Nigdy nie będę twoja

Wspaniała historia Regan i Thane’a. Nieprawdopodobny zwrot akcji pod koniec książki. Polecam! Wciągająca od pierwszej strony.

Wspaniała historia Regan i Thane’a. Nieprawdopodobny zwrot akcji pod koniec książki. Polecam! Wciągająca od pierwszej strony.

W poprzedniej części między bohaterami była nienawiść, a tutaj jest strach i nieufność. I tak jest przez jakiś czas, dopóki postacie nie zbliżają się do siebie. Ale potem oczywiście muszą się rozdzielić, jak to zwykle bywa. Jednak dramatyczne wydarzenia, które dotkną ich obojga, połączą ich tak bardzo, że strach i brak zaufania odejdą w niepamięć. Podobnie jak jedynka, tak i ta część jest wciągająca, a bez dramatów pewnie nie byłaby taka ciekawa ;)

W poprzedniej części między bohaterami była nienawiść, a tutaj jest strach i nieufność. I tak jest przez jakiś czas, dopóki postacie nie zbliżają się do siebie. Ale potem oczywiście muszą się rozdzielić, jak to zwykle bywa. Jednak dramatyczne wydarzenia, które dotkną ich obojga, połączą ich tak bardzo, że strach i brak zaufania odejdą w niepamięć. Podobnie jak jedynka, tak...

Wciągająca książka :)

Wciągająca książka :)

Do pewnego momentu wydawało mi się, że będzie lepiej niż z pierwszą częścią, ale te historie były do siebie niemalże bliźniaczo podobne. Mam dość scenek typu 'będzie nam lepiej osobno', a później i tak jest 'żyjemy razem długo i szczęśliwie' 🤦🏻‍♀️
Albo wcześniejsze książki Young były lepsze, albo mi zmienił się gust. Każda opcja jest tak samo prawdopodobna.

Do pewnego momentu wydawało mi się, że będzie lepiej niż z pierwszą częścią, ale te historie były do siebie niemalże bliźniaczo podobne. Mam dość scenek typu 'będzie nam lepiej osobno', a później i tak jest 'żyjemy razem długo i szczęśliwie' 🤦🏻‍♀️
Albo wcześniejsze książki Young były lepsze, albo mi zmienił się gust. Każda opcja jest tak samo prawdopodobna.

Reagan niespodziewanie zjawia się w Szkocji w zamku Ardnoch z zamiarem naprawy relacji z siostrą Robin. Wie że nie będzie to łatwe, ponieważ nie była przy niej w traumatycznych momentach jej życia. Regan nie zamierza się poddawać. Postanawia zostać w Szkocji na dłużej i znaleźć na ten czas pracę. Traf chciał, że przystojny wdowiec Thane poszukuję niani i gosposi dla dwójki swoich dzieci. Z wielką obawą mężczyzna zatrudnia Regan. Po pewnym czasie między parą zaczyna iskrzyć. Jednak demony przeszłości nie pozwalają im rozwijać tej znajomości.
👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦👨‍👩‍👧‍👦
„Nigdy nie będę twoja” to drugi tom cyklu An Adair Family.
W tej części głównymi bohaterami są Regan i Thane, którzy są rodzeństwem bohaterów pierwszej części.
Przyznam szczerzę, że byłam bardzo ciekawa tej książki, pierwsza cześć mi się podobała i zastanawiałam się, czy ta cześć wywrze we mnie te same odczucia. Oczywiście autorka mnie nie zawiodła i dostałam świetny romans z małą nutką kryminalną.
Chociaż powieść była momentami przewidywalna mi czytało się ją naprawdę wyjątkowo, a rozwijająca się miłość między bohaterami mnie urzekła. Najbardziej podobała mi się relacja między siostrami, chyba każdy by chciał mieć taką wieź ze swoim rodzeństwem, a ich rozmowy powodowały, że wybuchałam śmiechem.
Tajemnice, zakazany romans, trudna przeszłość to wszystko znajdziecie w tej książce. Jestem fanką rodziny Adair i myślę, że wielu z Was polubi tę rodzinę tak mocno jak ja.

Reagan niespodziewanie zjawia się w Szkocji w zamku Ardnoch z zamiarem naprawy relacji z siostrą Robin. Wie że nie będzie to łatwe, ponieważ nie była przy niej w traumatycznych momentach jej życia. Regan nie zamierza się poddawać. Postanawia zostać w Szkocji na dłużej i znaleźć na ten czas pracę. Traf chciał, że przystojny wdowiec Thane poszukuję niani i gosposi dla dwójki...

