Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Każdy ma swoje sekrety, te jasne i te ciemne, ale dlaczego przeważają tylko te ciemne.

Każdy ma swoje sekrety, te jasne i te ciemne, ale dlaczego przeważają tylko te ciemne.

W obecnych czasach jest wiele hejtu, gdy ktoś odstaje od narzuconych przez influancerow, świat mody i kultury schematów/ sposobu bycia czy też ubierania się. Kiedyś to wszystko inaczej się objawiało, ludzie plotkowali i działo się to tylko w małym kręgu, teraz jednak w dobie cyfryzacji i pseudo influancerow świąt staje na głowie, bo ilu ludzi za swój cel ma krytykę innych i wylanie fali hejtu na kogoś, a Ci którzy próbują być jak Ci pseudo influancerzy ciągną dalej ten hejt nie zwracając uwagi na drugiego człowieka i nie wykazując żadnej empatii wobec innych.
Taki jest niestety teraz świat, a szczególnie dotyka to osób plus size, bo jakby to było możliwe że dziewczyna, która nie jest żywcem wyjęta z magazynu modowego nagle rozkochała w sobie najlepszego sportowca w szkole. Przecież oni nie pasują do siebie. Tak ostatnimi czasy czytałam o chyba brytyjskim piłkarzu i fali hejtu na jego żonę/partnerkę, bo jest plus size, ale nikt nie brał w tym momencie pod uwagę, że oni są ze sobą od lat i się kochają, ale wg świata nie pasują do siebie wizualnie.

W obecnych czasach jest wiele hejtu, gdy ktoś odstaje od narzuconych przez influancerow, świat mody i kultury schematów/ sposobu bycia czy też ubierania się. Kiedyś to wszystko inaczej się objawiało, ludzie plotkowali i działo się to tylko w małym kręgu, teraz jednak w dobie cyfryzacji i pseudo influancerow świąt staje na głowie, bo ilu ludzi za swój cel ma krytykę innych i...

rzekłabym idealne zakończenie serii, trochę dramy, trochę miłości, trochę biznesu, więcej broni i gróźb, więcej rodziny... Hailie Monet jest już dorosła i braciom jakoś trudno jest to ogarnąć, tym bardziej, że jej relacja z pewnym "podejrzanym typem" nie jest dobrze odbierana przez jej braci, ale to wszystko do czasu

rzekłabym idealne zakończenie serii, trochę dramy, trochę miłości, trochę biznesu, więcej broni i gróźb, więcej rodziny... Hailie Monet jest już dorosła i braciom jakoś trudno jest to ogarnąć, tym bardziej, że jej relacja z pewnym "podejrzanym typem" nie jest dobrze odbierana przez jej braci, ale to wszystko do czasu