Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , ,

Powieść Wiktora Hugo "Han z Islandii" to modelowy przykład utworu frenetycznego ( fr. frenetique - gwałtowny, szaleńczy ), popularnego w początkowym okresie romantyzmu, jak i występujące elementy gotycyzmu. A więc mamy tu ,między innymi, mnóstwo motywów makakrycnych zbrodni, grozy, krwi , sali tortur ze wszystkimi narzędziami potrzebnymi katowi, bezczeszczenie zwłok, opisy martwych ciał, egzekucje . Jak również motyw szaleństwa z cechami piekielnymi , mającymi wpływ na losy bohaterów.
Elementy gotycyzmu , to wspomniana już sala tortur, sala cmentarna, ruiny zamków i wież, więzienie, zdradzieckie góry i pieczary, dzika przyroda z ponurymi lasami, ciemność, mrok, groza, wąwóz , w którym rozgrywają się makabryczne sceny.
A wszystko splecione ze starymi pogańskimi wierzeniami.
Han, bohater tytułowy, potomek okrutnego rozbójnika ze staroislandzkich sag, to przedstawiciel owego szaleństwa, władający nadprzyrodzonymi mocami. Jest postrachem dla wszystkich, jak długa i szeroka Norwegia. Nie wiadomo kiedy się pojawi aby w okrutny sposób mordować i jak właściwie wygląda, niektórzy mówią o szkaradnym olbrzymie. Tutaj Han mści się za śmierć swojego syna, pije ludzką krew z jego czaszki. A przybrał postać małego człowieczka, zakapturzonego starca, z ogromnymi rękawicami, skrywającego ogromne szpony, odziany w skóry zabitych ludzi lub zwierząt, ociekające krwią.
I właśnie, moim skromnym zdaniem, wątek Hana jest mało zarysowany, nie znamy jego historii, dlaczego uległ szaleństwu, skąd u niego te nadprzyrodzone moce. Możemy się domyślać jedynie, że podpisał jakiś pakt z diabłem.
Natomiast głównym motywem powieści jest wątek sensacyjny, poszukiwanie zaginionej szkatułki, która ukrywa dowody intrygi dworskiej na starego hrabiego skazanego na dożywotnie więzienie, za spiskowanie przeciwko królowi. Czy jego wina jest prawdziwa, dowiemy się na końcu powieści. Nie zabraknie tu również intrygi miłosnej ,a bohaterowie przeżywają męki i katusze miłości nieokiełznanej acz czystej, gdzie dla ukochanej lub ukochanego warto umrzeć.
Barwna, okrutna i dynamiczna opowieść. Jeżeli przebrniemy na początku przez gąszcz nazw i nazwisk norweskich, szybko wciągniemy się w ten mroczny klimat. Jeżeli ktoś lubi niesamowite opowieści , nie zawiedzie się. Polecam.

Powieść Wiktora Hugo "Han z Islandii" to modelowy przykład utworu frenetycznego ( fr. frenetique - gwałtowny, szaleńczy ), popularnego w początkowym okresie romantyzmu, jak i występujące elementy gotycyzmu. A więc mamy tu ,między innymi, mnóstwo motywów makakrycnych zbrodni, grozy, krwi , sali tortur ze wszystkimi narzędziami potrzebnymi katowi, bezczeszczenie zwłok, opisy...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Lubię w książkach XIX wiek z nutą gotyckich klimatów. Jednak w tej powieści drażniło mnie zbyt dużo opisów wnętrzności wylewających się podczas sekcji zwłok, krwi i niemytych rąk . Rozumiem, że Autorka chciała wyeksponować problem braku higieny ówczesnych lekarzy. Niestety, takie rzeczy działy się naprawdę. Umieralność położnic była zatrważająca. Minęło dużo czasu nim zrozumiano jak ważna jest higiena i sterylność.
Wątek Anioła Śmierci zbyt naciągany, zwłaszcza, kiedy okazało się kto nim został . Sumując, nie czytałam wcześniejszych książek Tess i chyba nie sięgnę po nie. Już same tytuły odstręczają, ale to moje odczucia. Zaczęłam od nr 15, z serii Anatomia Zbrodni. Przede mną ostatnia część.

Lubię w książkach XIX wiek z nutą gotyckich klimatów. Jednak w tej powieści drażniło mnie zbyt dużo opisów wnętrzności wylewających się podczas sekcji zwłok, krwi i niemytych rąk . Rozumiem, że Autorka chciała wyeksponować problem braku higieny ówczesnych lekarzy. Niestety, takie rzeczy działy się naprawdę. Umieralność położnic była zatrważająca. Minęło dużo czasu nim...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Dużo się tutaj dzieje, jednak zabrakło mi tej szczypty magii, tajemniczości i nostalgii jaka jest w Egipcjaninie Sinuhe, Miki Waltariego. Tam i tutaj głównym bohaterem jest eunuch. Tutaj Taito to wszystkowiedzący i znający się na niemal wszystkim Samochwała , uważający się za geniusza. Momentami wydawało mi się, że słucham fragmentów encyklopedii, czy artykułów z Fokusa. Jednym słowem, troszkę się zmęczyłam słuchając nagrania. Całość to fantasy osadzone w starożytnym Egipcie, choć były chwile przykuwające uwagę. Jednym słowem, bardziej podobają mi się utwory Christiana Jac`qa. Czy przeczytam dalsze części, nie wiem.

Dużo się tutaj dzieje, jednak zabrakło mi tej szczypty magii, tajemniczości i nostalgii jaka jest w Egipcjaninie Sinuhe, Miki Waltariego. Tam i tutaj głównym bohaterem jest eunuch. Tutaj Taito to wszystkowiedzący i znający się na niemal wszystkim Samochwała , uważający się za geniusza. Momentami wydawało mi się, że słucham fragmentów encyklopedii, czy artykułów z Fokusa....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Najlepsza powieść o losach ludności mieszkającej na Kresach podczas II wojny światowej. Ze ściśniętym sercem słuchałam audiobooka, musiałam co jakiś czas przerwać aby ogarnąć myśli. Ogrom zła jaki przetoczył się przez ziemie polskie na Kresach jest porażający. Zdarzenia jakie miały miejsce znamy przecież z historii i innych przekazów, jednak tutaj Autor przedstawił je tak bardzo poruszająco , wzruszająco i przygnębiająco.
Najpierw Sowieci, potem Niemcy i ich pacyfikacje miast i wsi. I Katyń - przejmujący opis pomordowanych oficerów polskich. Ich ciała rozkładające się we wspólnych grobach, po strzale w tył głowy.
Potem pogrom Polaków przez Ukraińców, banderowców i melnykowców oraz przez bliskich sąsiadów, którzy stali się katami - to najważniejszy motyw tej powieści. Krwawa Niedziela -niesamowite bestialstwo, jakby ogarnął ich szaleńczy amok. Mordy, pożoga, śmierć na różne sposoby, nie mając litości dla dzieci, kobiet i kobiet ciężarnych. I nie można tego usprawiedliwić, nawet biorąc pod uwagę zaszłości historyczne (takie czytałam opinie), tego nie można po prostu zrozumieć a tym bardziej zapomnieć. W końcu działania odwetowe i partyzantka.
Wszystkie te wydarzenia sprzęgnięte są z losami polskiej rodziny Woynowiczów i ich kuzynów, Czerestwieńskich z pochodzenia Ukraińców a nawet Rosjan. Miłość braci i kuzyna do jednej kobiety, rozpacz, beznadzieja, niepewność jutra , zemsta, walka z ukrycia oraz pytania nad przyszłością, jak będą żyć dalej, Polacy i Ukraińcy,i co przyniesie nowa nadciągająca nawałnica ze wschodu.
Ciężka ,mroczna, nie można być wobec tej powieści obojętnym ale wręcz traktować jak ostrzeżenie, gdyż historia często się powtarza. W PRL-u zakazana ze względu na wątek katyński. Dzisiaj powinna być wpisana do kanonu lektur. Gorąco polecam!

Najlepsza powieść o losach ludności mieszkającej na Kresach podczas II wojny światowej. Ze ściśniętym sercem słuchałam audiobooka, musiałam co jakiś czas przerwać aby ogarnąć myśli. Ogrom zła jaki przetoczył się przez ziemie polskie na Kresach jest porażający. Zdarzenia jakie miały miejsce znamy przecież z historii i innych przekazów, jednak tutaj Autor przedstawił je tak...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Sceneria egzotyczna , niegościnne pustynne tereny Arabii Saudyjskiej oraz poszukiwacze ropy naftowej. Wątek sensacyjny oparty jest na relacjach ojca i nieślubnego syna, ich sprzeczne z pozoru interesy oraz wielka miłość do arabskiej ziemi.
Walki plemion arabskich o tereny roponośne i koncerny angielskie, od lat szukające ropy, determinują postawę Karola Whitakera, człowieka legendy, będącego już sercem i duszą Arabem oraz Dawida Whitakera, który przyjechał w poszukiwaniu ojca a stał się geologiem i orędownikiem ginącej oazy.
Niewątpliwie oryginalna pozycja.