Chciałam się odnieść do dwóch aspektów krytykowanych przez niektórych czytelników. Pierwszym aspektem są dzieci. Czytając tę książkę nie zauważyłam, żeby te dzieci były jakąś dużą przeszkodą. Uwielbiam, że autorka nie potraktowała dzieci jako tło i nie pojawiają się tylko z 4 razy. Drugi aspekt to główna bohaterka. W książce widać, że Regan jest młoda, więc jej zachowania też są odpowiednie dla młodej osoby.
Miło jest także, że widać wzajemny pociąg głównych bohaterów do siebie, więc nie trzeba zastanawiać się, czemu oni są razem.
Chciałam również odnieść się do negatywów. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że im bliżej końca książki, to miałam wrażenie, że niektóre wątki autorka pominęła(terapia, trauma końcowa). Przez to książka straciła według mnie swój urok, jaki miała na początku.
Brakowało mi także bohatera, który by wspierał główną bohaterkę a nie był jej siostrą. Wydaję mi się, że na nowo Regan uzależnia się emocjonalnie od siostry.
Denerwuję mnie główny bohater, ale w tym mogę być stronnicza bo on skrzywdził główną bohaterkę. Mam wrażenie, że bohaterowie, którzy wspierają związek głównych bohaterów to zmieniają Regan w worek treningowy, którym nie chciała być na samym początku. Zawsze każdy bohater usprawiedliwiał wszelakie czynny głównego bohatera, co rozumiem, ale czasami to denerwuję.

Chciałam się odnieść do dwóch aspektów krytykowanych przez niektórych czytelników. Pierwszym aspektem są dzieci. Czytając tę książkę nie zauważyłam, żeby te dzieci były jakąś dużą przeszkodą. Uwielbiam, że autorka nie potraktowała dzieci jako tło i nie pojawiają się tylko z 4 razy. Drugi aspekt to główna bohaterka. W książce widać, że Regan jest młoda, więc jej zachowania...

Jak nienawidze takiego typu romansów, tak książki Young uwielbiam.

Jak nienawidze takiego typu romansów, tak książki Young uwielbiam.

Regan to młoda dziewczyna, która zawsze była uważana za lekkoducha, który nie ma poczucia obowiązków, tak o niej myślą bliscy, mimo, że sama dziewczyna w pełni się z tym nie zgadza. Po wielu miesiącach nieobecności pojawia się w Szkocji w posiadłości narzeczonego swojej siostry. Regan postanawia zmierzyć się ze swoimi złymi decyzjami i raz na zawsze wyjaśnić wszelkie nieporozumienia. Niestety nie okaże się to takie proste, kiedy przez wiele lat była traktowana jak czarna owca rodziny. W posiadłości Ardnoch poznaje rezolutne dzieci, które skradły jej serce, a jakby tego było mało ich przystojny ojciec Thane od razu skradł jej serce. Thane to brat Lachlan'a, wdowiec od wielu lat nie spotykał się z nikim na stałe. Prześladują go dramatyczne wspomnienia śmierci żony oraz tajemnice, która od lat są przez niego ukrywane. Pojawienie się siostry szwagierki niestety zaczyna burzyć jego spokój. Mimo dużej różnicy wieku parę coraz częściej ciągnie do siebie. Niestety obydwoje będą musieli zmierzyć się ze swoimi demonami i zadecydować jak ma wyglądać dalsze życie.
Uważam, że jest to o wiele lepsza część niż pierwsza. Wielokrotnie wzruszyłam się i z zapartym tchem śledziłam dalsze losy bohaterów.

Regan to młoda dziewczyna, która zawsze była uważana za lekkoducha, który nie ma poczucia obowiązków, tak o niej myślą bliscy, mimo, że sama dziewczyna w pełni się z tym nie zgadza. Po wielu miesiącach nieobecności pojawia się w Szkocji w posiadłości narzeczonego swojej siostry. Regan postanawia zmierzyć się ze swoimi złymi decyzjami i raz na zawsze wyjaśnić wszelkie...

Znacznie lepsza niż część pierwsza

Znacznie lepsza niż część pierwsza

Bardzo lubiłam autorkę, ale jej ostatnie książki przez swoją schematyczność i przewidywalność nie budzą już żadnego dreszczyku. Tak jest też z „Nigdy nie będę twoja”. Intryga prosta jak konstrukcja cepa i niczym nie zaskakuje i nie byłoby w tym nic złego gdyby lekturze towarzyszyły większe emocje. Główna bohaterka do połowy książki niezwykle irytuje i zachowuje się jak rozpieszczona i niedojrzała nastolatka. Później jest trochę lepiej, ale nie poprawia to i tak odbioru jej postaci.

Bardzo lubiłam autorkę, ale jej ostatnie książki przez swoją schematyczność i przewidywalność nie budzą już żadnego dreszczyku. Tak jest też z „Nigdy nie będę twoja”. Intryga prosta jak konstrukcja cepa i niczym nie zaskakuje i nie byłoby w tym nic złego gdyby lekturze towarzyszyły większe emocje. Główna bohaterka do połowy książki niezwykle irytuje i zachowuje się jak...