Zaginione dziewczyny

Gdybym nie wiedziała, że wpadła mi w ręce literatura faktu, zdecydowanie myślałabym, że czytam niezłą powieść fantastyczną, która nie miała prawa się wydarzyć.
Niestety przedstawiona historia porwania i przetrzymywania przez wiele lat trzech kobiet, wydarzyła się naprawdę.
„Zaginione dziewczyny” jest wstrząsającą historią opisującą porwanie nastolatek, które przetrzymywane były przez dziesięć(!) lat w ciemnej, brudnej i zatęchłej piwnicy. Więzione dziewczyny przebywały w domu z pozoru niewzbudzającego żadnych podejrzeń, kierowcy szkolnego autobusu.
Prawdziwa historia, przedstawiona w najdrobniejszym szczególe przez autora Johna Glatta, który jest brytyjsko-amerykańskim autorem zarówno biografii jak i książek kryminalnych o prawdziwych wydarzeniach.
Takich dramatycznych historii zwyczajnie nie da się wymazać z pamięci, pozostają one w umysłach i sercach czytelnika.
Jak możemy spać spokojnie skoro oprawcą może okazać się niemal każdy?
W opisanym przypadku zaginionej Amandy, Ginie i Michelle, potworem, który zgotował im ten koszmar, był znany im ojciec szkolnej koleżanki.
Znacznie ułatwiło mu to zdobycie ich zaufania oraz zwabienie ofiar do swojego auta, którym wywoził dziewczyny do swojego własnego domu. Przetrzymywane w nieludzkich warunkach były bite, poniżane, głodzone i wykorzystwane seksualnie przez znanego na scenie muzycznej latynosa Ariela Castro.
Ciarki na skórze wywołuje dodatkowo fakt, że dokładnie w tym samym czasie, kiedy ofiary skute łańcuchami walczyły o życie, Castra odwiedzała jego uwczesna narzeczona, która nie miała pojęcia o piekle odbywającym się w piwnicy.
Ofiary brutalnie torturowane psychicznie oraz fizycznie wielokrotnie zachodziły w ciążę, co w następstwie okrutnych pobić, każdorazowo kończyło się poronieniem.
Blisko połowy 2013 r porwanym dziewczynom nareszczie szczęśliwie udało się uwolnić i uciec z sideł Ariela Castro.
Niestety pomimo smaku przywróconej wolności, wszystkie dramatyczne przeżycia odcisnęły ogromne piętno na ofiarach tego potwora w ludzkiej skórze.

Historia ta powinna przypominać każdemu z nas, że nigdy nie wiadomo kim tak naprawdę, może okazać się osoba mijająca nas na ulicy czy nawet pozornie życzliwy znajomy...

Gdybym nie wiedziała, że wpadła mi w ręce literatura faktu, zdecydowanie myślałabym, że czytam niezłą powieść fantastyczną, która nie miała prawa się wydarzyć.
Niestety przedstawiona historia porwania i przetrzymywania przez wiele lat trzech kobiet, wydarzyła się naprawdę.
„Zaginione dziewczyny” jest wstrząsającą historią opisującą porwanie nastolatek, które przetrzymywane...

Autentyczna historia z książki jest wstrząsająca. Czasami ciężko się to czytało. Nie potrafię ogarnąć jak te kobiety mogły to przeżyć.

Autentyczna historia z książki jest wstrząsająca. Czasami ciężko się to czytało. Nie potrafię ogarnąć jak te kobiety mogły to przeżyć.

Podziwiam te kobiety że umieją żyć dalej po tym piekle i że nie zostały złamane wczesniej wytrzymując tyle lat.. to jest niesamowite

Podziwiam te kobiety że umieją żyć dalej po tym piekle i że nie zostały złamane wczesniej wytrzymując tyle lat.. to jest niesamowite

Zaginione dziewczyny" Johna Glatta to wstrząsająca i poruszająca książka oparta na prawdziwej historii trzech kobiet: Amandy Berry, Giny DeJesus i Michelle Knight, które zostały porwane i przetrzymywane w piwnicy domu w Cleveland przez dziesięć lat. Glatt z dużą empatią i rzetelnością opisuje traumatyczne doświadczenia ofiar. Odkrywa przed nami mroczne zakamarki psychiki porywacza, Ariela Castro, i ukazuje, jak zdołał on kontrolować i manipulować swoimi ofiarami.
Książka jest pełna emocji. Czytelnik przeżywa wraz z bohaterkami ich lęk, ból i nadzieję. Nie sposób pozostać obojętnym na ich cierpienie. Glatt nie tylko opisuje tragedię ofiar, ale też analizuje szerszy kontekst. Zastanawia się nad kwestią bezpieczeństwa kobiet, nad rolą mediów w nagłaśnianiu takich spraw, a także nad psychologicznymi aspektami porwania i uwięzienia.
"Zaginione dziewczyny" to nie tylko wstrząsająca historia, ale też ważny głos w dyskusji o przemocy wobec kobiet. Książka skłania do refleksji i zmusza do zadawania trudnych pytań.

