Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka nie wyróżnia się rozbudowaną historią, sama linia fabularna mało odkrywcza, no i ciężko tu o pożądny plot twist. Ale daję 7, bo widzę potencjał i tożsame z moim poczucie humoru.

Książka nie wyróżnia się rozbudowaną historią, sama linia fabularna mało odkrywcza, no i ciężko tu o pożądny plot twist. Ale daję 7, bo widzę potencjał i tożsame z moim poczucie humoru.

Jedno wielkie rozczarowanie. Książkę kupiłam za niecałe dziesięć złotych (taka ładna promocja była w Carrefourze) i do tej pory żałuję każdego straconego grosza. Po pierwsze, już sama narracja (pierwszoosobowa - a pragnę zaznaczyć, że wg mnie trzeba być cholernie dobrym pisarzem, żeby sobie z taką poradzić - w dodatku w czasie teraźniejszym) mnie zniechęciła, a potem było już tylko gorzej. Postacie płaskie, nawet psychologizacja głównej bohaterki pozostawia wiele do życzenia. Sama fabuła może i by nie była zła, ale została poprowadzona bardzo nieudolnie, już w "Zmierzchu" dopatrzyłam się większej autentyczności. W dodatku mnóstwo brudnego, nic nie wnoszącego seksu, odniosłam wręcz wrażenie, że na siłę wciskanego w każdy kąt powieści. Nie wiem, być może autorka dzięki temu chciała się odgrodzić od książek dla młodzieży - zupełnie bez sensu, nie wiem jakim cudem dojrzałemu czytelnikowi mogłaby się ta wątpliwa twórczość spodobać. Styl i warsztat pisarski po prostu słaby. Generalnie - nie polecam, no chyba, że ktoś szuka mało ambitnej lektury do szybkiego przeczytania (i jeszcze szybszego zapomnienia).

Jedno wielkie rozczarowanie. Książkę kupiłam za niecałe dziesięć złotych (taka ładna promocja była w Carrefourze) i do tej pory żałuję każdego straconego grosza. Po pierwsze, już sama narracja (pierwszoosobowa - a pragnę zaznaczyć, że wg mnie trzeba być cholernie dobrym pisarzem, żeby sobie z taką poradzić - w dodatku w czasie teraźniejszym) mnie zniechęciła, a potem było...