Walhalla
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- THE HOUSE THAT JACK BUILT
- Wydawnictwo:
- Prima
- Data wydania:
- 2001-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2001-01-01
- Liczba stron:
- 348
- Czas czytania
- 5 godz. 48 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8371861281
- Tłumacz:
- Andrzej Szulc
- Tagi:
- masterton
Zamożny adwokat Craig Bellman decyduje się kupić podupadłą wiejską rezydencję zbudowaną przed laty przez ekscentrycznego milionera, znanego z umiłowania do hazardu oraz wyjątkowej mściwości. Pomimo iż dom zdecydowanie nie podoba się jego żonie Effie, a wkrótce ginie w nim w tajemniczych okolicznościach inspektor budowlany, nic nie jest w stanie odwieść Bellmana od przyjętego postanowienia. Effie dostrzega, że mąż zmienia się psychicznie i fizycznie, upodabniając do pierwszego właściciela domu. Wkrótce potem ktoś uśmierca niewierną kochankę i nielojalnego wspólnika Craiga oraz bandytów, którzy napadli i okaleczyli go na nowojorskiej ulicy. Odciski palców wykluczają Bellmana z grona podejrzanych, choć inne dowody wskazują, że to właśnie on jest sprawcą...
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 1 707
- 834
- 286
- 55
- 38
- 34
- 32
- 16
- 15
- 11
OPINIE i DYSKUSJE
Ile to już powstało książek i filmów odpowiadających o przeklętych i nawiedzonych domach? O ile filmy potrafią być do bólu wtórne, powtarzając stare schematy, to jeśli chodzi o książki to tu zawsze pojawia się coś nowego i ciekawego w temacie.
Gdy Craig w wyniku napadu zostaje okaleczony, to ani on, ani jego żona Effie nie wiedzą jeszcze gdzie popchnie ich los. Craig postanawia kupić starą ogromną posiadłość "Walhalle" wybudowaną przez niejakiego Jacka Beliasa (hazardziste, milionera, szowiniste!) w latach 20 XX wieku.
Wydaje na to wszystkie oszczędności i udziały w spółce prawniczej. Craig zachowuje się coraz dziwniej i jak sam twierdzi - "Walhalla to ja". Jego żona ma zupełnie odmienne zdanie, czuje niepokój przebywając w środku, a na dodatek zaczyna słyszeć płacz kobiety wewnątrz tych starych murów.
"Walhalla" to iście mastertonowy horror, chociaż nie tak krwisty i brutalny jak inne. Tu mamy prawdziwie narastajacą grozę. Autor buduję swój świat powoli, daje naszym bohaterom trochę więcej charakteru. Co do historii to cała otoczka metafizyczna przypomina mi inną książkę Grahama - "Wybryk Natury". Widzę że próbuje eksplorować świat duchów w swój specyficzny sposób i właśnie w "Walhalli" jest to super wytłumaczone. Oczywiście jak to u Grahama są pewne uproszczenia, a także sceny które pachną wręcz kiczem, chociażby scena z Normanem na gzymsie w trakcie burzy. Wywołała ona u mnie mimowolny uśmiech z racji absurdu jaki przedstawiła 😅
🔴Do gustu niektórym czytelnikom mogą nie przypaść opisy erotyczne, które pojawiają się dość często, zwłaszcza w wykonaniu Jacka Beliasa. Pokazuje to tylko jakim zwyrodnialcem był ten gość, rozumiem ten zabieg, jednak czyta się to dość... trudno, zwłaszcza że Masterton zarówno opisy makabry jak i erotykę opisuje dość sugestywnie. "Erotyka" to może zbyt łagodne słowo na to co pojawia się momentami w tej książce. Jeśli przymkniemy na to oko to dostajemy solidny kawał horroru który budzi niepokój i strach, dostajemy niezłe wątki związane z tematyką duchów i nawiedzeń, ale przede wszystkim dostajemy bardzo ciekawych bohaterów którzy zachowują się choć trochę bardziej racjonalnie niż zwykle w tego typu powieściach.
Ile to już powstało książek i filmów odpowiadających o przeklętych i nawiedzonych domach? O ile filmy potrafią być do bólu wtórne, powtarzając stare schematy, to jeśli chodzi o książki to tu zawsze pojawia się coś nowego i ciekawego w temacie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGdy Craig w wyniku napadu zostaje okaleczony, to ani on, ani jego żona Effie nie wiedzą jeszcze gdzie popchnie ich los. Craig...
Klimatyczna polecam (podobna do "diabelski kandydat" tego samego autora)
Klimatyczna polecam (podobna do "diabelski kandydat" tego samego autora)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo tohttps://lubimyczytac.pl/oficjalne-recenzje-ksiazek/20472/wrota-do-mrocznych...
