Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Romantyczna opowieść o tym, jak dojrzewała miłość Klary i Roberta. Jeżeli poszukujecie ckliwej opowieści z postaciami wybitnymi muzyków, doskonale trafiliście. Mnie osobiście denerwowała historia, w której wyidealizowano relacje zakochanych (książka urywa się przed ślubem, w epilogu jedynie poruszając kwestię choroby psychicznej Roberta). Książka przybliża sylwetki kompozytorów przy pomocy lekkiej, niezobowiązującej fabuły, i to jest chyba jej największa zaleta.

Romantyczna opowieść o tym, jak dojrzewała miłość Klary i Roberta. Jeżeli poszukujecie ckliwej opowieści z postaciami wybitnymi muzyków, doskonale trafiliście. Mnie osobiście denerwowała historia, w której wyidealizowano relacje zakochanych (książka urywa się przed ślubem, w epilogu jedynie poruszając kwestię choroby psychicznej Roberta). Książka przybliża sylwetki...

12 historii, odległych od siebie tematycznie jak z bieguna północnego do południowego. Każda ma swój unikatowy styl, a nawet najwybredniejsi znajdą coś, co ich zainteresuje – w końcu możemy tu znaleźć opowieści od fantasy po kilka dni z pracy młodej kelnerki. Romantyzm i zakochanie w dwunastu, jakże odmiennych od siebie, obliczach – wyłamujące się ze schematów, ale też trochę cliche. Do wyboru, do koloru.
Oto prawdziwa gratka dla wielbicieli gwiazdkowej atmosfery. Można urządzić sobie odliczanie do Bożego Narodzenia i od 12.12 poświęcić każdy kolejny dzień na jedno opowiadanie. Ale czy ktoś oprze się pokusie przeczytania od razu wszystkich dwunastu?

12 historii, odległych od siebie tematycznie jak z bieguna północnego do południowego. Każda ma swój unikatowy styl, a nawet najwybredniejsi znajdą coś, co ich zainteresuje – w końcu możemy tu znaleźć opowieści od fantasy po kilka dni z pracy młodej kelnerki. Romantyzm i zakochanie w dwunastu, jakże odmiennych od siebie, obliczach – wyłamujące się ze schematów, ale też...

Do czego światu są potrzebni buntownicy?
Ci, którzy wciąż szukają odpowiedzi na zakazane pytania, jawni bądź działający po cichu - czy nie przynoszą samych kłopotów?

Meto wie, że miejsce, gdzie może się wyspać i najeść do syta to jego Dom, jednak ma również świadomość, że zaraz może się to skończyć. Za trzy centymetry trzaśnie jego łóżko, a wtedy okrutni cerberzy Domu, zwani Cezarami mogą zrobić z nim - albo... z niego - wszystko.
Oto zagubieni chłopcy, którym nie wolno dorosnąć, uwięzieni w cudzej Nibylandii.

Liczenie przed kolejnymi kęsami podczas posiłków, specjalne owijanie się kocem przed snem, dzieciak z Lodówy, który jest dorosły - Meto postanawia odkryć tajemnicę Domu i wyzwolić go spod dyktatury Cezarów.
Póki ma jeszcze czas.

Wyjątkowa książka, pozwalająca krytycznie spojrzeć na świat wokół nas i na nowo zastanowić się nad pojęciami takimi jak "braterstwo".

Do czego światu są potrzebni buntownicy?
Ci, którzy wciąż szukają odpowiedzi na zakazane pytania, jawni bądź działający po cichu - czy nie przynoszą samych kłopotów?

Meto wie, że miejsce, gdzie może się wyspać i najeść do syta to jego Dom, jednak ma również świadomość, że zaraz może się to skończyć. Za trzy centymetry trzaśnie jego łóżko, a wtedy okrutni cerberzy Domu,...

