Najnowsze artykuły
- ArtykułyPremiera „Tylko my dwoje”. Weź udział w konkursie i wygraj bilety do kina!LubimyCzytać6
- ArtykułyKolejna powieść Remigiusza Mroza trafi na ekrany. Pora na „Langera”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz5
- ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Radosław Olek
Znany jako: R.A. Olek
5
7,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, czasopisma
Urodzony: 10.02.1977
Urodzony w Gdyni, wychowany w Koszalinie, obecnie w Poznaniu – „pół góral znad morza”. Z wykształcenia prawnik, z zamiłowania i zawodu – podróżnik.
Obserwuje i opisuje ludzi, światy, czasy. Ma sentyment do gór, plaż, wędrówek i historii – tych prawdziwych i tych najbardziej fantastycznych.
Wyróżniony za opowiadanie "Mirabelki" w konkursie Fantazji Zielonogórskich (2022),oraz – za opowiadanie „Żadna sprawa” – nagrodą Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu w konkursie na najlepsze opowiadanie kryminalne (2023).
Obserwuje i opisuje ludzi, światy, czasy. Ma sentyment do gór, plaż, wędrówek i historii – tych prawdziwych i tych najbardziej fantastycznych.
Wyróżniony za opowiadanie "Mirabelki" w konkursie Fantazji Zielonogórskich (2022),oraz – za opowiadanie „Żadna sprawa” – nagrodą Międzynarodowego Festiwalu Kryminału we Wrocławiu w konkursie na najlepsze opowiadanie kryminalne (2023).
7,7/10średnia ocena książek autora
54 przeczytało książki autora
30 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Imaginarium Wielkopolskie 2/2022
Radosław Olek, Kacper Kamieniarz
8,0 z 2 ocen
4 czytelników 0 opinii
2022
Najnowsze opinie o książkach autora
Mikołowski kalejdoskop - antologia opowiadań Anna Partyka-Judge
6,5
Mikołów to miasto położone w południowej Polsce , w województwie śląskim. Mieszka tam ponad 40 000 tysięcy obywateli. Zapewne osoby pochodzące ze Śląska doskonale znają to miasto 😊
Zanim zaczęłam czytać książkę to chciałam najpierw dowiedzieć się trochę więcej o tym mieście. Z pomocą oczywiście przyszła Wikipedia 😊 I okazało się ,że Mikołów to przepiękne miasto ze starymi kamienicami , cudownym Rynkiem i kilkoma zabytkowymi kościołami. I dosyć ciekawą historią jego powstania 😊
" Mikołowski kalejdoskop..." jest to zbiór opowiadań o historiach, które się wydarzyły lub mogły się wydarzyć. Mimo ,że znajdziemy tu szeroki przekrój gatunków literackich ( obyczaj, horror , fantasy) to wszystko łączy jedno miejsce... Apteka...
Przyznaję, że jest to świetny pomysł na stworzenie książki, której historie bohaterów ( prawdziwych lub nie ) dzieją się na Twoim " podwórku ". Od niektórych opowiadań ciężko było mi się oderwać i czułam smutek kończąc przygodę z bohaterami po kilku kartkach. Niestety były również takie, które mnie nużyły i zawierały bardzo dużo błędów stylistycznych 😔
Mimo wszystko polecam książkę osobom ,które pochodzą ze Śląska 😊 Myślę, że znając dane miejsce, będziecie bawić się lepiej niż ja 🌷
Uważam, że każde miasto/wieś ma swoją duszę i ciekawą historię do opowiedzenia 🌷
Miłego dnia 🌷
Rubieże rzeczywistości. Antologia. Tom 4 Wojciech Terlecki
7,3
Czwarta podróż do rubieży rzeczywistości była najtrudniejszą z dotychczas wyczytanych. Najpierw z powodu objętości równych sześciuset stron. Do tego pół setki bez jednego opowiadań różnistych co do objętości - od szortów przez króciaki i normalne kilknastostronne do dłuższych.
Spodziewałem się też tych rubieży i rzeczywiście są, ale z powierzchniowym tylko glancem fantastyki i miejscami fantazy. Dla precyzji co do fantastyki, to tylko echa weird-science, dziwnych zdarzeń, lekkiego postapo. Jest też sporo tak zwanych opowieści z życia. Wszystkie opowiadania łączy jednak pewna cecha wspólna, a mianowicie wrażenie co najmniej niewykończenia (niedokończone zakończenie),żeby nie powiedzieć w kilku przypadkach braku pomysłu na zakończenie. W czwartym zbiorze opowiadań zdarzyły się też takie, które przebrnąłem dopiero na dwa lub trzy podejścia, bo tak były wydumane i odczapione mimo, że miały ledwie stron kilka.
Zbierając więc przemyślenia w jakieś podsumowanie, to moim zdaniem coś zawiodło w procesie doboru redakcyjnego. Znaczna część opowiadań wygląda jak literackie próby czynione na kanapie, bo pisać każdy może... Za lichej jakości dobór treści i pozorowanie fantastycznego sznytu tylko 5* (koty projekcją mechaniki kwantowej - litości, oklepany stereotyp). Być miłosiernym to cnota, którą niniejszym wykazuję.