Róże cmentarne

Duet autorów rozkręca się, po świetnej książce Aleja samobójców, następna też dobra. Zakończenie zaskakuje, ale to dobrze bo zostawia pole manewru czytelnikowi do rozmyślań. Książka na jeden wieczór:)

Duet autorów rozkręca się, po świetnej książce Aleja samobójców, następna też dobra. Zakończenie zaskakuje, ale to dobrze bo zostawia pole manewru czytelnikowi do rozmyślań. Książka na jeden wieczór:)

Podobało mi się

Podobało mi się

Przeciętna ocena przeciętnej historii.

Przeciętna ocena przeciętnej historii.

fajnie mi sie czytało na plazy. podobało mi się poczucie humoru i te kilka watkow.

fajnie mi sie czytało na plazy. podobało mi się poczucie humoru i te kilka watkow.

Książka trochę trudna w odbiorze, ale ciekawa i wciągająca.
Policjant Jarosław Pater jest postacią depresyjna, ale poprzez swoje dziwactwa da się go polubić. Rozwiązanie sprawy sprzed lat staje się jego obsesją.
Ostatnie sto stron przeczytałam jednym ciągiem.

Książka trochę trudna w odbiorze, ale ciekawa i wciągająca.
Policjant Jarosław Pater jest postacią depresyjna, ale poprzez swoje dziwactwa da się go polubić. Rozwiązanie sprawy sprzed lat staje się jego obsesją.
Ostatnie sto stron przeczytałam jednym ciągiem.

Przeciętny kryminał na podróż, do poczekalni itp. Zamysł dość ciekawy jednak nie przykuwa całej uwagi, gdzieś zgubiło się napięcie.

Przeciętny kryminał na podróż, do poczekalni itp. Zamysł dość ciekawy jednak nie przykuwa całej uwagi, gdzieś zgubiło się napięcie.

Krajewski strasznie obniża loty … w porównaniu do wcześniejszych publikacji słabo …

Krajewski strasznie obniża loty … w porównaniu do wcześniejszych publikacji słabo …

Lekki, przyjemny i bardzo wciągający kryminał.

Lekki, przyjemny i bardzo wciągający kryminał.

Bardzo ciekawy, bardzo zagmatwany kryminał. Intryga jak zawsze kiedy Krajewski macza w czymś palce - bardzo zawiła, bohater nawet nie szczególnie sympatyczny, ale prawdziwy. W sumie dobrze to się czyta, nawet jeśli chwilami można mieć dość ciągłych komplikacji i zmyłek.

Bardzo ciekawy, bardzo zagmatwany kryminał. Intryga jak zawsze kiedy Krajewski macza w czymś palce - bardzo zawiła, bohater nawet nie szczególnie sympatyczny, ale prawdziwy. W sumie dobrze to się czyta, nawet jeśli chwilami można mieć dość ciągłych komplikacji i zmyłek.

Słabiutkie to. Może w 2008 czy 2009 kiedy książka powstała to była wartościowa pozycja.. Niestety od tego czasu sporo się zmieniło. Dziś powstają dużo ciekawsze historie.. Zagadka słaba, fabuła nudna, bohater nijaki, pozostałe postaci także i w zasadzie nie ma tu nic godnego polecenia. Myślę, że strata czasu.

Słabiutkie to. Może w 2008 czy 2009 kiedy książka powstała to była wartościowa pozycja.. Niestety od tego czasu sporo się zmieniło. Dziś powstają dużo ciekawsze historie.. Zagadka słaba, fabuła nudna, bohater nijaki, pozostałe postaci także i w zasadzie nie ma tu nic godnego polecenia. Myślę, że strata czasu.