Pielgrzym

Okładka książki Pielgrzym Terry Hayes
Okładka książki Pielgrzym
Terry Hayes Wydawnictwo: Rebis kryminał, sensacja, thriller
760 str. 12 godz. 40 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Tytuł oryginału:
I Am Pilgrim
Wydawnictwo:
Rebis
Data wydania:
2024-05-07
Data 1. wyd. pol.:
2014-06-03
Liczba stron:
760
Czas czytania
12 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788383382227
Tłumacz:
Maciej Szymański
Tagi:
intryga thriller szpiedzy
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
62
39

Na półkach:

To bez wątpienia jedna z moich TOP książek. Interesującą, wielowątkowa, ciekawa, zaskakująca, pobudzająca do odkrywania i sprawdzania. To prawdziwy rollercoaster wśród książek sensacyjnych, przygodowych i szpiegowskich.
Mamy tu intrygującego bohatera, inteligentnego złoczyńcę, wyścig z czasem, wiele wątków z pozoru kompletnie ze sobą niepowiązanych i zakończenie tłumaczące wiele ale nie wszystko.
Zastanawiam się tylko dlaczego tak doskonała książka scenarzysty filmowego jak dotąd nie została jeszcze zekranizowana 🤔🤨

To bez wątpienia jedna z moich TOP książek. Interesującą, wielowątkowa, ciekawa, zaskakująca, pobudzająca do odkrywania i sprawdzania. To prawdziwy rollercoaster wśród książek sensacyjnych, przygodowych i szpiegowskich.
Mamy tu intrygującego bohatera, inteligentnego złoczyńcę, wyścig z czasem, wiele wątków z pozoru kompletnie ze sobą niepowiązanych i zakończenie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
597
510

Na półkach:

"(...) nigdy nie aresz­to­wa­no ni­ko­go z po­wo­du mor­der­stwa; ludzi aresz­tu­je się dla­te­go, że go po­rząd­nie nie za­pla­no­wa­li."


Znany scenarzysta filmowy napisał książkę. Książka nadaje się na scenariusz filmowy...

Powieść kupiłam zaraz po premierze, ale do tej pory nie złożyło mi się, by po nią sięgnąć. Z powodu zbliżającej się premiery "Roku szarańczy" przeczytałam ją teraz. Obawiałam się, że przy takiej objętości będzie w "Pielgrzymie" sporo dłużyzn. Moje obawy się potwierdziły. To, co jest zawarte w opisie wydawniczym, czyli, kobieta zamordowana w hotelu na Manhattanie, zoolog publicznie ścięty w Arabii Saudyjskiej, zwłoki dyrektora syryjskiego laboratorium badawczego z wydłubanymi oczami, trzy zwęglone ludzkie szczątki w górach w Hindukuszu, zajmuje 350 stron z 756. Autor swobodnie mógł ograniczyć o połowę objętość powieści, a to i tak by nie spowodowało straty dla całej historii, czy uszczerbku w rysach psychologicznych trzech postaci. Bo właśnie trzy postacie odgrywają główne role.

Akcja książki rozpoczyna się od znalezienia zwłok Eleonor w podrzędnym hotelu Eastside Inn. Kobieta miała podcięte gardło, została zanurzona w kwasie, nie miała twarzy oraz zębów. Ben Bra­dley, po­rucz­nik z wy­dzia­łu za­bójstw prowa­dzą­cy spra­wę, nie miał też świadków, ani motywu. To, co początkowo wydawało się amatorszczyzną, okazało się na tyle sprawną robotą, że na miejscu pojawił się emerytowany pracownik jednej z naj­taj­niej­szych agen­cji wy­wia­dowczych Stanów Zjednoczonych. Istnieje prawdopodobieństwo, że sprawca mógł być zaznajomiony z wydaną przez niego książką o służbie w agencji wywiadowczej. W związku z bogatym doświadczeniem emerytowany agent podejmuje się kolejnego zadania. Otrzymuje narracyjny pierwszoosobowy głos, by ukazać wydarzenia z wielu lat, które doprowadziły śledczych do hotelu na Manhattanie. Przyjmuje kryptonim Pielgrzym i ściga po całym świecie przepełnionego nienawiścią Saudyjczyka Saracena, który wykorzystując swą wiedzę medyczną, zsyntetyzował wirusa ospy prawdziwej i postanowił zaatakować nim Stany Zjednoczone.

