Rzeźbiarz śmierci

35/2024 Do Roberta Huntera, namówili mnie inni czytelnicy kryminałów. Słyszałem słowa, drastyczna seria, krwawe opisy zbrodni, itp. I muszę przyznać, że w tej części nastąpiło swoiste przebudzenie autora względem trzech poprzednich części. historia jest bardzo dobra, ale przerażającej i krwawej to jakoś szczególnie bym jej nie nazwał.

35/2024 Do Roberta Huntera, namówili mnie inni czytelnicy kryminałów. Słyszałem słowa, drastyczna seria, krwawe opisy zbrodni, itp. I muszę przyznać, że w tej części nastąpiło swoiste przebudzenie autora względem trzech poprzednich części. historia jest bardzo dobra, ale przerażającej i krwawej to jakoś szczególnie bym jej nie nazwał.

Kolejne śledztwo pełne brutalnych zbrodni, z elementem zagadki w postaci rzeźb z ludzkiego ciała. Początek jest dynamiczny i trzymający w napięciu, jednak akcja dość szybko zaczyna zwalniać i tempo to utrzymuje się niestety już do samego końca. Śledztwo się komplikuje - presja czasu, sporo niewiadomych, pytania bez odpowiedzi, kierowanie się jedynie domysłami, brak wyraźnego przełomu... Nie jest łatwo naszym detektywom rozwiązać tę zagadkę. Bardzo podobał mi się oryginalny pomysł z interpretacją rzeźb pozostawianych na miejscu zbrodni. W kilku miejscach autor jednak mocno przesadził odbierając całej historii nieco realizmu. Myślę, że oceniłabym trochę wyżej, gdyby nie spore niedopatrzenie w tłumaczeniu na język polski. Absolutnie nie jest to wina autora, ponieważ w oryginale problem ten nie występuje. To tłumacz wprowadza uważnego czytelnika w pewnego rodzaju błąd logiczny, przez co gdy na końcu wreszcie okazało się, kto za tym wszystkim stoi, poczułam się bardzo oszukana. Nie będę wprowadzać w szczegóły, ale sprawa dotyczy drugiego morderstwa :)

Kolejne śledztwo pełne brutalnych zbrodni, z elementem zagadki w postaci rzeźb z ludzkiego ciała. Początek jest dynamiczny i trzymający w napięciu, jednak akcja dość szybko zaczyna zwalniać i tempo to utrzymuje się niestety już do samego końca. Śledztwo się komplikuje - presja czasu, sporo niewiadomych, pytania bez odpowiedzi, kierowanie się jedynie domysłami, brak...

https://notkioksiazkach.blogspot.com/2018/10/rzezbiarz-smierci.html

https://notkioksiazkach.blogspot.com/2018/10/rzezbiarz-smierci.html

Krwawa, makabryczna, powodująca dreszcze i ciarki na ciele – tak, w kilku krótkich słowach mogę opisać tę książkę. Po jej przeczytaniu, sen nie przyjdzie lekko. Zagadka, do rozwiązania, znowu przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Autor do ostatniej kartki trzyma w napięciu. Polecam tą książkę, dla ludzi o mocnych nerwach, sceny są naprawdę bardzo brutalne i niewyobrażalne. Czytając o rzeźbiarzu nie stracisz ani jednej minuty :) WARTO!

Krwawa, makabryczna, powodująca dreszcze i ciarki na ciele – tak, w kilku krótkich słowach mogę opisać tę książkę. Po jej przeczytaniu, sen nie przyjdzie lekko. Zagadka, do rozwiązania, znowu przerosła moje najśmielsze oczekiwania. Autor do ostatniej kartki trzyma w napięciu. Polecam tą książkę, dla ludzi o mocnych nerwach, sceny są naprawdę bardzo brutalne i...

Trochę słabsza niż poprzednie, choć tak samo wciąga.
Nie podobało mi się za bardzo wprowadzenie znajomej Huntera do śledztwa, obawiałam się, że to nie koniec ich znajomości. I się nie pomyliłam.
No i to długie tłumaczenie podstawowych rzeczy, których można się domyślić, jest irytujące. Czasem, kiedy Hunter zacznie jakiś temat, to wystarczy, że powie jedno zdanie i normalnie człowiek domyśli się, o co chodzi, ale tutaj musi wygłosić całą tyradę na ten temat, bo inni nie rozumieją.
Ale poza tym okej

Trochę słabsza niż poprzednie, choć tak samo wciąga.
Nie podobało mi się za bardzo wprowadzenie znajomej Huntera do śledztwa, obawiałam się, że to nie koniec ich znajomości. I się nie pomyliłam.
No i to długie tłumaczenie podstawowych rzeczy, których można się domyślić, jest irytujące. Czasem, kiedy Hunter zacznie jakiś temat, to wystarczy, że powie jedno zdanie i...

Kryminalni z Los Angeles prowadzą dochodzenie w sprawie seryjnych morderstw trzech mężczyzn, zabitych ze szczególnym okrucieństwem, w dodatku zwyrodnialec tworzy na miejscu zbrodni rzeźby- z rozczłonkowanych części ciał ofiar.
W jakim celu to robi? Kim jest? Co łączyło zabitych? Dlaczego seryjny uśmiercił prokuratora, będącego i tak w terminalnym stadium śmiertelnej choroby?
Dowodzący śledztwem, Robert Hunter, ma nie lada twardy orzech do zgryzienia. Czy morderca uważa siebie za ,,artystę"? Czy ma inne powody takiego wyboru a nie innego modus operandi?
Bardzo mroczny thriller, ze zwrotami akcji, ,,nieodkładalny", ale i ze sporą dozą brutalności. Mnie pochłonął aż do zarwania nocki.

