-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Relacja z uroczystej gali 9. edycji Plebiscytu Książka Roku Lubimyczytać. Ależ się działo!
8 marca w Sali Ziemi, podczas Poznańskich Targów Książki, odbyła się gala Plebiscytu Książka Roku 2023. Do stolicy Wielkopolski przyjechali nominowani autorzy i autorki, wydawcy, księgarze, promotorzy czytelnictwa, a ogłaszaniu nazwisk kolejnych laureatów i laureatek towarzyszyło niemało emocji.
Fot. Adam Jastrzębowski
Najpierw oczekiwanie na start najnowszej edycji Plebiscytu i ogłoszenie nominacji, potem długi – bo tym razem 29-dniowy – luty, w trakcie którego czytelnicy i czytelniczki oddawali swoje głosy na ulubione tytuły. Aż nadszedł 8 marca, kiedy poznaliśmy nagrodzone tytuły, a także dowiedzieliśmy się, do kogo powędrowało wyróżnienie w kategorii Człowiek Książki.
Gala 9. edycji Plebiscytu Książka Roku rozpoczęła się o godz. 19. Goście zgromadzeni w Sali Ziemi oraz oglądający relację online zostali przywitani przez Prezydenta Poznania Jacka Jaśkowiaka, prezeskę Lubimyczytać Izabelę Sadowską oraz wiceprezesa Międzynarodowych Targów Poznańskich Filipa Bittnera. Wieczór poprowadził Marcin Meller, a kolejne pary prowadzących wręczały nagrody w 15 kategoriach. Wręczona została również Nagroda Specjalna marki YES Biżuteria, która postanowiła przyznać ją pisarce wybranej spośród nominowanych – wyróżnienie trafiło do Joanny Kuciel-Frydryszak, autorki „Chłopek”.
Laureaci i laureatki Plebiscytu Książka Roku 2023
Sławek Gortych, lauteat w kategorii Kryminał, sensacja, thriller
„Mocno wierzyłem w swoich czytelników i w ich ogromne zaangażowanie”
A wśród tych laureatów znalazł się Sławek Gortych, który w wyścigu po statuetkę pokonał Remigiusza Mroza. Zacięta walka między dwoma autorami trwała do ostatnich chwil Plebiscytu, a dzięki 157 głosom przewagi tytuł Książki Roku w kategorii Kryminał, sensacja, thriller uzyskała druga część cyklu karkonoskiego, czyli „Schronisko, które przetrwało”. Zarówno Sławek Gortych, jak i obecny na gali zespół Wydawnictwa Dolnośląskiego zareagowali na wyniki spontanicznym wybuchem radości.
Jak powiedział nam już po ogłoszeniu wyników autor „Schroniska, które przetrwało”:
Mocno wierzyłem w swoich czytelników i w ich ogromne zaangażowanie, które widać już od premiery pierwszego tomu. Nie oszukujmy się – nikt tak nie wypromuje książki jak właśnie jej czytelnicy. Nadzieje więc były bardzo duże, wiara w czytelników również, jednak wiedziałem, że mam bardzo szanowne grono konkurentów – z dużym doświadczeniem, bardzo utytułowanych, była to więc trudna rywalizacja. Do ostatniego momentu obgryzałem paznokcie przy stoliku! Dawno nikt nie zapewnił mi tylu emocji, jak Lubimyczytać tego wieczoru.
Adam Mirek i Katarzyna Cerazy, laureaci w kategorii Literatura dziecięca
Współpraca idealna
W kategorii Literatura dziecięca triumfowali z kolei Adam Mirek i Katarzyna Cerazy, czyli autor i ilustratorka książki „Bebechy, czyli ciało człowieka pod lupą”. Jak powiedzieli nam laureaci, przed rozpoczęciem prac nad książką w ogóle się nie znali, a jednak współpraca przebiegała wręcz idealnie.
Jak mówi Katarzyna Cerazy:
Współpraca z Adamem była niesamowitą przyjemnością, starałam się przełożyć jego humor na obraz, który powstawał w mojej głowie. Bo też okazało się, że to poczucie humoru zdecydowanie nas łączy! Miałam bardzo dużo wolności w swojej pracy, co ciekawe, najpierw musiałam wygrać konkurs, by móc „Bebechy…” zilustrować, a rywalek i rywali miałam około trzydziestu! Co więcej, sama się wiele nauczyłam, ilustrując tę książkę, bo przecież niemało wiedzy, którą zdobyliśmy w szkole, w kolejnych latach po prostu zapominamy.
