Profil użytkownika: WRoliMamy
Biblioteczka
Opinie
Jak się czyta Moje wielkie greckie morderstwo?
Bardzo dobrze, ale tylko pod warunkiem, że się pamięta, iż to komedia kryminalna, a nie klasyczny kryminał. Owszem, jest tu jakieś śledztwo, dociekanie prawdy, podejmowanie ryzykownych działań, chwilami nawet pojawia się napięcie. Jednak wszystko to opakowane jest w humor sytuacyjny, dużą liczbę zabawnych powiedzonek, grę słów....
Jeśli ktoś lubi góry, na pewno się odnajdzie w tym klimacie, bo wszystko jest opisane niezwykle plastycznie. Myślę, że znajdą się osoby, które po lekturze „rzucą wszystko i pojadą w Bieszczady”. Ze mną nie wyszło, ale zawsze muszą być jakieś wyjątki, prawda?
Sama opowieść jest świetnie skonstruowana, wszystko tu jest logicznie poukładane, nie ma dziur, dłużyzn,...
Bardzo mi się podoba, że książka „dzieje się od razu”. Nie ma tu żadnego wprowadzenia, bo nie jest potrzebne. Kto czytał poprzednie tomy traktujące o przypadkach Róży Krull, świetnie wie, z kim będzie miał do czynienia i czego może się spodziewać. Kto nie czytał, musi się pogodzić z niedogodnościami. Nie są duże i można sobie z nimi szybko poradzić, ale w takim wypadku...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAktywność użytkownika WRoliMamy
Jak się czyta Moje wielkie greckie morderstwo?
Bardzo dobrze, ale tylko pod warunkiem, że się pamięta, iż to komedia kryminalna, a nie klasyczny kryminał. Owszem, jest tu jakieś śledztwo, dociekanie prawdy, podejmowanie ryzykownych działań, chwilami nawet pojawia się napięcie. Jednak wszys...
Jeśli ktoś lubi góry, na pewno się odnajdzie w tym klimacie, bo wszystko jest opisane niezwykle plastycznie. Myślę, że znajdą się osoby, które po lekturze „rzucą wszystko i pojadą w Bieszczady”. Ze mną nie wyszło, ale zawsze muszą być jakieś wyjątki, prawda?
Sama opowieść jest świetnie sk...
Bardzo mi się podoba, że książka „dzieje się od razu”. Nie ma tu żadnego wprowadzenia, bo nie jest potrzebne. Kto czytał poprzednie tomy traktujące o przypadkach Róży Krull, świetnie wie, z kim będzie miał do czynienia i czego może się spodziewać. Kto nie czytał, musi się pogodzić z niedog...
Rozwiń
Są książki, które się czyta z przypadku, są takie, które się wybiera świadomie i takie, których się wypatruje z niecierpliwością. Tak właśnie było tym razem. Nie miałam wątpliwości, że nadkomisarz Marcin Zakrzewski powróci. Kwestią czasu było kiedy.
No i wrócił. Jak to on – w wielkim styl...
Zacznę od tego, że autor – Benjamin Stevenson – jest stand’uperem. Dziwnie to wygląda na piśmie, ale taka jest prawda. Facet uprawia stand’up. No i to się czuje, bo bardzo długie fragmenty książki to monolog. Nie do końca zasługują na miano opisów, bo jednak coś tam się dzieje, no ale ciąg...
RozwińAgnieszka Jeż po raz kolejny przyłożyła się do kreowania swoich bohaterów. Każdemu dała unikalne cechy, sposób wysławiania się i zachowania. Nietrudno sobie ich wyobrazić już przy pierwszym zetknięciu. Nawet postaci z drugiego i trzeciego planu mają swoją osobowość. Ochroniarka z zakładów ...
Rozwiń
Dla kogo jest Milusha?
Na pewno dla osób, które potrafią się skupić i mają dość czasu, by przeczytać książkę góra na dwa razy. Tu jest bardzo dużo postaci i trzeba się postarać, żeby to ogarnąć.
Myślę, że łatwiej będzie tym, którzy się chociaż trochę rozeznają w polityce i wiedzą, o jakie ...
Zero niewątpliwie jest wytworem umysłu ścisłego i nie wykluczam, że właśnie dla takowych osób zostało napisane. Sporo tu specjalistycznej wiedzy, która na pewno kogoś zainteresuje. Widać, że autorka włożyła dużo pracy w opracowanie tej treści. Doceniam, ale nadal mnie to nie przekonuje. Wi...
Rozwiń
Jak się czyta Cena nie gra roli?
Bardzo szybko i to nie tylko dlatego, że mamy do czynienia z wyjątkowo krótką pozycją. To naprawdę świetnie skonstruowana powieść, w której starannie odmierzono stały wzrost napięcia. Akcja może nie pędzi, ale też nie stoi w miejscu, a retrospekcje dodatkow...
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie