Kemping Chałupy 9
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Wydawnictwo:
- Filia
- Data wydania:
- 2022-06-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-06-01
- Liczba stron:
- 368
- Czas czytania
- 6 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788381959919
- Tagi:
- literatura polska
Chałupy welcome to!
Zaczynają się wakacje, pierwsi szczęściarze ruszają na zasłużone urlopy.
Czy mogą liczyć na piękną pogodę, miłe towarzystwo i odrobinę zasłużonego spokoju? A co, jeśli pan z niebieskiej przyczepy okaże się fanem grillowania całą dobę, w łazienkach zabraknie bieżącej wody, a sąsiadka trochę zbyt nachalnie epatuje seksapilem w postaci zbyt skąpego stroju w czerwone kropeczki?
Nie można pozwolić, by upragnione dwa tygodnie zmieniły się w koszmar. Trzeba ratować te wakacje za wszelką cenę.
Urlop w przyczepie kempingowej
Co może pójść nie tak?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Komu w drogę, temu czas! Chałupy wzywają nas!
Czy może być coś lepszego niż wypoczynek nad morzem? Szum fal, piaszczysta plaża i mewi śpiew? Urocze kafejki pełne aromatów, nadmorskie spacery o wschodzie i zachodzie słońca, stragany pełne pamiątek? Myślicie, że to tylko tak za granicą? Ależ wcale nie, bo takie atrakcje możecie znaleźć tu, nad polskim morzem. No dobrze, może z przymrużeniem oka, ale to nie oznacza, że nie warto jechać. Spakowani zatem? Nie? Kręcicie nosem? Muszę was jakoś przekonać, a najlepszym chyba sposobem będzie podsunięcie wam antologii „Kemping Chałupy 9”, która odkryje przed wami uroki jednej z bardziej znanych nadmorskich miejscowości.
„Kemping Chałupy 9” zabiera nas, jak możecie się domyślić, nad polskie morze, a dokładnie na Półwysep Helski. Siedmioro polskich autorów stworzyło dla nas siedem ciekawych historii, które dzieją się nie gdzie indziej, jak w Chałupach. Czeka nas zatem przygoda w siedmiu aktach, która dostarczy nam niezapomnianych piaszczystych wrażeń, pozwoli doświadczyć cudownego uroku życia na kempingu i dodatkowo wplącze w przeróżne zbiegi okoliczności. Gotowi?
Swoją przygodę rozpoczniemy od „Pirackiego kempingu”, na który zabierze nas Joanna Tekieli. To właśnie na tytułowym kempingu Paweł i Ewelina zamierzają świętować dwudziestą piątą rocznicę ślubu. Niestety nie wszystko pójdzie według planu. Następnie Marta Matyszczak przyprawi nas o dreszczyk emocji w „Zbrodni w szafirze”. W roli głównej Marysia i Janusz Kolonko, którzy wybrali się na świętowanie czterdziestej piątej rocznicy ślubu. Będzie morderczo. Marek Stelar razem z nami i nietuzinkową rodzinką przeprowadzi „Operację »C« jak Chałupy”. Dowiecie się z niej na pewno, że wspólne wakacje ze szwagrem to nie najlepszy pomysł. Katarzyna Janus doprowadzi nas do śmiechu w „Usmaż mi pan śledzia”, gdzie to w towarzystwie Jadzi, Ziutka, Grażynki i Cześka zjemy własnoręcznie złowionego śledzika. Z Renatą Kosin staniemy przed dylematem wyboru „Hell or Heaven”, w którym tygodniowy pobyt pod namiotem spowoduje poznanie zarówno pierwszej, jak i drugiej opcji. Dorota Milli zapewni nam „Lato ze snu”, zabierając nas w dość sentymentalną podróż, której towarzyszyć będzie mruczenie silnika mustanga z 1966 roku. Na koniec Alek Rogoziński otuli nas grozą „Zemsty Ortyszy”, wplątując Malwinę i Rafała w dość niepokojące zbiegi okoliczności.
„Kemping Chałupy 9” to zbiór opowiadań, który zapewni nam dość pokaźny zbiór wrażeń. Nie tylko pozwoli zanurzyć się w romantycznych momentach i zasmakować wakacyjnej miłości, ale też otoczy nas kryminalnymi zagadkami, zachęcając do zabawy w detektywów. Wszystko to z odpowiednią dawką humoru, sprawiającą, że ciężko utrzymać kamienną twarz. Czytając ową lekturę, możemy być pewni, że nie zanudzimy się i nie przesłodzimy, wręcz zostaniemy mile zaskoczeni i nasze zaciekawienie sprawi, że nie oderwiemy się tak łatwo od owej książki. Dostarczy nam ona także paru chwil zadumy i nostalgii.
Myślę, że autorzy nie byliby sobą, gdyby w owe historie nie wpisali tych wszystkich „atrakcji” dostępnych nad polskim morzem. Poczytamy zatem o zawrotnych cenach, straganach sprzedających podróbki bursztynów czy posłuchamy nawoływań plażowych sprzedawców. Nie mówiąc już o znanych tematach związanych z parawanami. Pikanterii doda jeszcze owiana sławą plaża nudystów. To wszystko sprawia, że całość czyta się bardzo przyjemnie i szybko. Poziom opowiadań jest wyrównany, przez co mamy całkiem dobry zbiór wakacyjnych historyjek. Nic tylko czytać.
„Kemping Chałupy 9” to idealna książka na wakacje. Rozbawi ciętymi ripostami, zaciekawi historyjkami, przegoni nudę nietuzinkowymi bohaterami i co najważniejsze – sprawi, że dobrze spędzicie z nią czas. To lektura, którą śmiało można spakować do walizki i ruszyć na urlop. Może właśnie zachęci was do tego, aby po jej przeczytaniu ruszyć do Chałup? W końcu sporo tam się dzieje. Polecam gorąco.
Agnieszka Zwolska-Szydłowska
Oceny
Książka na półkach
- 255
- 123
- 42
- 19
- 11
- 8
- 7
- 5
- 4
- 4
Cytaty
Narysuj mi brwi niżej, przecież nie będę się cały dzień dziwić.
OPINIE i DYSKUSJE
No słabe to jest. Da się przeczytać, ale bez szczególnej przyjemności.
Krótkie opowiadania, powiązane tematem urlopu na kempingu w Chałupach. Niby jest pomysł na każde z nich, językowo fajne, ale z jakiegoś powodu nie wciągają.
No słabe to jest. Da się przeczytać, ale bez szczególnej przyjemności.
Pokaż mimo toKrótkie opowiadania, powiązane tematem urlopu na kempingu w Chałupach. Niby jest pomysł na każde z nich, językowo fajne, ale z jakiegoś powodu nie wciągają.
Chciałem poznać wczesną twórczość Rogozińskiego dlatego zdecydowałem się rozpocząć czytanie. Ze względu, że czytanie było mozolne i po 20 min. czytania rezygnowałem. W końcu przestawiłem się na audiobook'a, też podobnie słuchanie dzieliłem na 15-20 min. fragmenty. Dotarłem do końca lecz tą pozycję odradzam.
Chciałem poznać wczesną twórczość Rogozińskiego dlatego zdecydowałem się rozpocząć czytanie. Ze względu, że czytanie było mozolne i po 20 min. czytania rezygnowałem. W końcu przestawiłem się na audiobook'a, też podobnie słuchanie dzieliłem na 15-20 min. fragmenty. Dotarłem do końca lecz tą pozycję odradzam.
Pokaż mimo toJak zobaczyłem tę płytkę z przyczepami, to od razy ślinka mi pociekła. Choć upały skończyły się niedawno, ale już stęskniłem się za wakacyjnym klimatem.
7 autorów, więc jak to zwykle bywa, jednym spodoba się to, drugim tamto.
Mnie najbardziej przypadł do gustu M. Stelar, niezłe też było opowiadanko K. Janus - za nietypowe zakończenie, A. Rogoziński - jak zwykle odlotowy.
Jak zobaczyłem tę płytkę z przyczepami, to od razy ślinka mi pociekła. Choć upały skończyły się niedawno, ale już stęskniłem się za wakacyjnym klimatem.
więcej Pokaż mimo to7 autorów, więc jak to zwykle bywa, jednym spodoba się to, drugim tamto.
Mnie najbardziej przypadł do gustu M. Stelar, niezłe też było opowiadanko K. Janus - za nietypowe zakończenie, A. Rogoziński - jak zwykle odlotowy.
Przeczytałam tylko dla opowiadania Marka Stelara i oczywiście nie zawiodłam się na Miśku i Szwagrze😊 Inne opowiadania też całkiem przyjemnie, chociaż niektóre ciekawe, inne mniej. Myślę, że książka jest idealna właśnie do czytania na wakacjach, by się rozerwać i za bardzo nie myśleć😊
Przeczytałam tylko dla opowiadania Marka Stelara i oczywiście nie zawiodłam się na Miśku i Szwagrze😊 Inne opowiadania też całkiem przyjemnie, chociaż niektóre ciekawe, inne mniej. Myślę, że książka jest idealna właśnie do czytania na wakacjach, by się rozerwać i za bardzo nie myśleć😊
Pokaż mimo toKilka słów na temat antologii "Kemping Chałupy 9", mniej lub bardziej śmiesznych opowiadań polskich autorów obyczajówek i kryminałów. Siedem opowieści, wakacyjny klimat, a akcja tak jak myślicie, na kempingu w Chałupach! To fajna lektura dla miłośników przygód i miłości z nutą humoru!
Byłam gotowa na wybuchy śmiechu, ale czy te historie naprawdę miały w sobie coś, co sprawiło, że zaśmiewałam się do łez? No, na pewno wiele razy się uśmiechnęłam, ale łez ze śmiechu nie było.
Czego możecie się więc spodziewać?
W kilku opowiadaniach występuje wątek romantyczny, a w dwóch znajdziecie wątek kryminalny. Najbardziej przypadła mi do gustu "Zemsta Ortyszy" Alka Rogozińskiego - ciekawie napisany wątek kryminalny, powiązanie legendy z rzeczywistymi wydarzeniami, humorystycznie i zagadkowo. Pozostałe czytało się szybko, lekko, ale fabuła nie wciągnęła mnie aż tak bardzo.
Opowiadania są różnorodne, można się przy nich uśmiechnąć, i spodobało mi się to że wszystkie siedem różnych historii łączą Chałupy i kempingowe klimaty.
Lektura iście wakacyjna, przy której nie trzeba się zastanawia, wgłębiać w temat i analizować. Wystarczy wrzucić na luz i dobrze się bawić.
Kilka słów na temat antologii "Kemping Chałupy 9", mniej lub bardziej śmiesznych opowiadań polskich autorów obyczajówek i kryminałów. Siedem opowieści, wakacyjny klimat, a akcja tak jak myślicie, na kempingu w Chałupach! To fajna lektura dla miłośników przygód i miłości z nutą humoru!
więcej Pokaż mimo toByłam gotowa na wybuchy śmiechu, ale czy te historie naprawdę miały w sobie coś, co...
Kolejną książką przeczytaną we wrześniu jest #kempingchałupy9
Letnie wakacje, kemping oczami różnych osób. Zbiór siedmiu opowiadań, różnych autorów.
Muszę przyznać, że każde z nich jest inne i wyjątkowe. Najbardziej podobało mi się pierwsze, autorki #joannatekieli
Bogata para wyjeżdża na rocznicowe wakacje. Ponieważ było już ciemno pomylili kempingi i trafili w zupełnie inne miejsce, niż to, które rezerwowali. Przeżyli przygodę życia.
Świetne, pełne uczuć i wrażeń. Autorka pokazuje, że wcale pieniądze nie są najważniejsze w życiu.
Kolejne opowiadania są równie dobre w każdym bohaterowie trafiaj na wakacje do Chałup, na kemping pod numerem 9 😜
Bywa śmieszna, bywa rozczulająco. Każde z opowiadań tak naprawdę zawiera różne odczucia, pokazuje najróżniejsze sytuacje życiowe. Jest rodzinka na wakacjach w poszukiwaniu skarbu, są pary pragnące wypoczynku, jest samotna dziewczyna, tęskniącą za ojcem.
