Nigdy osobno. Wielki świat mikrobów, czyli jak bakterie i grzyby kształtują rośliny, zwierzęta oraz… cywilizacje!

Okładka książki Nigdy osobno. Wielki świat mikrobów, czyli jak bakterie i grzyby kształtują rośliny, zwierzęta oraz… cywilizacje! Marc-André Selosse
Okładka książki Nigdy osobno. Wielki świat mikrobów, czyli jak bakterie i grzyby kształtują rośliny, zwierzęta oraz… cywilizacje!
Marc-André Selosse Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie popularnonaukowa
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Tytuł oryginału:
Jamais seul: Ces microbes qui construisent les plantes, les animaux et les civilisations
Wydawnictwo:
Wydawnictwo Literackie
Data wydania:
2019-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-24
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788308068618
Tłumacz:
Sławomir Królak
Tagi:
Sławomir Królak mikroorganizmy mikroby zarazki
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Ukryte siły natury Andrew Cohen, Brian Cox
Ocena 7,0
Ukryte siły na... Andrew Cohen, Brian...
Okładka książki W czym grzyby są lepsze od ciebie? Karolina Głowacka, Marta Wrzosek
Ocena 7,5
W czym grzyby ... Karolina Głowacka,&...
Okładka książki Opowieść przodka. Pielgrzymka do początków życia Richard Dawkins, Yan Wong
Ocena 8,6
Opowieść przod... Richard Dawkins, Ya...

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
31 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2488
700

Na półkach: ,

W „Nigdy osobno” autor przedstawia szerokie spektrum zjawisk symbiozy (czy szerzej – mutualizmu) pomiędzy mikroorganizmami a organizmami wielokomórkowymi. W świetny, interesujący sposób pokazuje, że zjawisko symbiozy to nie tylko porosty, o czym mówi się niemal w każdej książce na ten temat, ale właściwie cały świat ożywiony. Selosse rozpoczyna od czegoś, co nie jest aż tak oczywiste nawet dla ludzi z biologicznym przygotowaniem. Każdy w szkole słyszał o mikoryzie, ale już nie każdy zdawał sobie sprawę, jak zależność pomiędzy mikroorganizmami glebowymi a roślinami jest ścisła i ważna dla obu „kontrahentów”. Autor przedstawia zjawiska symbiozy na poziomie dość luźnym, czyli takim, gdzie w sprzyjających warunkach tak roślina, jak i mikroorganizm mogą się bez siebie obyć aż po symbiozę tkankową jak i endosymbiozę wewnątrzkomórkową. Autor nie ogranicza się oczywiście do roślin. Analogiczne zjawiska pokazuje w świecie zwierząt. Nie jest prawdą, jak niektórzy w recenzjach twierdzą, że autor skupia się głównie na roślinach. Objętość tekstu dotycząca zwierząt jest równie obfita, co tekstu o roślinach.
Nie jest to jednak rzecz idealna. Od pewnego czasu coraz częściej trafiam na książki, gdzie autorzy ciągle muszą nadmieniać, o czym będą szerzej pisać w kolejnych rozdziałach, albo przypominać, o czym już wcześniej pisali, a właściwie w którym to było rozdziale. Chwilami robi się to irytujące. Do tego każdy rozdział poprzedzony jest dość obszernym akapitem omawiającym, o czym to dany rozdział będzie. Jakby tego było mało, książkę kończy posłowie-laurka Francisa Hallego… streszczająca na kilku stronach zawartość książki. Owszem, jest tam zawarta niewielka krytyka, ale taka od niechcenia trochę. Według mnie jednak owa krytyka powinna wybrzmieć dosadniej. Sellose forsuje w książce ideę holobiontu zaproponowaną przez Lynn Margulis oraz fenotypu rozszerzonego, zaprezentowanego onegdaj przez Richarda Dawkinsa. Z obiema ideami zgadzam się całkowicie. Holobiontem jest organizm wielokomórkowy wraz z jego mikrobiomem, niezależnie od tego, jak szeroko go traktujemy (w przypadku roślin to na przykład cała ryzosfera),bez którego organizm „wyższy” może się nie rozwijać lub rozwijać źle. Fenotyp rozszerzony zaś to fenotyp danego organizmu w powiązaniu ze jego środowiskiem bytowania. Organizm bezpośrednio wpływa na swoje otoczenie, ale również owo otoczenie wywiera wpływ na bytujący w nim organizm. Tym samym nie da się rozpatrywać właściwości organizmu, bez uwzględnienia środowiska, w którym bytuje. Podobnie z holobiontem – nie da się rozpatrywać właściwości organizmu w całkowitym pominięciem jego mikrobiomu czy ryzosfery.
Z owych skądinąd słusznych idei autor wysnuwa kontrowersyjny (wg mnie wręcz niedorzeczny) pomysł, że organizmy wyższe są jedynie nosicielami mikroorganizmów, swoistą pianą na oceanie mikroorganizmów. Do tego autor sugeruje, że w ogóle pojęcie organizmu jako jednostkowego bytu jest podejściem przestarzałym i umownym. Ciekawe, czy autor jest zwolennikiem takiej tezy idąc do lekarza, nie mówiąc o szpitalu.
Kolejny zarzut, który mam do książki to dwa rozdziały pod koniec tomu. Jak na Francuza przystało, nie omieszkał Selosse wspomnieć o winie i serach. Owszem, wykorzystanie drobnoustrojów do przetworzenia i konserwacji żywności to niewątpliwie fascynujący temat, ale pogląd, że to też jest symbioza czy mutualizm to poważne przegięcie. Relacje symbiozy czy mutualizmu pomiędzy mikroorganizmami a organizmami wielokomórkowymi tworzyły się setki i miliony lat i były efektem koewolucji obu partnerów. W przypadku wytarzania wina czy sera, nawet wtedy, kiedy człowiek nie miał żadnej świadomości udziału w tym mikroorganizmów, było działaniem celowym, zamierzonym. Łączenie procesów technologicznych, nawet jeśli były one podpatrzone w naturze, trudno traktować jak symbiozę czy mutualizm. Z takim podejściem autora zdecydowanie nie mogę się zgodzić.
Pomimo powyższych zastrzeżeń książka absolutnie do polecenia.

W „Nigdy osobno” autor przedstawia szerokie spektrum zjawisk symbiozy (czy szerzej – mutualizmu) pomiędzy mikroorganizmami a organizmami wielokomórkowymi. W świetny, interesujący sposób pokazuje, że zjawisko symbiozy to nie tylko porosty, o czym mówi się niemal w każdej książce na ten temat, ale właściwie cały świat ożywiony. Selosse rozpoczyna od czegoś, co nie jest aż tak...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
547
72

Na półkach: , , , , ,

"Nigdy osobno...", kupione dzięki pięknej okładce i zachwytowi nad książką "Pasożyty w twoim mózgu", długo czekało na swoją kolej - dopiero kwietniowe wyzwanie Lubimy Czytać przypomniało o jego istnieniu i zmotywowało do przeczytania. I tu zaczyna się problem z oceną, bo różowa to tu głównie jest okładka...

Do "plusów" zaliczyć na pewno można temat - mikroby obsadzone w pozytywnych rolach. Poza tym, duża dawka wiedzy i ciekawe przykłady, które otwierają oczy i poszerzają horyzonty.

Ale... Korekta zdecydowanie się nie spisała i, już trudny, tekst miejscami zmienia się w nielogiczną zbitkę naukowych określeń. Każdy rozdział poprzedza "streszczenie", co samo w sobie jest świetnym pomysłem, tylko wykonanie niestety pozostawia wiele do życzenia - o ile "właściwy" tekst jest naszpikowany specjalistyczną terminologią, o tyle streszczenia są pisane w formie "dla idiotów". I ten rozdźwięk jest niesamowity.

Mimo wszystko uważam, że warto zapoznać się z tą pozycją, choćby dla przeciwwagi do powszechnej opinii o mikrobach, tym bardziej, że "nigdy tak naprawdę nie jesteśmy sami".

"Nigdy osobno...", kupione dzięki pięknej okładce i zachwytowi nad książką "Pasożyty w twoim mózgu", długo czekało na swoją kolej - dopiero kwietniowe wyzwanie Lubimy Czytać przypomniało o jego istnieniu i zmotywowało do przeczytania. I tu zaczyna się problem z oceną, bo różowa to tu głównie jest okładka...

Do "plusów" zaliczyć na pewno można temat - mikroby obsadzone w...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1524
1316

Na półkach:

Niestety, duże rozczarowanie, autor na wstępie mówi, że stara się unikać specjalistycznego żargonu, a potem serwuje mi sporo nudy i naukowego bełkotu. Dało się to napisać w o wiele bardziej przystępny sposób. Widać, że mikoryza stanowi konik i specjalizację autora. Oczekiwałam jednak więcej informacji w kontekście człowieka.
Na całe szczęście nie jest to jedyna książka o tej tematyce dostępna na rynku. Książka ta będzie li i jedynie uzupełnieniem mojej mikrobiologicznej biblioteczki.
Co więcej odnoszę wrażenie, że samo posłowie o wiele lepiej opisuje, to co autor zawarł w książce.

Niestety, duże rozczarowanie, autor na wstępie mówi, że stara się unikać specjalistycznego żargonu, a potem serwuje mi sporo nudy i naukowego bełkotu. Dało się to napisać w o wiele bardziej przystępny sposób. Widać, że mikoryza stanowi konik i specjalizację autora. Oczekiwałam jednak więcej informacji w kontekście człowieka.
Na całe szczęście nie jest to jedyna książka o...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2666
2660

Na półkach:

"Zbudowani jesteśmy jako emanacje tego, co niewidzialne, a tkwiące głęboko w nas samych, zawsze i wszędzie, dlatego nigdy nie żyjemy osobno."

Dwie rzeczy skłoniły mnie do sięgnięcia po publikację. Oczywiście nadrzędnym motywem było zagłębienie się w świat mikrobów, od dawna wzbudzających zainteresowanie i podziw, a podrzędnym, choć równie przyjemnym, przepiękna oprawa graficzna okładki. Lektura okazała się wciągająca i fascynująca, naprawdę nie mogłam się od niej oderwać, przyjemnie i efektownie poszerzyła horyzonty wiedzy.

Książka przekona do siebie profesjonalistów i amatorów biologii i mikrobiologii, jej głównymi atutami są wysoki poziom zawartości merytorycznej, przejrzysta struktura i przyjazna narracja. Żargonu naukowego używano w niewielkim stopniu, w zrozumiałej formie, z żartobliwymi nutami, dbałością o treściwość omawianej tematyki. Gdyby jednak mimo wszystko czytelnik czuł się niepewnie, to zamieszczony na końcu słowniczek terminów z pewnością rozwieje wątpliwości. Każdy rozdział ma wprowadzenie do przybliżanych zagadnień, tak aby doskonale orientować się, w jakim spektrum wiedzy poruszamy się, profesjonalne rozwinięcie wybranych aspektów, wzbogacone licznymi ciekawymi przykładami, oraz zręcznie poprowadzone zakończenie, podsumowujące materiał, będące klamrą w połączeniu z kolejnym rozdziałem. Klarowny układ umożliwia włączenie się do książki w dowolnym momencie, bez straty kluczowych myśli i idei.

Zdumiewa różnorodność mikrobów, ich rozmiar, bogactwo, liczebność, odmiany współdziałania, a nawet pewna finezja, konsekwencja i spójność. Widzimy, jak stowarzyszenie roślin, zwierząt i człowieka z mikroorganizmami kształtuje sposób funkcjonowania. Wnikamy w różne ujęcia i sfery symbiozy, patrzymy na relacje pokarmowe, ochronne, zmiany dokonujące się w partnerach, powstawanie nowych struktur i funkcji. Symbioza z mikrobami to napęd ewolucyjny umożliwiający wzrost złożoności życia, źródło przekształceń ziemskich ekosystemów i klimatu. Mikroby wpływają na nastrój i zachowanie człowieka, relacje interpersonalne i stosunki towarzyskie, biorą udział w tworzeniu kultur i cywilizacji. Fascynujący jest nowy sposób postrzegania mikrobów i towarzyszące mu wizjonerskie myśli, reorientacje w przyjętych założeniach naukowych, a przez to również ciekawe spojrzenie na to, kim jesteśmy jako ludzie.

Dwudziesty pierwszy wiek jako wiek mikrobów. Odpowiadało mi szerokie spektrum tematyki, atrakcyjne prezentacje, podążanie za myślą naukową człowieka na przestrzeni wieków, zajmujące wstawki z barwnie dobranych aspektów badań i życiorysów naukowców. Intrygująco wnikało się w mikroświat pod przewodnictwem tego autora, udowadniającego wielki wpływ mikroorganizmów na życie w większej skali, oraz to, że mikroby są naszymi towarzyszami wewnątrz i na zewnątrz ciała. Przygotujcie się na zajmującą wyprawę do świata żywego, widzialnego i niewidzialnego, znanego i nieznanego. Przekonajcie się, czy mikroby są zagrożeniem, czy wybawieniem? Zerknijcie też na publikację Eda Yonga "Mikrobiom", również mocno zaangażujecie się.

bookendorfina.pl

"Zbudowani jesteśmy jako emanacje tego, co niewidzialne, a tkwiące głęboko w nas samych, zawsze i wszędzie, dlatego nigdy nie żyjemy osobno."

Dwie rzeczy skłoniły mnie do sięgnięcia po publikację. Oczywiście nadrzędnym motywem było zagłębienie się w świat mikrobów, od dawna wzbudzających zainteresowanie i podziw, a podrzędnym, choć równie przyjemnym, przepiękna oprawa...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
31
12

Na półkach: , ,

Dla mnie GENIALNA! Po lekturze tej książki pokochacie mikroby!

Fantastyczna lektura, ogromnie naładowana informacjami, niezwykle ciekawa, a jednocześnie czyta się ją lekko i z wielką przyjemnością. Nie ma tu ani jednego zbędnego akapitu, każdy fragment naładowany jest rzetelną wiedzą.
Jest przyjemnie napisana, każdy rozdział stanowi samodzielną treść, co bardzo organizuje całość. Nie ma tu specjalistycznego żargonu, więc mimo specjalistycznie wyglądającego tematu z pewnością poradzi sobie z nią uczeń. Jest za to masę niezwykłych faktów, ciekawostek, wyników najnowszych badań i przykładów z życia codziennego, których na pewno się nie spodziewacie (ja się nie spodziewałam!).
Polecam wszystkim, którzy choć trochę są zainteresowani przyrodą, niekoniecznie tylko mikrobami. Po przeczytaniu opisu myślałam, że zainteresują mnie tylko rozdziały dotyczące człowieka, a tak naprawdę kompletnie się wciągnęłam w części o roślinach i zwierzętach. Petarda!

Nigdy więcej nie użyję żelu antybakteryjnego! Dosłownie wszędzie widzę teraz mikroby! I wcale mi to nie przeszkadza :)

Dla mnie GENIALNA! Po lekturze tej książki pokochacie mikroby!

Fantastyczna lektura, ogromnie naładowana informacjami, niezwykle ciekawa, a jednocześnie czyta się ją lekko i z wielką przyjemnością. Nie ma tu ani jednego zbędnego akapitu, każdy fragment naładowany jest rzetelną wiedzą.
Jest przyjemnie napisana, każdy rozdział stanowi samodzielną treść, co bardzo...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1116
542

Na półkach:

Marc-André Selosse to francuski biolog, profesor paryskiego Muzeum Historii Naturalnej i wykładowca wielu europejskich uczelni. W swojej pracy badawczej skupia się na ekologii i ewolucji zjawisk współżycia organizmów o obopólnych korzyściach. Jako mykolog i botanik zajmuje się głównie problematyką symbioz mikoryzowych, ewolucją tych form współżycia i ich funkcjonowania. Przekonany o społecznej roli edukacji w dziedzinie nauk przyrodniczych od ponad dwudziestu lat zajmuje się kształceniem nauczycieli liceów oraz wykładowców z dziedziny biologii i nauk o Ziemi. Jest redaktorem międzynarodowych czasopism naukowych: ,,Symbiosis", ,,New Phytolohist", ,,Ecology Letters" i ,,Botany Letters".

