Szpital Filomeny
- Kategoria:
- horror
- Tytuł oryginału:
- The House at Phantom Park
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2023-09-06
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-09-06
- Liczba stron:
- 384
- Czas czytania
- 6 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367759236
- Tłumacz:
- Małgorzata Stefaniuk
- Inne
W tych opuszczonych korytarzach wciąż czai się ból.
I zniszczy każdego, ktokolwiek odważy się przestąpić próg Szpitala Filomeny.
Niektóre miejsca powinny zostać zapomniane na zawsze. Ale ciężko zapomnieć o imponującej zabytkowej rezydencji położonej w ogromnym parku. Zwłaszcza jeśli żyje się z tego, że kupuje się właśnie takie budynki, odnawia je i sprzedaje za grube miliony.
Tak jak Lilian Chesterfield, która sądzi, że właśnie zrobiła świetny interes, kupując dawny szpital wojskowy. I choć od pierwszej chwili staje się jasne, że ktoś – lub coś – ukrywający się w budynku nie zamierza tolerować intruzów, Lilian nie daje za wygraną.
Nawet kiedy pojawia się dawny pacjent Szpitala Filomeny i ostrzega ją przed tym miejscem. Nawet kiedy dowiaduje się o kolejnych śmierciach. Nawet kiedy zdaje sobie sprawę, że ma do czynienia z czymś o wiele bardziej przerażającym niż duchy…
Hołd dla klasycznego horroru w nowoczesnym wydaniu.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 775
- 492
- 117
- 66
- 46
- 27
- 22
- 20
- 17
- 12
OPINIE i DYSKUSJE
Jest to moje pierwsze spotkanie z Mastertonem, o którym słyszałam, ale jakoś nigdy nie sięgnęłam.
Książkę szybko się czyta i mimo że jest napisana w oschły, miejscami pozbawiony zaangażowania sposób, jej styl aż tak bardzo nie przeszkadzał w odbiorze. Bohaterowie posiadają jakieś charaktery, zazwyczaj podejmują sensowne decyzje i w gruncie rzeczy nie są irytujący, ale nie grzeszą inteligencją. Fabuła dość przewidywalna, wiele punktów widzenia sprawia, że czytelnik wpada na rozwiązanie gdzieś w połowie książki. Wiele rzeczy tłumaczone jest wprost w dialogach, pojawiają się też liczne streszczenia i powtórzenia, bohaterowie mają tendencję wielokrotnego powtarzania tych samych faktów. Mimo to czytało mi się całkiem przyjemnie i miałam ochotę dowiedzieć się, co dalej. Nie jest to wielka literatura, ale może dostarczyć rozrywki osobom, które oczekują czegoś niezobowiązującego (a co nie będzie romansem) na wieczór.
Jest to moje pierwsze spotkanie z Mastertonem, o którym słyszałam, ale jakoś nigdy nie sięgnęłam.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążkę szybko się czyta i mimo że jest napisana w oschły, miejscami pozbawiony zaangażowania sposób, jej styl aż tak bardzo nie przeszkadzał w odbiorze. Bohaterowie posiadają jakieś charaktery, zazwyczaj podejmują sensowne decyzje i w gruncie rzeczy nie są irytujący, ale nie...
Jakoś nie wyczułam tutaj dreszczu emocji czy odrobiny niepewności. Myślę, że trudno napisać dobrą książkę o nawiedzonym budynku. Koncepcja dobra, postacie też ciekawe, ale z wykonaniem już gorzej. Szkoda, bo "Dom stu szeptów" tego autora bardzo mi się podobał. Może kiedyś jeszcze siegnę po jakąś książkę Mastertona, ale raczej nieprędko.
