Zabójcza kolacja i inne zagadki medyczne

Książka stała na półce z kryminałami. Prawdopodobnie ktoś oceniał zawartość po tytule, może jeszcze uwzględnił wprowadzenie, czyli "Jak zostałem detektywem". Szkoda, że nie popatrzył na podtytuł — "i inne zagadki medyczne", bo całkiem nieźle oddaje treść. To zbiór historyjek o przypadłościach, które z różnych powodów nie były łatwe do zdiagnozowania i lekarze dopiero po długim główkowaniu i wielu testach ustalili, co jest z pacjentem nie tak. Owszem, bywa, że to jeden posiłek ma opłakane skutki. Acz rzadko.

Opowieści jest piętnaście. Schemat wygląda następująco: do szpitala zgłasza się pacjent. Lekarze próbują ustalić, co mu dolega, ale kolejne hipotezy szybko upadają. Choremu robi się coraz to nowe badania, ale wyniki albo są negatywne, albo niekonkluzywne. Wreszcie pacjent trafia do fachowca z wąskiej dziedziny lub komuś przypomina się bardzo rzadkie schorzenie, z którym miał do czynienia wiele lat temu. Tu następuje obszerny, graniczący z dygresją, opis jakiegoś wcześniejszego przypadku albo historii rozpoznawania danej choroby. I bingo, to właśnie to. Wracamy do pierwotnego człowieka — podjęcie właściwego leczenia szybko przynosi efekty.

Więcej szczegółów tutaj: https://finklaczyta.blogspot.com/2021/04/zabojcza-kolacja-o-medycynie.html

Książka stała na półce z kryminałami. Prawdopodobnie ktoś oceniał zawartość po tytule, może jeszcze uwzględnił wprowadzenie, czyli "Jak zostałem detektywem". Szkoda, że nie popatrzył na podtytuł — "i inne zagadki medyczne", bo całkiem nieźle oddaje treść. To zbiór historyjek o przypadłościach, które z różnych powodów nie były łatwe do zdiagnozowania i lekarze dopiero po...

"Zabójcza kolacja i inne zagadki medyczne" to zbiór niezwykle ciekawych historii opisujących interesujące i początkowo nieoczywiste przypadki medyczne. Książka pokazuje proces ich rozwiązania - od samego początku (objawy choroby u pacjenta) przez diagnozę, aż po dojście przyczyny powstania choroby oraz ewentualnemu zatrzymaniu kolejnych zachorowań. Autor pokazuje jak wiele należy zdziałać, żeby zakończyć rozwiązanie zagadki medycznej, ponieważ ten proces nie kończy się wraz z diagnozą i wyleczeniem chorego. Podczas lektury dowiedziałam się wiele ciekawych rzeczy. Autor potrafi zainteresować czytelnika, jednocześnie przekazując dużą dawkę wiedzy. W przystępny sposób opisuje kolejne przypadki oraz podaje w jaki sposób udało się je rozwiązać. Nie zarzuca przy tym czytelnika zbyt dużą ilością informacji i nie powtarza się.
Mimo, że książka bardzo mi się spodobała, to nie nazwałabym jej "mrożącą krew w żyłach". Czasami brakowało mi w niej również szerszego opisania jakimi metodami lub w jaki sposób lekarzom udało się rozwikłać zagadkę choroby. A opisanie pokrótce niektórych historii może sprawiać wrażenie, że dany przypadek wcale nie był aż tak zagadkowy.

"Zabójcza kolacja i inne zagadki medyczne" to pozycja niezwykle wciągająca, z której można wynieść bardzo dużo informacji i ciekawostek.

"Zabójcza kolacja i inne zagadki medyczne" to zbiór niezwykle ciekawych historii opisujących interesujące i początkowo nieoczywiste przypadki medyczne. Książka pokazuje proces ich rozwiązania - od samego początku (objawy choroby u pacjenta) przez diagnozę, aż po dojście przyczyny powstania choroby oraz ewentualnemu zatrzymaniu kolejnych zachorowań. Autor pokazuje jak wiele...

Zagadki medyczne, podzielone na trzy grupy:
- człowiek spotyka patogen
- środowisko zewnętrzne (kleszcze, zatrucie bakteriami i chemicznymi oparami w środowisku pracy, zatrucia trującymi roślinami).
- środowisko wewnętrzne (zakłócenia prawidłowego funkcjonowania organizmu ).
Zwłaszcza ostatnie opowiadanie z ostatniej grupy jest cenne, bo pokazuje, do czego może doprowadzić nadmiar „zdrowych” witamin, ziół, minerałów i innych preparatów, przyjmowanych niepotrzebnie. Mylne jest przekonanie, że są one nieszkodliwe. Nadmiar szkodzi. W czasach, kiedy prowadziłam własny gabinet, zawsze pytałam, jakie suplementy pacjenci biorą, jakie zioła piją „dla zdrowia” i bardzo często okazywało się, że dolegliwości pochodziły z ich nadmiaru. Np. przy podwyższonym poziomie cukru pacjentka zjadała 2 łyżeczki cynamonu dziennie, bo cynamon obniża cukier, aż się nim zatruła.
Życzyłabym sobie, żeby każdy lekarz był tak dociekliwy w szukaniu przyczyn dolegliwości. Niestety, tak nie jest, i to nie tylko w Polsce.
Przy każdym przypadku opisane jest podłoże historyczne. Sporo terminów medycznych, więc książka głównie dla osób związanych z medycyną bądż miłośników serialu „Dr. House”.