Sceneria egzotyczna , niegościnne pustynne tereny Arabii Saudyjskiej oraz poszukiwacze ropy naftowej. Wątek sensacyjny oparty jest na relacjach ojca i nieślubnego syna, ich sprzeczne z pozoru interesy oraz wielka miłość do arabskiej ziemi.
Walki plemion arabskich o tereny roponośne i koncerny angielskie, od lat szukające ropy, determinują postawę Karola Whitakera,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Akcję książki "Słup ognia" autor umieścił w tragicznych czasach walk religijnych XVI wieku, w Anglii i Europie. Autor stworzył barwną opowieść, jednak
1. nie zawsze trzymał się faktów historycznych np. noc Świętego Bartłomieja
2. jego bohaterowie są czarno-biali, źli lub dobrzy
3. protestanci są szlachetni i tolerancyjni a katolicy oczywiście źli i krwiożerczy ( Elżbieta I to wspaniała i tolerancyjna królowa)
4. książka wydana została w 2017 roku, a więc autor wpisuje się w poprawność polityczną :
a) katolicy jako fanatycy a księża katoliccy jako zdeprawowani słudzy Świętego Oficjum
b) czarni niewolnicy to nie Murzyni tylko Afrykanie ( powieść dotyczy XVI w. więc brzmi to sztucznie); wątek Ebrima całkowicie niepotrzebny ponieważ nic nie wnosi do fabuły
c) księża katoliccy są z reguły nierządnikami
d) główne bohaterki to wyzwolone feministki
5. sprawy damsko-męskie bardzo śmiałe, żeby nie powiedzieć rażące ( możemy domniemywać o preferencjach autora :))
6. po 500 stronach już się dłużyła .
7. katedra w Kingsbridge w dalekim tle
Na koniec przytoczę parę cytatów o Świętej Inkwizycji, gdyż przez ostatnie dziesięciolecia w przestrzeni medialnej, wszystkie zbrodnie na tle religijnym przypisywane są katolikom. Do tej opinii przysłużyło się wielu pisarzy: m.in. Fryderyk Schiller - Don Carlos, Umberto Eco - Imię róży, Fiodor Dostojewski - Bracia Karamazow, czy Jerzy Andrzejewski - Ciemności kryją ziemię .
" Czarna legenda Świętej Inkwizycji" - Była mniej zbrodnicza niż protestanci i sądy świeckich. Zwalczanie katolików w Anglii przyniosło kilkudziesięciokrotnie większą liczbę ofiar, niż najskrupulatniej liczone ofiary Świętego Oficjum. Wielka Rewolucja Francuska przez dwa lata straciła kilkakrotnie więcej ludzi, niż Inkwizycja w ciągu wieków."
"Czarną legendę Inkwizycji zaczęli tworzyć protestanci, w tym intensywnie anglikanie. Za to nikt nie oczekuje przeprosin za rzezie katolików dokonane przez Cromwella, Henryka VIII ,czy Elżbietę I "
"Kolejną, niby prostą, a jednak zaniedbywaną sprawą, jest różnicowanie Inkwizycji na katolicką i protestancką. () W "polowaniu na czarownice" prym wiodą niekatolickie Niemcy i kraje anglosaskie ."
"Według najmniej przychylnych katolikom historycy stwierdzają 30 tys. ofiar hiszpańskiej inkwizycji w ciągu kilku stuleci,[} a 300 tys. w samym XVI wieku, gdzie 2/3 statystyk wygenerowali protestanci w Niemczech w tym 70 tys. w oderwanej od kościoła Anglii".

Akcję książki "Słup ognia" autor umieścił w tragicznych czasach walk religijnych XVI wieku, w Anglii i Europie. Autor stworzył barwną opowieść, jednak
1. nie zawsze trzymał się faktów historycznych np. noc Świętego Bartłomieja
2. jego bohaterowie są czarno-biali, źli lub dobrzy
3. protestanci są szlachetni i tolerancyjni a katolicy oczywiście źli i krwiożerczy (...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Folke Mellvig ( 1913-1994 ), szwedzki autor kryminałów, których akcje rozgrywały się najczęściej na prowincji w środowisku arystokratycznym lub klas wyższych, a morderstwa rozwiązuje duet prywatnych detektywów , John Hillman i jego żona Kasja.
W Polsce przetłumaczono tylko "Strzały w Kalmarze". To bardzo ciekawy kryminał, rozgrywający się w historycznym miasteczku, gdzie wszyscy bohaterowie podejrzani o dwa morderstwa są powiązani towarzysko i rodzinnie. Każdy z nich ma motyw i alibi ,a morderca wykryty jest dosłownie na ostatnich stronach.
Czytając "Strzały w Kalmarze" widzimy, jak bardzo dzisiejsze szwedzkie kryminały wyewoluowały. Co nie znaczy, że są lepsze.

Folke Mellvig ( 1913-1994 ), szwedzki autor kryminałów, których akcje rozgrywały się najczęściej na prowincji w środowisku arystokratycznym lub klas wyższych, a morderstwa rozwiązuje duet prywatnych detektywów , John Hillman i jego żona Kasja.
W Polsce przetłumaczono tylko "Strzały w Kalmarze". To bardzo ciekawy kryminał, rozgrywający się w historycznym miasteczku, gdzie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Kryminał retro, napisany prawie sto lat temu. Akcja nie jest dynamiczna, czytelnik musi być ciągle skupiony aby nie uciekło mu sedno sprawy. Zapewaniam jednak, że zabawa jest przednia, momentami doprowadza nawet do śmiechu.
Sześciu amatorów-detektywów postanawia rozwikłać zagadkę śmierci kobiety po zjedzeniu czekoladek, gdyż Scotland Yard nie dał rady. Każdy z uczestników przedstawia swoją wersję zbrodni. Ich dedukcje doprowadzają do zaskakujących wniosków, czasami wręcz do konsternacji. Suma sumarum, morderca zostaje zdemaskowany.
Kryminał ze szczyptą humoru, pokazujący jak można jedno zdarzenie przedstawić w różnych aspektach i jaką siłą jest sugestia, a wspólny wysiłek wielu umysłów doprowadza do rowikłania zagadki.
Ja w każdym razie świetnie się bawiłam. Szkoda, że stare kryminały nie są wznawiane a wręcz usuwane z bibliotek na rzecz współczesnych, które w znacznym stopniu im nie dorównują finezją, epatując wyjątkową brutalnością. A zatrute czekoladki wyszły z mody :)

