Coś nowego

❤️ 25 lat ona × 36 lat on
❤️ Grumpy ona × sunshine on
❤️ Stragners - friends - lovers
❤️ Jednostronna mastektomia
❤️ She fell first
❤️ He fell harder
❤️ Dual pov

Jakie to było CUDOWNE❤️
Nie miałam jakiś większych oczekiwań do tej pozycji i dobrze się stało, bo mogła mnie tak pozytywnie zaskoczyć❤️
Styl pisania autorki bardzo mi przypadł do gustu - czytało się lekko, przyjemnie. I w końcu widziałam autentyczne jąkanie w dialogu - czyli że dosłownie jest napisane np " cho o rra" kiedy bohater płacze a nie "chora-wyjąkał". Pod koniec były może ze dwa niedociągnięcia fabularno-logiczne, ale to nie ujmuje całej historii. Szkoda tylko, że epilog taki króciutki, ja tam bym jeszcze z chęcią kolejne 10 stron przeczytała 😂

Kreacja Karoliny - jej tragedii, bólu po stracie ojca i swojej pasji, to jak się zachowywała - wszystko mi w niej bardzo przypadło do gustu. Była bardzo realna, czyli coś co lubię❤️
Przyjemnie się patrzyło, gdy Karolina rozkwitała przy Teo - z samotniczki ze swoim kompleksem, który uważa za okropieństwo staje się radosną i zakochaną kobietą, wychodzącą do ludzi i cieszącą się życiem❤️

Bardzo się cieszę, że historia Karoliny, jej choroba, decyzja o jednostronnej mastektomii zostały opisane - jak leczenie przebiega, życie po operacji i związane z nią ograniczenia, a co najważniejsze co się dzieje w głowie bohaterki.

Teodor był słodziakiem od początku dla Karoliny❤️ Pomagał jej w domu, wpadał do niej z buta pogadać, zabierał ją na spotkania z przyjaciółmi. A kiedy się zorientował, że ją kocha to stał się jeszcze bardziej słodki i kochany❤️
Oczywiście również Teo jest realny co u mnie znaczy, że ma zalety ale i wady...i to jest super❤️
Dzięki niemu Karolina odważyła się na zmiany, by żyć w końcu normalnie.

Ich wspólne potyczki i przekomarzanki słowne to miód na moje serce❤️
Dla mnie ta książka, historia  jest FENOMENALNA❤️
Kocham Teo i Karolinę❤️
Bo czasami potrafimy założyć klapki na oczy i chodzić w kółko, mówiąc sobie, że nasz kompleks jest największym problemem nie do przeskoczenia dla nas - wtedy potrzebujemy drugiej osoby, która nami potrząśnie, krzyknie "nie ma to dla mnie znaczenia, bo i tak Cię kocham!" i wniesie coś nowego do naszego życia❤️
Tak jak Teo wniósł coś nowego do życia Karoliny, a ona do jego❤️

❤️ 25 lat ona × 36 lat on
❤️ Grumpy ona × sunshine on
❤️ Stragners - friends - lovers
❤️ Jednostronna mastektomia
❤️ She fell first
❤️ He fell harder
❤️ Dual pov

Jakie to było CUDOWNE❤️
Nie miałam jakiś większych oczekiwań do tej pozycji i dobrze się stało, bo mogła mnie tak pozytywnie zaskoczyć❤️
Styl pisania autorki bardzo mi przypadł do gustu - czytało się lekko,...

"Coś nowego" to książka, która spowoduje, że u niejednego czytelnika polecą łzy. ( U mnie poleciały 2x)

"Karolina miała wszystko: kochającego ojca, wspaniałego chłopaka - wschodzącą gwiazdę koszykówki - a przed sobą błyskotliwą karierę pływaczki. Jej życie było idealne, kochała je z całego serca.
Po trzech latach nie ma już żadnej z tych rzeczy. Zamiast tego codziennie mierzy się ze wstydem, bólem, żalem oraz tęsknotą. Chowa się przed ludźmi. Straciła również wiarę w to, że czeka ją jeszcze coś nowego - przyszłość, a nie wegetacja.
Los jednak stawia na drodze Karoliny pewnego upartego mężczyznę, który wbrew jej woli postanawia się z nią zaprzyjaźnić. Dziewczyna wzbrania się ze wszystkich sił- tych dwoje nie może przecież nic połączyć. Trudno znaleźć mniej pasujące do siebie osoby. Zdaje się, że są idealnymi przeciwieństwami.
Żadne z nich jeszcze nie wie, że to dla obojga początek długiej podróży. Zaskakującej, bolesnej i... tak niespodziewanej. Zwłaszcza, że przeszłość, która skrywa ich liczne sekrety, postanawia o sobie przypomnieć w najmniej oczekiwanym momencie."