Być może byłeś lub byłaś w miejscach, które od początku wydawały Ci się podejrzane. Zarośnięty skwerek w obcej dzielnicy? Stara chatka na obrzeżach miasta?
Być może spotykałeś również osoby, które na pierwszy rzut oka mają jakieś mroczne tajemnice - były profesor od chemii, a może sąsiadka z naprzeciwka?

Jednak sanatorium, do którego trafia Liam jest całkiem w porządku, a pracownicy i poddający się kuracji, chociaż specyficzni, wydają się dosyć sympatyczni.
No cóż, do czasu.
Dociekliwy główny bohater poznaje sekrety Dworu, odkrywając swoją przeszłość i... mroczne charaktery postaci, które od wieków powinny pojawiać się tylko na kartach książek historycznych.

Wciągająca opowieść z dreszczykiem, która po raz kolejny interpretuje los dusz zatrzymanych gdzieś między śmiercią a życiem.

Być może byłeś lub byłaś w miejscach, które od początku wydawały Ci się podejrzane. Zarośnięty skwerek w obcej dzielnicy? Stara chatka na obrzeżach miasta?
Być może spotykałeś również osoby, które na pierwszy rzut oka mają jakieś mroczne tajemnice - były profesor od chemii, a może sąsiadka z naprzeciwka?

Jednak sanatorium, do którego trafia Liam jest całkiem w porządku,...

Jak wiele dziewcząt marzy o tym, by być księżniczką? Być może wcale nie tak wiele, jak myślimy. Jak wiele dziewcząt chce być osobą przebojową, odważną i szerzyć dobro?
Cóż, nie wiem, co sobie teraz myślicie, ale Lottie jest jedną z nich. I pomimo licznych przeciwności - niechętnej jej macochy oraz kłopotów finansowych - pamiętając o powyższych cechach dociera do swego celu. Zostaje przyjęta do ekskluzywnej akademii na pełnym stypendium.

Razem z nią zostajemy wciągnięci w atmosferę tajemniczej szkoły i jej historii. Nawał prac domowych i sprawdzianów to coś, do czego można się przyzwyczaić, zwłaszcza kiedy jest się tak ambitną i pracowitą dziewczyną jak Lottie, ale kiedy pojawiają się pewne plotki, zagadki starej uczelni, księżniczki i ich fascynujący towarzysze, sytuacja się komplikuje.
Nawet bardzo.

Jak wiele dziewcząt marzy o tym, by być księżniczką? Być może wcale nie tak wiele, jak myślimy. Jak wiele dziewcząt chce być osobą przebojową, odważną i szerzyć dobro?
Cóż, nie wiem, co sobie teraz myślicie, ale Lottie jest jedną z nich. I pomimo licznych przeciwności - niechętnej jej macochy oraz kłopotów finansowych - pamiętając o powyższych cechach dociera do swego...

Przedstawiam Państwu opowieść, która obudzi w was głód przygody i sprawi, że inaczej spojrzycie na nudne wyjazdy podczas ferii!
Są osoby, które liczą płytki chodnikowe, jeśli nie mają nic innego do roboty. Inne czytają broszurki o zatruciach pokarmowych, rysują sobie po rękach flamastrami albo robią listę najgorszych cech swoich wujków. Do tych ostatnich należy Elizabeth. Ta rezolutna jedenastolatka ma przed sobą ferie zimowe, podczas których rozszyfruje mnóstwo zagadek (a mówiąc mnóstwo, mam na myśli naprawdę mnóstwo!), odkryje tajemnice swoich nieżyjących rodziców, przywoła duchy, przeczyta Bardzo Dziwny Poradnik i pozna przyjaciela.
Czy przepuścisz okazję, by w zimowy wieczór przeżyć to razem z nią?

Przedstawiam Państwu opowieść, która obudzi w was głód przygody i sprawi, że inaczej spojrzycie na nudne wyjazdy podczas ferii!
Są osoby, które liczą płytki chodnikowe, jeśli nie mają nic innego do roboty. Inne czytają broszurki o zatruciach pokarmowych, rysują sobie po rękach flamastrami albo robią listę najgorszych cech swoich wujków. Do tych ostatnich należy...

Pomysł na książkę wydał mi się interesujący, nawet bardzo. Jednak sposób, w jaki autor poradził sobie z sytuacją już nie aż tak bardzo - a to, co zrobili bohaterowie... budzi mieszane uczucia.
Książka skupia się na kilku osobach, ale główny bohater to Sam - spokojny czternastolatek z dużym poczuciem odpowiedzialności. Dojrzały, a przynajmniej czasami tak się wydaje. Jego obiekt zauroczenia - Astrid - nazywana jest Genialną Astrid.
Ale tylko nazywana. Czytelnikom pochwaliła się tylko znajomością paru dłuższych niż zdanie cytatów.
I to jest właśnie według mnie największy problem - bohaterowie! Są zupełnie nieprzewidywalni i zmienni. W powieści brakuje mi ich myśli, odczuć, niepewności - są tylko po części wytłumaczone działania.
Ale ale - autor nie tylko nie zagłębił się w psychikę nastolatków - żeby było weselej, ściągnął również "trudną młodzież", dzieci z problemami.
Jakimi problemami - właściwie nie wiemy.
To właściwie mój największy żal co do powieści, bo reszta prezentuje się całkiem nieźle. Historia wciągnęła mnie na tyle, bym pod koniec nie mogła się oderwać od książki, ale nie aż tak bym miała ochotę na następny tom.

Pomysł na książkę wydał mi się interesujący, nawet bardzo. Jednak sposób, w jaki autor poradził sobie z sytuacją już nie aż tak bardzo - a to, co zrobili bohaterowie... budzi mieszane uczucia.
Książka skupia się na kilku osobach, ale główny bohater to Sam - spokojny czternastolatek z dużym poczuciem odpowiedzialności. Dojrzały, a przynajmniej czasami tak się wydaje. Jego...

Alicja przedstawia siebie jako kapryśną jedynaczkę, która wierzyła w miłość rodziców do póki jej tata nie zaczął pukać do ich drzwi jak pan, któremu mama pożyczała książki. Okazuje się jednak, że dzięki miłości (i jej braku) z tej kapryśnej dziewczynki wyłania się dojrzała Alicja, gotowa, aby zmierzyć się z sympatyczną, piękną, młodą i co najważniejsze - nową żoną taty, problemami z najlepszą przyjaciółką, miłością i chorobą swojego nowego brata.
W książce pani Barbara Kosmowska uświadamia czytelnikom, że nie wszędzie mają dostęp i nie wszystko mogą zmienić - czasami nawet powinni puścić sznurki i pozwolić swoim latawcom odfrunąć. Jeżeli jednak cokolwiek zależy właśnie od nich - nawet jeśli wydaje się, że wcale nie - to mają za zadanie działać, aż zrobią wszystko co możliwe.
Interesująca historia z muzyką skrzypcową w tle.

Alicja przedstawia siebie jako kapryśną jedynaczkę, która wierzyła w miłość rodziców do póki jej tata nie zaczął pukać do ich drzwi jak pan, któremu mama pożyczała książki. Okazuje się jednak, że dzięki miłości (i jej braku) z tej kapryśnej dziewczynki wyłania się dojrzała Alicja, gotowa, aby zmierzyć się z sympatyczną, piękną, młodą i co najważniejsze - nową żoną taty,...

Cieniutka książka,nie najgorsze ilustracje. Czyta się szybko, ale nie dlatego, że fabuła "wciąga". Ciekawie pokazane relacje w klasie, ale za szybko. W lekturze pojawiały się również pewne nieścisłości i nie zostały rozwinięte interesujące wątki, jak zachowanie Czarka w stosunku do Bogny. Książka może być wartościowa dla pedagogów i osób zainteresowanych takimi tematami, ale nie wzbudziła we mnie tylu pozytywnych uczuć by polecać ją komu innemu.

Cieniutka książka,nie najgorsze ilustracje. Czyta się szybko, ale nie dlatego, że fabuła "wciąga". Ciekawie pokazane relacje w klasie, ale za szybko. W lekturze pojawiały się również pewne nieścisłości i nie zostały rozwinięte interesujące wątki, jak zachowanie Czarka w stosunku do Bogny. Książka może być wartościowa dla pedagogów i osób zainteresowanych takimi tematami,...

Jakie miałam nadzieję, sięgając po kontynuacje "Szatana z Siódmej Klasy" Makuszyńskiego? Na pewno na spotkanie starych bohaterów, niesamowicie skomplikowaną intrygę i jakieś naśladowanie stylu pana Makuszyńskiego. Odhaczajmy więc po kolei:
Spotkaliśmy się z Adamem Cisowskim - a nawet z dwoma: ten starszy, już wcześniej nam znany, spisał się na medal, a nawet miał większy udział w przygodzie niż można by było przypuszczać. Nie było co prawda Wandy ani reszty rodziny Gąsowskich, jednak udało mi się w czasie lektury o tym zapomnieć - a to chyba dobrze świadczy.
Intryga była skomplikowana - i to tak, że nie do końca wszystko zrozumiałam. Nieco zaskakujący był fakt znającego wszystkie tajniki pracy ogromnych korporacji Adasia juniora, jednak po przełknięciu jego geniuszu całość zaprezentowała się bardzo ładnie - z niespodziewanymi zwrotami akcji i innymi niespodziankami.
Naśladownictwa nie zanotowałam, co być może oznacza moje zbyt małe obeznanie z literaturą p. Makuszyńskiego. Zanotowałam natomiast wyidealizowanie biednego Adasia i zepchnięcie na dalszy plan jego dla mnie świetnej, przebojowej koleżanki.
Podsumowując: książkę czyta się na prawdę przyjemnie i szybko,ciekawie jest spojrzeć na wielkie firmy i biura od środka, chociaż denerwujące było porównywanie wszystkiego do komputerów lub do dżungli...

Jakie miałam nadzieję, sięgając po kontynuacje "Szatana z Siódmej Klasy" Makuszyńskiego? Na pewno na spotkanie starych bohaterów, niesamowicie skomplikowaną intrygę i jakieś naśladowanie stylu pana Makuszyńskiego. Odhaczajmy więc po kolei:
Spotkaliśmy się z Adamem Cisowskim - a nawet z dwoma: ten starszy, już wcześniej nam znany, spisał się na medal, a nawet miał większy...

Jak zmotywować się do działania, spełniania marzeń? Jak obejrzeć pół świata dzięki ilustratorkom z najróżniejszych miejsc na Ziemi? Jak dowiedzieć się wiele o najróżniejszych kobietach, które zrobiły coś niezwykłego? Odpowiedź jest prosta - zajrzeć do "Opowiadań...".
Mistrzowskie połączenie krótkich notek biograficznych z fascynującą opowieścią zachwyci każdego przedstawiciela obu płci! Niesamowita motywacja do rozwijania się i szukania swoich osobowości wprost wychodzi z kart książki.

Jak zmotywować się do działania, spełniania marzeń? Jak obejrzeć pół świata dzięki ilustratorkom z najróżniejszych miejsc na Ziemi? Jak dowiedzieć się wiele o najróżniejszych kobietach, które zrobiły coś niezwykłego? Odpowiedź jest prosta - zajrzeć do "Opowiadań...".
Mistrzowskie połączenie krótkich notek biograficznych z fascynującą opowieścią zachwyci każdego...

Książkę trudno jest mi opisać. Owszem, porywała zupełnie tak, jak "Ten Obcy", potrafiła zachwycić, gdy czytelnik zagłębiał się w psychice postaci, czuł w powietrzu miłość i mróz szczypiący policzki, gdy zjeżdżał wraz z Danką z górki na sankach, jednak wszystko znów było zagmatwane i niepewne. Nie było się pewnym, której postaci zaufać, akcja wypełniona była zakrętasami i zawijasami... mimo jednak tego misz-maszu klimat i domowe ciepło ogrzewało czytelnika wprost z kart lektury.