Postać Pielgrzyma nie wzbudziła we mnie nawet krzty sympatii. Jest irytujący, narcystyczny, próżny, przekonany, że jest najlepszym agentem na świecie. Autor wielokrotnie to podkreślał, pisząc np. "Przed laty był znany był jako Jeź­dziec Nie­bie­skiej. To praw­do­po­dob­nie naj­lep­szy agent wy­wia­du w hi­sto­rii świa­ta.". Powieść odebrałam, jakby ktoś wrzucił Jamesa Bonda w Mission Impossible. Nie było rzeczy, której bohater by nie wykonał, pobił rekord w wytrzymałości podczas tortur i w dodatku urodził się w czepku, bo cała reszta była zlepkiem przypadku, szczęścia i zarządzenia losu.

Jak dla mnie jest to rozwleczony scenariusz filmowy. Na razie nie mam ochoty czytać "Roku szarańczy".

"(...) nigdy nie aresz­to­wa­no ni­ko­go z po­wo­du mor­der­stwa; ludzi aresz­tu­je się dla­te­go, że go po­rząd­nie nie za­pla­no­wa­li."


Znany scenarzysta filmowy napisał książkę. Książka nadaje się na scenariusz filmowy...

Powieść kupiłam zaraz po premierze, ale do tej pory nie złożyło mi się, by po nią sięgnąć. Z powodu zbliżającej się premiery "Roku...

więcej Pokaż mimo to

avatar
503
345

Na półkach:

Precyzyjnie bardzo napisana. Solidna, dobra sensacja. Nie rzuca na kolana, ale ziewać też nie będziecie. Trzyma w napięciu do ostatniej strony - i to wcale nie jest marketingowo-reklamowe: blablabla. :)

Precyzyjnie bardzo napisana. Solidna, dobra sensacja. Nie rzuca na kolana, ale ziewać też nie będziecie. Trzyma w napięciu do ostatniej strony - i to wcale nie jest marketingowo-reklamowe: blablabla. :)

Pokaż mimo to

avatar
118
8

Na półkach:

Rewelacyjna książką.

Rewelacyjna książką.

Pokaż mimo to

avatar
528
222

Na półkach:

Od czasu trylogii Millenium Larssona nic mnie bardziej nie wciągnęło. Świetna powieść sensacyjna!

Od czasu trylogii Millenium Larssona nic mnie bardziej nie wciągnęło. Świetna powieść sensacyjna!

Pokaż mimo to

avatar
540
392

Na półkach: ,

Świetna fabuła i trochę czerstwy agent.

Świetna fabuła i trochę czerstwy agent.

Pokaż mimo to

avatar
26
25

Na półkach:

No niestety, ale ta książka jest po prostu nudna. Miałem duży problem żeby doczytać do końca

No niestety, ale ta książka jest po prostu nudna. Miałem duży problem żeby doczytać do końca

Pokaż mimo to

avatar
629
120

Na półkach: ,

Czekając na nową książkę autora wróciłam do Pielgrzyma. Wrażenia bez zmian - świetna historia. Dwóch nieprzeciętnie inteligentnych facetów - jeden polujący na drugiego. A obok kilka pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, które z biegiem czasu układają się w całość

Czekając na nową książkę autora wróciłam do Pielgrzyma. Wrażenia bez zmian - świetna historia. Dwóch nieprzeciętnie inteligentnych facetów - jeden polujący na drugiego. A obok kilka pozornie niezwiązanych ze sobą wątków, które z biegiem czasu układają się w całość

Pokaż mimo to

avatar
1496
667

Na półkach: , , , , ,

Stał kiedyś na czele wydziału wewnętrznego amerykańskiego wywiadu. W pewnym momencie postanowił na dobre zniknąć z rządowych radarów. Pozostawił po sobie tylko jedną pamiątkę – napisany pod fałszywym nazwiskiem podręcznik dla agentów, w którym podzielił się swoim zawodowym doświadczeniem. Tak się składa, że jego genialna książka posłużyła mordercy w zaplanowaniu zbrodni doskonałej. Były agent wywiadu, który w środowisku szpiegów funkcjonuje pod kryptonimem Pielgrzym, rusza w pościg za nieuchwytnym przestępcą. Czy coś łączy zabitą kobietę na Manhattanie, skazańca straconego na oczach tłumu w Arabii Saudyjskiej, pozbawionego gałek ocznych pracownika tajnego syryjskiego laboratorium? Komuś bardzo zależy na zemście, która odbije się krwawym echem na narodzie, którego decydenci mają krew niewinnych ludzi na rękach…

Fabuła skupia się wokół poczynań Scotta Murdocha kryptonim Pielgrzym (choć autor do końca pozostawia czytelnika w niepewności co do prawdziwych personaliów agenta),który odgrywa rolę narratora. Mężczyzna po odejściu ze służby żył sobie spokojnie z dala od oczu swoich byłych pracodawców. Morderca, korzystając z podręcznika Murdocha, stworzył zbrodnię doskonałą. Kto inny mógłby odkryć personalia mordercy, jak nie genialny agent? Za oceanem z dala od ciekawskich oczu działa wyrafinowany terrorysta zwany w półświatku Saracenem. Mężczyzna w konstruowaniu planu zemsty wykorzystuje doświadczenie wyniesione z armii i wiedzę, jaką posiadł w trakcie studiów medycznych. Pielgrzym w końcu trafił na równego sobie przeciwnika. Trop widzie na Bliski Wschód.

Czytelnik poza starciem opisanych wyżej panów będzie miał okazję zmierzyć się z szeregiem pobocznych wątków, które obnażają prawdziwe oblicze służb wywiadowczych. Wielowątkowość Pielgrzyma można poczytać zarówno, jako atut, jak i największą wadę tego thrillera. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, a jak wszystkim dobrze wiadomo, co za dużo, to niezdrowo. Biorąc pod uwagę, że każdy wątek wnosił coś istotnego do całości, wielowątkowość uznałam za plus tej pozycji. Tytułowy Pielgrzym to trochę takie skrzyżowanie Carrie Mathison z Jasonem Bournem- facet wygadany, błyskotliwy, ma w sobie trochę szaleństwa, mogę tylko współczuć jego wrogom. Saracen, któremu przypadła rola tego złego, dla kontrastu jest małomówny, ale nie można odmówić mu przenikliwości i intelektu.

Terry Hayes niczym najlepszy wirtuoz gra na emocjach czytelnika, co rusz dorzucając do pieca nową elektryzującą historię, podkręcając tym samym już i tak wystarczająco wartkie tempo. W fabule nie brakuje również retrospekcji, przeszłość bohaterów przeplata się z teraźniejszymi wydarzeniami. Mniej uważny odbiorca może w pewnym momencie trochę pogubić się w skomplikowanej siatce wydarzeń i wzajemnych powiązań. Postawienie przez autora na pierwszoplanową narrację było dobrym wyborem, pozwoliło mi lepiej zrozumieć przeżycia bohaterów.

Akcję oceniam jako wartką, ale żeby nie było za szybko, Terry Hayes co jakiś czas świadomie spowalniał narzucone sobie tempo. Niby fanką literatury szpiegowskiej nie jestem, ale dałam bez reszty porwać się tej historii. Realizm przedstawionych wydarzeń trochę mnie przeraził, ale z czasem udało mi się z nim oswoić. Muszę przyznać, że trochę nie wierzyłam, że te wszystkie historie można połączyć w jedną całość. Autor wyszedł z tego wyzwania obronną ręką, całość jest spójna i dynamiczna.

Nie jest to książka dla miłośników jednotorowych śledztw, oni mogą poczuć się nieco przesyceni ilością kolejnych zdarzeń. Sama miałam kilka takich momentów, gdzie przytłoczona mnogością różnorodnych informacji musiałam na dłuższą chwilę przerwać lekturę. Pielgrzym to thriller stricte szpiegowski. Jak ktoś nie lubi historii ze służbami wywiadowczymi i brudną polityką w tle, to może nie docenić pracy autora. Druga sprawa to bohaterowie- jest ich całkiem sporo i były momenty, gdzie musiałam dobrze zastanowić się, kto jest kim. Doceniam postacie żeńskie, tutaj brawa dla autora, który wykreował nieszablonowe, mocne osobowości, które potrafią skutecznie namieszać.

Nie jestem jakąś wielką fanką literatury szpiegowskiej, ale zdecydowanie poczułam flow z autorem i doceniłam jego pomysły. Terry Hayes sporo ryzykował, stawiając na tak rozbudowaną historię, ale moim zdaniem ryzyko opłaciło mu się z nawiązką. Misterna intryga w połączeniu z talentem pisarskim autora stanowią idealny przepis na sukces tej książki. Pielgrzym od dawna znajdował się na mojej liście książek do przeczytania. Blokował mnie tylko jeden, ale jakże istotny fakt- pozycja ta liczy grubo ponad siedemset stron. Z perspektywy czasu mogę tylko żałować zwlekania tak długo z lekturą. Według mnie to całkiem niezły thriller, który wyróżnia się na tle gatunku. Polecam!

Stał kiedyś na czele wydziału wewnętrznego amerykańskiego wywiadu. W pewnym momencie postanowił na dobre zniknąć z rządowych radarów. Pozostawił po sobie tylko jedną pamiątkę – napisany pod fałszywym nazwiskiem podręcznik dla agentów, w którym podzielił się swoim zawodowym doświadczeniem. Tak się składa, że jego genialna książka posłużyła mordercy w zaplanowaniu zbrodni...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1282
1280

Na półkach:

Thrillery czy też powieści sensacyjne, aby mogły zachwycić czytelników, powinny posiadać pierwiastek intrygi, nieszablonowych bohaterów, i to coś, co sprawi, że lektura takich książek będzie dla każdego z nas niezapomnianą czytelniczą uczta. A proszę mi wierzyć, że Terry Hayes doskonale potrafi połączyć te wszystkie pierwiastki, czego przykładem jest „Pielgrzym”, pierwsza powieść autora, który zasłynął już w filmowym świecie wieloma hitowymi produkcjami. Teraz dowodzi temu, że potrafi również zawładnąć literackim światem. Zatem jeśli jeszcze nie sięgnęliście po „Pielgrzyma”, to macie teraz ku temu najlepszą okazję, gdyż ukazało się nowe wydanie tej powieści.
Kim jest PIELGRZYM? To kryptonim byłego agenta tajnego wywiadu. Kiedyś dowodził jego wewnętrznym oddziałem. Swym doświadczeniem podzielił się na kartach książki na temat technik wykorzystywanych w śledztwach. Niestety książka ta stała się przewodnikiem dla… mordercy. Gdy w podrzędnym hotelu na Manhattanie dochodzi do zabójstwa młodej kobiety PIELGRZYM, zrobi wszystko, aby poznać personalia mordercy. Najgorsze jest to, że w toku prowadzonego śledztwa okazuje się, że ów morderca dokonał zbrodni w oparciu o informacje zawarte w książce PIELGRZYMA.
Proszę mi wierzyć, że to nie koniec mocnych wrażeń. Gdy dodam, że poznamy również Saracena oraz Bena Bradleya – porucznika nowojorskiej policji, czy też trafimy do tajnego syryjskiego laboratorium oraz na zbocza góry Hindukuszu, to jeszcze bardziej podgrzeję Waszą ciekawość. Zatem jeśli sięgniecie po „Pielgrzyma” to, znajdziecie się w samym centrum spisku, którego sednem jest przerażająca zbrodnia przeciwko ludzkości. Dlatego też koniecznie poznajcie tę historię i powiążcie wszystkie nici tej historii w jedną całość.
Nie da się ukryć, że Terry Hayes napisał thriller na światowym poziomie. Zapierająca dech w piersiach akcja, intryga skrojona mistrzowską miarą oraz bohaterowie, których nie można zapomnieć. To wszystko składa się na uhonorowanie tej książki mianem NIK – Najlepszej Interesującej Książki. A teraz, gdy emocje po lekturze nie ustały sięgam po drugą powieść Terry’ego Hayesa pt. „Rok szarańczy”.
A Wy drodzy czytelnicy, jeśli uwielbiacie thrillery szpiegowsko-kryminalne, to koniecznie zarzućcie swe czytelnicze sieci na te tytułu. Zbrodnią byłoby niewpisanie ich na listę „must read”. Dodam jeszcze tylko, że uwielbiam czytać takie książkowe cegiełki, i co ważne nie są one wynikiem zbędnego lania wody, lecz efektem pisarskiej kreatywności Terry’ego Hayesa.
Książka „Pielgrzym” ukazała się nakładem Domu Wydawniczego Rebis

Thrillery czy też powieści sensacyjne, aby mogły zachwycić czytelników, powinny posiadać pierwiastek intrygi, nieszablonowych bohaterów, i to coś, co sprawi, że lektura takich książek będzie dla każdego z nas niezapomnianą czytelniczą uczta. A proszę mi wierzyć, że Terry Hayes doskonale potrafi połączyć te wszystkie pierwiastki, czego przykładem jest „Pielgrzym”, pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    6 936
  • Chcę przeczytać
    6 415
  • Posiadam
    1 470
  • Ulubione
    393
  • Teraz czytam
    286
  • 2019
    91
  • 2018
    77
  • Chcę w prezencie
    76
  • 2023
    65
  • 2021
    57

Cytaty

Więcej
Terry Hayes Pielgrzym Zobacz więcej
Terry Hayes Pielgrzym Zobacz więcej
Terry Hayes Pielgrzym Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także