Jakoś nie wyczułam tutaj dreszczu emocji czy odrobiny niepewności. Myślę, że trudno napisać dobrą książkę o nawiedzonym budynku. Koncepcja dobra, postacie też ciekawe, ale z wykonaniem już gorzej. Szkoda, bo "Dom stu szeptów" tego autora bardzo mi się podobał. Może kiedyś jeszcze siegnę po jakąś książkę Mastertona, ale raczej nieprędko.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOj jak dawno nie czytałem Mastertona że aż miło było sięgnąć po tę książkę.
Wiem że jest od groma przeciwników horrorów a tym bardziej horrorów tak zwanej klasy B ale szczerze raz za czasu potrzebna jest taka odskocznia przy której nie trzeba za dużo myśleć a czytanie bawi.
Oj jak dawno nie czytałem Mastertona że aż miło było sięgnąć po tę książkę.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWiem że jest od groma przeciwników horrorów a tym bardziej horrorów tak zwanej klasy B ale szczerze raz za czasu potrzebna jest taka odskocznia przy której nie trzeba za dużo myśleć a czytanie bawi.
Tylko to jedno słowo nasuwa mi się na myśl po przeczytaniu “Szpital Filomeny” - oklepana i do tego momentami wręcz przerysowana do granic absurdu! Naprawdę liczyłam na dobrą, godną uwagi książkę “mistrza” horrorów”, którą okrzyknięto książką roku 2023. Zmarnowany potencjał, bo sama koncepcja szpitala, weteranów wojskowych, którzy odnieśli poważne rany w Afganistanie, “istotami bólu” i ich strażnikiem była naprawdę intrygująca. Słabiutka, z rozlazłą, przynudzają akcją i zbyt szybkim finałem, wręcz absurdalnymi wątkami, naiwnymi i boleśnie głupkowatymi bohaterami.
Zaczynam powoli utwierdzać się w przekonaniu, iż pierwsza przeczytana przeze mnie książka Pana Masterton’a była naprawdę “okay”, druga okazała się kompletną katastrofą, a kolejna i następne to zlepek wszystkiego o wszystkim i niczym.
Tylko to jedno słowo nasuwa mi się na myśl po przeczytaniu “Szpital Filomeny” - oklepana i do tego momentami wręcz przerysowana do granic absurdu! Naprawdę liczyłam na dobrą, godną uwagi książkę “mistrza” horrorów”, którą okrzyknięto książką roku 2023. Zmarnowany potencjał, bo sama koncepcja szpitala, weteranów wojskowych, którzy odnieśli poważne rany w Afganistanie,...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzeciętna powieść. Dla zabicia czasu bardzo okej. Bohaterowie dają się lubić. Nic wow, ale też niczego nie oczekiwałam.
Przeciętna powieść. Dla zabicia czasu bardzo okej. Bohaterowie dają się lubić. Nic wow, ale też niczego nie oczekiwałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPrzysłowie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" właśnie nabrało dla mnie znaczenie.
Dawno temu przeczytałam jedna z książek Mastertona i zupełnie nie rozumiałam dlaczego zachwalany był jako król horrorów.
Upłynęło dużo wody i postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem "Szpital Filomeny". I niestety dalej nie rozumiem jego fenomenu.
Nie ma w tej książce dla mnie nic przerażającego. Jest nudna. Męczyłam ja kilka dni i nie wywołała we mnie żadnych emocji oprócz pragnienia jak najszybszego zakończenia.
Przewracając kartki miałam wrażenie, ze po prostu kręcę się w kolko.
Przysłowie "nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki" właśnie nabrało dla mnie znaczenie.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDawno temu przeczytałam jedna z książek Mastertona i zupełnie nie rozumiałam dlaczego zachwalany był jako król horrorów.
Upłynęło dużo wody i postanowiłam spróbować jeszcze raz. Tym razem "Szpital Filomeny". I niestety dalej nie rozumiem jego fenomenu.
Nie ma w tej książce dla...
