Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mógł być psychologiczny dramat rodzinny a wyszła telenowela. Na dodatek dość nudna z powtórzeniami, które jak rozumiem, były zabiegiem artystycznym majacym nadawac przemyśleniom autentyczności.
Ja niestety bohaterom (i historii) nie uwierzyłam. W sumie począwszy od córki wstydzącej się ojca ze słoikami. Może i redaktorom z warszawskiej gazety w 2020 wstydzenie się słoików wydaje się wiarygodne. W środowisku studentów lat 2000 nie było żadnym obciachem. W sumie, za głupie uznane byłoby śmianie się że słoików. Sztuczne zjawisko wykreowane wiele lat później przez media. Nie wiem czy wierzyć w takim razie w odczucia co do wydarzeń z PRL-u, w przemyślenia emeryta, w stosunku rodzinne. Niestety, wszystko wydaje się właśnie płytką kalką.

Mógł być psychologiczny dramat rodzinny a wyszła telenowela. Na dodatek dość nudna z powtórzeniami, które jak rozumiem, były zabiegiem artystycznym majacym nadawac przemyśleniom autentyczności.
Ja niestety bohaterom (i historii) nie uwierzyłam. W sumie począwszy od córki wstydzącej się ojca ze słoikami. Może i redaktorom z warszawskiej gazety w 2020 wstydzenie się słoików...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobre. Szczere, nienadęte. Ciekawe fakty, fajne historie, bohaterowie, których lubisz. Super oglądałoby się serial na podstawie tej książki. Tacy backpackersi plus lat 80'.

Dobre. Szczere, nienadęte. Ciekawe fakty, fajne historie, bohaterowie, których lubisz. Super oglądałoby się serial na podstawie tej książki. Tacy backpackersi plus lat 80'.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

To jest naprawdę dobrze napisana książka. Nie pretenduje do roli socjologicznego traktatu o Omanie, jest zbiorem opowieści wysłuchanych przez autorkę i jej własnych obserwacji.

To jest naprawdę dobrze napisana książka. Nie pretenduje do roli socjologicznego traktatu o Omanie, jest zbiorem opowieści wysłuchanych przez autorkę i jej własnych obserwacji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo lubię tematykę polarną. O wyprawie kamczackiej wiedziałam mało, więc książka była dla mnie źródłem wiedzy. Pierwsza część jest napisana jak sprawozdanie z zebrania, suche fakty i suche opinie, w drugiej pojawia się więcej dynamiki, faktycznie cierpisz razem z uczestnikami wyprawy. Mimo wszystko daleko tej książce do opowieści Lansinga o wyprawie Shackeltona. Plus, ileś błędów w tłumaczeniu (?), włączając zdania pozbawione orzeczenia.
I jeszcze apropos czytelników, nie książki. Z szeroko otwartą buzią czytam lamenty na temat tego, że członkowie wyprawy zabijali zwierzęta i że autor to opisuje. Bamibinistyczne skrzywienie najwyraźniej zaszło już bardzo daleko skoro wygrzany, przejedzony i wypieszczony człowiek z roku 2023 niebardzo umie sobie wyobrazić, że zabijanie tych wydr i innych morskich krów, następnie gotowanie i jedzenie było niezbędne do przeżycia! Zresztą nie wiem czego spodziewa się człowiek sięgający po opis polarnej wyprawy z 18 wieku. Że będzie o ochronie przyrody?

Bardzo lubię tematykę polarną. O wyprawie kamczackiej wiedziałam mało, więc książka była dla mnie źródłem wiedzy. Pierwsza część jest napisana jak sprawozdanie z zebrania, suche fakty i suche opinie, w drugiej pojawia się więcej dynamiki, faktycznie cierpisz razem z uczestnikami wyprawy. Mimo wszystko daleko tej książce do opowieści Lansinga o wyprawie Shackeltona. Plus,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie rozumiem fenomenu Severskiego. Literacko niezwykle slaba książka, ciągłe powtórzenia, akcja wlecze się niemożliwie. Przerzucalam strony tylko dlatego, że sama historia była interesującą i ciekawiło mnie jakie jest rozwiązanie. Ale do końca nie dotrwałam.

Nie rozumiem fenomenu Severskiego. Literacko niezwykle slaba książka, ciągłe powtórzenia, akcja wlecze się niemożliwie. Przerzucalam strony tylko dlatego, że sama historia była interesującą i ciekawiło mnie jakie jest rozwiązanie. Ale do końca nie dotrwałam.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra historia, ciekawy główny bohater, dobrze poprowadzona narracja. Jeśli podobał Ci się Big Short albo Flash Boys to książka dla Ciebie. Łatwiej się czyta niż Michaela Lewisa, bo i trochę mnie ludzi przewija się przez całą historię.
Mimo, że jestem super blisko tematu nie przestaje mnie zadziwiać (i oburzać!) jak bardzo zmanipulowany może być rynek przez wielkich traderów i jak słabo radzą sobie z tym regulatorzy. W kontraście do big traderów bohatera flash crash nawet się lubi... Kawałkami denerwowało mnie tłumaczenie, ale to kwestia akademicka ;)

Dobra historia, ciekawy główny bohater, dobrze poprowadzona narracja. Jeśli podobał Ci się Big Short albo Flash Boys to książka dla Ciebie. Łatwiej się czyta niż Michaela Lewisa, bo i trochę mnie ludzi przewija się przez całą historię.
Mimo, że jestem super blisko tematu nie przestaje mnie zadziwiać (i oburzać!) jak bardzo zmanipulowany może być rynek przez wielkich...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Widać, że autor wie o czym pisze, że włożył w książkę i towarzyszący jej 'research' mnóstwo pracy i serca i za to 7, bo przyjemność z czytania miałam tak na 5.5 :) wydaje mi się, że może lepiej czytałoby się jako osobne artykuły biorąc pod uwagę ilość faktów i nazwisk. Najbardziej dla mnie szokujące jest jednak to, że po przeczytaniu książki nie lubię Koreańczyków! Wartości i postawy społeczne są łagodnie ujmując dziwne, a często przerażające, przynajmniej dla Europejskiego czytelnika (to znaczy mnie, trudno powiedzieć czy jestem reprezentatywnym Europejskim czytelnikiem ;) trafiłam na książkę przez bardzo dobry podcast z autorem na kanale dział zagraniczny.

Widać, że autor wie o czym pisze, że włożył w książkę i towarzyszący jej 'research' mnóstwo pracy i serca i za to 7, bo przyjemność z czytania miałam tak na 5.5 :) wydaje mi się, że może lepiej czytałoby się jako osobne artykuły biorąc pod uwagę ilość faktów i nazwisk. Najbardziej dla mnie szokujące jest jednak to, że po przeczytaniu książki nie lubię Koreańczyków! Wartości...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

No ciężko się o tym czyta. Ale książka dobra.

No ciężko się o tym czyta. Ale książka dobra.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Były takie książki które wyjątkowo mi się podobały jak miałam 15 lat - wybitnie inteligentni bohaterowie, którym przydarzają się niezwykle rzeczy, tacy np 'Absolwenci' Seagala. Sięgnąwszy po nie parę lat później złapałam się za głowę, co ja czytałam. Poziom dla pensjonarek. I cóż, dokładnie tak samo jest tutaj, tylko jeszcze podlane feministycznym sosem w najgorszym wydaniu. Łaknę książki obyczajowej nie prostackiej ale i nie artystycznej. I z całą pewnością nie pseudofilozoficznej (ta jest tylko kompletnym banałem, przyjemniej na początku bo nie doszłam nawet do połowy). Na razie bez większych sukcesów...
Posłuchajcie tego: 'mimo postkoitalnego zmęczenia ich rozmowy często trwały do wczesnego rana. (...) Niezmiennie kończyło się to tym, że któres z nich musiało wreszcie wstać i coś zanotowac'. Autentycznie jakaś licealna fantazja o dwóch nerdach, którzy między seksem a seksem trzaskają najtrudniejsze całki i wy.yslaja twierdzenia. Czy ja zbyt surowa jestem?

Były takie książki które wyjątkowo mi się podobały jak miałam 15 lat - wybitnie inteligentni bohaterowie, którym przydarzają się niezwykle rzeczy, tacy np 'Absolwenci' Seagala. Sięgnąwszy po nie parę lat później złapałam się za głowę, co ja czytałam. Poziom dla pensjonarek. I cóż, dokładnie tak samo jest tutaj, tylko jeszcze podlane feministycznym sosem w najgorszym...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

No nie dałam rady. Poczatkek jest ciekawy - tajemnicze zabojstwo podczas przyjęcia lokalnej 'arystokracji'. A potem zaczyna się - gwalty, trudne dzieciństwa, nagłe wypadki, nieszczęścia rodzinne, przemoc domowa, zdrady i chore dzieci. Do tego średnio napisane. Może gdybym czytała tę książkę 10 lat temu (czyli z 50 kryminałów temu) moja ocena byłaby inna. Skojarzyło mi się z Lackerberg, której przeczytałam ze dwie książki i nadal się dziwię jak taka prostacka konstrukcja robi taką karierę. Choć w zasadzie nie powinno mnie to dziwić, bo kipeskie i szokujące bywa też lekkostrawne dla szerokiej publiczności.

