-
ArtykułyMama poleca: najlepsze książki dla najmłodszych czytelnikówEwa Cieślik19
-
ArtykułyKalendarz wydarzeń literackich: czerwiec 2024Konrad Wrzesiński5
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na czerwiec 2024Anna Sierant1191
-
ArtykułyCzytamy w długi weekend. 31 maja 2024LubimyCzytać451
Biblioteczka
2024-05-16
2024-05-16
Zupełnie zasłużenie nazywana klasykiem. Bardzo humanistyczna historia, bez wielkich wydarzeń, czy dramatów, ale przejmująca i głęboko emocjonalna.
Do tego znakomita literacko, a pierwszoosobowa narracja idealnie tu pasuje.
W ogóle się nie zestrzala. Lektura obowiązkowa!
Zupełnie zasłużenie nazywana klasykiem. Bardzo humanistyczna historia, bez wielkich wydarzeń, czy dramatów, ale przejmująca i głęboko emocjonalna.
Do tego znakomita literacko, a pierwszoosobowa narracja idealnie tu pasuje.
W ogóle się nie zestrzala. Lektura obowiązkowa!
2024-05-07
Godne zakończenie trylogii, które pozostawia trochę niedosytu. Rozdzielenie niektórych bohaterów niepotrzebne, fabuła momentami trochę przewidywalna, a mimo kilku starć brakowało epickiego napięcia.
Zdecydowanie warto przeczytać, bohaterowie zostaną w pamięci, a książkę się dosłownie połyka.
Cały cykl zdecydowanie godny polecenia!
Godne zakończenie trylogii, które pozostawia trochę niedosytu. Rozdzielenie niektórych bohaterów niepotrzebne, fabuła momentami trochę przewidywalna, a mimo kilku starć brakowało epickiego napięcia.
Zdecydowanie warto przeczytać, bohaterowie zostaną w pamięci, a książkę się dosłownie połyka.
Cały cykl zdecydowanie godny polecenia!
2024-04-27
Wreszcie udało mi się nadrobić. I chyba ten czas oczekiwania na lekturę wpłynął na odbiór i poczucie zmarnowanego potecjału. Koncept jest rewelacyjny - statki, które lecą w nieznane i dzielni (szaleni?) podróżnicy, którzy się na to godzą. Spodziewałem się opisów niesamowitych planet, zjawisk, cywilizacji, ekosystemów i przygód. A dostałem trochę rozczarowującą opowieść o strachu, mierzeniu się ze swoimi słabościami, garść przemyśleń nieco nijakiego bohatera i bieda-psychologię. W drugiej części zmienia się klimat i oś fabuły jeszcze bardziej oddala się od nieznanego - ale sama opowieść jest interesująca. Choć w obu częściach bohater jest dośc dziwny (i te jego glendzenie o seksie czasem niepotrzebne).
Brzmi jak narzekanie, ale to dobra książka. Koncept zdecydowanie jednak zmarnowany i aż chce się go twórczo wykorzystać w innym medium... Przeczytać na pewno warto.
Wreszcie udało mi się nadrobić. I chyba ten czas oczekiwania na lekturę wpłynął na odbiór i poczucie zmarnowanego potecjału. Koncept jest rewelacyjny - statki, które lecą w nieznane i dzielni (szaleni?) podróżnicy, którzy się na to godzą. Spodziewałem się opisów niesamowitych planet, zjawisk, cywilizacji, ekosystemów i przygód. A dostałem trochę rozczarowującą opowieść o...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-20
Usagi. I wszystko jasne. Te krótsze tomy zawsze pozostawiają niedosyt, bo historie tam zawarte są mocno epizodyczne i nie pozwalają na rozmach i intrygę. I tak jest też tutaj. Wojna Tengu daje wgląd w folklor, ale niczym nie zaskakuje. Pozostałem dwie opowieści są równie proste i oczywiste. Przeczytać jak zawsze warto, ale chciałoby się, by Usagi rzucił się znowu w wir wielkich wydarzeń - i by powróciły znane postacie...