W książce ,,Nigdy osobno. Wielki świat mikrobów, czyli jak bakterie i grzyby kształtują rośliny, zwierzęta oraz… cywilizacje! biolog odsłania kolejne mikrobowe wątki u roślin, zwierząt, w tym u człowieka oraz przejawy symbioz z udziałem mikrobów w skali ewolucyjnej, ekologicznej i kulturowej. Każdy z rozdziałów książki rozpoczyna się od dość swobodnego tytułu, a kończy najważniejszymi wnioskami. Wszystkie rozdziały prowadzą do ostatecznych konkluzji, ale zostały tak ułożone, że tworzą niezależne partie tekstu, więc można czytać kolejno lub wyrywkowo. Autor rozprawia się z archaiczną już wizją mikrobów, pokazuje je w innym świetle i dowodzi, że otaczające nas zewsząd organizmy tak naprawdę nie żyją osobno, bo zawsze zasiedlone są przez mikroby. Choć wizja mikrobowych symbioz wyłoniła się późno w dziedzinie współczesnej biologii, to zawładnęła ludzkie myślenie o tym co niewidoczne ludzkim okiem (bakterie, wirusy, grzyby, roztocza, nicienie). Mikroby, którym kiedyś przypisywano wszelkie możliwe chorobotwórcze moce i obarczano za wszystkie schorzenia świata, teraz okazują się nieodzowne do podtrzymania zdrowia i właściwego rozwoju roślin.

Stosunki między gatunkami i funkcje mikrobów zdumiewają swoją różnorodnością i finezją. Na przykład właściwości rośliny Kentucky 31, w której bytuje endofit obejmując luźno wszystkie tkanki rośliny powoduje, że roślina ta jest bardzo wytrzymała, ale staje się toksyczna dla zwierząt je spożywających. Ryby żyjące w głębinach pozbawionych światła korzystają ze światła wytwarzanego przez bakterie, dzięki czemu przyciągają ofiary albo oświetlają tereny łowisk. Pierścienice z rodzaju Osedax wykorzystują bakterie do swego odżywiania, żerując na kościach martwych wielorybów, ale w odmienny sposób niż inne rurkoczułkowce. Nazywane są one robakami zombie, gdyż pozbawione są oczu, jamy gębowej i przewodu pokarmowego. Mają jednak skrzela do oddychania i korzenie wnikające w kości martwych wielorybów, by rozpuścić je za pomocą wydzielanych przez nie kwasów. Korzenie te wypełnione są masą rozmaitych gatunków symbiotycznych bakterii, wspomagających proces trawienia. Związek z mikrobami mają też ludzie we wszystkich zakątkach świata, często jest on wykorzystywany bezwiednie, bo kulturowy związek człowieka z mikrobami się rozluźnił, ale mikroby pomagają w trawieniu, chronią przed patogenami i toksynami oraz wspierają pozyskiwanie witamin, a także substancji jakich brakuje w pożywieniu. Całe cywilizacje nie żyją osobno, a w czasie francuskiego pocałunku ludzie wymieniają się zwykle nie mniej niż dziesięcioma milionami bakterii!

Marc-André Selosse pisze z pasją, precyzyjnie, elegancko, zrozumiale i z poczuciem humoru. Odsłania przed Czytelnikami ogromny obszar przyrodniczej rzeczywistości mało znany poza kręgami specjalistów. ,,Nigdy osobno" to książka bardzo interesująca, dzięki której można poszerzyć wiedzę o mykoryzie, mikrobach, stosunkach zachodzących między mikroorganizmami a roślinami, zwierzętami i człowiekiem. Nie ma w tej książce naukowego żargonu, więc może ją czytać osoba bez wykształcenia biologicznego, ale jeśli pojawiłyby się w trakcie czytania niezrozumiałe terminy zawsze można zajrzeć do słowniczka znajdującego się na końcu publikacji. Uważam, że jest to doskonała propozycja czytelnicza dla wszystkich osób interesujących się naturą:)

https://magiawkazdymdniu.blogspot.com/

Marc-André Selosse to francuski biolog, profesor paryskiego Muzeum Historii Naturalnej i wykładowca wielu europejskich uczelni. W swojej pracy badawczej skupia się na ekologii i ewolucji zjawisk współżycia organizmów o obopólnych korzyściach. Jako mykolog i botanik zajmuje się głównie problematyką symbioz mikoryzowych, ewolucją tych form współżycia i ich funkcjonowania....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    188
  • Przeczytane
    41
  • Posiadam
    22
  • Teraz czytam
    6
  • Popularnonaukowe
    5
  • Legimi
    5
  • Natura
    3
  • Medycyna
    3
  • Biologia
    3
  • Nauka
    2

Cytaty

Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne