Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzięki tej książce pojąłem wreszcie, co to jest gnostycyzm. Autor opisuje jego historię oraz istotę. Dochodzi w końcu do definicji. To bardzo cenna synteza dzisiejszej wiedzy na ten temat. Kupuję praktycznie wszystko: że jest jakaś duchowa Jedność, że fajnie się uwolnić od więzienia umysłu i ciała/materii, że coś się nie zgadza pomiędzy Starym Testamentem a Nowym Testamentem w kwestii Boga i jego podejścia do ludzi, że Jahwe (zwany Demiurgiem) i Bóg nowotestamentowy to dwa różne byty, że można się ogarnąć poprzez wgląd do własnego środka. Jeszcze tylko mam wewnętrzny opór, żeby pogodzić się z tym że świat jest fundamentalnie zły i że Demiurg naumyślnie tak go zaprojektował. Mam nadzieję, że chciał dobrze ale wyszło jak zawsze:)

Dzięki tej książce pojąłem wreszcie, co to jest gnostycyzm. Autor opisuje jego historię oraz istotę. Dochodzi w końcu do definicji. To bardzo cenna synteza dzisiejszej wiedzy na ten temat. Kupuję praktycznie wszystko: że jest jakaś duchowa Jedność, że fajnie się uwolnić od więzienia umysłu i ciała/materii, że coś się nie zgadza pomiędzy Starym Testamentem a Nowym...

Czuć, że autor pisze od serca. Może jestem naiwny ale mu wierzę. Pisze nienachalnie i brak jest moralizatorstwa choć niestety wrzuca do jednego worka okultystów, satanistów i jogę kundalini. Trochę za mało argumentów przemawiających za tym trzecim jako źródle opętania ale kto to wie. Pod względem struktury, niestety w książce panuje straszny chaos. Jak na rozprawę naukową, autor zbyt często powtarza to samo. Wątki się przeplatają i mieszają. Niby łatwy język ale trudno wyłowić co ważne a co nieważne.

Czuć, że autor pisze od serca. Może jestem naiwny ale mu wierzę. Pisze nienachalnie i brak jest moralizatorstwa choć niestety wrzuca do jednego worka okultystów, satanistów i jogę kundalini. Trochę za mało argumentów przemawiających za tym trzecim jako źródle opętania ale kto to wie. Pod względem struktury, niestety w książce panuje straszny chaos. Jak na rozprawę naukową,...

Tak lekka, że aż za lekka. W zasadzie nic odkrywczego. Jedna perełka: odróżnienie bzdury od kłamstwa. Kłamstwo jest wtedy, gdyż człowiek wie że mówi nieprawdę. Bzdura jest wtedy, gdy nie wie czy mówi prawdę czy nieprawdę, nie sprawdza tego ale sprawia wrażenie jakby mówił prawdę:)

Tak lekka, że aż za lekka. W zasadzie nic odkrywczego. Jedna perełka: odróżnienie bzdury od kłamstwa. Kłamstwo jest wtedy, gdyż człowiek wie że mówi nieprawdę. Bzdura jest wtedy, gdy nie wie czy mówi prawdę czy nieprawdę, nie sprawdza tego ale sprawia wrażenie jakby mówił prawdę:)

Książka poprawna ale jakoś mnie nie powaliła na kolana. Sprowadza się do rekomendacji, żeby zdefiniować sobie cel w życiu i podejmować działania jemu podporządkowane. Że należy inwestować swoją energię w rzeczy, w które nie chce się inwestować, bo to się opłaci i w końcu się zachce. I żeby nie przesadzać w żadną stronę. I w ogóle żeby się ogarnąć - ale albo się uda albo się nie uda. A jak nie jest fajnie, to nie jest. Ale lepiej, żeby było fajnie:)

Najciekawsze odkrycie badania które przeprowadził jest w ogóle nie rozwinięte. Mianowicie, że flow nie doświadczają ludzie bardzo bogaci. I tutaj zadaję sobie pytanie czy flow to nie jest po prostu ucieczka/jakaś hipnoza która pozwala nam przetrwać życie pracując.

Książka poprawna ale jakoś mnie nie powaliła na kolana. Sprowadza się do rekomendacji, żeby zdefiniować sobie cel w życiu i podejmować działania jemu podporządkowane. Że należy inwestować swoją energię w rzeczy, w które nie chce się inwestować, bo to się opłaci i w końcu się zachce. I żeby nie przesadzać w żadną stronę. I w ogóle żeby się ogarnąć - ale albo się uda albo się...

Bardzo mocna książka. Czasem trudna w czytaniu, bo przytacza sporo badań ale zmieniła moje myślenie na temat mojego myślenia:) Okazuje się, że pomimo moich usilnych prób zgłębiania filozofii Dalekiego Wschodu poprzez np. jogę, tantrę czy sztuki walki - nadal jestem pod olbrzymim wpływem Zachodu. Nieświadome zaczęło być bardziej świadome. Przywiązanie do zasad, do szukania JEDNEJ przyczyny, do tabelek w Excelu. Zaczynam rozumieć skąd może brać się szok kulturowy i swoiste nieprzystosowanie - nawet w Polsce.

Bardzo mocna książka. Czasem trudna w czytaniu, bo przytacza sporo badań ale zmieniła moje myślenie na temat mojego myślenia:) Okazuje się, że pomimo moich usilnych prób zgłębiania filozofii Dalekiego Wschodu poprzez np. jogę, tantrę czy sztuki walki - nadal jestem pod olbrzymim wpływem Zachodu. Nieświadome zaczęło być bardziej świadome. Przywiązanie do zasad, do szukania...

Przykra historia jak to Wlk. Brytania wraz ze swoimi terytoriami zależnymi ma idealne struktury do tego, żeby pomagać innym rabować świat. Czyli robić to, co kiedyś sama robiła za pomocą swojego imperium.

Przykra historia jak to Wlk. Brytania wraz ze swoimi terytoriami zależnymi ma idealne struktury do tego, żeby pomagać innym rabować świat. Czyli robić to, co kiedyś sama robiła za pomocą swojego imperium.

Książkę tę można by podsumować słowami Izaaka Newtona, kiedy wypowiedział się o giełdzie: „Potrafię obliczyć ruchy ciał niebieskich, ale nie potrafię ocenić siły ludzkiego szaleństwa”.
Wniosek taki z książki, że w sumie to na dwoje babka wróżyła:)

Książkę tę można by podsumować słowami Izaaka Newtona, kiedy wypowiedział się o giełdzie: „Potrafię obliczyć ruchy ciał niebieskich, ale nie potrafię ocenić siły ludzkiego szaleństwa”.
Wniosek taki z książki, że w sumie to na dwoje babka wróżyła:)

Ciężko polecić tę książkę bez spojlerowania. Powiem tyle: warto przeczytać to dzieło aby dojść do rozwiązania na ostatniej stronie:)

Ciężko polecić tę książkę bez spojlerowania. Powiem tyle: warto przeczytać to dzieło aby dojść do rozwiązania na ostatniej stronie:)

Bardzo miła książka na wakacje. Rzetelnie przygotowana pod względem technikaliów z dziedziny lotnictwa i katastrof. Ciekawe wprowadzenie Japonii do akcji. To będzie jeszcze na czasie. Jeszcze o Japonii usłyszymy aż za nadto w tym stuleciu:)

Bardzo miła książka na wakacje. Rzetelnie przygotowana pod względem technikaliów z dziedziny lotnictwa i katastrof. Ciekawe wprowadzenie Japonii do akcji. To będzie jeszcze na czasie. Jeszcze o Japonii usłyszymy aż za nadto w tym stuleciu:)

W skrócie: Spełnienie erotycznych fantazji i dużo rodzinnego brudu. Zaślepienie pieniędzmi i żądze przeplatane poczuciem winy. Troszkę historii Japonii po drugiej wojnie światowej. W sumie Ok ale żeby aż tak się tym zachwycać? Co mnie zaskoczyło to olbrzymi wzrost wartości książki odkąd ją kupiłem w 2022 roku:) Wydanie 2019 więc chyba trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno:)

W skrócie: Spełnienie erotycznych fantazji i dużo rodzinnego brudu. Zaślepienie pieniędzmi i żądze przeplatane poczuciem winy. Troszkę historii Japonii po drugiej wojnie światowej. W sumie Ok ale żeby aż tak się tym zachwycać? Co mnie zaskoczyło to olbrzymi wzrost wartości książki odkąd ją kupiłem w 2022 roku:) Wydanie 2019 więc chyba trafiło mi się jak ślepej kurze ziarno:)

Harari opisał historię ludzkości w bardzo przystępny i ciekawy sposób. Uświadomił mi wiele rzeczy, o których nie miałem pojęcia. Jest mistrzem syntezy. Gorąco polecam każdemu, kto próbuje lepiej zrozumieć siebie i otaczający nas świat. Książka ta naprowadziła mnie na trop rozwiązania zagadki, która chodziła mi po głowie od dłuższego czasu…

Harari opisał historię ludzkości w bardzo przystępny i ciekawy sposób. Uświadomił mi wiele rzeczy, o których nie miałem pojęcia. Jest mistrzem syntezy. Gorąco polecam każdemu, kto próbuje lepiej zrozumieć siebie i otaczający nas świat. Książka ta naprowadziła mnie na trop rozwiązania zagadki, która chodziła mi po głowie od dłuższego czasu…

Książka godna polecenia. Zupełnie inaczej patrzę teraz na moje „wyczyny inwestycyjne”, które okazały się zwykłymi spekulacjami. Fundamentalnie zmienia światopogląd. Niestety gwiazdka mniej za fatalne tłumaczenie. Dziwne że to już trzecie wydanie z tego samego wydawnictwa (Studio Emka) i nikt z tym nic nie zrobił. Tłumacz myli akcje i obligacjami, nie zna słowa „dywersyfikacja”, myli wartość rynkową z wysokością sprzedaży itd. Zatem zrozumienie niektórych fragmentów książki jest bardzo utrudnione.
Dużą wartość wnoszą komentarze i przypisy Jasona Zweiga, który pozwala lepiej zrozumieć, o co chodzi Grahamowi, bo ten czasem stosuje skróty myślowe dla mnie nie do przeskoczenia bez pomocy z zewnątrz.

Książka godna polecenia. Zupełnie inaczej patrzę teraz na moje „wyczyny inwestycyjne”, które okazały się zwykłymi spekulacjami. Fundamentalnie zmienia światopogląd. Niestety gwiazdka mniej za fatalne tłumaczenie. Dziwne że to już trzecie wydanie z tego samego wydawnictwa (Studio Emka) i nikt z tym nic nie zrobił. Tłumacz myli akcje i obligacjami, nie zna słowa...

Książka, która wyjaśnia tak wiele rzeczy które bezpośrednio dotyczą nas w dzisiejszych czasach jak podział ról społecznych wśród płci czy kwestie różnorodności. Uświadomienie sobie motywacji stojącej za powszechną edukacją wywołało u mnie szok, z którego nie mogłem się otrząsnąć przez 3 dni. Kwestia różnorodności w populacji i to że osiąga ona pewien punkt optimum a potem jeśli zwiększana - już zaczyna przeszkadzać - to był dla mnie kolejny skok świadomościowy. No i dlaczego jest taki bałagan w Afryce… warto, warto.

Książka, która wyjaśnia tak wiele rzeczy które bezpośrednio dotyczą nas w dzisiejszych czasach jak podział ról społecznych wśród płci czy kwestie różnorodności. Uświadomienie sobie motywacji stojącej za powszechną edukacją wywołało u mnie szok, z którego nie mogłem się otrząsnąć przez 3 dni. Kwestia różnorodności w populacji i to że osiąga ona pewien punkt optimum a potem...

Bardzo wartościowa książka dla poszukujących prawdy. Wybrane przez Josepha Goeweya (dyrektora De Mello Spirituality Center) fragmenty z dzieł de Mello poukładane w jedną harmonijną całość z bardzo dużym sensem bez powtórzeń. Po nitce do kłębka. Mam wrażenie, że idee de Mello były de facto tak trudne do przekazania że dopiero ktoś inny był w stanie je przekazać układając odpowiednio kawałki.

Bardzo wartościowa książka dla poszukujących prawdy. Wybrane przez Josepha Goeweya (dyrektora De Mello Spirituality Center) fragmenty z dzieł de Mello poukładane w jedną harmonijną całość z bardzo dużym sensem bez powtórzeń. Po nitce do kłębka. Mam wrażenie, że idee de Mello były de facto tak trudne do przekazania że dopiero ktoś inny był w stanie je przekazać układając...