Jak dodaje Adam Mirek:
Kasi udało się przetłumaczyć mój tekst na obraz, ilustracje. Bardzo się cieszę, że udało nam się stworzyć taką książkę dla dzieci, dzięki której te – czytając – nie tylko zdobywają wiedzę o ciele, ale też zwyczajnie czytają ją dla rozrywki. Dostaję wiadomości, że ktoś siada do niej zawsze wieczorem, że czyta ją trzeci czy czwarty raz, że dzieciaki się w tę książkę po prostu wciągają.
Zarówno Sławek Gortych, jak i Adam Mirek oraz Katarzyna Cerazy podkreślali, jak ważna była praca całych zespołów nad książkami – redaktorów, korektorów, osób odpowiedzialnych za promocję.
Graham Masterton, laureat w kategorii Horror
O szczególnej sympatii do Polski i Polaków. I o słowiańskich upiorach
Jednym z autorów obecnych na gali był także Graham Masterton, który zwyciężył w kategorii Horror dzięki książce „Szpital Filomeny”. Na scenie towarzyszyłam mu Aleksanda Saługa, wydawczyni, prezeska zarządu wydawnictwa Albatros.
Autor, odbierając nagrodę, wspomniał o współpracy z Karoliną Mogielską, z którą pracował nad opowiadaniami poświęconymi mitologii słowiańskiej i słowiańskim upiorom, potworom, demonom.
Gdy się poznaliśmy, Karolina dopiero zaczynała pisać, więc pomyślałem: „Dlaczego by jej nie wesprzeć?”. To ona wpadła na pomysł ze słowiańską mitologią. Najpierw powstało opowiadanie „Mr Nobody”, osadzone w województwie świętokrzyskim i opowiadające o kobiecie doświadczającej przemocy ze strony męża, która postanawia się na nim zemścić. To też więc pod pewnym względem opowieść o kwestiach społecznych. I właśnie takie historie lubię najbardziej – niby nadnaturalne, ale opowiadające o naszej rzeczywistości. Potem powstały m.in. „Boogie Boy” oraz „Gloria”.
Słynny autor horrorów dodał również, że współpraca z polską autorką była dla jego twórczości niczym powiew świeżego powietrza, że sam się przy okazji wiele dowiedział o słowiańskich bóstwach. Autor odniósł się również do swojej ogromnej sympatii do Polski:
Mam przecież nawet we Wrocławiu swojego krasnala, Mastertonka! (śmiech) Moja kochana żona była Polką, a gdy się z nią ożeniłem, dowiedziałem się od mamy, że mój prapradziadek ze strony mamy również był Polakiem, sprzedawcą win z Warszawy, a pradziadek przywędrował z Polski do Londynu i tam pracował jako producent teatralny.
Elżbieta Cherezińska, laureatka w kategorii Powieść historyczna
„W postaci Sydonii tak wiele z nas widziało część swojej historii”
Elżbieta Cherezińska, zapytana przez Ewę Cieślik, koordynatorkę redakcji Lubimyczytać, czy data wręczenia nagrody – 8 marca – niesie ze sobą jakieś wyjątkowe znaczenie, odpowiedziała, że dla niej tego dnia odbyło się święto chłopek, jako pewnej zbiorowości kobiecej, a także święto Sydonii, bohaterki jej książki.
„To opowieść poświęcona kobiecie, która w naszych czasach, 400 lat później, nie miałaby lepiej – nikt nie mógłby jej oskarżyć o czary, nie zostałaby skazana na śmierć, ale byłaby tak samo traktowana, jako outsiderka, buntowniczka, kobieta niewygodna” – stwierdziła.