Kryminalni z Los Angeles prowadzą dochodzenie w sprawie seryjnych morderstw trzech mężczyzn, zabitych ze szczególnym okrucieństwem, w dodatku zwyrodnialec tworzy na miejscu zbrodni rzeźby- z rozczłonkowanych części ciał ofiar.
W jakim celu to robi? Kim jest? Co łączyło zabitych? Dlaczego seryjny uśmiercił prokuratora, będącego i tak w terminalnym stadium śmiertelnej...

U Cartera szukamy mocnych opisów, apetyt na makabrę rośnie wraz z każdą kolejną pozycją, ta część pod tym kątem nie zawodzi. Chciałoby się też być partnerem dla głównych bohaterów i razem z nimi szukać rozwiązania, ta książka nam to uniemożliwia, daje nam jedynie strzępki informacji, możemy cierpliwie czekać i obserwować. Powoli też zaczyna mi przeszkadzać partner Roberta, mam wrażenie że jest bezużyteczny, wcześniej tylko "był" teraz robi za "tłumacza" , udany duet powinien się uzupełniać. Mimo to nie nudziłam sie czytając, nie dostałam wszystkiego czego chciałam ale takie jest życie.

U Cartera szukamy mocnych opisów, apetyt na makabrę rośnie wraz z każdą kolejną pozycją, ta część pod tym kątem nie zawodzi. Chciałoby się też być partnerem dla głównych bohaterów i razem z nimi szukać rozwiązania, ta książka nam to uniemożliwia, daje nam jedynie strzępki informacji, możemy cierpliwie czekać i obserwować. Powoli też zaczyna mi przeszkadzać partner Roberta,...

Kolejne spotkanie z twórczością Chrisa Cartera ale równie udane. Jestem pod wrażeniem kreatywności autora. Książka bardzo wciągająca z każdą stroną chce się tylko więcej i więcej. Akcja, która rozgrywa się jest spójna ze sobą, dynamiczna, intrygująca, a w momentach opisu zbrodni przyprawiająca o gęsią skórkę. Poszłam za radą czytelników i nie czytam po kolei tomów by nie zanudzić się - myślę, że to był dobry wybór, chociaż znajomość z detektywem Hunterem zaczęłam od „Krucyfiksa”. Intrygujące i dające mi do myślenia jest to zarówno w pierwszej i tej części zabójstwa zostały dokonane przez …, kto czytał ten wie :)
Polecam bardzo każdemu kto szuka mocnych wrażeń!

Kolejne spotkanie z twórczością Chrisa Cartera ale równie udane. Jestem pod wrażeniem kreatywności autora. Książka bardzo wciągająca z każdą stroną chce się tylko więcej i więcej. Akcja, która rozgrywa się jest spójna ze sobą, dynamiczna, intrygująca, a w momentach opisu zbrodni przyprawiająca o gęsią skórkę. Poszłam za radą czytelników i nie czytam po kolei tomów by nie...

Co pewien czas mam ochotę na jakąś makabre, masakrę i dlatego serwuję sobie Pana Cartera z jego wyobraźnią. Biedne te Los Angeles, przy tamtejszych psychopatach Hannibal Lecter to przedszkolak :-)). Pisząc serio - nie wiem, skąd Autor ma te wszystkie makabryczne pomysły na śmierć? To dopiero czwarty tom serii, a jest ich bodajże 10 czy 12. No masakra :-). Z drugiej strony - może taka jest rzeczywistość tej aglomeracji?
Trochę schematyczna fabuła, ale zagadki są ciekawe. Historia trzyma jak u Cobena. Jednak zastanawiam się, jak Autor chce utrzymać czytelnika np. w ósmym, czy dziewiątym tomie? Hektolitry krwi, ilość zamordowanych i trudne zagadki już nie wystarczą. Główny bohater (śledczy) nie urzeka swoją osobowością, aby się przywiązać i wejść w ten schemat. Zobaczymy w tomie piątym :-).

Co pewien czas mam ochotę na jakąś makabre, masakrę i dlatego serwuję sobie Pana Cartera z jego wyobraźnią. Biedne te Los Angeles, przy tamtejszych psychopatach Hannibal Lecter to przedszkolak :-)). Pisząc serio - nie wiem, skąd Autor ma te wszystkie makabryczne pomysły na śmierć? To dopiero czwarty tom serii, a jest ich bodajże 10 czy 12. No masakra :-). Z drugiej strony...

Robert Hunter Tom 4

Młoda pielęgniarka znajduje ciało swojego pacjenta. Śmierć ofiary jest trochę bez sensu ponieważ i tak był umierający. Były prokurator miał raka w ostatnim stadium i nie pozostało mu już za wiele. Komu zależało zadać niesamowity ból ciężko choremu ?
Kiedy stare koszmary zaczynają wracać …

Kolejny tom ze świetnej serii kryminalnej. Czasami krzywdy wyrządzone lata temu, potrafią obudzić coś złego w człowieku. Jedni żyją przeszłością, inni idą naprzód nie odwracając się. Co było to się nie odstanie, nie ważne ile zrobisz dobrego w życiu, niektóre sprawy lubią się ciągnąć za nami.

Robert Hunter Tom 4

Młoda pielęgniarka znajduje ciało swojego pacjenta. Śmierć ofiary jest trochę bez sensu ponieważ i tak był umierający. Były prokurator miał raka w ostatnim stadium i nie pozostało mu już za wiele. Komu zależało zadać niesamowity ból ciężko choremu ?
Kiedy stare koszmary zaczynają wracać …

Kolejny tom ze świetnej serii kryminalnej. Czasami krzywdy...