Kryminał retro, napisany prawie sto lat temu. Akcja nie jest dynamiczna, czytelnik musi być ciągle skupiony aby nie uciekło mu sedno sprawy. Zapewaniam jednak, że zabawa jest przednia, momentami doprowadza nawet do śmiechu.
Sześciu amatorów-detektywów postanawia rozwikłać zagadkę śmierci kobiety po zjedzeniu czekoladek, gdyż Scotland Yard nie dał rady. Każdy z uczestników...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Barwna opowieść, rozgrywająca się głównie na Dolnym Śląsku XIII w, w okresie rozbicia dzielnicowego, za panowania Henryka Brodatego.
Na pierwszy plan wysuwają się trzy główne wątki. Pierwszym z nich jest konflikt pomiędzy Henrykiem Brodatym i jego synem Henrykiem Pobożym a drugim synem Konradem Kędzierzawym. Konrad zarzucał ojcu i bratu pozwalanie na osiedlanie się na Śląsku ludności niemieckiej, która obsadzała urzędy i wprowadzała niemieckie obyczaje. "Biada narodowi, który pozwala innemu narzucać sobie język i obyczaje, sprzecznym z obyczajem ojców jego".
Drugim wątkiem jest planowanie i najazd Mongołów na ziemie śląskie, które to do Europy ściągnęli ich kupcy weneccy. Trzecim wątkiem są przygody Wenecjanina Gaetano, podążającego do Trzebnicy, aby wykraść z klasztoru swoją ukochaną Beatrycze. W tle poznajemy wierzenia i zabobony rdzennej ludności śląskiej, oraz opisy przyrody, zwłaszcza puszczy , w której dominują złe moce i złośliwe duchy.
Innym wątkiem z kolei jest orszak legata papieskiego, biskupa Mediolanu ,zmierzającego z misją na dwór we Wrocławiu. Oczywiście, wszystkie wątki są ze sobą ściśle związane.
Powieść kończy się klęską wojsk polskich, rycerstwa ze wszystkich dzielnic wraz z posiłkami cudzoziemskimi i śmiercią księcia Henryka Pobożego , w starciu z przeważającymi siłami wojsk mongolskich, na Dobrym Polu. Bitwę i śmierć księcia, Autorka przedstawiła wyjątkowo plastycznie i przejmująco.
Bohaterowie rozmawiają językiem archaicznym, jakim rozmawiali Ślązacy, ale w niczym to nie przeszkadzało w zrozumieniu tekstu ( w moim przypadku - nagrania ).
Powieść o wartkiej akcji i ciekawej historii, z elementami szpiegostwa i zdrady, bardzo sugestywna, jest jednocześnie ostrzeżeniem przed powtarzającą się historią. Dziś stajemy znów przed nową postępującą germanizacją, wróg ze wschodu tuż tuż, a Chrześcijaństwo kolejny raz jest zagrożone.
Warto przeczytać lub posłuchać.

Barwna opowieść, rozgrywająca się głównie na Dolnym Śląsku XIII w, w okresie rozbicia dzielnicowego, za panowania Henryka Brodatego.
Na pierwszy plan wysuwają się trzy główne wątki. Pierwszym z nich jest konflikt pomiędzy Henrykiem Brodatym i jego synem Henrykiem Pobożym a drugim synem Konradem Kędzierzawym. Konrad zarzucał ojcu i bratu pozwalanie na osiedlanie się na...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

"Francuska ścieżka" to jedna z najlepszych książek , jakie przeczytałam. Przeleżała na półce blisko pięćdziesiąt lat, aby nareszcie odsłonić swoje walory.
Zbiór esejów powstałych po podróży Waldemara Łysiaka do Francji w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Autor przybliża nam wiadomości z dziedziny architektury, historii zwiedzanych zamków i obiektów historycznych. Ukazuje ciekawostki z nimi związane, fakty historyczne i zwyczaje średniowieczne, prawdziwe postaci czy krążące o nich legendy. Często historie te nie są znane przez przewodników , a niektóre wyjątkowe miejsca są obce dla wielu rodowitych Francuzów. Znajdziemy tu również osobiste myśli i poglądy na temat kultury, w szerszym znaczeniu, czy tendencji w architekturze. Nierzadko cięte uwagi, spostrzeżenia czy dygresje między wierszami, czyni lekturę bardziej ciekawszą i wciągającą. Muszę przyznać, że z wieloma się zgadzam a niektóre były dla mnie zaskoczeniem. Oczywiście nie zabraknie tematu Rewolucji Francuskiej jak i postaci Napoleona - miłości Waldemara Łysiaka.
Autor pisze o Francji z miłością ale i z trzeźwą oceną. Pisze tak ciekawie i sugestywnie, że czułam się jakbym tam była czy widziała obrazy, które omawia albo uczestniczyła w opisywanych wydarzeniach .
Wspaniała podróż po historycznej i ówczesnej Francji. Bardzo, bardzo gorąco polecam.

"Francuska ścieżka" to jedna z najlepszych książek , jakie przeczytałam. Przeleżała na półce blisko pięćdziesiąt lat, aby nareszcie odsłonić swoje walory.
Zbiór esejów powstałych po podróży Waldemara Łysiaka do Francji w latach siedemdziesiątych ubiegłego wieku.
Autor przybliża nam wiadomości z dziedziny architektury, historii zwiedzanych zamków i obiektów historycznych....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Super książka przygodowa dla dzieci i nie tylko, oparta na prawdziwych wydarzeniach , opowiedzianych przez wnuka Kazimierza Nowaka. Odpowiadam na pytanie czytelnika, dlaczego Kazik zmarł rok po powrocie do Polski. Otóż , podróżnik Kazimierz Nowak, zmarł na zapalenie płuc, które mogło być rezultatem wycieńczenia organizmu spowodowanego trudami podróży, malarią i operacją chirurgiczną nogi. (Wikipedia) . Takie podróże są wspaniałym przeżyciem i inspiracją dla innych w poznawaniu świata a jednocześnie bardzo niebezpieczne dla zdrowia, wymagające hartu i poświecenia. Książka napisana przystępnie dla najmłodszych, bardzo ciekawie i ze szczyptą humoru oraz grozy. Duży plus za piękne ilustracje.