No nie dałam rady. Poczatkek jest ciekawy - tajemnicze zabojstwo podczas przyjęcia lokalnej 'arystokracji'. A potem zaczyna się - gwalty, trudne dzieciństwa, nagłe wypadki, nieszczęścia rodzinne, przemoc domowa, zdrady i chore dzieci. Do tego średnio napisane. Może gdybym czytała tę książkę 10 lat temu (czyli z 50 kryminałów temu) moja ocena byłaby inna. Skojarzyło mi się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Część historyczna znawcom historii powojennej Niemiec może się wydawać wtórna, ale przeciętnie obeznany historycznie czytelnik dostanie odświeżenie historii. Część o ucieczce i ludziach czyta się jak dobrą powieść przygodową. Polecam

Część historyczna znawcom historii powojennej Niemiec może się wydawać wtórna, ale przeciętnie obeznany historycznie czytelnik dostanie odświeżenie historii. Część o ucieczce i ludziach czyta się jak dobrą powieść przygodową. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Miałam nadzieję na solidną popularno naukową książkę, a otrzymałam niestety ideologię.

Miałam nadzieję na solidną popularno naukową książkę, a otrzymałam niestety ideologię.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Ciekawy pomysł na spojrzenie na bliskowschodnich imigrantów w Polsce. Nieco zbyt lewicowo* jak na moj prawacki gust, ale szanuje za wrażliwość i oryginalne podejscie! Pozdrawiam autora, bo chyba czasem tu zagląda poczytać opinie :)
*Źli Polacy vs dobrzy imigranci

Ciekawy pomysł na spojrzenie na bliskowschodnich imigrantów w Polsce. Nieco zbyt lewicowo* jak na moj prawacki gust, ale szanuje za wrażliwość i oryginalne podejscie! Pozdrawiam autora, bo chyba czasem tu zagląda poczytać opinie :)
*Źli Polacy vs dobrzy imigranci

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Fridtjof, co z ciebie wyrośnie? Opowieść o Nansenie Alina Centkiewicz, Czesław Centkiewicz
Ocena 7,3
Fridtjof, co z... Alina Centkiewicz, ...

Na półkach:

Zafascynowała mnie postać Nansena. Nie wiem na ile książka jest laurką, na ile wiernym przedstawieniem postaci. Bazując jednak na samej książce jestem oczarowana szlachetnością charakteru, a zarazem twardością i innowacyjnością Nansena. Do tego przygoda w klimatach shackeltona. Polecam

Zafascynowała mnie postać Nansena. Nie wiem na ile książka jest laurką, na ile wiernym przedstawieniem postaci. Bazując jednak na samej książce jestem oczarowana szlachetnością charakteru, a zarazem twardością i innowacyjnością Nansena. Do tego przygoda w klimatach shackeltona. Polecam

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Czuć miłość do opisywanego tematu. Ale czuć również, że autorka nie jest zawodową pisarką. Książka zmienna, niektóre fragmenty ciekawe (mi zapadła w pamięć np. Kwestia kradzieży rumuńskiego folkloru przez projektantów), inne przypominają średni przewodnik. Tak czy także autorce gratuluję pasji.

Czuć miłość do opisywanego tematu. Ale czuć również, że autorka nie jest zawodową pisarką. Książka zmienna, niektóre fragmenty ciekawe (mi zapadła w pamięć np. Kwestia kradzieży rumuńskiego folkloru przez projektantów), inne przypominają średni przewodnik. Tak czy także autorce gratuluję pasji.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo rzetelna praca dziennikarska i nieźle opowiadana historia

Bardzo rzetelna praca dziennikarska i nieźle opowiadana historia

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Tematyka niezwykle dla mnie interesująca. Mam jednak taki problem, że nie ufam autorowi, nie wiem co jest naukowym faktem, co jedną z naukoeych teorii wartych rozważenia, a co wyłącznie spekulacją autora.
Chaotyczny styl, dygresje i przeskakiwanie w czasie spowodowały, że trudno mi coś z książki zapamiętać. Najlepiej chyba pamiętam otwierającą anegdotę o dziadku i wojnie fińsko rosyjskiej, wyjątkowo mi się spodobała, choć po przeczytaniu reszty książki wolę sprawdzić co właściwie jest prawdą.