Usagi. I wszystko jasne. Te krótsze tomy zawsze pozostawiają niedosyt, bo historie tam zawarte są mocno epizodyczne i nie pozwalają na rozmach i intrygę. I tak jest też tutaj. Wojna Tengu daje wgląd w folklor, ale niczym nie zaskakuje. Pozostałem dwie opowieści są równie proste i oczywiste. Przeczytać jak zawsze warto, ale chciałoby się, by Usagi rzucił się znowu w wir...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-20
Ciekawy pomysł, ciekawy świat, ale całość traci przez swoją kameralność. Temat SI i interakcji z ludźmi w wyjątkowej sytuacji daje dużo możliwości. Tutaj mamy historię dość oryginalną, ale jednak z niewykorzystanym potencjałem. Symaptyczna nowela, ładnie narysowana, ale brakowało głębi. Przeczytać jak najbardziej można!
Ciekawy pomysł, ciekawy świat, ale całość traci przez swoją kameralność. Temat SI i interakcji z ludźmi w wyjątkowej sytuacji daje dużo możliwości. Tutaj mamy historię dość oryginalną, ale jednak z niewykorzystanym potencjałem. Symaptyczna nowela, ładnie narysowana, ale brakowało głębi. Przeczytać jak najbardziej można!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-19
Kronika powstania sequela Blade Runner. Piękne zdjęcia, opowieści o tytaniczną pracy, perfekcji w przygotowaniach, szacunku do materiału źródłowego i pierwszej części. Pasja i profesjonalizm, a przy tym artyzm i magia. Dla fana uniwersum pozycja obowiązkowa. Od strony edytorskiej najwyższą klasa. Zabrakło mi tylko większych szczegółów, wywiadów, dramatów - to co dało na Future Noir o oryginale. Ale i tak warto przeczytać.
Koniecznie muszę kupić podobne wydania o Dune...
Kronika powstania sequela Blade Runner. Piękne zdjęcia, opowieści o tytaniczną pracy, perfekcji w przygotowaniach, szacunku do materiału źródłowego i pierwszej części. Pasja i profesjonalizm, a przy tym artyzm i magia. Dla fana uniwersum pozycja obowiązkowa. Od strony edytorskiej najwyższą klasa. Zabrakło mi tylko większych szczegółów, wywiadów, dramatów - to co dało na...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-04-19
Pyszna lektura, która każdego miłośnika tamtego kina, tamtych aktorów i tamtych tekstów przeniesie do cudownych lat 80 i 90, na kanapę z VHS.
Tak, teraz by wiele z tych filmów nie powstało, a kulisy odsłaniają brzydką twarz niektórych postaci, czy całej branży.
Ale czyta się to wybornie - wspaniała opowieść o nurcie kina, który już nigdy nie wróci, ale który tak mocne piętno odcisnął na każdym kto to przeżył. . I do tego to wartościowa opowieść o drodze na szczyt, poświęceniu, determinacji i pokorze (lub jej braku).
Koniecznie czytać!
Pyszna lektura, która każdego miłośnika tamtego kina, tamtych aktorów i tamtych tekstów przeniesie do cudownych lat 80 i 90, na kanapę z VHS.
Tak, teraz by wiele z tych filmów nie powstało, a kulisy odsłaniają brzydką twarz niektórych postaci, czy całej branży.
Ale czyta się to wybornie - wspaniała opowieść o nurcie kina, który już nigdy nie wróci, ale który tak mocne...
2024-04-16
Ciekawa i wartościowa opowieść o początkach Oskarów, największych wtopach, walkach między wytwórniami i dramatach.
Nie jest to kompletna kronika, a raczej zbiór wybranych wydarzeń i osób. Początki są opisane najbardziej wnikliwie i dokładnie i choć tamte filmy i ludzie są dosyć odlegli dla zwykłego fana to można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Później skaczemy dekadami, ale tu z kolei można poznać kulisy wydarzeń, które sami pamiętamy.
Zdecydowanie warto - dla hobbystów i miłośników kina pozycja obowiązkowa.