Super książka przygodowa dla dzieci i nie tylko, oparta na prawdziwych wydarzeniach , opowiedzianych przez wnuka Kazimierza Nowaka. Odpowiadam na pytanie czytelnika, dlaczego Kazik zmarł rok po powrocie do Polski. Otóż , podróżnik Kazimierz Nowak, zmarł na zapalenie płuc, które mogło być rezultatem wycieńczenia organizmu spowodowanego trudami podróży, malarią i operacją...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Książkę znalazłam wśród staroci , a ponieważ Autorka żyła na przełomie XIX i XX wieku ( XIX wiek jest moim ulubionym w literaturze ), postanowiłam ją przeczytać i napisać o niej parę słów. Także dlatego, że nie ma ani jednej opinii na LC.
Otóż, jeżeli ktoś wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, to ją znajdzie w tej powieści. Główna bohaterka, Joanna, sierota wychowywana przez wuja i jego żonę, która chce pozbyć się Joanny szukając dla niej bogatego męża, na przyjęciu spotyka doktora Grega. Jedno spojrzenie na niego, i Joanna doznaje szoku, nagle zdaje sobie sprawę , że nie kocha swego przyszłego narzeczonego, hiszpańskiego hrabiego. A do tej pory była tylko pod jego urokiem, jak wszystkie panie z okolicy. Również Greg jest olśniony Joanną, stwierdza, że jest to kobieta jego marzeń. Postanawia zrobić wszystko aby nie dopuścić do tego małżeństwa, podejrzewając, że hrabia jest hochsztaplerem i łowcą posagu. Zaczyna śledztwo a nikt nie podejrzewa , że Greg posiada duży majątek. Joanna zaś , wbrew swojej woli a przed uniknięciem skandalu , zostaje żoną Alfonsa Almadei. I wszystko zaczyna się komplikować, bohaterka przeżywa trudne chwile, które jednak szczęśliwie znosi.
Akcja dzieje się wśród wyższych sfer a bohaterowie przemierzają niemal cały świat, jest bardzo dynamiczna , więc nie można się nudzić.
"Hiszpański zalotnik" wpisuje się w schemat tendencyjnych romansów, w których wszystko dobrze się kończy, wbrew przeciwnościom.
Jednak, co jest chyba najważniejsze, powieść ukazuje realia XIX wieku, społeczeństwa , w którym liczy się wysoka pozycja społeczna , majątek i konwenanse. Awans społeczny dla kobiety był tylko przy boku bogatego męża, któremu musiały się podporządkować a konwenanse decydowały o jej przyszłości i w każdej dziedzinie musiały ulegać mężczyźnie.
Autorka pisząc schematyczne romanse, "zaspakajała elementarne potrzeby ludzkiego serca - tęsknotę do szczęścia ()i ucieczkę od szarego życia w świat pięknych ludzi i wzniosłych uczuć." Fabuły powieści są proste i nieskomplikowane, to bajki o kopciuszku, który znajduje swojego księcia ale także miały wymiar etyczny. Samą Autorkę nazywano królową kiczu.
Co ciekawe, Jadwiga Courths-Mahler ,wywodziła się z warstw najuboższych, od młodych lat musiała pracować na swoje utrzymanie. Mieszkała do 1935 roku w Berlinie, kiedy to nie zgodziła się pisać powieści pod dyktando niemieckich nazistów. Po wojnie , w latach 50-tych, komuniści w Polsce masowo wycofywali jej książki z bibliotek, twierdząc , że mają wywrotowy charakter, gdyż ukazują kapitalistyczny świat i demoralizują młodzież.
Czytając "Hiszpańskiego zalotnika" mogłam się zrelaksować i odpocząć psychicznie.

Książkę znalazłam wśród staroci , a ponieważ Autorka żyła na przełomie XIX i XX wieku ( XIX wiek jest moim ulubionym w literaturze ), postanowiłam ją przeczytać i napisać o niej parę słów. Także dlatego, że nie ma ani jednej opinii na LC.
Otóż, jeżeli ktoś wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia, to ją znajdzie w tej powieści. Główna bohaterka, Joanna, sierota wychowywana...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książkę skwituję jednym słowem Żenada. Jak ktoś, kto dostał nagrodę Nobla, mógł wysmażyć taki gniot. Po jej przeczytaniu, czuję się jakbym wdepnęła
w ..., bagno w jakim żyją bohaterowie. Kilka zdań o sytuacji politycznej Peru na tle, mówmy otwarcie, pornografii, bo przecież nie jest to subtelna erotyka, jak pisało na okładce. Wulgarna, obleśna, miałka.
Czytając inne powieści autora, można powiedzieć, że gustuje on w tego typu opisach, choć były zawoalowane, ale tutaj przeszedł samego siebie, a właściwie sięgnął dna. Czuję się rozczarowana, ponieważ ceniłam jego powieści, mimo wszystko. Nasuwa mi się również pytanie, czy nobliście można wszystko? Czy to już wypalenie zawodowe, czy zboczenie aby pisać o dupie Maryni.

Książkę skwituję jednym słowem Żenada. Jak ktoś, kto dostał nagrodę Nobla, mógł wysmażyć taki gniot. Po jej przeczytaniu, czuję się jakbym wdepnęła
w ..., bagno w jakim żyją bohaterowie. Kilka zdań o sytuacji politycznej Peru na tle, mówmy otwarcie, pornografii, bo przecież nie jest to subtelna erotyka, jak pisało na okładce. Wulgarna, obleśna, miałka.
Czytając inne...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Złota Czara, pierwsza powieść 27-letniego Johna Steinbecka, napisana w 1929 roku. Fabuła oparta jest w większości na życiorysie prawdziwej XVII-wiecznej postaci, Henry`ego Morgana, korsarza, a potem pirata w służbie króla angielskiego, Karola II.
Młody chłopak, gnany chęcią przygód ucieka z domu i zaciąga się na statek płynący do Indii. Tutaj pierwszy raz spotyka się z ludzką chciwością i bezwzględnością, zostaje sprzedany jako niewolnik i trafia na Barbados. Los jednak uśmiecha się do niego , gdyż tafia pod skrzydła właściciela plantacji, który traktuje go jak własnego syna i powierza mu przez kilka lat zarządzanie plantacją. Jednak chęć zdobycia majątku i władzy skutkuje ponownym wyruszeniem na morze. Waleczny ale chciwy i okrutny, staje się postrachem dla innych okrętów, szczególnie hiszpańskich. To nie zaspakaja jednak jego ambicji, pragnie zdobyć
Panamę, zwaną Złotą Czarą, z jej niebotycznym bogactwem i kobietę, rzekomo najpiękniejszą na świecie. Czy uda mu się osiągnąć cel? Niestety - tylko
połowicznie. " Pragnienia i ambicje, za którymi gnał przez świat jak chart na tropie zwierzyny, okazały się czymś nic nie wartym ".
Powieść, nie tyle przygodowo-awanturnicza, co refleksyjna, o zgubnej pogoni za marzeniami. Akcja wartka, napisana zwięźle ale jakże emocjonalnie. Czuję lekki niedosyt, że tak szybko musiałam pożegnać się z książką, a bardzo lubię ten klimat, jaki zaserwował Autor. To jego jedyna książka historyczna, późniejsze już tak mnie nie zauroczyły.

Złota Czara, pierwsza powieść 27-letniego Johna Steinbecka, napisana w 1929 roku. Fabuła oparta jest w większości na życiorysie prawdziwej XVII-wiecznej postaci, Henry`ego Morgana, korsarza, a potem pirata w służbie króla angielskiego, Karola II.
Młody chłopak, gnany chęcią przygód ucieka z domu i zaciąga się na statek płynący do Indii. Tutaj pierwszy raz spotyka się z...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Wielkie nadzieje i ogromne rozczarowanie. Czytając zachęcające opinie na obwolucie książki spodziewałam się czegoś naprawdę wow, a tu jak zwykle chwyt marketingowy.
Niestety, historyczne wydarzenia to tylko wzmianka o pogromie Kozaków na Wilno w 1655 roku, wspólna historia polsko-litewska to polsko brzmiące nazwiska i hulanki księcia Radziwiłła. Historia Wilna to wymienione nazwiska profesorów i artystów działających w tym okresie w Wilnie. A na pierwszy plan przebija się ogromny antyklerykalizm.
Silva rerum [las rzeczy ]- forma piśmiennictwa popularna wśród polskiej szlachty Rzeczpospolitej Obojga Narodów, inaczej szlachecka księga domowa, w której spisywano wypadki polityczne i wydarzenia domowe, notatki z podróży czy przepisy. Tutaj autorka skupiła się przede wszystkim na życiu erotycznym bohaterów. Jest to więc romans, a właściwie harlequin, z wątkami erotycznymi, wpisany w XVII wiek.
I chociaż autorka umiejętnie komponuje zdania, nawet nie przeszkadzało mi brak dialogów, to tak burzliwy okres w dziejach Polski i Litwy mało jest tu zarysowany(właściwie prawie go nie ma } A szkoda. I jeszcze jedno - mentalność i postrzeganie świata przez bohaterów nad wyraz współczesny. Czy sięgnę po dalsze części, na prawdę nie wiem. Tę nie polecam i nie odradzam.