„Walhalla” to literatura grozy, która z pewnością skłoni was do refleksji, i następnym razem zanim wejdziecie do opuszczonego domostwa, pomyślicie dwa razy. To wciągająca niczym dom Beliasa historia, która nie pozwoli wam odejść, dopóki nie skończycie czytać. Mroczna atmosfera, ciekawa fabuła i zjawiska paranormalne zapewnią wam odpowiednią dawkę emocji i strachu. Jeśli szukacie mocnych wrażeń i lubicie się bać, to „Walhalla” będzie dla was idealną pozycją.
https://lubimyczytac.pl/oficjalne-recenzje-ksiazek/20472/wrota-do-mrocznych...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Walhalla” to literatura grozy, która z pewnością skłoni was do refleksji, i następnym razem zanim wejdziecie do opuszczonego domostwa, pomyślicie dwa razy. To wciągająca niczym dom Beliasa historia, która nie pozwoli wam odejść, dopóki nie skończycie czytać. Mroczna atmosfera, ciekawa...
We właściwym sobie stylu Graham Masterton spokojnie buduje atmosferę i powoli zaprasza nas do Walhalli. Jednak nie do Krainy Umarłych Bohaterów z nordyckich legend a do posiadłości o takiej samej nazwie, którą wbrew zdrowemu rozsądkowi i zdaniu żony kupuje Craig Bellman, niedługo po zdarzeniu w którym został okradziony i poważnie okaleczony.
A później to już schematycznie. Dom, mający swoją mroczną historię zmienia nowego właściciela psychicznie a fizycznie upodabnia do pierwszego właściciela. Zaczynają ginąć osoby bliskie Craigowi oraz te które go skrzywdziły.
Atmosfera grozy tajemniczego domu plus brutalne opisy tworzą klimat tego horroru, który pierwotnie został wydany prawie 30 lat temu a teraz tylko wznowiony. Niestety to powieść przewidywalna, schematyczna a dodatkowo przez pierwsze sto stron wręcz miejscami nudna i przez to wszystko razem wzięte niezbyt wysoko przeze oceniona.
We właściwym sobie stylu Graham Masterton spokojnie buduje atmosferę i powoli zaprasza nas do Walhalli. Jednak nie do Krainy Umarłych Bohaterów z nordyckich legend a do posiadłości o takiej samej nazwie, którą wbrew zdrowemu rozsądkowi i zdaniu żony kupuje Craig Bellman, niedługo po zdarzeniu w którym został okradziony i poważnie okaleczony.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toA później to już schematycznie....
„Szczęście musi się skończyć prędzej czy później, w przeciwnym razie wcale nie jest szczęściem.”
Dla Craiga Bellmana wybitnego międzynarodowego adwokata szczęście kończy się w momencie, w którym zostaje poproszony o opuszczenie taksówki. Zamożny adwokat w strugach deszczu na środku ulicy wysiada z samochodu po tym jak obraził właściciela pojazdu. Jedna nieprzemyślana okoliczność przyciąga następną. Craig z deszczu trafia pod rynnę, kiedy to dwóch złodziei po krótkiej licytacji dla zabawy pozbawiają mężczyzny jądra.
Masterton w zabawny i dramatyczny sposób wciąga mnie w swój świat opowieści, która od samego początku sprawia, że książka staje się powieścią nieodkładaną. Wielokrotnie już miałem okazję przekonać się, że ten brytyjski mistrz grozy potrafi zaskoczyć swoją pomysłowością, brutalnością opisów przyprawiającą o gęsią skórkę. Potrafi on oddać myśli i uczucia swoich bohaterów w sposób, który pozwala na zapamiętanie opisanych postaci na długo. Mamy tutaj pogrążonego w traumie mężczyznę z jednym jądrem, który nie czuje się już być mężczyzną, który stroni od wspólnego łóżka z żoną, którego obsesją staje się chylący się ku upadkowi zrujnowany zamek. Ogromny dom zaprojektowany w stylu neogotyckim z wysokimi kominami i witrażami przeraża swoim wyglądem. Dla Effie to opuszczona rudera, którą wielokrotnie widywała jadąc do rodziców. Dla jej męża Craiga obiekt zachwytu i chęć odcięcia się od całego świata.
Masterton stopniowo wciąga nas w świat znany z nordyckich legend. Bóg szaman, bóstwo mądrości, władzy, poezji i magii. Kim był człowiek, który zbudował tę ogromną rezydencję liczącą 35 sypialni? Przecież taki dom kosztował miliony, no i dlaczego stoi opuszczony w polach? Jeśli już dowiemy się do kogo należał to zauważymy, że Craig Bellman coraz bardziej upodobnia się do pierwotnego właściciela upadającego zamczyska. Tutaj czasy przeszłe i teraźniejsze plątają się ze sobą, dwie rzeczy dzieją się jednocześnie nawet jeśli dzielą je w czasie całe dziesięciolecia.