Książka jest pełna emocji. Opisany w niej ból i cierpienie głównej bohaterki chwyta za serce. Autorce prawdziwie udało się przedstawić zachowanie osoby która siebie nie akceptuje opisując jaki ma obraz siebie w swojej głowie oraz jak unika ludzi i stara się być niewidzialną dla świata.
Historia piękna i wzruszająca, a główny bohater Teo to przysłowiowy promyczek, który swoją osobą potrafi rozweselić nawet największego ponuraka dzień. Takiego przyjaciela mieć to skarb 😉

"Coś nowego" to książka, która spowoduje, że u niejednego czytelnika polecą łzy. ( U mnie poleciały 2x)

"Karolina miała wszystko: kochającego ojca, wspaniałego chłopaka - wschodzącą gwiazdę koszykówki - a przed sobą błyskotliwą karierę pływaczki. Jej życie było idealne, kochała je z całego serca.
Po trzech latach nie ma już żadnej z tych rzeczy. Zamiast tego codziennie...

Karolina ma wszystko, karierę pływaczki, która nabiera rozpędu, kochającego ojca i chłopaka. Jednego dnia wszystko pryska jak bańka mydlana. Wraz ze śmiercią ojca i swoją chorobą traci wszystko.


Pewnego dnia na jej drodze staje Teo - Teodor, mężczyzna od niej starszy, który prowadzi swoje restauracje, ma mnóstwo znajomych, którym chętnie pomaga, siostrę, która jest dla niego ważna. Trafia na Karolinę w dniu gdy jest w totalnej rozsypce, chce jej pomóc jak kolega, zaprzyjaźniają się, choć początkowo Karolina nie chciała go do siebie dopuścić. 


Z biegiem czasu, stają się dla siebie coraz bardziej bliscy, choć żadne z nich nie chce się do tego przyznać. 


Historia, która wciąga. Ja nie mogłam się oderwać, i pochłonęłam w ciągu jednego dnia. Piękna historia o przyjaźni, która daje początek pięknej miłości. Podjęte tematy, choroby, mastektomii i życiu po niej, to ważny element tej książki, ale także ważny element poruszany przez autorkę by się badać i, że po mastektomii też można żyć. 


Oczywiście nie może być inaczej, że Teo stał się moim książkowym crushem, taki facet to marzenie 😍 jego wsparcie nie tylko dla Karoliny, ale także dla swoich przyjaciół czy pracowników, to jednak rzadko spotykane zachowanie. Także jego poczucie humoru i jego cierpliwość i upór w obyciu z Karolina to to sprawia, że nie jedna mogła by stracić głowę dla takiego faceta 😉

Karolina ma wszystko, karierę pływaczki, która nabiera rozpędu, kochającego ojca i chłopaka. Jednego dnia wszystko pryska jak bańka mydlana. Wraz ze śmiercią ojca i swoją chorobą traci wszystko.


Pewnego dnia na jej drodze staje Teo - Teodor, mężczyzna od niej starszy, który prowadzi swoje restauracje, ma mnóstwo znajomych, którym chętnie pomaga, siostrę, która jest dla...

Książka ujęła mnie tym, że jest taka prawdziwa. Ile osób mimo wygranej z rakiem, mierzy się z wieloma problemami i kompleksami. Ta historia wywołała we mnie łzy wzruszenia i wiele emocji.
Autorka tak wykreowała bohaterów, że od razu ich polubiłam i bardzo im kibicowałam.
Historia opisana jest z kilku perspektyw, dzięki temu jeszcze bardziej możemy się wczuć w emocje i rozterki bohaterów. Historia Karoliny i Teodora to piękna opowieść o tym, że miłość znajdujemy gdy, się jej najmniej spodziewamy i mimo całego bagażu doświadczeń wciąż czeka na nas coś dobrego.

Historia opisuje losy Karoliny, już od młodego wieku dziewczyna została boleśnie i okrutnie doświadczona przez życie. Utraciła najbliższe osoby i jeszcze musi się mierzyć z podstepną chorobą. Kiedy już wydaje jej się, że straciła wszystko i nic dobrego jej już nie spotka, los stawia na jej drodze dużo starszego Teodora. Między obojgiem pojawia się przyjaźń, dzięki temu dziewczyna znów może poczuć się szczęśliwa.

Karolina miała kochającego ojca, cudownego chłopaka, który był gwiazdą koszykówki i miał przed sobą dobrze zapowiadającą się karierę. Karolina była świetną pływaczką i również miała przed sobą wizję sportowej kariery.
Po trzech latach nie ma już tamtej Karoliny, jest jej smutna wersja, która codziennie mierzy się ze wstydem, bólem, żalem oraz tęsknotą.Dziewczyna zamknęła się w sobie i chowa się przed ludźmi.Straciła sens życia i wiarę w to, że czeka ją jeszcze coś dobrego. Jednak los jest przewrotny i w życiu Karoliny pojawia się Teodor, który wbrew jej woli postanawia się z nią zaprzyjaźnić. Dziewczyna wzbrania się ze wszystkich sił przed uczuciem, lecz mężczyzna coraz bardziej burzy jej mur.

Moja opinia: 9/10

Książka ujęła mnie tym, że jest taka prawdziwa. Ile osób mimo wygranej z rakiem, mierzy się z wieloma problemami i kompleksami. Ta historia wywołała we mnie łzy wzruszenia i wiele emocji.
Autorka tak wykreowała bohaterów, że od razu ich polubiłam i bardzo im kibicowałam.
Historia opisana jest z kilku perspektyw, dzięki temu jeszcze bardziej możemy się wczuć w emocje i...