Wielkie nadzieje i ogromne rozczarowanie. Czytając zachęcające opinie na obwolucie książki spodziewałam się czegoś naprawdę wow, a tu jak zwykle chwyt marketingowy.
Niestety, historyczne wydarzenia to tylko wzmianka o pogromie Kozaków na Wilno w 1655 roku, wspólna historia polsko-litewska to polsko brzmiące nazwiska i hulanki księcia Radziwiłła. Historia Wilna to...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Ogromną przyjemnością było czytanie "Skromnej róży", w której poruszony jest temat miłości, tej młodzieńczej i dojrzałej, niespełnionej i tkwiącej w duszy przez całe życie, a także tej odmiennej. Autorka bardzo subtelnie i wnikliwie przedstawia psychikę swoich bohaterów oraz stawia ich przed moralnymi dylematami, dążyć za wszelką cenę za upragnionym szczęściem czy go odrzucić. Czy zaspokojenie swoich pragnień jest możliwe bez krzywdy drugiego człowieka ?
Klimatyczny sposób narracji, nieprzewidywalność i kaprysy bohaterów, manipulacje czy wręcz intryganctwo, czyni tę powieść bardzo interesującą. Mężczyźni tutaj postrzegają miłość w sposób romantyczny , są niepewni i zagubieni, kobiety zaś, za fasadą niewinności, sprytnie potrafią manipulować innymi. Za wyjątkiem Anny, zranionej , rozdartej uczuciowo ,oddanej rodzinie i delikatnej jak skromna róża. Dużą rolę odgrywają również atrybuty, takie jak obraz Tintoretta, porcelanowe lalki czy niemiecki sztylet, spinające całość powieści.
Do tego akcja toczy się na angielskiej wsi, w drugiej połowie XX wieku, wśród pachnących krzewów róż, często padającego deszczu a także obowiązkowej herbatki.
Kunszt Autorki ( 1919-1999 ) polega na tym, że pisząc o miłości, potrafiła ustrzec się przed zwykłym romansidłem, które ostatnimi czasy zalewają rynek, a wiele książek z klasyki czy ubiegłego wieku znikają z pólek bibliotecznych czy księgarskich. Tą znalazłam wśród innych porzuconych.

Ogromną przyjemnością było czytanie "Skromnej róży", w której poruszony jest temat miłości, tej młodzieńczej i dojrzałej, niespełnionej i tkwiącej w duszy przez całe życie, a także tej odmiennej. Autorka bardzo subtelnie i wnikliwie przedstawia psychikę swoich bohaterów oraz stawia ich przed moralnymi dylematami, dążyć za wszelką cenę za upragnionym szczęściem czy go...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Drugi tom "Klubu Pickwicka" to dalsze przygody i perypetie pana Pickwicka i jego przyjaciół. Głównym tematem jednak jest sprawa sądowa Bardell contra Pickwick,
gdzie adwokaci i sędziowie ukazani są w złym świetle.
Nasz bohater zostaje niesłusznie posądzony i dobrowolnie udaje się do więzienia dla dłużników. Tutaj spotyka różnego rodzaju ludzi, widzi nędzę i osamotnienie,
co bardzo go porusza. Tutaj również słyszymy opowieści, niekiedy dziwaczne, niekiedy smutne albo groteskowe. Przyjaciele pana Pickwicka uwikłani są w sprawy
sercowe a on sam podejmuje się miłosnych misji. Wszystko kończy się happy endem, ale Klub zostaje rozwiązany. Na uwagę zasługuje wierny, acz dowcipny i
błyskotliwy służący, który nie opuszcza swego pana w trudnych sytuacjach.
"Klub Pickwicka" przeznaczony był głównie dla przeciętnego czytelnika. Dzięki temu książka stała się bardzo popularna a autor zyskał sławę.
Jak napisałam w pierwszym tomie, na uwagę zasługują piękne ilustracje wykonane w latach 1836-1837, przez znanych rysowników Roberta Seymoura i Phiza.
Perypetie Klubu czytane są do dzisiaj, mają wielu zwolenników jak i krytyków, głównie ze względu na naiwność czy przejaskrawienia. Można powiedzieć, że
nieco trąci myszką. Ja jednak bardzo polubiłam poczciwego pana Pickwicka, za jego dobroć i bezinteresowność. Z natury uczciwy i skromny, chociaż uparty,
ujmował swoim łagodnym charakterem, czuły na krzywdę i biedę, potrafił przebaczać a swoich przyjaciół traktował jak ojciec, za co go kochali.
Czytając książkę, momentami nasuwały mi się analogie do Barry Lyndona czy Przypadki Idziego Blassa.

Drugi tom "Klubu Pickwicka" to dalsze przygody i perypetie pana Pickwicka i jego przyjaciół. Głównym tematem jednak jest sprawa sądowa Bardell contra Pickwick,
gdzie adwokaci i sędziowie ukazani są w złym świetle.
Nasz bohater zostaje niesłusznie posądzony i dobrowolnie udaje się do więzienia dla dłużników. Tutaj spotyka różnego rodzaju ludzi, widzi nędzę i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

"Klub Pickwicka" to pierwsza powieść Charlesa Dickensa ,wydawana w odcinkach prasowych w latach 1836-1837.
W pierwszym tomie, główny bohater, Samuel Pickwick zakłada Klub Pickwicka, w którym zostaje prezesem, a zadaniem towarzystwa są podróże
w celu obserwacji natury i poszukiwanie starożytności. Podróże te obfitują w różnego rodzaju komiczne sytuacje jak i opowieści spotykanych ludzi.
W rezultacie trasę wyznacza pogoń za oszustem, który w dodatku uchybił honorowi pana Pickwicka.
Wiele postaci przedstawione są w sposób groteskowy i karykaturalny, co autor często wykorzystywał w późniejszych powieściach.
Na uwagę zasługują piękne ilustracje rycin wykonanych specjalnie dla tej powieści, przez ówczesnego karykaturzystę i ilustratora angielskiego, Roberta
Seymoura. Po jego samobójczej śmierci, Dickens poprosił o dokończenie rycin Hablota Knight Browne, pseudonim N.E.M.O i Phiz, również znanego brytyjskiego
rysownika.
Książkę czyta się z pobłażliwym uśmiechem, chociaż ówczesne angielskie realia to bieda i nędza większości społeczeństwa. Jestem ciekawa dalszych przygód
w drugim tomie.