Zagadki medyczne, podzielone na trzy grupy:
- człowiek spotyka patogen
- środowisko zewnętrzne (kleszcze, zatrucie bakteriami i chemicznymi oparami w środowisku pracy, zatrucia trującymi roślinami).
- środowisko wewnętrzne (zakłócenia prawidłowego funkcjonowania organizmu ).
Zwłaszcza ostatnie opowiadanie z ostatniej grupy jest cenne, bo pokazuje, do czego może doprowadzić...

Książka poruszająca ciekawy temat: zagadkowe zachorowania i epidemie. Autor przytacza kilkanaście przypadków medycznych w których w całkowicie nietypowych miejscach pojawiają się patogeny pochodzące z innego kontynentu lub takie nad którymi wydawało się, że ludzkość już prawie całkowicie zapanowała.
Niestety, dla mnie, książka ma jedną wadę. Wadę która bardzo psuła mi przyjemność czytania, a mianowicie: autor wprowadza do każdego opisanego przypadku bardzo dużo informacji historycznych. Te dodatkowe "historyczne wątki poboczne" stanowią miejscami 50-60% treści. Mało jest natomiast informacji w jaki sposób, jakimi metodami i środkami współczesne służby medyczne walczyły z zagrożeniem.

Książka poruszająca ciekawy temat: zagadkowe zachorowania i epidemie. Autor przytacza kilkanaście przypadków medycznych w których w całkowicie nietypowych miejscach pojawiają się patogeny pochodzące z innego kontynentu lub takie nad którymi wydawało się, że ludzkość już prawie całkowicie zapanowała.
Niestety, dla mnie, książka ma jedną wadę. Wadę która bardzo psuła mi...

Wartości literackiej ta książka nie ma zbyt wielkiej. Natomiast opisane w niej w formie opowiadań przypadki medyczne są bardzo ciekawe.

Wartości literackiej ta książka nie ma zbyt wielkiej. Natomiast opisane w niej w formie opowiadań przypadki medyczne są bardzo ciekawe.

Ciekawa książka popularnonaukowa. Lekarz przedstawia szereg zagadkowych przypadków, z jakimi się spotkał w czasie zawodowej kariery. Pogrupował je na trzy kategorie- zagrożenia wywołane przez bakterie/pasożyty człowieka, różnego rodzaju patogeny, następnie omówił problemy ze środowiskiem zewnętrznym, a w końcu zajął się środowiskiem wewnętrznym. Poniekąd wyjaśnił mi, dlaczego to lekarz z wykształcenia napisał przygody Sherlocka Holmesa. Z zacięciem tropi winowajców odpowiedzialnych za epidemie i zbiorowe zachorowania. Jeśli interesuje was botulizm, tyfus brzuszny, nieszczęsna Tyfusowa Mary, zarazki gruźlicy ryb, wysypki pod prysznicem, zespól hemolityczno-mocznicowy- to książka dla was.
Dowiedziałam się, że nie tylko źle peklowane mięso i ryby mogą wywołać botulizm, ale i w marynowanym czosnku, a przy tyfusie winne okazały się kiełbaski i ozorki oraz soki owocowe. Niebezpieczne są niektóre szczepy Eschericha coli.

Fajne, ze te medyczne przypadki opisane są z dziennikarską werwą i medyczne „śledztwa” są interesujące. Do doktora House'a specjalistom opisanym w książce daleko, ale gorąco polecam miłośnikom thrillerów medycznych.

Ciekawa książka popularnonaukowa. Lekarz przedstawia szereg zagadkowych przypadków, z jakimi się spotkał w czasie zawodowej kariery. Pogrupował je na trzy kategorie- zagrożenia wywołane przez bakterie/pasożyty człowieka, różnego rodzaju patogeny, następnie omówił problemy ze środowiskiem zewnętrznym, a w końcu zajął się środowiskiem wewnętrznym. Poniekąd wyjaśnił mi,...

Thriller medyczny to nie jest. Doktor House zresztą też nie bardzo. Ale biorąc pod uwagę, że to zbiór prawdziwych historii, czytelnik powinien być całkiem zadowolony. Przypadki są ciekawe raczej ze względu na wyjatkowe choroby lub ich przyczyny,bo same w sobie "opowiadania" brzmią bardziej jak sprawozdanie niż stopniowo rozwiązywana zagadka. Tym nie mniej jednak polecam wszystkim zainteresowanym medycznymi tematami, gdyż z pewnością można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć.