Ciekawa i wartościowa opowieść o początkach Oskarów, największych wtopach, walkach między wytwórniami i dramatach.
Nie jest to kompletna kronika, a raczej zbiór wybranych wydarzeń i osób. Początki są opisane najbardziej wnikliwie i dokładnie i choć tamte filmy i ludzie są dosyć odlegli dla zwykłego fana to można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy. Później skaczemy...
2024-04-07
Wspaniała książka - choć raczej powinno się napisać "dzieło" - o powstaniu kultowego filmu. Dla fanów pozycja obowiązkowa. Wiele treści, detali o procesie produkcyjnym opatrzone zdjęciami, grafikami i wspaniałymi ridleyoboardami. Ilość pracy jaka została włożona w ten film jest niewyobrażalna - zwłaszcza, że to era efektów specjalnych praktycznie bez użycia komputera.
Zabrakło wywiadów z aktorami i twórcami - współpczesnego, patrzącego na tamten czas z perspektywy dekad.
Aż chciałoby się poczytać o Aliens...
I liczę na kolejne książki Rinzlera po polsku...
Wspaniała książka - choć raczej powinno się napisać "dzieło" - o powstaniu kultowego filmu. Dla fanów pozycja obowiązkowa. Wiele treści, detali o procesie produkcyjnym opatrzone zdjęciami, grafikami i wspaniałymi ridleyoboardami. Ilość pracy jaka została włożona w ten film jest niewyobrażalna - zwłaszcza, że to era efektów specjalnych praktycznie bez użycia komputera....
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-10
No na szczęście jest lepiej niż "Epidemia". Zarówno graficznie, jak i fabularnie. Spora w tym na pewno zasługa pojawienia się kilku postaci z przeszłości. Odcinki z Catwoman też lepsze, mimo iż miejsce akcji ma niewiele wspólnego z Gotham. Znowu dużo za mało tu mroku, upadku, szaleństwa, chaosu złoczyńców itp. Ale ogólnie przeczytałem z przyjemnością - choć tęsknię za starymi złoczyńcami...
No na szczęście jest lepiej niż "Epidemia". Zarówno graficznie, jak i fabularnie. Spora w tym na pewno zasługa pojawienia się kilku postaci z przeszłości. Odcinki z Catwoman też lepsze, mimo iż miejsce akcji ma niewiele wspólnego z Gotham. Znowu dużo za mało tu mroku, upadku, szaleństwa, chaosu złoczyńców itp. Ale ogólnie przeczytałem z przyjemnością - choć tęsknię za...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-03-21
Drugi tom podoba mi się prawie tak samo jak pierwszy. Prawie, bo jednak trochę mniej "nowości" i fabuła płynie nieco bardziej przewidywalnie. Ale i tak bohaterowie ciekawi, dialogi potoczyste, a całość połyka się błyskawicznie. Świetny cykl i na pewno trzeci tom zaraz złapię.
Drugi tom podoba mi się prawie tak samo jak pierwszy. Prawie, bo jednak trochę mniej "nowości" i fabuła płynie nieco bardziej przewidywalnie. Ale i tak bohaterowie ciekawi, dialogi potoczyste, a całość połyka się błyskawicznie. Świetny cykl i na pewno trzeci tom zaraz złapię.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-29
Ale rozczarowanie. Saga Knightfall miała wzloty i upadki, ale kreśliła ciekawy obraz świata ze zmęczonym bohaterem i tworząc kolejne postacie.
Tutaj mamy ciąg dalszy, który jest bardzo, bardzo nierówno - zarówno scenariuszowo, jak i graficznie.
Początek z Azraelem to tragedia na obu frontach - kolory like its 1977. Później jest trochę lepiej (zwłaszcza, gdy pisze Grant), ale i tak ta cała epidemia to taka raczej dziecinada. Mimo, że są ofiary to jakoś nie czuć grozy i ciężkości - ot wiadomo, że wszystko się uda. Jak zwykle beznadziejne sceny poza Gotham i beznadziejne dialogi jak są "batchłopcy" ugh.