"Klub Pickwicka" to pierwsza powieść Charlesa Dickensa ,wydawana w odcinkach prasowych w latach 1836-1837.
W pierwszym tomie, główny bohater, Samuel Pickwick zakłada Klub Pickwicka, w którym zostaje prezesem, a zadaniem towarzystwa są podróże
w celu obserwacji natury i poszukiwanie starożytności. Podróże te obfitują w różnego rodzaju komiczne sytuacje jak i opowieści...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

W 160 rocznicę Powstania Styczniowego, ciekawie było przeczytać lekturę o losach uczestnika Powstania Listopadowego. Mimo różnicy trzydziestu lat ,te same represje, katorga, zsyłka na Sybir. To co przeżył bohater Władysław Lis, było wersją lżejszą. Syberia to kraina takich "mocnych ludzi", jak on, fizycznie i duchowo. Inni umierali na tyfus, malarię, z głodu, zimna i wycieńczenia, rozpaczy i osamotnienia wśród ostępów dzikiej, złowrogiej acz pięknej tajgi.
Minęło 190 lat , zniknęły rządy monarchistyczne, zmieniła się geopolityka, a Rosja nadal tkwi w imperialistycznej bańce.
Ciekawa lektura, piękne opisy przyrody oraz życia i obyczajów tuziemców, Samojedów. Kto jak kto ale Ossendowski znał Syberię od podszewki.

W 160 rocznicę Powstania Styczniowego, ciekawie było przeczytać lekturę o losach uczestnika Powstania Listopadowego. Mimo różnicy trzydziestu lat ,te same represje, katorga, zsyłka na Sybir. To co przeżył bohater Władysław Lis, było wersją lżejszą. Syberia to kraina takich "mocnych ludzi", jak on, fizycznie i duchowo. Inni umierali na tyfus, malarię, z głodu, zimna i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Karo Dickens w swoich utworach krytykuje rządy, wymiar sprawiedliwości oraz system społeczny XIX -wiecznej Anglii, ze swoimi anachronizmami i niesprawiedliwością. Jednocześnie jest mistrzem w kreśleniu charakterów swoich bohaterów, przeważnie w sposób karykaturalny i groteskowy. Nie oszczędza ani bogaczy ani biedoty.
„Samotnia” to krytyka sądów za opieszałość i bezduszność. Sprawy wloką się latami, doprowadzając, nie rzadko, do dramatów. Powieściowa sprawa o spadek ciągnie się ponad dwadzieścia lat. Autor oparł się o prawdziwe akta sądowe, gdzie jedna ze spraw trwała pięćdziesiąt lat. Tutaj również w sposób komiczny ukazuje organizacje charytatywne, nie mające często nic wspólnego z dobroczynnością. W oczy rzuca się problem ubóstwa i nędzy przeciętnego Anglika jak również mocno zakorzenione obyczaje i konwenanse, szczególnie jeśli chodzi o moralność małżeńską.
Akcja pierwszego tomu jest niespieszna, ale z każdą stroną zbliżamy się do rozwikłania tajemnicy, która otacza młodą dziewczynę, wychowywaną przez ciotkę, a po jej śmierci przez opiekuna Jardynce.
W drugim tomie akcja rozwija się dynamiczniej, bohaterowie uwikłani są w morderstwo i tajemnicze zgony. Tajemnica Estery osiąga punk kulminacyjny, a sprawa o spadek, Jardynce kontra Jardynce kończy się tragicznie.
Postaci groteskowe czy złe, są przeciwieństwem osób o wyjątkowo dobrym sercu i bezinteresowne. Każda opisana jest ze swoimi wadami i zaletami, stąd wiele opisów i rozważań.
Na koniec kilka ciekawostek o Autorze. Otóż królowa Anglii, Wiktoria, zaczytywała się w utworach Dickensa. Pisała pamiętniki od młodych lat i niektóre przedstawiła pisarzowi, który stwierdził, że są one mało istotne dla społeczeństwa.
Wraz z milionerką, Anne Coutts, założył dom rehabilitacyjny dla bezdomnych kobiet, byłych więźniarek i prostytutek.
Chociaż pisał o moralności, sam jej nie stosował. Miał wiele kochanek, sam chodził na przyjęcia i bale, zostawiając żonę z dziesięciorgiem swoich dzieci. Ponoć chciał ją umieścić w zakładzie dla obłąkanych. „ Karol Dickens – podwójne życie moralisty”.
No cóż, książki swoje, a życie swoje. Warto jednak czytać jego utwory.

Karo Dickens w swoich utworach krytykuje rządy, wymiar sprawiedliwości oraz system społeczny XIX -wiecznej Anglii, ze swoimi anachronizmami i niesprawiedliwością. Jednocześnie jest mistrzem w kreśleniu charakterów swoich bohaterów, przeważnie w sposób karykaturalny i groteskowy. Nie oszczędza ani bogaczy ani biedoty.
„Samotnia” to krytyka sądów za opieszałość i bezduszność....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to