-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
arcydzieło to może za dużo powiedziane, wybitny reportaż o tragedii, z bardzo dobrze udokumentowanym przebiegiem, motywacjami, świetnie napisanymi postaciami
niestety, po połowie już brakuje napięcia, tempo siada, pojawiają się powtórzenia
arcydzieło to może za dużo powiedziane, wybitny reportaż o tragedii, z bardzo dobrze udokumentowanym przebiegiem, motywacjami, świetnie napisanymi postaciami
niestety, po połowie już brakuje napięcia, tempo siada, pojawiają się powtórzenia
To książka powstała z wkurzenia: „Zbyt długo Afryka była uważana za synonim biedy, konfliktów, korupcji, wojen domowych i wielkich przestrzeni jałowej czerwonej ziemi, gdzie pleni się jedynie nędza”. I jest to słuszny gniew.
o tej i o wielu innych książkach z regionu czytajcie tu:
https://kawalekafryki.pl/faloyin/
To książka powstała z wkurzenia: „Zbyt długo Afryka była uważana za synonim biedy, konfliktów, korupcji, wojen domowych i wielkich przestrzeni jałowej czerwonej ziemi, gdzie pleni się jedynie nędza”. I jest to słuszny gniew.
o tej i o wielu innych książkach z regionu czytajcie tu:
https://kawalekafryki.pl/faloyin/
Gęsta zwięzła proza, do wolnego czytania
Opowieści i bohaterowie zlewają się czytelnikowi i mieszają ale to nie ma znaczenia, bo i tak chodzi o portret zbiorowy wsi pod gorlicami.
Tak, czuć ten klimat ale dla mnie ten klimat beznadziei jest zbyt dojmujący by umieć się cieszyć ta książka
Gęsta zwięzła proza, do wolnego czytania
Opowieści i bohaterowie zlewają się czytelnikowi i mieszają ale to nie ma znaczenia, bo i tak chodzi o portret zbiorowy wsi pod gorlicami.
Tak, czuć ten klimat ale dla mnie ten klimat beznadziei jest zbyt dojmujący by umieć się cieszyć ta książka
Do wzruszenia i zatrzymania się na chwile i podumania
Ale też do czytania jednym ciągiem na wakacjach
znów Łoziński robi mistrzowską zagrywkę: płynną wciągającą książkę, którą lekko się czyta - a o sprawach najcięższych
jedna z najlepszych kontynuacji książek, jakie czytałam a to nie lada wyczyn powtórzyć arcydzieło. w nauce liczyłoby się to jako patent na geniusz:)
trochę się gubiłam w bohaterach. szóstka plus ich partnerzy, dzieci itd to za dużo na mój zmęczony umysł. Rzadko to mówię, bo wychodzę z założenia, że wszystko można z sukcesem skrócić, ale tu: a jakby rozwinąć te książkę, dać każdemu bohaterowi więcej miejsca? może by mniej się mylili. Może Łoziński się bał, że na dłuższą książkę mu nie wystarczy materiału?
A może trzyma ten materiał na trzecią część? Czego sobie, jemu i wszystkim życzę:))))
Do wzruszenia i zatrzymania się na chwile i podumania
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAle też do czytania jednym ciągiem na wakacjach
znów Łoziński robi mistrzowską zagrywkę: płynną wciągającą książkę, którą lekko się czyta - a o sprawach najcięższych
jedna z najlepszych kontynuacji książek, jakie czytałam a to nie lada wyczyn powtórzyć arcydzieło. w nauce liczyłoby się to jako patent na...