Tematyka niezwykle dla mnie interesująca. Mam jednak taki problem, że nie ufam autorowi, nie wiem co jest naukowym faktem, co jedną z naukoeych teorii wartych rozważenia, a co wyłącznie spekulacją autora.
Chaotyczny styl, dygresje i przeskakiwanie w czasie spowodowały, że trudno mi coś z książki zapamiętać. Najlepiej chyba pamiętam otwierającą anegdotę o dziadku i wojnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ocena kasiazki jest sinusoidalna, a precyzyjniej rzecz ujmując cosinusoidalna. Czyli zaczyna się świetnie, trudno się od niej oderwać, w środku koszmarnie spowalnia, traci na jakości, na koniec przyspiesza, choć jednak jakościowe mankamenty pozostają. Umiejscowienie akcji super, w miarę postacie, choć zaburzenie lękowe czy PTSD dotknięte jedynie, a nie pogłębione, nie wszystkie wątki dokończone. No o bohaterowie faktycznie jak zauważyła jedna recenzentka archetypiczni młodzi wykształceni, kochają las i sojowe latte, niecierpią Macho i pięknie chronią środowisko.

Moja ocena kasiazki jest sinusoidalna, a precyzyjniej rzecz ujmując cosinusoidalna. Czyli zaczyna się świetnie, trudno się od niej oderwać, w środku koszmarnie spowalnia, traci na jakości, na koniec przyspiesza, choć jednak jakościowe mankamenty pozostają. Umiejscowienie akcji super, w miarę postacie, choć zaburzenie lękowe czy PTSD dotknięte jedynie, a nie pogłębione, nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Drogi autorze, jako że to Twój debiut, może zaglądasz do opinii. Po przeczytaniu książki mam ogromną ochotę spakować plecak i ruszyć na karkonoski szklak, czyli Twoje życzenie wyrażone w posłowiu, przynajmniej w sferze zamiarów, zostało spełnione. Świetna historia, fabuła lepsza niż w wielu kryminałach, ciekawe wątki historyczne i fenomenalne przedstawienie gór. Spędziłam lieceum i studia na chodzeniu po górach i spaniu w schroniskach, wprawdzie głównie beskidzkich, ale zabierałeś mnie z powrotem w te klimaty. Ale...wykonanie już trochę gorsze, dialogi w dużej części trochę sztuczne a postaci papierowe. Podsumowując, jak opowiadasz o czymś, jak się dzieje, super się czyta. Jak ludzie zaczynają że sobą gadać...no wtedy już dużo słabiej. Ale to tylko moja opinia, ogólnie wielkie gratulacje!

Drogi autorze, jako że to Twój debiut, może zaglądasz do opinii. Po przeczytaniu książki mam ogromną ochotę spakować plecak i ruszyć na karkonoski szklak, czyli Twoje życzenie wyrażone w posłowiu, przynajmniej w sferze zamiarów, zostało spełnione. Świetna historia, fabuła lepsza niż w wielu kryminałach, ciekawe wątki historyczne i fenomenalne przedstawienie gór. Spędziłam...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Must read dla wszystkich którzy mają sentyment dla komuny i postrzegają ją jako zbiór barejowskich absurdów przemieszany z meblościanką, boazerią i wczasami pracowniczymi. Książka nie tylko o zabójstwie Przemyka, ale o tym jak system w celu zatuszowania zabójstwa niszczy życie iluś ludziom. Państwo totalitarne w praktyce, czyli państwo nie jako gwarant bezpieczenstwa, ale jako oprawca.

Must read dla wszystkich którzy mają sentyment dla komuny i postrzegają ją jako zbiór barejowskich absurdów przemieszany z meblościanką, boazerią i wczasami pracowniczymi. Książka nie tylko o zabójstwie Przemyka, ale o tym jak system w celu zatuszowania zabójstwa niszczy życie iluś ludziom. Państwo totalitarne w praktyce, czyli państwo nie jako gwarant bezpieczenstwa, ale...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to