Znajomy świat

Okładka książki Znajomy świat Hwang Sok-Yong
Okładka książki Znajomy świat
Hwang Sok-Yong Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
208 str. 3 godz. 28 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Natikeun Sesang (낯익은 세상)
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2018-11-21
Data 1. wyd. pol.:
2018-11-21
Liczba stron:
208
Czas czytania
3 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381104890
Tłumacz:
Beata Kang-Bogusz
Tagi:
Beata Kang-Bogusz literatura koreańska
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Na ziemi bez adresu



269 0 108

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
115 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
824
376

Na półkach:

Nieduża książeczka na jedno popołudnie, ale zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Książka mała, ale literatura duża. Historia dzieje się współcześnie, czytając trudno o tym pamiętać, bo książka porusza sprawy tak dalekie od świata w którym żyję, że aż wydają mi się nieprawdziwe. Potęga gospodarcza ma dwa oblicza, trzeba czytać takie książki, żeby o tym nie zapominać.

Nieduża książeczka na jedno popołudnie, ale zrobiła na mnie bardzo duże wrażenie. Książka mała, ale literatura duża. Historia dzieje się współcześnie, czytając trudno o tym pamiętać, bo książka porusza sprawy tak dalekie od świata w którym żyję, że aż wydają mi się nieprawdziwe. Potęga gospodarcza ma dwa oblicza, trzeba czytać takie książki, żeby o tym nie zapominać.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1225
733

Na półkach: , ,

Historia osadzona jest na początku lat ’80, kiedy ubogi ówcześnie kraj zaczął się rozwijać, aby dotrzeć do momentu, w którym znamy go obecnie. Tamten okres to również trudny politycznie czas, kiedy trwała dyktatura wojskowa, kiedy było wiele krwawych protestów, co wyrażone jest w książce poprzez wspomnianego ojca Wytrzeszcza, który został zabrany do „obozu reedukacji”.

Książka napisana jest prostym językiem, a historia przedstawia codzienne życie na wysypisku, kiedy Wytrzeszcz i jego matka tam docierają. Wszechobecny smród, muchy, które chmarami wraz z jedzeniem dostają się do ust, przerażające warunki sanitarne, to tylko początek przerażającego świata. To również świat, w którym zachwiane są normy społeczne, a niebezpieczne wypadki mogą zdarzyć się w każdej chwili.

„Znajomy świat” pokazuje, jak zmiany społeczne wykluczały pewne grupy, jak zmuszały ludzi do trudnych wyborów, z powodu których byli oni odrzucani przez resztę społeczeństwa, a miejsca w którym przyszło im żyć, były przerażające. To jedna z pozycji, która pozwala odkryć jak zmiany i dążenie do rozwoju ekonomicznego państwa niosło ze sobą ogrom ofiar. Pojedynczych jednostek, a także całych grup społecznych, które zostały pominięte i zapomniane, z którymi się nie liczono. Jednocześnie autor pokazuje, że współczesny świat przepełniony jest konsumpcjonizmem, który wytarza produkty, które za chwilę trafiają a śmietnik. Ta niewielkich rozmiarów powieść pozwala ponownie spojrzeć na świat, który nas otacza.

Historia osadzona jest na początku lat ’80, kiedy ubogi ówcześnie kraj zaczął się rozwijać, aby dotrzeć do momentu, w którym znamy go obecnie. Tamten okres to również trudny politycznie czas, kiedy trwała dyktatura wojskowa, kiedy było wiele krwawych protestów, co wyrażone jest w książce poprzez wspomnianego ojca Wytrzeszcza, który został zabrany do „obozu reedukacji”....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
107
103

Na półkach:

Nie wprost o nierównościach ekonomicznych, społecznych. O niejako alternatywnej rzeczywistości. O świecie równoległym, którego życie toczy się wokół rozległego wysypiska śmieci gdzieś na przedmieściach.

Nade wszystko o wzruszającej przyjaźni właściwie jeszcze dzieci pozbawionych imion, Wytrzeszcza i Łyska, egzystujących w takich warunkach. Dawno nie czytałem tak wartościowej książki...

Nie wprost o nierównościach ekonomicznych, społecznych. O niejako alternatywnej rzeczywistości. O świecie równoległym, którego życie toczy się wokół rozległego wysypiska śmieci gdzieś na przedmieściach.

Nade wszystko o wzruszającej przyjaźni właściwie jeszcze dzieci pozbawionych imion, Wytrzeszcza i Łyska, egzystujących w takich warunkach. Dawno nie czytałem tak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1335
1112

Na półkach:

Na wysypisku śmieci. Pracują, mieszkają, jedzą, śpią. Wysypisko śmieci to ich życie.
Wytrzeszcz przenosi się wraz z mamą na Wyspę Kwiatów. Aby przeżyć muszą od świtu do nocy segregować śmieci.

Autor zastosował uderzający kontrast aby uwydatnić przepaść między ludźmi, którzy stanowią "najniższą klasę społeczeństwa" (jeśli ktoś operuje klasyfikacją ludzi, ja nie - stąd nawias) a pozostałą część społeczeństwa.

Przerażające. A jednak autorowi udało się wtłoczyć w tę historię... magię. I wyszło całkiem nieźle.

"Światło księżyca, w odróżnieniu od elektrycznego, przysłania ohydne rzeczy i sprawia, że wszystko - woda, drzewa, trawy i kamienie - staje się swojskie i znajome ".

"Znajomy świat" dostarcza bardzo dużo refleksji na temat funkcjonowania świata.

"W dzisiejszych czasach jest wiele rzeczy, których dawno nie robiliśmy ".

Na wysypisku śmieci. Pracują, mieszkają, jedzą, śpią. Wysypisko śmieci to ich życie.
Wytrzeszcz przenosi się wraz z mamą na Wyspę Kwiatów. Aby przeżyć muszą od świtu do nocy segregować śmieci.

Autor zastosował uderzający kontrast aby uwydatnić przepaść między ludźmi, którzy stanowią "najniższą klasę społeczeństwa" (jeśli ktoś operuje klasyfikacją ludzi, ja nie - stąd...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
4
3

Na półkach:

Trudna książka. Mam mieszane uczucia po jej lekturze. Miałam wrażenie, że zapach wysypiska, brud jest wokół mnie. Książka przynosi raczej niewesołe refleksje o świecie.

Trudna książka. Mam mieszane uczucia po jej lekturze. Miałam wrażenie, że zapach wysypiska, brud jest wokół mnie. Książka przynosi raczej niewesołe refleksje o świecie.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
85
27

Na półkach:

Taki jest cały świat - nie tylko w Seulu

Taki jest cały świat - nie tylko w Seulu

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
105
34

Na półkach:

Niemal reporterska opowieść o życiu na wysypisku śmieci, smutna i ponura. A najsmutniejsza jest akceptacja takiego życia przez bohaterów, obywateli bogatego kraju.

Niemal reporterska opowieść o życiu na wysypisku śmieci, smutna i ponura. A najsmutniejsza jest akceptacja takiego życia przez bohaterów, obywateli bogatego kraju.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1189
703

Na półkach: , , ,

Przepiękna książka autora o dużej wrażliwości. W sumie książka alegoryczna. Z typu "nie mogłam się oderwać".

Przepiękna książka autora o dużej wrażliwości. W sumie książka alegoryczna. Z typu "nie mogłam się oderwać".

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
174
173

Na półkach:

Jakoś nie porwała mnie ta historia. Zabrakło w niej przynajmniej dla mnie dostatecznego nakreślenia kontekstu historycznego, choć oczywiście rozrzucone gdzieniegdzie strzępki informacji spełniają jako tako swoją rolę – nie mniej jest to ledwie prowizorka, stworzony jakby na prędko rękopis przy każdej lepszej okazji. Cała reszta także nie ma jakichś silnych fundamentów. Trochę to dziwi, bo z tego, co wiem, mamy tutaj do czynienia z autorem określanym jako potencjalny koreański kandydat do nagrody Nobla. Nie muszę chyba dodawać, że pokazuje to raczej agonalny stan ichniejszej kultury. Stanowi to dla mnie duże rozczarowanie, zważywszy na wysoką jakość prozy w pobliskich krajach, zarówno geograficznie, jak i kulturowo: Japonii i Chinach.