Świetna, wzruszająca i pełna emocji historia. Karolina to młoda dziewczyna, która straciła w życiu wszystko. Utrata bliskiej osoby, walka z chorobą oraz niespełnione marzenia to część problemów, która spotyka bohaterkę. Życie naznaczone strachem, bólem i niepewnością. Smutek towarzyszy codzienności. Dopiero wytrwały nieznajomy sprawia, że dziewczyna zaczyna otwierać się na świat. Ich relacja jest pełna zwrotów akcji, wzlotów i upadków. Książka jest napisana lekkim i przystępnym językiem, podział na rozdziały. Historia wywołuje mnóstwo emocji zarówno pozytywnych jak i negatywnych. Niewielki wątek kryminalny również napędza całą fabułę. Autorka stworzyła świetną historię, ten pomysł zasługuje na uznanie. Polecam

Świetna, wzruszająca i pełna emocji historia. Karolina to młoda dziewczyna, która straciła w życiu wszystko. Utrata bliskiej osoby, walka z chorobą oraz niespełnione marzenia to część problemów, która spotyka bohaterkę. Życie naznaczone strachem, bólem i niepewnością. Smutek towarzyszy codzienności. Dopiero wytrwały nieznajomy sprawia, że dziewczyna zaczyna otwierać się na...

"Coś nowego" to poruszającą historia Karoliny, która z pozoru miała wszystko, lecz życie postawiło przed nią szereg trudnych wyzwań. Dziewczyna traci ojca, zdrowie, walczy z bólem, żalem i przeciwnościami losu.

Ta książka to emocjonalna podróż, wypełniona niespodziewanymi zwrotami akcji, które prowadzą bohaterów do odkrycia nowych aspektów siebie i otaczającego świata. Przeszywające emocje, głębokie sekrety i nieoczekiwane spotkanie z Teodorem?, stawiają na drodze czytelnika pytania o sens życia, nadzieję i siłę ludzkiego charakteru.
"Coś nowego" to nie tylko opowieść o stracie, ale również o nieoczekiwanej sile i determinacji. Poruszająca podróż przez ludzkie serce, gdzie każda strona skrywa coraz to nowe odkrycia i głębsze rozumienie życia. Dowód na to, że przeciwieństwa się przyciągają.
To historia o pokonywaniu własnych ograniczeń i przekraczaniu życiowych granic. Opowieść, która ukazuje piękno odkrywania własnej tożsamości, podążania ścieżką samopoznania oraz odważne stawianie czoła wyzwaniom. Opowieści o przyjaźni, która staje się siłą napędową. Karolina i Teo uczą się od siebie nawzajem. Przede wszystkim wyrażania swoich uczuć, co staje się kluczowym elementem ich relacji. To także historia o odwadze mówienia na głos o własnych emocjach, co przyczynia się do głębszego zrozumienia samego siebie i otaczającego świata.
Bohaterowie i autorka skradli mi serce, a zakończenie wgniotło w kanapę.
Mam tylko jeden zarzut - epilog był za krótki ;-)
Historia warta poznania! Polecam !

"Coś nowego" to poruszającą historia Karoliny, która z pozoru miała wszystko, lecz życie postawiło przed nią szereg trudnych wyzwań. Dziewczyna traci ojca, zdrowie, walczy z bólem, żalem i przeciwnościami losu.

Ta książka to emocjonalna podróż, wypełniona niespodziewanymi zwrotami akcji, które prowadzą bohaterów do odkrycia nowych aspektów siebie i otaczającego świata....

Nie potrafię się zachwycać piórem autorki :( to kolejna książka, którą zaczęłam czytać i nie potrafię skończyć :( ogólnie przeszkadza mi w nich słowotok...przed sceną śmierci taty głównej bohaterki dowiadujemy się, że włożyła na spacer nike air force 1... serio? Przykro mi ale po inne książki MW nie sięgnę na pewno i bardzo zastanawia mnie ta wysoka ocena Jej twórczości...

Nie potrafię się zachwycać piórem autorki :( to kolejna książka, którą zaczęłam czytać i nie potrafię skończyć :( ogólnie przeszkadza mi w nich słowotok...przed sceną śmierci taty głównej bohaterki dowiadujemy się, że włożyła na spacer nike air force 1... serio? Przykro mi ale po inne książki MW nie sięgnę na pewno i bardzo zastanawia mnie ta wysoka ocena Jej twórczości...

Spoko, ale trochę banalna. Wciąga. Dobra dla nastolatek.

Spoko, ale trochę banalna. Wciąga. Dobra dla nastolatek.

Wciągająca, ciepła, wzruszająca historia romantyczna ze szczęśliwym zakończeniem :)

Wciągająca, ciepła, wzruszająca historia romantyczna ze szczęśliwym zakończeniem :)

Przepadłam. Wszystko było w punkt. Nie mogłam się oderwać

Przepadłam. Wszystko było w punkt. Nie mogłam się oderwać