4/10
4/10
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDno, dno, dno!!! Książka roku??!! Jak i rok temu śpij dziecino śpij horror roku, który należy obchodzić szerokim łukiem. Kiedyś dużo czytałem Mastertona, ale to co tu... aż trudno uwierzyć
Dno, dno, dno!!! Książka roku??!! Jak i rok temu śpij dziecino śpij horror roku, który należy obchodzić szerokim łukiem. Kiedyś dużo czytałem Mastertona, ale to co tu... aż trudno uwierzyć
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAudiobook w Empik Go, lektor Leszek Filipowicz (+)
Jakoś przyszła mi ochota na horror. Grahama Mastertona czytałam ostatni raz jeszcze w liceum, teraz po latach postanowiłam sprawdzić jak spodoba mi się jego książka, tym bardziej że uznana została za horror roku 2023 portalu Lubimy czytać.
Szpital św. Filomeny, gdzie leczeniu i rekonwalescencji poddawani byli brytyjscy żołnierze, którzy odnieśli rany podczas wojny w Afganistanie, został zamknięty przed wielu laty i budynek w stylu jakobińskim z XVII w. stał pusty. Aż do czasu gdy został kupiony przez dewelopera i podjęte zostały prace mające na celu przekształcić go w luksusową rezydencję mieszkalną (Filomena Park). Niestety, prace zostają zakłócone przez serię wypadków, które przytrafiają się pracownikom dewelopera. Dodatkowo, w budynku szpitala Filomeny dzieją się dziwne rzeczy, słyszane są krzyki i jęki, jeden z mężczyzn z sąsiedztwa twierdzi, że spotyka tam kumpli z wojska, drzwi i okna zatrzaskują się nieoczekiwanie. Lilian, odpowiedzialna za projekt Filomena Park, zakłada, że to miejscowi aktywiści, przeciwnicy ekskluzywnej rezydencji próbują zniechęcić dewelopera do przebudowy. Jest osobą bardzo racjonalną oraz bardzo jej zależy na pracy i sukcesie jej projektu, obawia się wypaść z deweloperskiej branży, dlatego nie zważa na trudności i wypadki i kontynuuje swoją pracę. Ostatecznie i do niej dociera, że to co dzieje się w szpitalu Filomeny, to coś więcej niż protest przeciwników przebudowy. Co tylko potwierdza, że problem jest trudniejszy, a znalezienie rozwiązania ... To właśnie trzeba sprawdzić czytając/ słuchając do końca.
Audiobook w Empik Go, lektor Leszek Filipowicz (+)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJakoś przyszła mi ochota na horror. Grahama Mastertona czytałam ostatni raz jeszcze w liceum, teraz po latach postanowiłam sprawdzić jak spodoba mi się jego książka, tym bardziej że uznana została za horror roku 2023 portalu Lubimy czytać.
Szpital św. Filomeny, gdzie leczeniu i rekonwalescencji poddawani byli brytyjscy...
Książka roku, śmiechu warte...
Nie czytam horrorów i stwierdziłam, że spróbuję....
Doceniam, że jest to swego rodzaju trybut dla weteranów z Afganistanu oraz podkreślenie bezsensowności wojny. I tyle z plusów.
Główni bohaterowi wybitnie wolno myślący. Całość przeciągnięta i powtarzalna - zwyczajnie robi się nudna.
Zero zaskoczenia, czytelnik wie, co się wydarzy lub właśnie wydarzyło, zanim będą wyjaśnienia, naprawdę zero zagadki. łączenie kropek na poziomie podstawówki, tylko bohaterowie nie ogarniają.
Książka roku, śmiechu warte...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toNie czytam horrorów i stwierdziłam, że spróbuję....
Doceniam, że jest to swego rodzaju trybut dla weteranów z Afganistanu oraz podkreślenie bezsensowności wojny. I tyle z plusów.
Główni bohaterowi wybitnie wolno myślący. Całość przeciągnięta i powtarzalna - zwyczajnie robi się nudna.
Zero zaskoczenia, czytelnik wie, co się wydarzy lub...