Walhalla to powieść, która przenosi z epoki do epoki, z życia do życia. Pierwotnie wydana została w 1995 roku. Niespełna pięćdziesięcioletni wówczas Masterton był w szczytowej formie, widać to wyraźnie w tej powieści, którą szczerze polecam wielbicielom tego gatunku.
„Szczęście musi się skończyć prędzej czy później, w przeciwnym razie wcale nie jest szczęściem.”
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDla Craiga Bellmana wybitnego międzynarodowego adwokata szczęście kończy się w momencie, w którym zostaje poproszony o opuszczenie taksówki. Zamożny adwokat w strugach deszczu na środku ulicy wysiada z samochodu po tym jak obraził właściciela pojazdu. Jedna nieprzemyślana...
Minęło sporo czasu od kiedy ostatni raz czytałam książkę Grahama Mastertona, a kiedyś naprawdę czytałam ich sporo, dlatego do tej pozycji podeszłam z wielką nadzieją i nutką nostalgii, ale..coś nie pykło.
Zabrakło mi tutaj bohatera, którego mogłabym polubić, jakiejś silnej osobowości, Effie była naiwna, powiedziałabym nawet, że głupawa, Craig od samego początku wzbudził u mnie antypatię, jedynie poboczni bohaterowie coś tutaj wnosili, ale nie było ich na tyle dużo żeby mogło to zmienić mój odbiór tej powieści. Do tego zabrakło mi tutaj ciągłości, niektóre rozdziały kończyły się w takich momentach, że człowiek spodziewał się rozwoju danej sytuacji w kolejnym rozdziale, a dostawał przeskok o kilka godzin.
Książki Mastertona nigdy mnie nie przerażały, ale zawsze miały ciekawą fabułę i tym razem było podobnie, choć wydaję mi się, że miejscami można się było troszkę pogubić o co dokładnie chodziło. Spojrzenie na życie, przemijanie i ogólnie pojęty czas bardzo mnie zaintrygowało, samo zakończenie również było ciekawe, nie żałuję przeczytania Walhally, ale myślę, że Masterton ma lepsze książki.
Ta pozycja jest dla osób, które boją się horrorów, ale chętnie przeczytałyby coś o nawiedzonych domach, nie jest to straszne, ale czuć malutką nutkę grozy + jest to na pewno nowe podejście do nawiedzonych, starych domów.
Minęło sporo czasu od kiedy ostatni raz czytałam książkę Grahama Mastertona, a kiedyś naprawdę czytałam ich sporo, dlatego do tej pozycji podeszłam z wielką nadzieją i nutką nostalgii, ale..coś nie pykło.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZabrakło mi tutaj bohatera, którego mogłabym polubić, jakiejś silnej osobowości, Effie była naiwna, powiedziałabym nawet, że głupawa, Craig od samego początku wzbudził u...
Klasyczny Graham, którego się kocha i wspomina z łezką nostalgii. 1995 rok to czas, kiedy jeszcze chciało mu się bawić w lekko grafomański horror, a nie te nudne kryminały. Za takim mistrzem tęskniłem i cieszę się, że właśnie teraz trafiłem na wznowienie tej powieści.
Każdy, kto zna jego klasyczne powieści, odnajdzie się w Walhalli jak - he he he - w domu. Może ta opowieść jest trochę sztampowa. Może jest trochę pulpowa. Może jest też nawet bardzo naciągana, ale cholernie wciąga i pod tą konstrukcją starego i nawiedzonego domostwa, które zakrzywia czasoprzestrzeń, autor chce zwrócić uwagę na problem mizoginii, seksizmu oraz przemocy wobec kobiet.
Główny bohater to bucowaty prawnik, który doświadczył bardzo traumatycznego przeżycia, przez które utracił całe swoje męstwo i chęć do życia. Jego żona to wygodnicka mimoza, która chciałaby tupnąć nogą, bo ma już dość tych biznesowych kolacji, ale wygodne życie jest ostatecznie warte tego typu wyrzeczeń. Jadą na wieś, gdzie obydwoje mają wypocząć i ratować swoje małżeństwo. W czasie tej "terapii" przez przypadek odnajdują owianą złą sławą ogromną posiadłość, która tak bardzo fascynuje pana prawnika, że ten odzyskuje jurność i chęć do życia. W tle majaczy złowroga postać okrutnego właściciela w domu, a w meandry całego tego nadnaturalnego galimatiasu wprowadza ich klasyczne Mastertonowskie koło ratunkowe: pseudo-wróżka, która jara cienkie blanty, chodzi bez stanika i zna się na zielarstwie i demonach.