Po tym całym bieda-wydarzeniu mamy totalnie z dupy opowiastkę o Inkach (kto to w ogóle wymyślił), gdzie zamiast Gotham skaczemu po dżungli i są duchy.
Końcówka już lepsza (znowu Grant!)!
Ogólnie jak na taki szumny event to jest bardzo słabo. No nic, mam nadzieję, że to tylko zniżka formy...
Ale rozczarowanie. Saga Knightfall miała wzloty i upadki, ale kreśliła ciekawy obraz świata ze zmęczonym bohaterem i tworząc kolejne postacie.
Tutaj mamy ciąg dalszy, który jest bardzo, bardzo nierówno - zarówno scenariuszowo, jak i graficznie.
Początek z Azraelem to tragedia na obu frontach - kolory like its 1977. Później jest trochę lepiej (zwłaszcza, gdy pisze Grant),...
2024-02-23
Znakomita opowieść fantasy. Z ciekawymi i nietuzinkowymi bohaterami, stopniowo rozwijanym światem, o któym dowiadujemy się w sposób naturalny. Z przekonującą fabułą i świetnymi dialogami. Intryguje od pierwszych stron i mimo, iż wymieszano tam dużo znanych składników to całość pochłania się błyskawicznie. No i mimo, że fantasy to nie ma elfów, krasnoludów i magii, która wszystko załatwia. Jest miasto, brud, błoto i śmierć.
Bardzo polecam i na pewno cały cykl będę chciał jak najszybciej przeczytać (choć tom 2 w papierze widzę wyprzedany....ech).
Znakomita opowieść fantasy. Z ciekawymi i nietuzinkowymi bohaterami, stopniowo rozwijanym światem, o któym dowiadujemy się w sposób naturalny. Z przekonującą fabułą i świetnymi dialogami. Intryguje od pierwszych stron i mimo, iż wymieszano tam dużo znanych składników to całość pochłania się błyskawicznie. No i mimo, że fantasy to nie ma elfów, krasnoludów i magii, która...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-02-04
Powrót do ulubionych bohaterów i najlepszego okresu Donżonu. Krótsza forma, więc fabuła i scenariusz tak nie błyszczą (a szkoda, bo mogłyby), ale ten tom pokazuje jak duży potencjał jest w eksploracji tego świata i tego okresu. Dużo bardziej wolałbym kolejne przygody tej ekipy nieudaczników, niż rozpisane na setki lat kroniki.
Zdecydowanie warto.
Powrót do ulubionych bohaterów i najlepszego okresu Donżonu. Krótsza forma, więc fabuła i scenariusz tak nie błyszczą (a szkoda, bo mogłyby), ale ten tom pokazuje jak duży potencjał jest w eksploracji tego świata i tego okresu. Dużo bardziej wolałbym kolejne przygody tej ekipy nieudaczników, niż rozpisane na setki lat kroniki.
Zdecydowanie warto.
2024-01-26
Ciekawy wywiad z Machulskim.
"Druga Gwiazda na prawo" ma ciekawy pomysł, choć brał tutaj większej głębi.
"Byłam lustrem" w sumie o niczym, zabrakło napięcia.
"Proces" zaskoczył i podobał mi się przez sztafaż s-f.
Watts jak zwykle zawodzi - jakiś tam pomysł jest, ale zupełnie brakuje konkluzji.
"Gdy zabrakło gwiazd" błyszczy zarówno językiem, jak i pomysłem. Najlepsze opowiadanie numeru.
Niezły numer - nie ma żadnego wyjątkowo słabego tekstu.
Ciekawy wywiad z Machulskim.
"Druga Gwiazda na prawo" ma ciekawy pomysł, choć brał tutaj większej głębi.
"Byłam lustrem" w sumie o niczym, zabrakło napięcia.
"Proces" zaskoczył i podobał mi się przez sztafaż s-f.
Watts jak zwykle zawodzi - jakiś tam pomysł jest, ale zupełnie brakuje konkluzji.
