Wichry Smoczogór
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Smoczogóry (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Agencja Wydawnicza RUNA
- Data wydania:
- 2003-12-03
- Data 1. wyd. pol.:
- 2003-12-03
- Liczba stron:
- 233
- Czas czytania
- 3 godz. 53 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8389595036
- Tagi:
- góry muzyka ludowość Nagroda Zajdla - nominacja (powieść)
Wszystkie kłopoty zaczęły się, kiedy staremu Smykowi dusza się przewróciła – a może nawet jeszcze wcześniej. Dość, że rychło później w Smoczogórach jęły duć wichry tak straszliwe, że surowi i od pokoleń hartowani zmienną górską pogodą górale zlękli się, czy przypadkiem czymś nie zawinili Władcy Wichrów. Smoczogórska starszyzna uradziła więc, że trzeba tę sprawę starannie zbadać, winowajcę ukarać i przebłagać rozsierdzonego Władcę Wichrów. Tajemnicę okrutnych wichur mają wyśledzić Berda, nowy gęślarz roku Kościanów, i Wrzosiec, młody uczony z Lacerty, który wyruszył z akademii w poszukiwaniu śladów smoków. A w wyprawie będzie im towarzyszyć odwieczna nuta, która nie została wymyślona przez człowieka, a także skrzat, przewodnik dusz.
Przepiękna, filozoficzna baśń, nawiązująca do tradycji młodopolskiej i inspirowana legendą oraz prastarą, obrzędową kulturą gór.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 299
- 223
- 42
- 20
- 11
- 7
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Dość klasyczna baśń, wyprawa w nieznane, górski klimat, schyłek epoki, oczekiwanie na nowe czasy, a to wszystko napisane przepiękną polszczyzną. Z baśni wolę Radka Raka i jego "Baśń o wężowym sercu", mimo wszystko bardziej nowoczesną, postmodernistyczną wręcz. Ale i Szostak nie wypadł źle, tylko po prostu nie do końca wpisał się w mój gust. Nie przepadam za opowieściami o schyłku, nie przekonała mnie też z grubsza chrześcijańska filozofia przesączająca się z kart książki ani bohaterowie, którzy byli tylko środkiem do przekazania pewnych rzeczy, nie ludźmi z krwi i kości. Najlepsi we wszystkim, czego się tknęli, zawsze mądrzy, nieomylni... Trochę kartonowi - taka konwencja.
A jednak nie odradzę "Wichrów Smoczogór" nikomu, a nawet śmiało mogę polecić tę pozycję, bo to naprawdę kawał wyśmienitej językowo opowieści, która może wam się spodobać bardziej niż mi.
Dość klasyczna baśń, wyprawa w nieznane, górski klimat, schyłek epoki, oczekiwanie na nowe czasy, a to wszystko napisane przepiękną polszczyzną. Z baśni wolę Radka Raka i jego "Baśń o wężowym sercu", mimo wszystko bardziej nowoczesną, postmodernistyczną wręcz. Ale i Szostak nie wypadł źle, tylko po prostu nie do końca wpisał się w mój gust. Nie przepadam za opowieściami o...
więcej Pokaż mimo toWit Szostak to dzisiaj w pełni doceniony autor, który nikomu swojego talentu udowadniać nie musi. Ale i on rozpoczynał karierę skromnie, wydając „Wichry Smoczogór” w nieistniejącym już (a szkoda!) wydawnictwie Runa.
Już od pierwszych stron tego powieściowego debiutu rzucają się w oczy znakomity język oraz specyficzny rytm narracji, które są dla Szostaka tak charakterystyczne. Jest to autor, którego wręcz instynktownie rozumiem i którego prozę przyswajam bez żadnego problemu. Facet kocha góry i potrafi o nich wspaniale pisać. Tym samym już na starcie jest mi on wielce sympatyczny i zdobywa z łatwością moje uznanie.
Ale co to takiego, te „Wichry Smoczogór”? Na obwolucie widnieje dosyć jasno klasyfikujące stwierdzenie, według którego chodzi o „baśń filozoficzną”. Nie znam się na filozofii, więc nie będę się w tym kierunku wypowiadał. Dla mnie ta książka wynikła z potrzeby uzewnętrznienia uczuć związanych z (mówiąc bardzo ogólnie) doznawaniem gór i ich ludzi. Szostak lubuje się w kulturze ludowej, zna się na muzyce ludowej, „czuje” mieszkańców górskich regionów Polski. A zatem jego debiut bazuje na podróży po górach i obcowaniu z ich mieszkańcami. To oczywiste, że polscy górale są w tym wypadku „punktem wyjściowym” narracji.
„Wichry” mają sporo wspólnego z twórczością Tolkiena - „Hobbita” oraz pierwszą księgę „Władcy Pierścieni” można by tu przytoczyć jako pewną inspirację. No, bo książka Szostaka nie opisuje pozornie nic innego jak typowy quest literatury fantasy. Jest jakiś problem i aby go rozwiązać trzeba gdzieś tam dojść. A po drodze przeżywa się przygody w pseudo-tatrzańskich „okolicznościach przyrody”. Ale to tylko schemat. Na prawdziwe wyjaśnienie celu podróży przyjdzie czytelnikowi poczekać aż do samego końca tej melancholijnej książki, gdzie staje się oczywistym, że Szostak napisał w rzeczywistości lament. Opłakuje w nim upadek tego, co niegdyś było w górach wszechobecne, a co zostało bezpowrotnie utracone wraz z pojawieniem się nowego gatunku człowieka, zwanego turystą masowym.
Debiut to bardzo dobry. Z perspektywy czasu widać wyraźnie, że autor znalazł już na samym początku swoją „niszę gatunkową”, którą konsekwentnie rozbudowuje. I tak trzymać!
Wit Szostak to dzisiaj w pełni doceniony autor, który nikomu swojego talentu udowadniać nie musi. Ale i on rozpoczynał karierę skromnie, wydając „Wichry Smoczogór” w nieistniejącym już (a szkoda!) wydawnictwie Runa.
więcej Pokaż mimo toJuż od pierwszych stron tego powieściowego debiutu rzucają się w oczy znakomity język oraz specyficzny rytm narracji, które są dla Szostaka tak...
Kupiłem tę książkę niespełna 16 lat temu(zachował się paragon) i tyle czasu spędziła nieczytana na mojej półce pokrywając się kurzem. W tym czasie jej autor napisał kilka następnych książek, raczej odchodząc od fantastyki(niektóre z nich już czytałem i wysoko oceniałem na LC) i zdobywając uznanie jako jeden z najbardziej ciekawych pisarzy nowego pokolenia. Pora jednak nieuchronnie nadeszła, co wskazuje na to, że z każdą książką prędzej czy później się zmierzę bez względu na to ile czasu spędzi ona na oczekiwaniu. Niech ta opinia będzie tego dowodem
A książka dostarczyła mi samych jeno pozytywnych emocji i wzruszeń. Od malowniczego początku aż po piękne, nostalgiczne zakończenie czyta się ją znakomicie, bo lektura przykuwa fabułę nie tylko dzięki dynamicznej akcji, ale i głębi myślowej. Jest w niej ta mądrość, którą czerpie się ze starych legend i obrzędowej kultury gór. Janosik w klimacie Tolkiena. Świat zaczyna się zmieniać, wszyscy szukają przyczyn, odbywa się narada plemiennej starszyzny, a potem zaczyna pierwszy w historii literatury fantasy góralski quest... Przepiękna, baśniowa opowieść urzeka i uwodzi w każdym miejscu. Warto było czekać na jej przeczytanie 16 lat, w czasie których tak wiele się wydarzyło.
Kupiłem tę książkę niespełna 16 lat temu(zachował się paragon) i tyle czasu spędziła nieczytana na mojej półce pokrywając się kurzem. W tym czasie jej autor napisał kilka następnych książek, raczej odchodząc od fantastyki(niektóre z nich już czytałem i wysoko oceniałem na LC) i zdobywając uznanie jako jeden z najbardziej ciekawych pisarzy nowego pokolenia. Pora jednak...
więcej Pokaż mimo toBardzo miłe zaskoczenie. Podchodziłem do tej książki z dużą dozą sceptycyzmu, bo czy mariaż góralskiego folkloru z fantastyką może przynieść coś dobrego? Okazuje się, że rezultat przerósł moje oczekiwanie. Ciepła gawęda, zbudowana na góralskiej mądrości, oparta na motywie wędrówki. Proste, a zarazem głębokie, pozostaje na dłużej w głowie. Główni bohaterowie - Berda i Wrzosiec - budzą wiele sympatii. Przeczytałem z dużą przyjemnością, wręcz czułem się uczestnikiem opisywanej wyprawy, razem z nimi wieczerzając i sięgając po fajkę z aromatycznym tytoniem. Chętnie sięgnę po inne tytuły Pana Wita Szostaka.
Bardzo miłe zaskoczenie. Podchodziłem do tej książki z dużą dozą sceptycyzmu, bo czy mariaż góralskiego folkloru z fantastyką może przynieść coś dobrego? Okazuje się, że rezultat przerósł moje oczekiwanie. Ciepła gawęda, zbudowana na góralskiej mądrości, oparta na motywie wędrówki. Proste, a zarazem głębokie, pozostaje na dłużej w głowie. Główni bohaterowie - Berda i...
więcej Pokaż mimo toPrzyznam, że Autor totalnie mnie zaskoczył. Nie należę do wielbicielek fantasy. A tu mamy interesujące połączenie tego gatunku z piękną powieścią odwołującą się do góralskiego folkloru. Trzy słowa opisujące ten tom? Prostota, głębia, mądrość. Prostota wyrazu, głębia i mądrość przemyśleń. Wszystko utrzymane w baśniowym, a jednocześnie realnym klimacie. I ta umiejętność czarowania słowem. Dodatkowy plus za muzykę góralską, filozofię po góralsku i zawartą w nich prawdę.
Przyznam, że Autor totalnie mnie zaskoczył. Nie należę do wielbicielek fantasy. A tu mamy interesujące połączenie tego gatunku z piękną powieścią odwołującą się do góralskiego folkloru. Trzy słowa opisujące ten tom? Prostota, głębia, mądrość. Prostota wyrazu, głębia i mądrość przemyśleń. Wszystko utrzymane w baśniowym, a jednocześnie realnym klimacie. I ta umiejętność...
więcej Pokaż mimo toSzostak pisze o prostych prawdach i wartościach w prosty (ale nie prostacki) sposób. Cała historia osadzona jest w baśniowych, górskich (góralskich) realiach okraszonych podaniami ludowymi. Zdecydowanie odradzam osobom, które preferują fantastykę nastawioną na akcję. Fabuła jest niezbyt wyszukana i wszystkie "twisty" można przewidzieć.
Szostak pisze o prostych prawdach i wartościach w prosty (ale nie prostacki) sposób. Cała historia osadzona jest w baśniowych, górskich (góralskich) realiach okraszonych podaniami ludowymi. Zdecydowanie odradzam osobom, które preferują fantastykę nastawioną na akcję. Fabuła jest niezbyt wyszukana i wszystkie "twisty" można przewidzieć.
Pokaż mimo toTo bardzo urocza powieść, trawestująca niektóre z motywów Tolkienowskich, tyle że w realiach tatrzańskich. Narady, opowieści, pieśni i legendy, wszystko w powolnym rytmie, okraszone dymem fajkowym i jedzeniem.
Niestety, czyta się to miejscami bardzo źle. Zdania potykają się jedno o drugie w poszatkowanym rytmie, zazwyczaj pojedyncze, co chwila trafiają się niezręczne powtórzenia. Piękne neologizmy sąsiadują z banalnymi metaforami.
To bardzo urocza powieść, trawestująca niektóre z motywów Tolkienowskich, tyle że w realiach tatrzańskich. Narady, opowieści, pieśni i legendy, wszystko w powolnym rytmie, okraszone dymem fajkowym i jedzeniem.
więcej Pokaż mimo toNiestety, czyta się to miejscami bardzo źle. Zdania potykają się jedno o drugie w poszatkowanym rytmie, zazwyczaj pojedyncze, co chwila trafiają się niezręczne...
Odkąd sięgam pamięcią, zawsze bardziej fascynowały mnie góry niż morze. Podobnie w przypadku fantastyki, a sięgnięcie po polską powieść fantasy w klimacie naszego podhalańskiego folkloru wydawało się kuszącą propozycją. Przyznam wprost, wolałbym książkę ala Janosik. Dostałem miłą i przyjemną baśń o uniwersalnym przesłaniu. Pozbawioną akcji, zwrotów akcji,interesujących bohaterów i schematyczną do bólu. Z początku miałem nie do końca zrozumiałe skojarzenie z Czarnoksiężnikiem z Archipelagu, ale później akcja potoczyła się własnym rytmem. Wichry Smoczogór oferują nam wyprawę do barwnego świata górali. Tutaj chodzi o sam fakt opowiadania, nie jakość opowieści. Na plus zaliczyć można świetnie oddany klimat górskiego folku, połączonego z legendami i przesądami. Filozoficzne wstawki nie nudzą, ale nie jest to książka dla każdego i trzeba się w nią wczuć, żeby docenić trud autora.
Odkąd sięgam pamięcią, zawsze bardziej fascynowały mnie góry niż morze. Podobnie w przypadku fantastyki, a sięgnięcie po polską powieść fantasy w klimacie naszego podhalańskiego folkloru wydawało się kuszącą propozycją. Przyznam wprost, wolałbym książkę ala Janosik. Dostałem miłą i przyjemną baśń o uniwersalnym przesłaniu. Pozbawioną akcji, zwrotów akcji,interesujących...
więcej Pokaż mimo toFantasy z wersji góralskiej - świetne!
Fantasy z wersji góralskiej - świetne!
Pokaż mimo toPięknie napisana, wciągająca opowieść.
Pięknie napisana, wciągająca opowieść.
Pokaż mimo to