Zaginione dziewczyny" Johna Glatta to wstrząsająca i poruszająca książka oparta na prawdziwej historii trzech kobiet: Amandy Berry, Giny DeJesus i Michelle Knight, które zostały porwane i przetrzymywane w piwnicy domu w Cleveland przez dziesięć lat. Glatt z dużą empatią i rzetelnością opisuje traumatyczne doświadczenia ofiar. Odkrywa przed nami mroczne zakamarki psychiki...

8/10

Historia trzech kobiet, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach.
Autor opisuje prawdziwe wydarzenia, które wydarzyły się w Ameryce.
Pewien mężczyzna porwał i molestował owe kobiety przez okres 10 lat. W końcu jednej z nich udało się uciec i pomogła uratować dwie pozostałe.
Glatt jak zwykle opisuje wszystko ściśle i bardzo szczegółowo. Wyczytuje się w fakty, które dotknęły wielu mieszkańcy Ohio w tamtym czasie. Ich walkę o przetrwanie ale także nadzieję.
To już 4 książka od Glatta, którą przeczytałam. Zdecydowanie dzięki niemu polubiłam literaturę faktu. Nigdy nie jest nudno, chociaż historie są bardzo wstrząsające.

8/10

Historia trzech kobiet, które zaginęły w niewyjaśnionych okolicznościach.
Autor opisuje prawdziwe wydarzenia, które wydarzyły się w Ameryce.
Pewien mężczyzna porwał i molestował owe kobiety przez okres 10 lat. W końcu jednej z nich udało się uciec i pomogła uratować dwie pozostałe.
Glatt jak zwykle opisuje wszystko ściśle i bardzo szczegółowo. Wyczytuje się w...

Ta historia dosłownie jest porażająca, wiele emocji podczas czytania odczuwałam, niedowierzanie, szok, bezsilność, współczucie, wściekłość, litość itd. warto przeczytać emocje są wielkie!

Ta historia dosłownie jest porażająca, wiele emocji podczas czytania odczuwałam, niedowierzanie, szok, bezsilność, współczucie, wściekłość, litość itd. warto przeczytać emocje są wielkie!

Wstrząsająca.

Wstrząsająca.

,, Zaginione dziewczyny'' to książka z gatunku true crime autorstwa Johna Glatta. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, wcześniej czytałam dwie jego książki i przyznam,że podoba mi się sposób w jaki opisuje sprawy kryminalne-rzeczowo, skrupulatnie , z dbałością o szczegóły. Tym razem Glatt zrelacjonował sprawę ,, potwora z Cleveland" Ariela Castro. Ten Portorykańczyk uprowadził i więził przez 10 lat trzy nastolatki. Dziewczyny przeszły prawdziwe piekło, gwałty, bicie ,znęcanie psychiczne i fizyczne, głód to tylko niewielka część tego co zafundował im Castro. Książka jest przejmująca, aż trudno uwierzyć ,że człowiek może być do tego stopnia zdemoralizowany i zły. Książka jak najbardziej godna polecenia.

,, Zaginione dziewczyny'' to książka z gatunku true crime autorstwa Johna Glatta. Nie jest to moje pierwsze spotkanie z autorem, wcześniej czytałam dwie jego książki i przyznam,że podoba mi się sposób w jaki opisuje sprawy kryminalne-rzeczowo, skrupulatnie , z dbałością o szczegóły. Tym razem Glatt zrelacjonował sprawę ,, potwora z Cleveland" Ariela Castro. Ten...

Nie za bardzo lubię takie książki ale przeczytałam bo nie mieściło mi się w głowie do czego dochodzi na świecie.
Ciężko mi się ustosunkować...

Nie za bardzo lubię takie książki ale przeczytałam bo nie mieściło mi się w głowie do czego dochodzi na świecie.
Ciężko mi się ustosunkować...

Polecam serdecznie!

Polecam serdecznie!