak dowiemy się z nich chociażby o historii lisa, aspekcie kulturowym zawartym w literaturze i sztuce czy zmianach w podejściach do niego na przestrzeni lat. Poznamy obozy ludzi walczących o jak i z lisami. Zgłębimy biologię gatunku czy zjawisko synatropizacji oraz synurbizacji (kolejno: przystosowania się do życia przy człowieku oraz do życia w miastach). Wszystko ukazane jest z perspektywy różnych środowisk (w które autorka osobiście się zagłębiała), a także publikacji (wszystkie źródła znajdziecie na końcu książki), co daje merytoryczne przygotowanie oraz rzetelnie wykonaną pracę.
Więcej na: https://www.instagram.com/p/B3eeKISFbCq/
Książa składa się z 6 rozdziałów. I tak dowiemy się z nich chociażby o historii lisa, aspekcie kulturowym zawartym w literaturze i sztuce czy zmianach w podejściach do niego na przestrzeni lat. Poznamy obozy ludzi walczących o jak i z lisami. Zgłębimy biologię gatunku czy zjawisko synatropizacji oraz synurbizacji (kolejno: przystosowania się do życia przy człowieku oraz do...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Samorodne węgorze? Znikające bociany? A może spuszczające krew hipopotamy? I tak, i nie ;)
Książka odnosi się do mitów, które narosły wokół zwierząt za sprawą badaczy, niedopowiedzeń czy dziwnych skojarzeń.
.
Bardzo lubię poznawanie perspektyw takich historii. Obecnie wiele z nich wydaje nam się naiwna bądź szokująca. Jednak dla ówczesnych ludzi stanowiły podstawę wartości i zrozumienia świata.
.
Między wierszami jesteśmy zapoznawani z aktualnym stanem rzeczy, co jest kolejnym punktem na „mapie człowieczeństwa”.
.
Autorka podeszła do tematu profesjonalnie - zebrała materiały naukowe oraz terenowe i przedstawiła je w naturalny, przyjemny sposób. .
Bardzo dobra lektura! Pozwala zrozumieć zwierzęta, ale co ważniejsze - naszą naturę.
Samorodne węgorze? Znikające bociany? A może spuszczające krew hipopotamy? I tak, i nie ;)
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka odnosi się do mitów, które narosły wokół zwierząt za sprawą badaczy, niedopowiedzeń czy dziwnych skojarzeń.
.
Bardzo lubię poznawanie perspektyw takich historii. Obecnie wiele z nich wydaje nam się naiwna bądź szokująca. Jednak dla ówczesnych ludzi stanowiły podstawę...