Całość czyta się szybko, a zakończenie daje nadzieję na kontynuację, ale chyba, jeżeli do tej pory się nie pojawiło (chyba że w tym gąszczu powieści autora przegapiłem),to już się nie pojawi. Ale Walhallę warto przeczytać, jeżeli lubi się książkowy horror.
Klasyczny Graham, którego się kocha i wspomina z łezką nostalgii. 1995 rok to czas, kiedy jeszcze chciało mu się bawić w lekko grafomański horror, a nie te nudne kryminały. Za takim mistrzem tęskniłem i cieszę się, że właśnie teraz trafiłem na wznowienie tej powieści.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKażdy, kto zna jego klasyczne powieści, odnajdzie się w Walhalli jak - he he he - w domu. Może ta opowieść...
Graham Masterton nie zawiódł. Jego powieść naprawdę wciąga. Jest to troszkę usprawniona historia o nawiedzonym domu, wymieszana z motywem przemocy wobec kobiet oraz podróży w czasie. Książka jest brutalna a historia początkowo rozwijającą się powoli, nabiera z czasem tempa. Warsztatowo jest bardzo poprawnie. Fabuła nie jest jakimś wielkim odkryciem czy dziełem literackim, ale autorowi należy się ukłon za poprowadzenie jej w interesujący sposób. Jak wiadomo w przypadku tak ogranego motywu jak nawiedzony dom, nie jest to łatwe. Spodoba się na pewno fanom "Lśnienia" a nie spodoba osobom, które narzekają iż współczesna literatura jest "przefeminizowana". Tutaj to "feminizowanie" fabuły nie jest bez sensu, bo ilość mizoginii która jest w tej książce budzi chyba większy dyskomfort w głowie, niż sugestywnie opisane szczury w piwnicy. Bardzo polecam jako niezobowiązującą książkę na nudne popołudnie. Nic z niej nie wyciągnięcie, ale chociaż spędzicie czas czytając coś fajnego
Graham Masterton nie zawiódł. Jego powieść naprawdę wciąga. Jest to troszkę usprawniona historia o nawiedzonym domu, wymieszana z motywem przemocy wobec kobiet oraz podróży w czasie. Książka jest brutalna a historia początkowo rozwijającą się powoli, nabiera z czasem tempa. Warsztatowo jest bardzo poprawnie. Fabuła nie jest jakimś wielkim odkryciem czy dziełem literackim,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTytuł nie jest pozbawiony wad. Nie podobało mi się pierwsze 1/4 książki. Zbyt dużo opisów drogi prowadzącej do Walhalla, opisów zrujnowanej posiadłości, czy prac potrzebnych do renowacji. Ostatecznie gdy udało mi się przebrnąć przez te elementy, to historia staje się coraz lepsza i ciekawsza. Mógłbym się przyczepić do głównej bohaterki, bo była taka chaotyczna i uległa, ale wiązało się to z fabułą. Opis sugeruje, że to nawiedzony dom, ale autor nie lubi iść utartymi i nudnymi ścieżkami. Jego wariacja na ten temat jest bez porównania ciekawsza.
Tytuł nie jest pozbawiony wad. Nie podobało mi się pierwsze 1/4 książki. Zbyt dużo opisów drogi prowadzącej do Walhalla, opisów zrujnowanej posiadłości, czy prac potrzebnych do renowacji. Ostatecznie gdy udało mi się przebrnąć przez te elementy, to historia staje się coraz lepsza i ciekawsza. Mógłbym się przyczepić do głównej bohaterki, bo była taka chaotyczna i uległa, ale...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZaufałem mu i się nie zawiodłem.....Czytałem już dwie pozycje tego autora i nie byłem zadowolony lecz ta trzecia książka za którą się wziąłem okazała się naprawdę rewelacyjna. Świetna historia która naprawdę byłem zainteresowany i myślałem każdego dnia co będzie dalej. Ten deszczowy klimat te brudne ściany ta mroczna piwnica tego domu......polecam !!!!!!
Zaufałem mu i się nie zawiodłem.....Czytałem już dwie pozycje tego autora i nie byłem zadowolony lecz ta trzecia książka za którą się wziąłem okazała się naprawdę rewelacyjna. Świetna historia która naprawdę byłem zainteresowany i myślałem każdego dnia co będzie dalej. Ten deszczowy klimat te brudne ściany ta mroczna piwnica tego domu......polecam !!!!!!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to