Thriller medyczny to nie jest. Doktor House zresztą też nie bardzo. Ale biorąc pod uwagę, że to zbiór prawdziwych historii, czytelnik powinien być całkiem zadowolony. Przypadki są ciekawe raczej ze względu na wyjatkowe choroby lub ich przyczyny,bo same w sobie "opowiadania" brzmią bardziej jak sprawozdanie niż stopniowo rozwiązywana zagadka. Tym nie mniej jednak polecam...

Zapowiadało się pasjonująco, ale opis książki był trochę na wyrost ("mrożące krew w żyłach historie"). W ogólnym rozrachunku książka trochę mnie rozczarowała.

Książka przedstawia kilkanaście odrębnych historii. Każda dotyczy jakiejś zagadki natury medycznej. Opowieści są jednak mocno nierówne. Niektóre czytało mi się niezwykle interesująco, inne nużyły i męczyłam je okrutnie.

Za duży plus uznaję to, że udało mi się poznać trochę ciekawostek, ale zabrakło trochę umiejętności opowiadania niezwykle zajmujących historii. Gdyby nie to, książka zasługiwałaby zdecydowanie na wyższą ocenę niż "przeciętna".

Zapowiadało się pasjonująco, ale opis książki był trochę na wyrost ("mrożące krew w żyłach historie"). W ogólnym rozrachunku książka trochę mnie rozczarowała.

Książka przedstawia kilkanaście odrębnych historii. Każda dotyczy jakiejś zagadki natury medycznej. Opowieści są jednak mocno nierówne. Niektóre czytało mi się niezwykle interesująco, inne nużyły i męczyłam je...

Nie każdy, komu wydaje się, że potrafi wrzucić do wrzącej wody makaron, powinien otwierać włoską knajpkę. Nie każdy, kto lubi śpiewać, może to robić poza własną łazienką. Wreszcie nie każdy, kto posiada wiedzę medyczną, może być doktorem House’m.
Wydawałoby się, że to takie proste – odrobina fachowej wiedzy, zaskakujące przypadki medyczne, duża doza ironii, charakterystyczny bohater i oto nowa wersja doktora House’a gotowa. Z takiego założenia wyszedł chyba Jonathan Eldow, autor książki „Zabójcza kolacja i inne zagadki medyczne”, napisanej bez dwóch zdań na fali popularności amerykańskiego serialu o doktorze, który wszystkich nienawidzi, zaś wszyscy go kochają.
„Zabójcza kolacja i inne przypadki medyczne” to zbiór piętnastu opowiadań o przypadkach, które z pewnością zasługują na miano nietypowych i które mogłyby się stać kanwą scenariusza całkiem niezłego serialu. Mimo wszystko historiom tym brakuje szczypty tego magicznego „czegoś”, co mogłoby sprawić, że stałyby się prawdziwymi hitami.
W „Zabójczej kolacji i innych przypadkach medycznych” na pewno zabrakło nieco finezji. Z drugiej strony zbyt dużo jest fachowej wiedzy medycznej, często niezrozumiałej i nużącej dla czytelnika. Autor, będący lekarzem, nie wziął pod uwagę faktu, że książka powinna być skierowana także – a może przede wszystkim – do laików, którzy niekoniecznie wiedzą, co oznaczają poszczególne terminy medyczne oraz jakie są typowe objawy konkretnych chorób. Chcąc wyjaśnić jak najwięcej, Jonathan Eldow wpadł w pułapkę, w którą wpaść bardzo łatwo, ale jednocześnie niezwykle ciężko się z niej wyzwolić. Tworzy swój własny, hermetyczny świat, pełen branżowych określeń, anegdot i żartów, które bywają śmieszne jedynie dla lekarzy.
Może gdyby „Zabójcza kolacja i inne przypadki medyczne” bardziej skupiała się na wątkach obyczajowych niż medycznych, czytałabym ją z wypiekami na twarzy. Może gdyby skrócić o połowę opisy chorób, byłby to prawdziwy bestseller. Może gdyby Jonathan Eldow nazywał się Gregory House…?

Nie każdy, komu wydaje się, że potrafi wrzucić do wrzącej wody makaron, powinien otwierać włoską knajpkę. Nie każdy, kto lubi śpiewać, może to robić poza własną łazienką. Wreszcie nie każdy, kto posiada wiedzę medyczną, może być doktorem House’m.
Wydawałoby się, że to takie proste – odrobina fachowej wiedzy, zaskakujące przypadki medyczne, duża doza ironii,...

Ciekawie przedstawiona historia kilkunastu przypadków niecelowych zatruć, niepospolitych chorób zadziwiających nawet lekarzy.

Ciekawie przedstawiona historia kilkunastu przypadków niecelowych zatruć, niepospolitych chorób zadziwiających nawet lekarzy.