"Gdy zabrakło gwiazd" błyszczy zarówno językiem, jak i pomysłem. Najlepsze...
2024-01-19
Słaby numer niestety. Z artykułów ten o obserwatoriach nawet ciekawy, ale trochę krótki.
Opowiadania ogólnie mocno przeciętne. Jedynie "Imię Pani H. " miał interesujący pomysł (choć bohaterowie nijacy), a Wielki Umr intrygujący klimat (ale fabularnie rozwiązany fatalnie). Reszty nie warto.
Słaby numer niestety. Z artykułów ten o obserwatoriach nawet ciekawy, ale trochę krótki.
Opowiadania ogólnie mocno przeciętne. Jedynie "Imię Pani H. " miał interesujący pomysł (choć bohaterowie nijacy), a Wielki Umr intrygujący klimat (ale fabularnie rozwiązany fatalnie). Reszty nie warto.
2024-01-16
Dobry numer. Znakomite dwa polskie opowiadania - Upadły ma potencjał na ciekawy świat (mimo lekkiego bełkotu metafizycznego), a Ostoja była miło pozytywna. Nad morzem szerokim za to zainteresował mnie cyklem Patricka Nessa - choć pewnie dla młodszego czytelnika. Komiks jak zwykle denny, a felietony o niczym, ale kilka interesujących recenzji było (choć znowu nie rozumiem czemu tak mało).
Dobry numer. Znakomite dwa polskie opowiadania - Upadły ma potencjał na ciekawy świat (mimo lekkiego bełkotu metafizycznego), a Ostoja była miło pozytywna. Nad morzem szerokim za to zainteresował mnie cyklem Patricka Nessa - choć pewnie dla młodszego czytelnika. Komiks jak zwykle denny, a felietony o niczym, ale kilka interesujących recenzji było (choć znowu nie rozumiem...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2024-01-07
Trzecia część opowiadająca i młodości bohaterów "Na południe od Brazos" jest trochę słabsza niż poprzednie, ale i tak to literatura najwyższej próby. Jeszcze dzikszy zachód, plejada pełnokrwistych bohaterów, brutalność, zmagania z żywiołem, środowiskiem i ludźmi. Mało tu bohaterstwa, a dużo znoju, trudu i bezlitosnej śmierci. Niesamowicie plastyczny obraz tamtych czasów bardzo daleko od idealnego obrazu popkultury.
Moja słabsza ocena to efekt wysoko postawionej poprzeczki Brazos. Brakowało mi dialogów Gusa, a finał tej historii trochę za mocno odleciany.
Przeczytać na pewno warto. Czekam na czwartą i ostatnią część.
Trzecia część opowiadająca i młodości bohaterów "Na południe od Brazos" jest trochę słabsza niż poprzednie, ale i tak to literatura najwyższej próby. Jeszcze dzikszy zachód, plejada pełnokrwistych bohaterów, brutalność, zmagania z żywiołem, środowiskiem i ludźmi. Mało tu bohaterstwa, a dużo znoju, trudu i bezlitosnej śmierci. Niesamowicie plastyczny obraz tamtych czasów...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Uwielbiam ten świat i żałuję, że nie ma w nim (jeszcze?) miejsca na wybitna historię z epicką intrygą (oprócz gry ;) ).
Kolejna krótka historia - dobrze narysowana i opowiedziana. Trochę zabrakło podkręcenia klimatu, by zrobić z tego Żądło, ale czytało się bardzo miło choć krótko.
Może całość zbuduje kolaż opowiadający historię miasta... No i więcej gościnnych występów postaci znanych by było super...
Uwielbiam ten świat i żałuję, że nie ma w nim (jeszcze?) miejsca na wybitna historię z epicką intrygą (oprócz gry ;) ).
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKolejna krótka historia - dobrze narysowana i opowiedziana. Trochę zabrakło podkręcenia klimatu, by zrobić z tego Żądło, ale czytało się bardzo miło choć krótko.
Może całość zbuduje kolaż opowiadający historię miasta... No i więcej gościnnych występów...