Opowiedziała też o wyborze tematu do książki:
Powieść historyczna pozwala sięgać do prawdziwych historii, które odkrywam na nowo. Na każdym etapie mojej pracy staram się odtworzyć je tak autentycznie, jak to możliwe. A ponieważ piszę dla współczesnych czytelników, temat, o którym piszę, zarezonuje wtedy, gdy wciąż jest aktualny. W postaci Sydonii tak wiele z nas widziało część swojej historii. Czytelniczki mogły powiedzieć: «minęło czterysta lat, na stosie mnie nie spalą, ale ciągle gdy zrobię coś inaczej, mogę zostać oskarżona, postawiona pod społecznym pręgierzem». W tym sensie myśl przewodnia książki, która tkwi w samym temacie, w pełni wybrzmiewa dopiero wtedy, gdy czytelnicy zobaczą ją na tle panoramy współczesności. Kiedy nałożą sobie te klisze sprzed setek lat na dzisiejsze czasy, zobaczą, co dalej funkcjonuje tak samo, a co się zmieniło. Metafizyczna rola każdego rodzaju sztuki polega na tym, że nie istnieje w żadnej próżni. Uzyskuje pełnię tylko i włącznie przez odbiór – widza, słuchacza lub, jak w naszym przypadku, czytelnika. Musi wytworzyć się między nami współczesnymi a dziełem ta wyjątkowa więź. Właśnie w tej więzi jest to coś więcej: więcej niż daje autor, więcej niż ma w sobie odbiorca.
Nela Mańkowska – Coolturomaniaczka, laureatka w kategorii Człowiek Książki
„Czytanie może być rozrywką”
Wielką niespodzianką była dla Coolturomaniaczki wygrana w kategorii Człowiek Książki – jeszcze na gali laureatka, ze łzami w oczach, dziękowała za to wyróżnienie i oddanie na nią głosów. Nelę Mańkowską zapytaliśmy między innymi o fenomen literatury young adult, BookToka, o to, że młodzi ludzie – zwłaszcza kobiety – chętnie sięgają po książki.
Wydaje mi się, że wynika to ze zmieniającego się powoli podejścia do literatury, a przynajmniej takiej zmiany bym sobie życzyła. Wiadomo, wychowuje się nas w przekonaniu, że wypada czytać jedynie Dostojewskiego. I ja nie mam nic przeciwko niemu, sama jednak pamiętam, że nastolatki po takie lektury nie sięgają bardzo chętnie, nie zawsze je rozumieją. A czasami przecież, czytając książkę, chcesz po prostu odpocząć, dlatego sięgasz po literaturę bardziej rozrywkową. Dokładnie tak samo jest z filmami – możemy iść do kina na „głupią” komedię romantyczną czy film sensacyjny albo na ambitny obraz, w którym znajdziemy odbicie naszych codziennych problemów. To jest nasz wybór – zależący od naszego nastroju, momentu w życiu, w którym jesteśmy. I na ten wybór sobie pozwólmy.
Weronika Marczak, laureatka w kategorii Literatura młodzieżowa
Aleksandra Negrońska, laureatka w kategorii Literatura obyczajowa, romans
Toshikazu Kawaguchi, laureat w kategorii Literatura piękna
Rebecca Yarros, laureatka w kategorii Romantasy
Joanna Kuciel-Frydryszak, laureatka w kategorii Literatura faktu, publicystyka
Jenette McCurdy (nagrodę odebrała tłumaczka, Magda Moltzan-Małkowska), laureatka w kategorii Autobiografia, biografia, wspomnienia
Rebecca F. Kuang, laureatka w kategorii Fantasy
Neal Shusterman, laureat w kategorii Science fiction
Weronika Mathia, laureatka w kategorii Debiut
„Chłopi”, czyli film-laureat w kategorii Ekranizacja
Relację z uroczystości wręczenia nagród możecie obejrzeć poniżej:
Dziękujemy, drogie Czytelniczki i drodzy Czytelnicy, za oddanie dokładnie 261 122 głosów w Plebiscycie Książka Roku 2023. Wszystkim obecnym na gali bardzo dziękujemy za przybycie, widzom oglądającym transmisję online – za dzielenie z nami tych emocji. Serdecznie gratulujemy Laureatom i Laureatkom i do zobaczenia w kolejnej, 10. już edycji naszego wspólnego Plebiscytu! Zespół Lubimyczytać
komentarze [9]
Hmm... dlaczego wyniki prezentowane na gali różnią się od tych na stronie? W przypadku literatury obyczajowej - II i III miejsce są odwrotnie.
Poza tym bardzo lubię Wasz plebiscyt <3 Nawet jeśli nie zawsze zgadzam się z wynikami - to taka wola społeczności :) Uwielbiam ten czas głosowania kiedy staram się nadrobić jak najwięcej książek z różnych kategorii :)
Wspaniałe wydarzenie, które rozwija i spaja czytelniczą społeczność. Gratuluję wszystkim laureatom i nominowanym, każdy z nich zasłużył na swoje chwile sławy.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post