rozwiń zwiń
MariuCH

Profil użytkownika: MariuCH

Bydgoszcz Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 46 tygodni temu
90
Przeczytanych
książek
102
Książek
w biblioteczce
25
Opinii
292
Polubień
opinii
Bydgoszcz Mężczyzna
Dodane| 5 książek
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Najlepsza książka teologiczna jaką do tej pory czytałem. Jest króciutka, ale bardzo treściwa. Jej zawartość powinna być zrozumiała praktycznie dla każdego (wierzącego) czytelnika, który otwarty jest na relację z Bogiem (lub Jego poszukiwaniem). Nie jest wielce odkrywcza i nie posiada jakiś większych wskazówek czy porad jak "O naśladowaniu Chrystusa". W swej prostocie streszcza na podstawie Biblii jak powinno wyglądać życie chrześcijanina szczególnie katolika. To taki elementarz człowieka wiary jednak jak pokazuje życie wcale tak nie jest...

Najlepsza książka teologiczna jaką do tej pory czytałem. Jest króciutka, ale bardzo treściwa. Jej zawartość powinna być zrozumiała praktycznie dla każdego (wierzącego) czytelnika, który otwarty jest na relację z Bogiem (lub Jego poszukiwaniem). Nie jest wielce odkrywcza i nie posiada jakiś większych wskazówek czy porad jak "O naśladowaniu Chrystusa". W swej prostocie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Kupiłem tę książkę na wyprzedaży za 8 zł i nie żałuję. Na początku książka porusza temat braku wiary szczególnie u osób wierzących. To przecież nasz główny niedostatek, który najczęściej zarzuca nam Bóg. Jednak nade wszystko nawiązuje do zagadnienia nowej ewangelizacji. Czym jest, jak powinna wyglądać i dlaczego właściwie nie widać jakoś jej rezultatów. Kościół przechodzi obecnie kryzys i jest często atakowany (nie rzadko słusznie). Jak bumerang wracają ewangeliczne słowa "uderzę pasterza, a rozproszą się owce". Autor próbuje znaleźć rozwiązanie. Rzeczywiście jest ono bardzo czytelne i mądre, a jednocześnie wymagające. Obecnie Chrystusa ewangelicznego (a nie stworzonego do własnych potrzeb) mogą przynieść Ci którzy naprawdę Go spotkali i żyją nim na co dzień. Przypominają mi się słowa Nietzsche, że nawet uwierzyłby chrześcijanom, ale nie wyglądają na zbawionych. To jest smutna prawda, a radość jest obowiązkiem wynikającym z darów Ducha Świętego...

Moim zdaniem książka jest dla osób wierzących i mających raczej nieco większą wiedzę niż przeciętny "wierzący" czy "katolik". Poszerza horyzonty i zmusza do przemyśleń, a wręcz delikatnie zachęca do zmiany postępowania i skutecznej ewangelizacji.

Kupiłem tę książkę na wyprzedaży za 8 zł i nie żałuję. Na początku książka porusza temat braku wiary szczególnie u osób wierzących. To przecież nasz główny niedostatek, który najczęściej zarzuca nam Bóg. Jednak nade wszystko nawiązuje do zagadnienia nowej ewangelizacji. Czym jest, jak powinna wyglądać i dlaczego właściwie nie widać jakoś jej rezultatów. Kościół przechodzi...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Czy Jezus mógł się przeziębić? Rozmowy o człowieczeństwie Boga Dariusz Kowalczyk SJ, Tomasz Rowiński
Ocena 6,7
Czy Jezus mógł... Dariusz Kowalczyk S...

Na półkach: ,

Lekka i ciekawa książka o człowieczeństwie Chrystusa w formie wywiadu składającego się z 15 nieco rozwiniętych pytań. Nie była dla mnie jakoś specjalnie odkrywcza, ale jeśli nie czyta się nieco "bezmyślnie" to zmusza do pewnych przemyśleń czy rozważania.

Na tytułowe pytanie ogólnie pada odwiedź "tak". Jako, że jesteśmy w "strefie poglądów" to się z tym nie zgadzam. Dlaczego? Choroba jest zawsze skutkiem grzechu (naszego, bądź innych). Nie ma dobrej choroby, a Bóg stworzył tylko dobro. Mówi o tym już pierwszy rozdział PŚ o dziele Stworzenia. Księga Mądrości dodaje: "Stworzył bowiem wszystko po to, aby było, i byty tego świata niosą zdrowie". Mówiąc, że choroba jest dziełem Boga zaprzeczmy Jego dobroci. Prorok Izajasz mówi: "Lecz on nasze choroby nosił, nasze cierpienia wziął na siebie". Jezus był i pozostał bez grzechu i nie mógł tak zwyczajnie się przeziębić. Jednak ominął to z miłości do człowieka dobrowolnie przyjmując nasze cierpienia i choroby na siebie. To duża różnica i nie umniejsza w żaden sposób człowieczeństwu Jezusa.

W innym pytaniu: dlaczego Jezus się modlił pada zbyt "dziwna" odpowiedź. Moim zdaniem wystarczy tu "prostota" i modlitwa wynikała nade wszystko z Jego człowieczeństwa. Inne "argumenty" są zupełnie zbędne. To tak jak po Zmartwychwstaniu Chrystus mówi do św. Jana: "Bogu samemu złóż pokłon"...

Lekka i ciekawa książka o człowieczeństwie Chrystusa w formie wywiadu składającego się z 15 nieco rozwiniętych pytań. Nie była dla mnie jakoś specjalnie odkrywcza, ale jeśli nie czyta się nieco "bezmyślnie" to zmusza do pewnych przemyśleń czy rozważania.

Na tytułowe pytanie ogólnie pada odwiedź "tak". Jako, że jesteśmy w "strefie poglądów" to się z tym nie zgadzam....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika MariuCH

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


autor nieznany Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
90
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
292
razy
W sumie
wystawione
90
ocen ze średnią 8,2

Spędzone
na czytaniu
464
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
10
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
5
książek [+ Dodaj]