Książkę trudno jest mi opisać. Owszem, porywała zupełnie tak, jak "Ten Obcy", potrafiła zachwycić, gdy czytelnik zagłębiał się w psychice postaci, czuł w powietrzu miłość i mróz szczypiący policzki, gdy zjeżdżał wraz z Danką z górki na sankach, jednak wszystko znów było zagmatwane i niepewne. Nie było się pewnym, której postaci zaufać, akcja wypełniona była zakrętasami i...

Nastolatek, przeprowadzka, zmiana szkoły i otoczenia - znajome, nieprawdaż? Zaczyna się gładko i niewymagająco - ot, książka dla właśnie takich zagubionych nastolatków. Gdy Kuba, bohater książki, zostaje harcerzem, można już mieć przeczucia, że w środku książki czeka coś większego. I tak właśnie jest - w miarę zagłębiania się w lekturę staje się ona coraz bardziej wciągająca, dochodzą wątki romantyczne i kryminalne, a byli - lub wcale nie byli - harcerze na pewno z przyjemnością zanucą, czytając opis obozu i zbiórki harcerskiej.
Podsumowując: mimo prostego języka, ciut nudnego początku i wciąż jęczącego bohatera książkę da się z przyjemnością przeczytać. Uważam jednak, że część druga jest o niebo lepsza.

Nastolatek, przeprowadzka, zmiana szkoły i otoczenia - znajome, nieprawdaż? Zaczyna się gładko i niewymagająco - ot, książka dla właśnie takich zagubionych nastolatków. Gdy Kuba, bohater książki, zostaje harcerzem, można już mieć przeczucia, że w środku książki czeka coś większego. I tak właśnie jest - w miarę zagłębiania się w lekturę staje się ona coraz bardziej...

Uważam, że nie zasługuję na to, by powiedzieć chociaż słowo o tej książce, jednak jestem pewna, że tak jak zmieniła mnie, tak zmieni Ciebie. Oczywiście, na lepsze.

Uważam, że nie zasługuję na to, by powiedzieć chociaż słowo o tej książce, jednak jestem pewna, że tak jak zmieniła mnie, tak zmieni Ciebie. Oczywiście, na lepsze.

Tak jak wszystkie książki Astrid Lindgren ta również pozytywnie mnie zaskoczyła. Po raz kolejny mogłam zakochać się w bohaterach, przeżyć niepospolite, a jednocześnie nie wydumane przygody. Niesamowity styl pisania autorki, łączący humor z filozoficznymi przemyśleniami i ukrytym między wierszami morałem, z pędzącą akcją i wsiąkniętymi w papier emocjami sprawia, że nie można się oderwać od książki.
Zachęcająca do przemyśleń książka absolutnie zasługuje na te parę godzin czytania.

Tak jak wszystkie książki Astrid Lindgren ta również pozytywnie mnie zaskoczyła. Po raz kolejny mogłam zakochać się w bohaterach, przeżyć niepospolite, a jednocześnie nie wydumane przygody. Niesamowity styl pisania autorki, łączący humor z filozoficznymi przemyśleniami i ukrytym między wierszami morałem, z pędzącą akcją i wsiąkniętymi w papier emocjami sprawia, że nie można...

Czytając "Po prostu ja" miałam wrażenie, że autorka chce nam przekazać coś ważnego, pokazać na przykładzie głównej bohaterki - Peachy - jak można odnaleźć siebie pośród licznego rodzeństwa, jednak skończyło się na mdłej historii o dziewczynce, która uczy się odmawiać i wyrażać swoje zdanie - nie wiadomo nawet, czy dzieje się to dzięki nowej szkole, przyjaciółce czy "po prostu".
Książkę czyta się jednak szybko i przyjemnie, zawiera parę ciekawych wątków - między innymi wątkiem domniemanego chłopaka Peachy oraz jego niepełnosprawnego brata, którego tylko ona rozumie, i na pewno dla mało wymagających czytelników (takich jak ja) będzie to miła książka na leniwe popołudnie. Plusem tej książki jest również brak tych powtarzających się błędów fabularnych w wielu książkach oraz naturalni bohaterowie (oprócz rodzeństwa Peaches); ich zachowania nie są sztuczne.

Czytając "Po prostu ja" miałam wrażenie, że autorka chce nam przekazać coś ważnego, pokazać na przykładzie głównej bohaterki - Peachy - jak można odnaleźć siebie pośród licznego rodzeństwa, jednak skończyło się na mdłej historii o dziewczynce, która uczy się odmawiać i wyrażać swoje zdanie - nie wiadomo nawet, czy dzieje się to dzięki nowej szkole, przyjaciółce czy "po...

Książa, napisana przez nieznaną mi wcześniej YouTuberkę, oczarowuje kolorowymi ilustracjami i zdjęciami. Treść może być uznana za ciekawą, a nawet momentami wciągającą - jednak wciąż pozostaje ona zwięzła, w typowo poradnikowym klimacie. Rady w niej są rzeczywiście ciekawe i godne wypróbowania, a przyprawione psychologicznym uzasadnieniem i własnymi doświadczeniami autorki prezentują się na prawdę realistycznie, rzetelnie i profesjonalnie. Czytając ją jednak, radze mieć przy sobie słownik lub telefon z dostępem do internetu, aby orientować się w "modowym" słownictwie. Wydaje mi się również niepotrzebna "krótka" historia mody, zamieszczona na końcu książki.

Książa, napisana przez nieznaną mi wcześniej YouTuberkę, oczarowuje kolorowymi ilustracjami i zdjęciami. Treść może być uznana za ciekawą, a nawet momentami wciągającą - jednak wciąż pozostaje ona zwięzła, w typowo poradnikowym klimacie. Rady w niej są rzeczywiście ciekawe i godne wypróbowania, a przyprawione psychologicznym uzasadnieniem i własnymi doświadczeniami autorki...

Patrząc na sam opis oraz tytuł, można bez problemu wywnioskować, że "Alcatraz kontra bibliotekarze" to niezwykła książka. Jednak, czy nie za bardzo nie zwykła?
Czytając o przygodach Alcatraza miałam wrażenie, że autor stara na siłę wyróżnić się, stworzyć jak najbardziej oryginalną książkę przygodową, przypodobać się dzieciom. Czasami udawało mu się to z sukcesem, jednak niektóre momenty wydawały mi się absolutnie sztuczne. Autor również przedłużał każdy rozdział o długie przemyślenia głównego bohatera, niczym w czasach gdy najbardziej liczyła się ilość stron książki.
Albo jeszcze gorzej.
Jednak, oprócz wyżej wymienionych wad, książka wciąga i pokazuje wiele rzeczy z codziennego życia w innym świetle, potrafi rozbawić i wzbudza różne emocje. Rodzina Smedrych i ich nietypowe talenty potrafią zmienić punkt widzenia, i chyba o to najbardziej autorowi chodziło. Lektura ma jeszcze wiele innych zalet, jak intrygujące zwroty akcji, humor Alcatraza, ciekawie stworzeni bohaterowie oraz iście "przygodowy" klimat!

Patrząc na sam opis oraz tytuł, można bez problemu wywnioskować, że "Alcatraz kontra bibliotekarze" to niezwykła książka. Jednak, czy nie za bardzo nie zwykła?
Czytając o przygodach Alcatraza miałam wrażenie, że autor stara na siłę wyróżnić się, stworzyć jak najbardziej oryginalną książkę przygodową, przypodobać się dzieciom. Czasami udawało mu się to z sukcesem, jednak...