Łączy je jedno - Kemping Chałupy 9 🌞
Polecam 💪💪💪
Kolejną książką przeczytaną we wrześniu jest #kempingchałupy9
więcej Pokaż mimo toLetnie wakacje, kemping oczami różnych osób. Zbiór siedmiu opowiadań, różnych autorów.
Muszę przyznać, że każde z nich jest inne i wyjątkowe. Najbardziej podobało mi się pierwsze, autorki #joannatekieli
Bogata para wyjeżdża na rocznicowe wakacje. Ponieważ było już ciemno pomylili kempingi i trafili w zupełnie...
Książkę zaliczyłabym do lekkich, przyjemnych urlopowych. Sięgnęłam po nią, po tematyce wojennej, i była jak znalazł.
Zbiór opowiadań z Kempingu, Opowiadania nie łączą się ze sobą, jednym wspólnym ogniwem są Chałupy ;) Pierwsze opowiadanie moim zdaniem najlepsze,
Jeżeli Chcecie przeczytać coś lekkiego, a zarazem dobrze napisanego, to sięgnijcie po tą pozycję
Książkę zaliczyłabym do lekkich, przyjemnych urlopowych. Sięgnęłam po nią, po tematyce wojennej, i była jak znalazł.
Pokaż mimo toZbiór opowiadań z Kempingu, Opowiadania nie łączą się ze sobą, jednym wspólnym ogniwem są Chałupy ;) Pierwsze opowiadanie moim zdaniem najlepsze,
Jeżeli Chcecie przeczytać coś lekkiego, a zarazem dobrze napisanego, to sięgnijcie po tą pozycję
Polecam 🥰📚❤️
Polecam 🥰📚❤️
Pokaż mimo toTrochę żeby zatrzymać lato ... Poziom opowiadań różny, ale są perełki
Trochę żeby zatrzymać lato ... Poziom opowiadań różny, ale są perełki
Pokaż mimo toZbiory opowiadań mają to do siebie, że są zwykle dość nierówne. Można jednak dzięki nim zapoznać się z nieznanymi dotychczas autorami i dostać próbkę ich stylu, chociaż nie zawsze odzwierciedla to jakość ich samodzielnych powieści.
Przed przystąpieniem do czytania opowieści z Chałup miałam wcześniej styczność z książkami Marty Matyszczak, Marka Stelara i Alka Rogozińskiego. I właśnie opowiadania tych autorów podobały mi się najbardziej. Mistrzowie komedii kryminalnych - jak zwykle w swoim stylu. Dodatkowym plusem historii opowiedzianej przez Alka była ciekawa, prawdziwa miejscowa legenda. Natomiast Marek Stelar zaprezentował się z nieco lżejszej niż w swoich kryminałach strony i przyjemnie czytało się jego część.
Z opowiadań bardziej obyczajowych spodobała mi się część Doroty Milli. Choć przewidywalna, to ciepła i urocza.
Pierwsze opowiadanie, Joanny Tekieli, było dla mnie strasznie absurdalne i z trudem doczytałam je do końca.
U Katarzyny Janus wiało nudą i chociaż autorka na końcu sama czarno na białym podaje morał (serio? XD),to ja tego morału w tej historii nie widziałam. Może i fajnie przedstawiła Grażynkę, ale cały czas zastanawiałam się, o czym to miało być.
Opowiadanie Renaty Kosin też tak nie do końca rozgryzłam. Pomysł na powrót do przeszłości i spotkanie z dawną ukochaną może i zrozumiały, ale przeprowadzenie tego wątku było dla mnie jakieś dziwne.
Zbiory opowiadań mają to do siebie, że są zwykle dość nierówne. Można jednak dzięki nim zapoznać się z nieznanymi dotychczas autorami i dostać próbkę ich stylu, chociaż nie zawsze odzwierciedla to jakość ich samodzielnych powieści.
więcej Pokaż mimo toPrzed przystąpieniem do czytania opowieści z Chałup miałam wcześniej styczność z książkami Marty Matyszczak, Marka Stelara i Alka Rogozińskiego....