Częściowo tłumaczyć można by to jedynie przedstawieniem nam świata oczami dziecka; młodego, bodajże trzynastoletniego chłopak. Musi on w pewnego momencie swojego życia w zasadzie rozstać się z ojcem wysłanym przez dyktaturę wojskową de facto rządzącą krajem do obozu reedukacyjnego, gdzie chcą zrobić z niego nowego obywatela nowej Korei pozbawionej nawet punktowych patologii w społeczeństwie. Z tym że to właśnie taka stygmatyzacja, kategoryzowanie swoich obywateli na pierwszej i drugiej kategorii doprowadza między innymi do pogłębienia się nierówności społecznych: prostej drogi do narodzin tych samych kłopotów, lecz w nowszej odsłonie.

Wytrzeszcz, nasz protagonista, zostaje bowiem zmuszony na skutek takich, a nie innych decyzji władz do przeprowadzki wraz z matką do pracy na Wyspę Kwiatów – miejsce o przewrotnej nazwie, bo miast wyjrzeć na wielobarwną polanę pełną motyli i pszczółek, rzeczywistość jak zwykle pokazuje nam swoje prawdziwe oblicze: w tym przypadku wysypiska śmieci – miejsca, gdzie mieszkańcy tego kraju stają się nie tylko tym, co jedzą, ale i również tym w czym mieszkają i czym pachną – zwykłymi odpadami porzuconymi przez miłosierne, nieudolne władze, które zasypują efekty śmieciowych werdyktów kolejnymi śmieciami, robiąc dokładnie to samo, co biznes zajmujący się ich przetwórstwem.

Odpadki w książce są ogromnym problemem, nie tylko samym w sobie, ale oddającym podejście ludzi do wielu problemów. Nie wszystkie odpady jesteśmy w końcu w stanie wykorzystać ponownie, są więc one ubijane i zasypywane nowymi dostawami towaru do recyklingu. Jest to jednak błędne koło. Kiedyś śmieci się zbytnio nawarstwią, problem wybuchnie, i będzie trzeba stanąć przed decyzją o tym, co dalej. Pytanie, co z tym zrobimy i kogo obwinimy. Zmiany są często palące, potrzebne na już. Powieść podchodzi do sprawy pesymistycznie, dając nam widok na tę ciemniejszą stronę natury człowieka, która woli pudrować trupa, zamiast dokonać często trudnych, systemowych zmian.

Naprawdę bardzo znajomy świat.

Jakoś nie porwała mnie ta historia. Zabrakło w niej przynajmniej dla mnie dostatecznego nakreślenia kontekstu historycznego, choć oczywiście rozrzucone gdzieniegdzie strzępki informacji spełniają jako tako swoją rolę – nie mniej jest to ledwie prowizorka, stworzony jakby na prędko rękopis przy każdej lepszej okazji. Cała reszta także nie ma jakichś silnych fundamentów....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
275
187

Na półkach:

Ależ się zawiodłam. Mam wrażenie, że metaforyka i jakieś elementy głębszego przekazu tej książki zagubiły się gdzieś w tłumaczeniu. Niestety podsumowanie jest takie, że to bardzo przeciętna książka. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2021/12/zaskakujace-korelacje-na-marne-i.html

Ależ się zawiodłam. Mam wrażenie, że metaforyka i jakieś elementy głębszego przekazu tej książki zagubiły się gdzieś w tłumaczeniu. Niestety podsumowanie jest takie, że to bardzo przeciętna książka. CAŁA RECENZJA: https://mira-bell.blogspot.com/2021/12/zaskakujace-korelacje-na-marne-i.html

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    150
  • Przeczytane
    141
  • Posiadam
    29
  • Korea
    9
  • 2022
    6
  • 2021
    6
  • Literatura koreańska
    5
  • 2023
    4
  • 2019
    4
  • Azja
    4

Cytaty

Więcej
Hwang Sok-Yong Znajomy świat Zobacz więcej
Hwang Sok-Yong Znajomy świat Zobacz więcej
Hwang Sok-Yong Znajomy świat Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także